Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malwinka24

Mamusie z zespolem policystycznych jajnikow

Polecane posty

Gość pafnucy100
ja miałam robione na różyczkę, toksoplazmoze,CMV, ostatnio hormonalne no i cytologie, markotka dzieki za pocieszenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pafnucy więc co to za badanie, jak się je wykonuje i jaki jest koszt jesli jest płatne? A tak w ogóle to co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
cmv - cytomegalia, sama dokładnie nie pamiętam, bo z pół roku temu je robiłam, wszystko było ok więc się nie przejmowałam tym specjalnie, wszystkie te 3 badania robiłam odpłatnie, 30 zł za sztukę, u mnie żadnych nowości czekam na wizytę u gina, mam ją mieć na początku stycznia, pozdrawiam Znalazłam coś o tej cytomegali http://www.zdrowemiasto.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1072&alt=54

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa to jest cytomegalia, nie wiedziałam, że ma taki skrót :) Życzę Ci powodzenia i trzymam bardzo mocno kciuki, żebyś doczekała się upragnionego dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
no u mnie np nic nowego.. staram sie staram i nic.. po duphastonie dostalam jakiegos plamienia w 23 dniu cyklu.. moze to miesiaczka.. sama nie wiem:( no w kazdym razie mam nadzieje ze niedlugo cos sie zmieni:) pozdrawiam na poczatku temat rozkrecil sie fajnie.. a teraz klapa.. czy to swiadczy o tym ze mamus z pco jest tak malo? a tym samym szanse na dziecko sa malutkie?.. wole sie nad tym nie zastanawiac chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, tak z ciekawosci spytam...po czym sie poznaje ze byc moze ma sie PCO? Zycze slicznych bobaskow :-) i Wesołych, Radosnych i Rodzinnych Swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwinka nie martw się! Jest co prawda masa kobiet, którym nie udaje się zajść w ciążę przy pco, ale to w większości przypadków dlatego, że za późno zaczynają, bo przy pco po 25 roku życia płodność gwałtownie spada (ale to w przypadku kobiet, które mają to cholerstwo już w wieku dojrzewania jak np ja). Jest też wiele kobiet, którym się udaje i potem, czyli po urodzeniu dziecka, normalnie miesiączkują i mają owu. Dlatego głowa do góry :) Grunt to dobre nastawienie i dobre leczenie :) Padlinka u mnie objawy pcos to: - wydłużające się cykle prowadzące do zaniku miesiączki - trądzik - lekka postać hirsutyzmu - wypadanie włosów - przetłuszczanie włosów i cery - zmieniony obraz jajników na USG Często jednak u wielu kobiet występuje jeszcze wysoka prolaktyna i nadwaga typu męskiego - brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
u mnie objawy to: -zmieniony obraz jajnikow na usg( moje jajniki wygladaja jak ser.. tyle na nich cyst) - wypadaja mi wlosy - przetluszcza mi sie cera i wlosy( nie mam tradziku tylko czasem pojawiaja sie wypryski) - nieregularne dlugie( ok 6 dni)miesiaczki ok pozdrawiam dziewczyny i lece.. na zakupy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wesolo... a jak zostalo to u was zdiagnozowane? bo lekarze, coz, to patalachy i nieuki w wiekszosci (niestety, mam takie uprzedzenia :-( ), dlatego zastanawiam sie jak szybko na to wpadli... A wiecie ze teraz dopiero na waszymn topiku spotkalam sie pierwszy raz w zyciu z tym terminem --PCO? jaka ja nieuswiadomiona jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
moje objawy są takie jak w/w, lekarz już po usg dopochwowym powinien to wiedzieć, bo cyst nie da się ukrtyć...ja napierw przez parę lat leczyłam się diane 35 i objawy ustąpiły, dopóki nie chcieliśmy mieć dziecka, od lutego nie biorę dinae i niestety objawy wróciły, zwłaszcza to cholerne owłosienie i pryszcze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinka u mnie lekarz zdiagnozował pco już na pierwszej wizycie- zrobił mi USG i po tym co mu powiedziałam, cerę sam widział. Skierował mnie mimo wszystko na badania hormonalne- testosteron, prolaktynę, TSH, FSH no i te wyniki tylko potwierdziły jego diagnozę, chociaż prolaktyna była w normie na szczęście. No a obraz jajników po wykonaniu USG dopochwowego mówi sam za siebie- pełno malutkich torbielek, a co za tym idzie czasowa niepłodność :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyy20
a jakie sa objawy PCO???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i moje miesiączki też były długie, średnio 7 dni, a z czasem zaczęły zanikać i zaczęło się leczenie Diane, teraz ze względu na złą tolerancję biorę Logest. Za półtora roku najpóźniej odstawiam, robię badania i bierzemy się z Miśkiem do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
faktycznie szkoda, że nie odezwało się więcej dziewczyn, którym się udało! ale mam nadzieję, że dołączymy do grona szczęśliwych mam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyy20
a czy laseroskopia pomoze na nieplodnosc???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
a ja Diane bardzo dobrze znosiłam :-), na całe szczęście nie przytyłam po niej, narazie po tych wszystkich hormonach też trzymam się w normie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
