jak dalej żyć

nie mówie ze zachowała sie jak zwierze, tyle ze trzeba liczyć sie ze będą konsekwencje, a może ją pochwalisz? i powiesz ze inne mają brać z niej przykład? cholera mnie bierze, maz ją zawiódł, czym? tym ze dom budował ? to bez sensu, zobacz oni do tej pory rozmawiają, kontaktują sie, jakby nigdy nic. Rozumiem ze jej teraz zle i została w sytuacji bez wyjscia, ale rodzina chyba nie na tym sie opiera , prawda?

jednego nie mogę przeboleć. Dlazcego przed pojściem do szpiatla kupił komórkę na karte i z nim rozmawiała. Po porodzie tez. Nawet teraz w grudniu. Ja o niczym nie wiedziałem. Czyzby nie załowała? Moze mi rózne rzeczy mówić ale ja nie wierzę. Znamy się tyle lat.od ogólniaka. Prawdziwa miłosć bo i ona mnie też kiedyś kochała i tak się to kończy.

może po prostu uczucie w niej wygasło, bo tak też bywa

Do jnk. Jego stanowiska nie znam, bo.. on o tym dziecku nie wie. Wie że jest dziecko ale żona twierdzi, ze mu nie powiedziała ze to jego. Facet jest obrzydliwy - ma żone,2 dzieci i pare kochanek w pracy. Wdziale mojej zony 2 przeleciał. Daltego moja zona go wybrała-tak twierdzi- bo niechciała długiego zwiazku tylko skoku w bok. no i cholera skoczyła..

Tak naprawdę to nikt tutaj nie może Ci poradzić co masz zrobić. Musisz wsłuchać się w siebie, w swoje odczucia i uczucia. Ja zostałam zdradzona, byłam okłamywana przez jakiś czas. Zdradę wybaczyłam, zostałam z nim bo mówił, że kocha itd... ale ja wciąz jestem w rozterce, wciąż myślę dlaczego to zrobił i jak mógł mnie okłamywać, łgac w żywe oczy. Coraz częściej myśle o rozstaniu i nie tylko dlatego, że nie mogę zapomnieć ale róznież dletego, że on już się nie stara, nie adoruje, nie próbuje rozmawiać, uważa że sprawa jest zakończona... ale nie dla mnie. Może potrzebujesz jeszcze czasu. Przemyśl wszystko na spokojnie. Obserwuj żonę, czy naprawdę chce być z Tobą? A przede wszystkim posłuchaj samego siebie. Co czujesz i czego tak naprawdę chcesz? Życzę Ci powodzenia. Na pewno się ułoży! Głowa do góry :) :) :)

wiesz cholera to mnie bierze jak czytam wpisy takich bab co to facet dla nich to jest BOGIEM tak on jest winna !on aniolek nieba jej przychylal a ona sie puscila! tak! Czy nie rozumiesz ze cos musialo byc nie tak skoro do takiej sytuacji doszlo? gdyby byl dobrym mezem takie rzeczy by nie mialy miejsca ! Wiec nie zwalaj calej winy na nia! Wojtek zrobi jak bedzie mu mowic sumienie a ty nie rzucaj kamieniem w kobiete bo sama bez winy napewno nie jestes!

Zastanow sie na chlodno nad pewnymi krokami prawnymi: - nie uznawaj dziecka za swoje !!! - milosc miloscia, ale utrzymanie dziecka przez 18-25 lat kosztuje niemalo Ja bym powiedzial zonie, ze milosc miloscia, ale niech ten, kogo to jest dziecko olaci na nie alimenty.

przepraszam, ale wydaje mi sie że dalej Ci sadzi głodne kawałki, przeczekaj, ochłoń, bo teraz od Ciebie wszystko zależy, a to duża odpowiedzialność, bo trudna sytuacja, powiedziałąbym nawet ze bardzo trudna

no patrz jak sie mnie czepia, to nie moja sprawa nie rozumiem tylko dlaczego uważasz ze ona nie jest winna, nie mówie ze on jest bez winy , ale w tym przypadku przewage ma ona jak nic, i jeszcze rozmowy do tej pory , czy uważasz ze jakby załowała, czy by jej zalezało to zachowywałaby sie w ten sposób?

Tak..to prawda,Wojtek zrobi jak mu mówi sumienie. Ja myśle, że ma sumienie i nie zostawi żony z dwojgiem dzieci...a,że to drugie nie jest jego?. ale to dziecko ..i każde dziecko się kocha..pokocha je..ja wiem..a kiedyś moze to dziecko okaże się lepsze od tego..swojego. Żona zdradziła..to fakt,potępiacie ją, potępia ją Wojtek.. Jesteśmy tylko ludźmi ..i nigdy nie mozna mówić..NIGDY.. i nie rzucajcie kamieniem...jesteście bez winy??

