Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Obinka

Naczyniaki płaskie u noworodka

Polecane posty

Gość zzgg
mój synek ma 3i3 miesiące ma naczyniaka płaskiego na piersi w okolicy sutka ....?Miało to zniknąć w ciągu dwóch lat jak na razie nic nie znikło i się na to nie zanosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doiwiedziałam się od lekarzy o naczyniakach: 1. Naczyniaki umiejscowione symetrycznie na ciele (np.na powiekach, na czole) znikają same. Naczyniak zniknie zupełnie (tzn.,że podczas płaczu dziecka, czy wysiłku nie będzie już zupełnie widoczny) do wieku wczesnoszkolnego. 2. Naczyniak umiejscowionyna ciele niesymetrycznie nie zniknie sam i trzeba go likwidować np.stosując leseroterapię. Ja i mój brat mieliśmy naczyniaki. Ja miałam na czole i na ramieniu. Ten na czole ustąpił sam, ten na ramieniu naświetlano (zostały po nim małe plameczki). Mój brat miał na czole i na karku. Na czole znikł jak mój, a ten na karku bledł bardzo długo i teraz nie jest już widoczny (brat ma 30 lat). Moja córeczka też ma naczyniaki na buźce i z tyłu główki. Zazdroszczę tym mamom, których dzieci mają gładkie skórki. Jednak z drugiej strony jestem zadowolona, że to \"tylko\" naczyniak, a nie np.wada serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagaataa
Witam wszystkich. Moja córka ma 8 miesiecy, urodziła się z naczyniakiem na udzie i pośladku 10x6cm. Mimo wielkiej ostrożności i stosowania przeróżnych maści, co jakiś czas powstają ranki. Nie wiem już jakiej maści najlepiej stosować do codziennej pielęgnacji. Teraz stosujemy Alantan Plus. Na powstałe ranki Chlorocyclinum 3%. Każdy lekarz proponował nam coś innego. Wszyscy kazali czekać twierdząc, że naczyniak się wchłonie. Ostatnio jednak zastanawiamy się z mężem, czy jednak nie lepiej byłoby usunąć. Może ktoś zna jakiegoś dobrego lekarza, który zajmuje się usuwaniem naczyniaków, albo jakąś klinikę albo szpital? Czy blizna po zabiegu jest mocno widoczna? I ile mniej wiecej kosztuje taki zabieg? Jesteśmy z województwa lubuskiego. A może ktoś z Państwa używa jakiejś bardzo dobrej maści, (mówię o tych rodzicach, którzy mają pociechę także z naczyniakiem w miejscu pod pampersem). Proszę o pomoc albo poradę. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagaataa
Witam wszystkich. Moja córka ma 8 miesiecy, urodziła się z naczyniakiem na udzie i pośladku 10x6cm. Mimo wielkiej ostrożności i stosowania przeróżnych maści, co jakiś czas powstają ranki. Nie wiem już jakiej maści najlepiej stosować do codziennej pielęgnacji. Teraz stosujemy Alantan Plus. Na powstałe ranki Chlorocyclinum 3%. Każdy lekarz proponował nam coś innego. Wszyscy kazali czekać twierdząc, że naczyniak się wchłonie. Ostatnio jednak zastanawiamy się z mężem, czy jednak nie lepiej byłoby usunąć. Może ktoś zna jakiegoś dobrego lekarza, który zajmuje się usuwaniem naczyniaków, albo jakąś klinikę albo szpital? Czy blizna po zabiegu jest mocno widoczna? I ile mniej wiecej kosztuje taki zabieg? Jesteśmy z województwa lubuskiego. A może ktoś z Państwa używa jakiejś bardzo dobrej maści, (mówię o tych rodzicach, którzy mają pociechę także z naczyniakiem w miejscu pod pampersem). Proszę o pomoc albo poradę. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemooz
Mam 21 lat i mam syndrom Sturge-Weber w ktorym wystepuje jako jeden z trzech "czynnikow" naczynaik plaski. Prowadze w internecie na ten temat strone internetowa i forum www.sturge-weber.pl gdzie poszukuje ludzi jakich jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anastazja888
