Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niewiadoma

Zdradziłam męża

Polecane posty

Gość kssss
ja tylko Ci zycze, a by i XY zaczal spotykac sie z 3cią i ciekawe jak wtedy Ty sie poczujesz - moze zrozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantico
Po co głupie cipy tak za wszelką cenę chcecie miec męża,skoro za chwilę się okazuje,że to pomyłka!! Kapię się w chabrowej toni Twoich oczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadoma
... no wlasnie teraz dopiero w tej sytuacji rozumiem co znaczy obawa o ukochana osobe i zazdrosc - na mysl o tym,ze XY kiedys moglby odejsc, ze mogloby go obok mnie zabraknac...przenika mnie strach wewnatrz:-((( Teraz rozumiem, co czuje moj maz ... To wszystko jest takie okrutne...Nie jest mi z tym dobrze-uwierzcie.Czuje sie zle i podle, ale serce moje jest przy XY -nie umiem oszukiwac tych uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elfik152
nie zostawiaj meza za wszytsko przyjdzie nam w zyciu zaplacic to nie jest powod zeby go zostawic.. nie pobil cie..itd... namiatnosc i twoja milosc do trezciego sie skonczy, zmniejszy, w najlepszym wypadku pozostanie sentyment.....na milion procent choc w to teraz nie wierzysz za wszytsko przyjdzie nam zaplacic... zobacz jak ci wiekszosc forumowiczow radzi.. nie zostawiaj meza .. nie warto.. nawet jak to milosc do trzeciego.. przysieglas mezowi i przysiegi dotrzymasz ,,bo tak robia ludzie wartosciowi... los sie zawsze msci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadoma
...boje sie wlasnie zemsty losu....tak sobie mysle,ze spotka mnie za to kara. Ale to sie juz stalo..A ja tkwie nadal w martwym pukncie. Jelsi zostane z mezem - zostanie dozywotni zal w sercu niespelnionej milosci i sadze,ze zycie z mezem bedzie raczej z poswiecenia i milosci partnerskiej. Boje sie tez,ze moglabym znowu w przyszlosci zdradzic, jesli nie bedzie w tym zwiazku spelnienia. Owszem-zgadzam sie: nie mam pewnosci,jak sie ulozy z XY zycie.Ale rownie dobrze nie moge byc pewna,jak bedzie wygladalo zycie z mezem...bez angazu emocjonalnego...(?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elfik152
tak bez angazu emocjonalnego.. powiedzialas a musisz powiedziec b przysiegalas mu........ nie wolno przysiegi zlamac.......... los ei zemsci trudno przezyjesz zycie bez milosci zycie jest brutalne ja tez zyje bez milosci w zlym zwiazku i wiem ze mozna....... bo zycie nie zawsze spelnoe nasze marzenia zreszta prawie nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadoma
Zdecydowałam - przed świętami rozstałam się z mężem. Wyznałam mu prawdę .Nie był zaskoczony.Zrobiło mu się przykro, ale zawziął się i nie pokazał po sobie, jak bardzo go to boli. Przeprowadziłam się do XY do innego miasta. Zaczynam nowy etap życia. Czas pokaże, czy decyzja - która teraz taka mi się wydaje - czy była słuszna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitka
Niewiadoma jak czytam to co piszesz to tak jakbym czytała o sobie. Przeżyłam zupełnie to samo z ta różnicą, że ja jeszcze nie byłam zamężna i też nie byłam tak długo z tą drugą osobą. Wiem co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaa
on niewiadoma, trzeba było przynajmniej do nowego roku poczekać... a nie tak przed samymi świętami... serca nie masz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola_24
Odeszłaś? Przecież to było wiadomo juz od Twojej pierwszej wypowiedzi tu na forum..... I co mamy pochwalić Twoją odwagę ,że wreszcie odważyłaś sie powiedziec Twojemu mężowi , że 4 miesiące go zdradzałaś i oszukiwałaś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia_24
Niewiadoma tak jakos twoj wątek utknął mi w pamięci i zastanawiam się czasem co ja bym zrobiła jakby mnie to spotkało... Oglądałas film " Niewierna " Adriana Lyne polecam !!!! jest chyba o Tobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normal
Ja pierdole. Tylko tyle moge powiedzieć. I modlić się żeby Bóg trzymał ode mnie z dala takie kobiety. Jak najdalej. Co za bagno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadoma
Tak -oglądałam NIEWIERNĄ - piekny film. Nie obejrzalam jesczez WIAROLOMNYCH . Napisze wkrotce , co sie zmienilo u mnie. Teraz tylko na chwilke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilimandżżżaro
