PIERWSZY RAZ BEZ GUMKI -CZY ODCZUCIA SA LEPSZE NIZ ,,Z GUMKA?

Chcialabym sie zapytac doswiadczonych dziewczyn . Kochamy sie z moim lubym w ten sposob ze jestem zabez[ieczona : -tabletkami hormonalnymi -globulka ,ktora swedziala mnie i piekla -i prezerwatywa dla ukochanego. Chielibysmy po roku czasu sprobowac sie kochac ,,bez gumki'' bo podobno doznania sa lepsze... Ale mam obawy bo nawet jesli sie bierze tabletki to jest mozliwosc ze kobiety mialy dzidzie [jak moja mama siostrzyczke a brala regularnie ]. Jak to zrobic bez gumki by bylo przyjemne i bezpieczne??

i jeszcze prezerwatywa ???? no nie mogę, po co to wszystko ???

panikara z ciebie niezła masz lęki ??? moze do psychologa predzej - po co ci to wszystko kobieto???

no coz boje sie ciazy ,a panikara to owszem jestem...:( nie potrafie odczuc orgazmu[nigdy ,,.nie wiem co to za uczucie ] mam taki lek ze boje sie by nie uznal mnie za latwa... i wymagam szacunku do samej siebie a poprzez jakies zachowania seksualne dalabym mu odczuc ze jestem latwa i ze moznam na pomiatac ... kiedys mialam taka przelotna znajomosc i podobalo mi sie gdy robilam to co ja chcialam ,.. nie traktowalam go powaznie i nie zalezalo m ina nim dlatego rozne byly pozycje i seks francuski a mojemu to sie wstydze seksu oralnego zrobic:(.

przesadzasz

pewnie nie potrafisz sie wyluzowac i stad ten brak orgazmu . Myslisz jak wypadniesz, co sobie chlopak mysli itp. Musisz miec zaufanie do partenera , nic na siłe pamietaj. Co to za partner który wysmiewa np, nasze fantazje erotyczne??? i mysli ze przez to ze lubimi ostry sex jestesmy łatwe ?????hmm a poza tym orgazm to cudna sprawa...................

o jejku, przestań się katować, nowoczesne tabletki antykoncepcyjne jak bierzesz regularnie (ale naprawde regularnie - tak wiem, słyszałam nieraz: alez ja brałam regularnie, a potem sie okazywało, że raz zapomniała, ale co tam bo to tylko raz, innym razem wzięła za późno, albo nie tę - i takie to jest "regularne" branie :O ) to ani gumka ani nic innego nie jest potrzebne; ja biorę tylko tabletki 2 rok (i nie tylko ja) i jest spoko, więc naprawdę nie ma powodu do paniki; przez te schizy tylko tracisz ty sama: brak oragzmu jest tego wynikiem, nie potrafisz się w łóżku rozluźnić, czuć bezpiecznie i stąd takie jazdy masz, a powtarzam nie masz zupełnie żadnego powodu do takich srodków ostrożności. Więcej luzu !!!!

to prawda, seks nie daje mi czegos takiego jak orgazm ale jest bliskosc...mimo to chcialabym kiedys doswiadczyc tego super uczucia.. ja sie po prostu wstydze siebie, swoich reakcji,... jedynie na co sie zdobylam to drapanie p ojego plecavh.. a tak na serio to sie boje zeuzna mnie za latwa !!!!:(i tego sie boje- oznaki braku szacunku do mnie,. :(dla mnie to by bylo najgorsze ,niz brak milosci ...

ale jak brak szacunku ? przecież kochacie się nie ? nie ufasz mu ? nie wierzysz w to ze mówi, że Cię kocha ???Kochacie się to gdzie tu brak szacunku ? jak ? nie rozumiem ? Przecież nie poszłaś z nim na pierwszej randce do łóżka ? To co robisz dla niego robisz bo go kochasz jesli on Cię kocha (a chyba nie masz podstaw do sądzenia, ze jest inaczej ...?) w życiu do głowy mu nie przyjdzie, że nie bedzie Cię szanował !!!!! Troszkę więcej zaufania i - powtarzam raz jeszcze - luzu !!!!!