Do Matiny77,mam 5-miesięcznego synka,też ma naczyniaka na czole w kształcie v i na powiece.mój mail anastazja.i@op.pl,odezwij się proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2008
błękitka, ja też urodziłam córcię z naczyniakami płaskimi. Miała na powiece, pod noskiem, na czole i malutkiego na główce (na skroni). Lekarka uspokajała mnie, że to nic groźnego i że do roku czasu naczyniaki znikną. Pierwszy zniknął naczyniak pod noskiem, dosłownie tydzień po porodzie już go nie było. Ale za to ten na skroni zamiast znikać, zaczął rosnąć w zastraszającym tempie, robił się przy tym coraz grubszy i coraz bardziej bordowy. Byłam przerażona, ale lekarze dalej mnie uspokajali, że nie ma się czym martwić. Po jakimś miesiącu przestał rosnąć i przez kilka miesięcy nic się z nim nie działo, a potem zaczął powoli blednąć i znikać. Dzisiaj córcia ma 10 miesięcy, naczyniak na skroni ciągle jest, ale dużo bledszy, ten na powiece zniknął, a ten na czole jest bardzo mało widoczny, jedynie, jak córcia płacze, to wtedy się bardziej uwidacznia. Ale nie wierzę, że poznikają do roku, zostało zaledwie 2 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama 2008 troszeczkę mnie uspokoiłaś ale wiadomo, każdy przypadek jest inny :-( Naczyniak mojej córci jest obecnie jeszcze w fazie rozrostu( mam wrażenie że rozlewa się w oczach tak szybko albo jestem przewrażliwiona)Obecnie ma wielkość 1,5cm x 1,1cm.Mam nadzieję, że się wchłonie. Nie chcę by córcia miała kiedyś z tego powodu kompleksy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzena539
Urodziłam synka 5,5 roku temu z naczyniakiem płaskim na czole w kształcie litery V oraz na powiekach. Lekarze powiedzieli,że to zniknie do roku czasu. Znikło po miesiącu ale tylko z powiek.Do dziś syn ma na czole naczyniaka który jest czerony i bardzo wyrazisty przy każdym wysiłku.Boję się dnia gdy mój mały zapyta się mnie co mu sie stało. Juz powoli jego starsi koledzy pytaja się co on ma na czole więc mówię,że się uderzył.Już za rok syn idzie do szkoły i obawiam się reakcji jego nowych kolegów.Czy ktoś może mi pomóc i dać jakąś poradę jak to można usunąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja corka (poltora roku) tez ma naczyniaka. Mozna usunac laserowo. Mamy za soba jeden zabieg. Obecnie czekamy i obserwujemy, bo jest to zabieg pod znieczuleniem (u tak malych dzieci pod narkoza ogolna). Chlopiec 5-6-letni juz zrozumie, ze podczas zabiegu trzeba lezec nieruchomo, wiec jest mozliwy zabieg pod znieczuleniem miejscowym. Wiec jesli zalezy ci, zeby ten naczyniak zniknal, mozesz sie dowiedziec, gdzie w twojej okolicy wykonuje sie takie zabiegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padopa123
Do marzena539: najskuteczniejszy w usuwaniu malformacji jest laser pulsacyjno-barnikowy:),pisałam wczesniej.Jest kilka w Polsce,sama polecam gab dr Szpringer Lublin-wiem z doswiadczenia Do Aga1979 możesz napisac mi gdzie robisz zabiegi i jakim laserem.My usuwamy bez znieczulenia(mysle ze mniej obciążająco),córka ma teraz tez półtora roku i jest po 6 zabiegach.Pytam bo ma tez w okolicy oka i nie wiem czy za wzgledu na okolice nie zrobic tego w znieczuleniu.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padopa- my jestesmy pacjentami w klinice dzieciecej w Bonn. Ale lekarze zalecaja odczekac, bo widac, ze naczyniak troszke blednie i moze calkowicie sam zniknie? My sami nie chcemy narazac corki w chwili obecnej na narkoze ogolna, bo ten jeden raz nam wystarczyl. Jak cos, to poczekamy, az bedzie mozna ja laserowac na znieczuleniu miejscowym. Niestety nie wiem dokladnie, jakim lesarem robiono jej zabieg- wiem tylko tyle, ze w zwyklym gabinecie u dermatologa nie mieli takiego specjalistycznego laseru, dlatego skierowano nas do kliniki. Chyba jest jakis bardzo dokladny i mocny, bo i nasz naczyniak jest dosc gleboki. U nas nie byloby mozliwe laserowac bez znieczulenia, bo to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzena539