wiesz, tak sie zastanawiam, czy wszystko u ciebie ok. Jestes już z XY chyba trzeci tydzień??? Czy jest gorąco w waszym zwiazku nadal,??? Ciekawa jestem, czy ulżyło Ci, że zrzuciłaś"balast" z siebie- wbrew konwencjom, moralności"chrzescijańskiej" i wszelkim obyczajom. Z własnego doświadczenia chce sie z Tobą podzielic, że prawie zawsze byłam zadowolona jak zrywałam z moimi partnerami.Mówiłam im ,że poprostu moja miłość do nich się wypaliła i przestałam ich kochać, choć oni zazwyczaj pragnęli być nadal ze mną. . . Powiem ci jedno,że naukowcy mówią, iż"hormony" działaja tylko przez 3 lata, potem związek wygasa, powszednieje. U mnie nawet zazwyczaj 3 lat nie wytrzymywał. Życzę Ci jednak, abyś dozgonnie była mu wierna, ale wątpie w to. pewnie będzie i 2 i 3 . Każdy będzie sie Ci wydawał niepowtarzalny i ten jedyny, bo to hormony, bo dupa rzadzi człowiekiem pomiędzy 20 a 40 rokiem zycia, czyli hormony i człowiek nieracjonalnie sie zachowuje, no cóż- prawo dżunglii. . . pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeej hej hej
odezwij się !!! a jak nie, to cię zjem !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uchron nas Panie od takich kobiet. Przeczytalem caly watek i jedno mnie przerazilo, pragmatyzm i cynizm jakim kieruje sie wiele kobiet. Dla tzw bezpieczenstwa i poczucia pewnej stabilnosci potrafia oklamywac najblizsze osoby. A od czasu do czasu zrobic sobie skok w bok.. w imie jakiejs tam \"wielkiej milosci\", ktora po pewnym czasie wygasnie rownie szybko jak sie zjawila. Coz. Jednak nie jestem osoba msciwa i zycze Niepewnej, zeby sie jej zycie udalo. A do mezczyzn: Zastanowcie sie po kilka razy zanim sie ozenicie. Nigdy nic niewiadomo :] pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki jest cd
czy wszystko dobrze? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradoznyprzezkilkakobiet
Mam nadzieję że cieprisz i zostaniesz sama - porzucona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za wyrażeni, ale TY ZWYKŁA K.U.R.W.A. jesteś! I jeszcze dorabiasz jakieś ideologie do swojego postępowania! Współczuję twojemu mężowi, mam nadzieję, że przejedziesz się na tym swoim zauroczeniu, które NA PEWNO miłością nie jest! Miłością otoczył cię mąż a ty zachowałaś się, jak to opisałam w pierwszym zdaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci drogie, kto wie czym jest Miłość? Przecież Miłość to Bóg, a że o Bogu wiemy niewiele to oczywiste. To co mówimy o miłości to generalnie wyobrażenia. No ale jeśli Boga nie ma, to miłość może być tylko szaleństwem. No ale co wy wiecie o zabijaniu ;>)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to by było na tyle
chyba ją w końcu któryś "dobił", bo tyle czasu echooo ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz_001
Moja zona mnie zdradza ! Wyszlo to na jaw 2 tygodnie temu.... Lecz ona mysli, ze ja nic niewiem... Mamy trojke dzieci i nie wiem co mam zrobic... W sumie jest bardzo ładna, lecz nie wyobrazam sobie swoich mlodych dzieci zyjacych z taka sytuacja rodzinna :( Poprosic żone o wyjasnienie ? Popatrzcie na jej zdjecie... Przeciez chyba warto ratowac zwiazek ? http://przeslij.pl/f2c Prosze o rozsadne odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna28
Wszystko co tu napisaliście to tak jakbym czytała swoje historie.Jesyem mężatka od 5 lat i mamą 2 szkrabów.Przezyłam po slubie miłość na która czekałam lata i tu porazka bo to był tylko piekny rok hórzył.Postawiłam na jedną karte,że odchodze od męża i jestem z nim ale on przestał odbierac tel.i nie widzielismy sie przez 4 lata.Przez te lata cierpień po kochanku powiedziaam sobie nie wejde do tej samej rzeki i tu klops dałam furtkę do mojeg życia mężczyznie który był przez miesiąc mily,prawil czule slowka mówil ze bierze mnie z calym bagazem mojego zycia ze jestem jego jedyna i co kiedy poczul ze mi zalezy ze jestem kobieta ktora stawia wszystko na jedna karte bo dla mnie liczy sie milosc i szczescie spasowal.Wiec dziewczyny nie wierzmy do konca w dobre intencje mężczyzn bo to zwierzaki....Mam straszne doły,humory przez te moje sytuacje przez to ze kocham nieodpowiednich męzczyzn a nie własnego męża,który mnie szanuje i kocha pomimo pierwszej zdrady o której wie!!!Współczuje kazdej kobiecie która rzuca facet bo sie przestraszyl prawdziwej,normalnej miłości....płakać mi sie chce każdej nocy.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izunis
A ja Ci zadan takie pytanie jak odejdziesz od męża i nie wyjdzie Ci z tym trzecim a w tym czasie mąż sobie ułoży życie na nowo z inna dziewczyną.i Ci nie wyjdzie z tym trzecim bedziesz chciała wrócic do męża ale nie stety nie bedzie szans i zostaniesz sama .jesli nie kochasz męża to sobie sama cos wynajmij odejc od meza i spotykaj sie z tym trzecim jak Ci tak dobrze ale nie wiąż sie odrazu nie wychodz za mąż bo jak piszą tu wszystkie to za wczesnie .ja za mojego męża szybko wyszłam bo po roku znajomości ale nie mysle i nie myslalam o zdradzie a dodam ze jest straszy o 11 lat :) wiec zastanów sie a jesli zdecydujesz sie odejsc to powiedz mężowi prawde :)pozdrawiam i czekamy co postanowilas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×