jaki brak szacunku? przeciez nikt cie nie bedzie bił, ponizał, wyzywał chyba ze obydwoje lubicie sado-maso a to co innego. W seksie uwazam dozwolone jest wszystko jesli dwie strony na to wyraza zgode. zrelaksuj sie i pusc wodze fantazji panikarko;-) a seks bedzie super przezyciem

z tego co piszesz nic nie bylo -wrecz przeciwnie - byl moim pierwszym mezczyzna[ bo ten wczesnieszy to tylk otaskie ,,zabawy byly''a nie sam seks. no boje sie ...ufac to mu ufam jak nikomu ...ale ,..no wlasnie nie wiem . chce byc porzadna :/ nie wiem czy to moze miec znaczxenie ale mialam przygode z nocnym klubem ...:/tanczylam a kiedys i sponsorow mialam [nie byl seksu ale tylko takie wlasnie zabawy ..:/] moze to mnie blokuje...czuje sie gorsza ze na niego nie zasluguje:(:(:(:( czasem marze ,by on mnie zdradzil i ze jakby ,,szala'' sie wyrownala...:(:(wiem ze to glupie myslenie ...:(

to strasznie głupie !!! Sama się katujesz i niszczysz bo czujesz się (w głupi sposób) winna, a nie masz czego: żałować/katować się tym itd. Było minęło (a nie byo wcale źle czy niewłaściwie !!) teraz jest teraz ! Jesteś ze swoim chłopakiem, któremu ufasz, kochacie się więc jesteście Wy ze sobą, nie jakaś tam przeszłość, która była jak zwykła przeszłość każdej niemal babki. Co to znaczy: porządna ? w jakim sensie ? To, że zrobisz ukochanemu dobrze, nie znaczy, że będziesz zła, brudna, wulgarnma czy coś w tym stylu ! Kochasz go i chcesz mu sprawić przyjemność - top jest całkowicie normalne ! Tak samo nie staniesz się taka jeśli na boginie przeżyjesz orgazm !!!! Kobieto to jest cudowne uczucie a Ty sama się go pozbawiasz bo wymyslasz takie bzdury o porządności !! To nie ma z tym absolutnie nic wspólnego ! Za bardzo się przejmujesz bezpodstawnymi stworzonymi we właśnym umysle pierdołami, a to jest Twój podstawowy błąd.

dzieki za rady ,,ale wlasnie jak sie pozbyc tego ,,wyrzutu sumienia''? chcialabym sie oddac w pelni ,by poczuc sie szczesliwa... mam nadzieje, ze kiedys to nastapi.

jesli czujesz ze sama nie mozesz dac rady skorzystaj z pomocy psychologa, seksuologa, po co sie meczyc Dziewczyno, porozmawiaj z kims kompetentym - zobaczysz bedziesz o wiele szczesliwsza jak uporasz sie z tymi problemami byc moze zrodło tkwi jeszce gdzie indziej......

dziekuje za rady ... bo tak na serio to zostaje z tym problemem sama... seks z moim ukochanym daje mi poczucie bliskosci i odczuwam jedynie jak sa mocniejsze pchniecia [tski bol jakby] a tak to w ogole i nawet chce zeby szybko ,,skonczyl', bo boli mnie ...

to znaczy, że jak pod kołderką po ciemku z tymi wszystkimi zabezpieczeniami to nie wstydzisz się? i nie boisz, że uzna cię za łatwą? dziewczyno wiesz co? śmiaszna jesteś... o ile to nie prowokacja, bo aż wierzyć się nie chce, że tacy ludzie jeszcze są w XXI wieku...ech

a czy Twoj facet nie zauwaza co sie z Toba dzieje? on chyba jakis slepy musi byc albo Ty pieknie udajesz....WEz sie w garsc i nie uzalaj sie nad soba tylko zacznij zyc normalnie.Mowilas na poczatku ze po roku chcecie kochac sie bez gumek.....czyli jestescie juz kawalek czasu a Ty nadal masz takie opory? oszukujesz siebie i jego!

no to chodzi o to bym nie zaszla w ciaze ... jak mialam spoznienia kilka dni okresu to myslalam ze w ciazy jestem :/ to nie sa zarty co tu pisze -to jest szczera prawda... a kochac sie to i moglabym tylko raz 2 tygodnie.. jakos powstrzymuje mojego by bylo co dwa dni , bo potem tam na dole zle sie czuje...[tzn .czuje, jakbym uprawiala seks przed 5 minutami musze odpoczac te dwa dni]/

bez paniki;) my się kochamy tylko "na tabletkach" od 2 lat i żadnej ciąży (odpukać)... A odczucia - nieporównywalne :D

czyli moze sie przekonam do tego a iwizyta u psychologa badz seksuologa by sie przydala.

a czy Ty w ogole rozmawialas o tym ze swoim partnerem? moze najpierw z nim pogadaj i moze to on Ci najlepiej pomoze!

Ty sie kobieto na głębokie przeżycie nastaw. Seks bez gumki to jak.... NO spróbuj polizać sobie loda przez papierek, a spróbuj bez papierka. To jest mniej więcej taka własnie różnica. A wierz mi tabletki w zupełnosci wystarczą. Ja brałam 8 lat i czasami tez zapominalam, a mimo wszystko nie zaliczyłam wpadki. Więć nic sie nie bój, spal te cholerne gumki i do dzieła. Zyczę zwalającego z nóg seksu. Pozdrawiam