Do Padopa123 Czy mogłabyś mi udzielić informacji o koszcie takiego zabiegu oraz nazwie tej kliniki.Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padopa123
Dr Szpringer Chodźki 3 Lublin koszt:100-300zł w zalezności od ilości i głębokości strzałów Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzena539
Do Padopa123. Ile jest przewidywanych przeważnie zabiegów ? Jak długo się czeka na termin zabiegu? Proszę o szybką odpowiedź. Z góry bardzo dziękuję za wszystkie informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padopa123
Jesli chodzi o ilosc-to zalezy osobniczo:od rozległości i jak skóra reaguje na laser.Ja na wizyte czekałam ok miesiaca,teraz nie wiem jak to wyglada,trzeba zadzwonic i popytac.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17*
Witam ! Dzisiaj mam 17-lat i urodziłam się z naczyniakiem na czole, jest on umiejscowiony w symetrii czoła zajmuje 1/3 jego powierzchni ogólnej. Gdy byłam mała, lekarze kazali czekać, że zniknie etc. Jednak on nie znikał, rósł razem ze mną. Jakieś 1,5 roku temu udałam się na zabieg laserowy, nie ukrywając jest on bolesny -- trwa tyle, ile wytrzymamy. Ja wytrzymywałam ok. 30min. Przeszłam ok. 8 zabiegów niestety efektów za dużych nie ma, nadal jest fioletowy, może ciut mniej i troszkę wyrównał swoją strukturę. Będąc dzieckiem nie miałam łatwego życia - naczyniak był widoczny a dzieci potrafiły być okrutne. Teraz szukam chirurga plastycznego, który usunie mi naczyniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JustynaW86
Mam pytanie do "matina77" Jestem w identyznej sytuacji, tzn córcia ma naczyniaka na czole zamrażamy w Zabrzu i również dzwoniłam do Wrocławia gdzie mi laser odradzali. Jesteśmy po 4 zabiegu efektów nie widać, obecnie córka ma 7 miesięcy. Jak tam Wasz naczyniaczek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ollya
Niedawno urodziłam córeczkę i też ma naczyniaki płaskie z tym,że są fioletowe na całym kolanku,bioderku i pośladku.Ma też niewielką plamkę na buźce ale ostatnio zauważyłam,że blednie.Mała ma dopiero miesiąc i lekarze powiedzieli,że prawdopodobnie samo to zginie.Kiedy nie wiadomo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matina77
Do justyna w86 moja córka miała 8 czy 9 zbiegów zamrażania, podczas każdego zabiegu strasznie płakała i bardzo to przeżywała, kiedy widziała bialy fartuch u kogokolwiek strasznie się bała i wrzeszczała, miałam problem kiedy chodzilam z nia do "normalnego lekarza" bo po prostu był cyrk, z tego tez powodu zaprzestalam wizyt w Zabrzu, nie byłam juz z 8 miesiecy, dałam sobie spokój,córka zapomniała na szczęscie o tych zabiegach ,u lekarzy zachowuje sie juz ok, naczyniak zbladł nie zniknął zupełnie, zamierzam usunąc małej naczyniaka laserem jak juz będę starsza, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa76
a więc ja mam naczyniaka płaskiego na czole od urodzenia już 33 lata, w kolorze różowym, który jest widoczny bardziej podczas wyiłku, mojej mamie równiez wmawiano ,że zniknie , ale jest nadal. Parę lat temu odwiedzałam różnych dermatologów, ale ze względu na miejsce w którym go mam, żaden nie zdobył sie na to aby usunąć. Na szczęscie moje dzieci nie mają naczyniaków, ale gdyby miały zrobiłabym wszystko aby im je usunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalal
