Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmutnepytanie

jak ucywilizować wlasną matkę?

Polecane posty

Gość znowu depresja
Owszem mam,ale ja się wcale nie wyżywam.Chcę tylko,żeby niektórzy spojrzeli na siebie realnie.Pracy czasami szuka się naprawdę długo wiem to też po sobie.Ale nie można winą za swoje niepowodzenia obarczać wszystkich dookoła.Doskonale zdaję sobie sprawę,że matka która wyzywa i poniża czasami nie zasługuje na miano matki.Ale zamknięcie się w domu i spasowanie to nie wyjście.To niczego nie zmieni w Waszym życiu.Ajuż najgorszym wyjściem jest ucieczka w chorobę bo depresja to też choroba,można ją sobie nawet wmówić.I proszę nie przytaczać przykładów gdzie dziewczyna rozeszła się z facetem bo nie o tym tutaj mowa.Nic nie robienie nie przynosi nigdy żadnych efektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj...mam podobny
kochana...no własnie, depresja to choroba a nie żaden wymysł...i od tego są lekarze żeby stwierdzić czy chorujesz na nią czy nie i od tego by leczyć odpowiednio...Depersja to choroba, nierzadko śmiertelna... Mówienie osobie w depersji "zrób coś ze sobą" to tak jak mówienie człowiekowi ze złamaną nogą "idź wreszcie pobiegaj" oczywiście, że poddanie się nie jest wyjściem- ale leczenie się wcale nie jest poddaniem się a właśnie próbą poradzenia sobie. Nawet nie wiesz ile wysiłku kosztuje czasem pójście do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laleczka czaki--->uwazaj, bo cie kiedys na dobre szlag zaleje :D Napisz 100 razy: szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia, krew zalewa, szlag trafia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do słuchaj...mam podobny
Ja nadal nie wiem po co w takim razie się w tę depresję wpędziłaś(tak napisałaś)A nie już wiem bo jak powiedziałaś mamie że lekarz stwierdził u Ciebie depresję to ona dała Ci wreszcie troche luzu,a tak to się cały czas czepiała,że nic nie robisz tylko w chacie siedzisz.No faktycznie obrzydliwa ta Twoja matka,dobrze,że w porę się opamiętała.I co długo tak masz zamiar się tą depresją zasłaniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektorzy z tych
ktorzy tu piszą nie byli nigdy zdani sami na siebie - czlowiek nie jest wiezniem w obozie pracy, ktory musi caly czas spleniac oczekiwania innych. Kazdy powinien moc pozwolic sobie na chwile slabosci i miec sznase zycia bez ciaglego sprawdzania się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu depresja
Właśnie o to mi chodzi,że najprościej schować się pod poduchy.Niektórzy to chyba myślą,że starzy do końca życia będą za nich załatwiać wszystkie sprawy i rozwiązywać problemy.Bo przecież świat teraz taki okrutny że sami nic nie możemy na to poradzić.Na szczęście jest depresja antidotum na całe zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj...mam podobny
określenie "wpędziłam się" to przenośnia...mało skomplikowana- co? sądzisz, że coś takiego można zrobić świadomie...? ech no i co tu tłumaczyć:O jeśli wolisz niech będzie "zachorowałam" Pokaż mi gdzie napisałam że moja matka jest obrzydliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkAAA
moze ja tu nie powinnam zabierac glosu ale nie wierze ze mlody czlowiek nie ma pracy??ja tez 10 lat temu wyjechalam zeby utrzymac rodzine teraz chlopcy to maja po21 i 23 lata chcialamn bardzo zeby sie uczyli jeden na 3 roku drugi na drugim i co?? nie moge dac rady i obaj wzieli dziekanke i pojechali w swiat do Londynu szukac czegos jeden byl miesiac bez pracy schudl to bardziej ja sie zalamalam niz on teraz pracuje na noce tylko bo wiecej placa i tyra!!!!!!!w fabryce jogurtow i cieszy sie jak mija tydzien od miesiaca nie jadl slodyczy choc to jego przysmak poprostu mowi szkoda kasy....tak mi ich szkoda,ale mlodzi to maja szanse mowia ze to doswiadczenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj...mam podobny