sprawa zdrady to trudny temat ale myśle, że szczera rozmowa jest najwaziejsza a przede wszystkim wazne jest to czy ty dalej potrafisz z Nią być po tym wszystkim

wojtku nie bede orginalna naprawde decyzje podejmij sam kochaj dzieci zawsze nawet jezeli nie sa twoje one na swiat sie nie prosily dziwi mnie ze raz piszesz ze tamten nic nie wie znowu ze dowiedziales sie ze dziecko nie jest twoje z komorki no nie wazne moze jednak jest twoje zrob badania genetyczne przeciez dzis to nie problem moze los wyplatal wam wszystkim figla i dopiero z pelna swiadomoscia dzialaj badz swiadom co robisz ale pamietaj o jednym\"TO MUSI BYC TWOJA DECYZJA\"

A wiem z jej nazwijmy to legalnej komórki , z smsów do kolezanki. Gdybym nie grzebał w komórkach to bym nic nie wiedział. Ale coś mi niepasowało i musiałem to zrobić. Ona się nie spodziewała chyba,, ze przeczytam jej smsy. Nigdy do czegos takiego sie nie posuwałem. A potem znalazłem drugą komórkę.

wojtku, az trudno uww to uwierzyc - jezeli facet jest takim babiarzem i to kiepskim w lozku, w ogole jest nieciekawy i ona nic od niego nie chce - to po co utrzymuje z nim kontakt?

sama nie potrafi odpowiedzieć. Fakt, ze ostatnio odpisywała mu ze to był przypadek i ze "romans to najbardziej wymienialna częśc życia a małzenstwa i dzieci nie da się zmienić" (to dosłowny cytat) i oddała mi tą komórkę.

hmmm trudno wyrokowac, poczekaj, poobserwuj

A facet jest wyrafinowany, zaprasza na kawki, spotkania i potem seksik. Zona twierdzi , ze wtedy wypiła, ale nie przeczy ze chciała sprobować jak jest z innym. No i z próbowania zrobiło się ... Mam ochotę zniszczyć tego faceta.

to prawda jest podły do granic i jak widac nic sobie z tego nie robi, skoro to juz nie pierwsza kobietka,

będziesz mógł jej to wszystko wybaczyć? Chcesz się na nim mścić ale po co.. przeciez to nie on cie skrzywdził...nie ciągnął na siłę twojej żony do łóżka, to była jej decyzja.. Przemyśl to dobrze

Chyba od tych wszystkich cos Ci sie pomieszlalo... co ma do tego wszystkiego ten facet ?? czy Twoja zona jest bezrozumnym stworzeniem ?? Wybacz ale jesli masz takie podejscie to nie dziwie sie wcale ze potrafila to zrobic w koncu jestes bardzo podatny na manipulacje. Nie wiem co jeszcze mueialaby zrobic Twoja zona zebys zaczal dostrzegac jej winy.

aby zrozumiec mechanizn zachodzenia w ciąze????? ja rozumiem jakąs gówniare,która ma mgliste pojęcie o ciąży,ale taka stara baba i takie cyrki odstawia. naprawde szkoda tego biednego dzieciaka!!! teraz kazdy z was bedzie sie skupiał na rozczarowaniach i tego typu bzdetach, a tu na świat przyjdzie niczemu niewinna istotka. moze spróbujecie spojrzeac na to własnie od tej strony. dobrze tez by było,aby prawdziwy tatus sie o tym dowiedział. niby z jakiej racji nie ma ponosic zadnych konsekwencji swego czynu... a ty najlepiej zrobisz jak sie wyciszysz, wyjedziesz gdzieś. zrob mały resecik mózgu,aby nie oszalec. powodzenia. i troche bardziej konsekwencji i stanowczosci w swoich działaniach. powiedz zonie,ze nie odpowiada ci fakt,ze sie z nim wciąz kontaktuje.postaw na swoim,jak jej zalezy to sie zonka dostosuje.

Wojtek, moge maila napisac?

pisz prosze. Moja obecnosc tu to taki krzyk , nie moge krzyczeć na ulicy, w pracy, to tu sie wyżaliłem.

zdarzyc i wam i waszej zonie :P wiec nie oceniajcie zbyt pochopnie chociaz idac jak bardzo sie w tym lubujecie :P

ja bym mu dała po pysku na miejscu faceta (czyli Twoim)- nie wiem, czy warto gnoja uswiadamiać, skoro stać Cię na 2 dzieci (nie czytalam wszystkiego). Trzeba na zimno wykalkulować jak sprawę załatwić, ale po pysku mu się należy.

up up

up

autor topiku i tak zostanie z żoną , uzna dziecko za swoje i będzie sie cieszył, że ona wogóle raczy z nim mieszkać. Takie puszczalskie zawsze mają farta.

tu jest powazniejsza sprawa - moze ktoś zechce poprzeć, bo ten facet miał gorzej http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3158238 (jeśli się nie otworzy, to trzeba wyciąć to, co jest w trójkątnym nawiasie) dziś w Expresie Reporterów była rozmowy z S.Sikorą i A.Brylińskim ten facet psychicznie nie wyjdzie z tego, jeśli szybko nie pomożemy mu wyjść z więzienia i wrócić do społeczeństwa