czy laparoskopia pomoże? takiej pewności nikt nie ma, ja mam się zgłosić do gina, jak wchłonęły mi się torbiele, to gin ma podjądź decyzję o dalszym leczeniu, zasugerowała mi już wstępnie laparoskopię, przyznam się, że trochę się boję, ale z tego co słyszałam to często laparo pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pafnucy nie bój się tej laparoskopii, daje ona bardzo dobre efekty. Mój ginek powiedział, że jak już zdecyduję się na dziecko to zaczniemy od leków indukujących owu, a jak przez 3-6 miesięcy się nie uda, to laparoskopia. Rozmawiałam kiedyś z jedną kobietką z antykoncepcji..... (forum na kafe) i ona też ma pco, 3 lata temu urodziła i teraz nie ma już żadnych objawów. Jej lekarz od razu zaproponował jej laparo i zaszła po 2 miesiącach. Ja jestem mimo wszystko pozytywnie nastawiona :) Wierzę w to, że musi się udać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
kurczę, a jednak markotko było nie było jest to zabieg operacyjny i same "przyjemności" z nim związane poczynając od lewatywy, kończąc na rozwarciu nóg na stole operacyjnym :-) (tak przynajmniej czytałam), ale narazie nie będę siać paniki, poczekam na styczniowa wizytę u gina... wczoraj dziecko na śmietniku znaleźli, a my się tak staramy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pafnucy przecież laparoskopię robi się wkłuwając dwie igiełki w brzuch obok pępka (jedna to kamerka, a drugą lekarz może działać), więc po co rozkładać nogi? A lewatywa, całkiem możliwe, chociaż nie jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A a propos tych \"matek\" (napisałam w cudzysłowiu, bo taka kobieta nie zasługuje na słowo matka) co wyrzucają dzieci do śmieci, to nie wiem co bym takiej zrobiła jakbym taką francę spotkała!!! No jak tak w ogóle można! Przecież może zostawić dziecko w szpitalu, zrzec się praw i po sprawie! Ona ma kłopot z głowy i przy okazji da masę szczęścia ludziom, którzy będą mogli adoptować jej dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
dokładnie! ile rodzin czeka w kolejce żeby móc dziecko adoptować...ech a wracając do laparo, to czytałam o wzierniku czy czymś takim wkładanym przez "dół", żeby rozepchać powłoki brzuszne, więc sama już nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agattka
Pafnucy100!! Leczona byłam Bromergonem i Metformaxem. oczywiście rygorystyczna dietka, która pozwoliła mi schudnąć 25 kg w pół roku(!!!!!!!!!) no i przede wszystkim DZIEWCZYNY NIE TRACCIE NADZIEI!!!!!!!! Nie wolno mysleć, że się nie uda...MUSI SIĘ UDAĆ!!!!!!! A jeżeli nie ma wyników w leczeniu, a stosujecie się do zaleceń lekarzy, to po prostu trzeba zmienić lekarza!! Większość tych cwaniaczków w białych kitelkach na słowo PCO machają ręką...nie można się tak dawać. Przede wszystkim trzeba miec dobrego endokrynologa!!!! no i gina:)) Spokojnie czkać na rezultaty....nie poddawać się, nie załamywać...każdy stres to mniej szans dla dziecka!!!!! Ja po pierwsze wyciągnęłam skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu do kliniki endokrynologicznej, tam leżałam dwa tyg, ale porobili mi badania wszystkie, jakie były potrzebne, ustalili dietę, dawkowanie leków. Na miejscu miałam także konsultację az ginem oraz z internistą(tak, tak wszystko to się łączy:)). Zastosowałam się do zaleceń, i się udało:)) Jeżeli potrzebujecie jakiejś rady to piszcie, ja wpadam tu od czasu do czasu i chętnie odpowiem na pytania (w miarę możliwości) Trzymajcie się😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agattka
A propos laparoskopii...każda ingerencja w nasz organizm powoduje, że słabnie. Podejrzewam, że laparoskopia odbywa się podobnie do łyżeczkowania macicy(zabieg po poronieniu), czyli trzeba rozepchac szyjkę, aby wszystko zrobić, więc (tak mi tłumaczył ginekolog) jezeli raz sztucznie rozepchają (sorki za określenie) tą szyjke to ona może nie wrócic do poprzedniej sprawności, a jak wiemy szyjka jakby "trzyma "ciążę. Oczywiście to nie musi się zdarzyć, ale mogą byc póxniej komplikacje.....dla mnie osobicie laparoskopia to ostateczność ostateczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agattka a jaka to dieta? Ja jestem szczupła i nie wiem czy będzie u mnie też konieczna. Jak długo Ty się starasz i jakie miałaś (masz) objawy pco? No i oczywiście bardzo się cieszę, że do nas napisałaś :) Zdrowych i pogodnych Świąt :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
agattko ale o jakim "wypychaniu" szyjki mowa? przeciez laparoskopia to" metoda diagnostyczna i zabiegowa polegająca na wykonaniu trzech niewielkich nacięć, przez które wprowadza się do jamy brzusznej układ optyczny i niewielkich rozmiarów narzędzia chirurgiczne"..???? no chyba ze cos mnie ominelo.. w ogole to gdzies wyczytalam ze tylko ( ok) 40 % kobiet z pco udaje sie zajsc w ciaze..tak strasznie sie boje ze bede w wiekszosci..:( w ogole to mialam przeczucie zawsze.. ze cos ze mna w tej kwestii nie tak jest.. i ze niepotrzebnie biore antykoncepcyjne tab:(.. i normalnie mam ochote podciac sobie zyly jak po raz kolejny slysze" a wy kiedy wreszcie bedziecie mieli dzidziusia"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro już mowa o procentach to ja czytałam, że 80% kobiet z pco zachodzi w ciążę z czego tylko 50% urodzi, bo reszta poroni. Czyli zgadza się, że jest to 40%. Czytałam również, że większe szanse mają kobiety szczupłe. Malwinka a dlaczego jesteś przeciwna tabletkom anty, przecież one oszczędzają nasze jajniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×