antidotum....jasne...totalna abstrakcja- Ty uważasz że leczenie sie na depresję to jakaś przyjemność? albo ze świadomość własnych porażek jest frajdą? albo świadomość tego że nie daje się rady sprostać wyzwaniom, obowiązkom i oczekiwaniom w czymkolwiek pomaga?!?!?! skąd w ogóle w Tobie tyle niechęci do słowa "depresja"? tyle jadu przy totalnie zerowym zrozumieniu? " Zaburzenia depresyjne należą do najbardziej rozpowszechnionych problemów zdrowotnych. Badania epidemiologiczne wskazują, że co najmniej co 5 dorosły przynajmniej raz w swoim życiu przeżywa stan, który można rozpoznać jako depresję i który wymaga specjalistycznego leczenia." ani chorowanie, ani leczenie się nie jest przestępstwem ani wstydem. Głośnie mówienie o tym też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla kogos kto jest w depresji
slowa takie jak "wez sie w garsc" to totalny absurd, depresja wlasnie miedzy innymi polega na tym ze nie jest sie w stanie wziasc sie w garsc...z jednej strony rozumiem posty ludzi ktorzy nigdy nie mieli stanow depresyjnych,z drugiej strony nie rozumiem ich podejscia do zycia, czyli krytyka przede wszystkim, bez zastanowienia sie ze inni moga przeciez w takiej samej sytuacji zupelnie inaczej sie czuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikomu
ze zycze depresji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnepytanie
moze cos ode mnie: pieniadze umozliwilyby konkurowanie z kims w niszy rynkowej - mialam sznasę spotkania z ludzmi, gdzie nie mam konkurencji, tam gdzie moge wykorzystac moje unikalne umijętnosci. Wystarczylo wyjechac do innego miasta - zebraloam potrzebne informacje...a moja mama zachowala się tak "ma byc jak ja chcę, a po mnie chocby i potop' Matka celowo nie dala mi takiej mozliwosci, odmawiajac pozyczenia pieniędzy... mam pomysly na zarobek, ale wymaga to ode mnie większego nakladu pracy zal zmarnowanych mozliwosci zalozylam juz, ze po prostu ma cos nie tak z glową, skoro nie ufa mo za grosz...jesli nie udaje mi sie za pierwszym razem to odbierana jest n=mi szansa na poprawę... zreszta po co ja to piszę? zeby ktos z was mial mozwliwosc dokopania leżącemu... przed zostaniem utrzymanką jakiegos faceta powstrzymuja mnie resztki szacunku do samej siebie, bo matka liczy na to, ze pchnie mnie w ramiona kogos, kto bedzie na mnie robil...... nie opiszę tu historii mojej rodziny - sama NIGDY NIE CHCĘ JEJ MIEĆ i byc tak pozbawiona wsparcia jak byla pozbawiona moja matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnepytanie
hni8e dokonczykam: mieszkalam na Ukrainie, jesyem rodowitą Polka, ale swietnie opanowalam ukr., ros i ang. mialam pecha, bo za pozno zaczelam myslec o tym, ze moze zalamac sie koniunktura na uczenie dzieci - trzeba bylo wyniesc sie na Ukrainę, bo przez pobyt tam stracilam mozliwosc wyrobienia sobie kontaktów tutaj. W... mnie, ze ktos tak latwo mnie ocenia, bo nikomu nie zycze zeby wychowal sie w rodzinie dysfunkcyjnej. Ja ciągle spelnialam cztjes oczekiwania a teraz mam to w glębokim powazaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sluchaj nie wszyscy chca
Ci tutaj dokopac, ja Ciebie rozumiem bo wychowana bylam przez toksyczna matke, dzisiaj ja chodze do psychologa zeby moc sie od tego schematu oderwac...jej nie zmienisz, swoje podejscie do sprawy tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj...mam podobny
Ukraina to wspaniały kraj:) bardzo, bardzo lubię tam jeździć... co rozumiesz przez "dysfunkcyjną rodzinę"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnepytanie
gdy znarl ojciec ulzylo mi, ze zycie stanie sie wreszcie przewidywalne, bo ojciec nie liczyl sie z matką, wyzywal ja od dziwek...... ja nie wyobrazam sobie zebym mogla zkims sie zwiazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalozycielkatopiku
milczenie trwa - nie odzywa się do mnie:( przynajminej sie nie zremy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamparmpampam
upupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×