ja mam od urodzenia naczyniaka na czole, 17 lat skończyłam a on nadal jest ;/ podobno mial mi zginac jak bylam niemowlakiem ale nie zginał:( widoczny jest przy wysilku i jak sie opalam. czola nie moge odslonic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANNIELLICA19
ja mam 20 lat i mam naczyniaka na całej prawej ręce nie chce was smucić ale u mnie też miało zniknąć:(ręka jest cała czerwona jak jest zimno to zmienia kolor na fiolet:(jak jest ciepło to jest różowa i bardzo puchnie:( kiedyś byłam tym załamana teraz jest już ok ale nadal bardzo bym chciała tego się pozbyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek ma miesiąc i naczyniaki na buzi: na czole w kształcie truskawki, na powiekach i pod noskiem. Lekarze twierdzą że powinny zniknać do 2 roku zycia na razie nic nie zniknęło ...jak Was czytam to zaczynam mieć małe watpliwości czy lekarze się nie mylą... jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja miała na czółku i teraz ma 8,5 mies i są już prawie niewidoczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seniorita4
Moja córeczka ma dwa naczyniaki,jeden na głowce pod włoskami a drugi na karku.Teraz ma już 2 latka a one sie nie wchłonęły.Jeżdzimy z nią na zabiegi zamrażania ich ale na razie nie widać większych efektów,zobaczymy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tez ma naczyniaka dzisiaj sie dowiedzialam, na prawej powiece, niedlugo skonczy 2 msce a od kiedy go ma trudno mi powiedziec bo na poczatku myslalam ze sie zadrapal ale jak nie schodzilo to zaczelam sie zastanawiac co to, pani doktor powiedziala ze bardzo duzo dzieci to ma na buzce w roznych miejscach i powiedziala ze sie wchłonie do roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja coreczka urodzila sie z naczyniakiem plaskim na prawej skroni i na jednej powiece teraz ma 3,5 roku naczyniak z powieki znikna l a na skroni jeszcze jest ale blado rozwy bardziej widoczny jest gdy mala sie zdenerwuje:) Wiem ze z czasem sie on wchlonie i wogole nam nie przeszkadza jestem zdania,ze im mniej zwracamy na takie rzeczy uwage to one same znikaja szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stonka150575
mój syn ma 12 lat urodził się z naczyniakiem na kości piszczelowej i jest do dziś.w maju 2008 przeszedł operację usunięcia naczyniaka mózgu i ponoć też się z nim urodził,ale dał znać o sobie dopiero w kwietniu 2008.wylądowaliśmy w CZD w W-WIE gdzie mu go usunięto.ale nie stety ma jeszcze jednego też w mózgu i jeżdzimy co 6 m-cy na kontrole.profesor powiedział że nie mogli od razu 2 zoperować bo zbyt by Patryka narażali.i być może będzie żył z nim do końca życia....a być może jeszcze raz się tam spotkamy...i co ja mam powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stonka, wspolczuje wam zmartwien, bo naczyniaki w mozgu, to juz powazna sprawa w porownaniu ze skornymi. Moja corka urodzila sie z malutkimi czerwonymi naczyniakami pod noskiem i na wardze i duzym z tylu glowy oraz duzym purpurowym na piersi i pod pacha. Te na buzi zniknely do pol roku, ale te duze na piersi nie zejda nigdy. Zbledna pewnie jeszcze, ale nie znikna. Lekarka poradzila czekac, az corka bedzie nastolatka i wtedy sprobowac terapii laserem. Jeszcze gdyby to byl naczyniak na rece czy nodze, to bym sie nie przejmowala. Ale na pol piersi i pod pacha moze wydawac sie szpecace dorastajacej panience. Dobrze, ze nie na buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×