Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamuńka

nic tak nie poprawia mi humoru jak.....

Polecane posty

Gość mamuńka

Jesteśmy zapracowanymi kobietami. Nieraz naprawdę wyczerpanymi. Jednak każda z nas ma sposób na przełamanie złego nastroju. Mnie np. nic tak nie poprawia humoru jak gdy wynajmę na 2-3 godziny panią do sprzatania i wracam z dzidzią do domu ze spaceru a tu posprzątane...aż miło się robi i to mnie naprawdę stawia na nogi. Raz na jakis czas to niewiele kosztuje a w dodatku daję pracę komuś ubogiemu.POLECAM! A co Wam poprawia nastrój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loretta 0000
bardzo dobry pomysl !jestes genialna !musze sprobowac !a tu czlowiek wraca do domu i jest zly ze balagan:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesssssa
super pomysł, mnie berdzo pomagają książki Agaty Christie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sashaaa
bardzo poprawia mi samopoczucie stosowanie samoopalacza i dobra muzyka np. fajny Jazzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nigdy bym nie wynajeła obcej pani do sprzatania! Wole właczyc sobie fajna muze i sama posprtzatac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja traktuje prysznic jako taka mala przyjemnosc. Niby kapie sie codziennie, ale \"ten akt\" to jakby przestawienie sie nerwowego trybu \'praca\' na rozluzniony \'domowy\'. Zupelnie tak jakbym zmywala z siebie wszystkie zmartwienia dnia. Byc moze brzmi glupio, ale po takim prysznicu jeszcze dobra ksiazka i odplywam. A jesli mowimy o wiekszym dogadzaniu sobie to jednak...zakupy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomysl ze sprzataniem tez jest niezly, ale przyznam, ze paradoksalnie - sprzatanie mnie rozluznia. Lubie patrzec jak spod warstewki kurzu wylaniaja sie moje ukochane mebelki. Znow powracam do momentu oczyszczania, chyba mam bzika :D Poza tym, jesli masz czysty dom, masz tez czysta \"glowe\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śledzik
nie będę oryginalna -ale mnie też relaksuje celebrowana kąpiel. Do tego maseczka na twarz, potem pachnący balsam. Otulam się w swój puchaty szlafrok i zaparzam dobrą herbatę. Cudownie wraca równowaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikromio
a mni humor poprawiają małe zakupy,np.jakiś kosmetyk albo ciuch,nawet z lumpeksu.Poza tym dobra muzyka i swięty spokój.Czasem dobre słowo,czasem dobry seks,czasem dobry film obejrzany z najbliższymi,czasem cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi najbardziej poprawiają humor komedie romantyczny. Mam swoje ukochane filmy na dvd i odtwarzam je przy lampce wina gdy mam gorszy dzień, Produkty dostępne są na CoZaCena – www.cozacena.pl w niskiej cenie. Polecam gorąco. Jest mnóstwo tytułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...gorąca kąpiel ...dobra książka ...spotkanie z przyjaciółkami ...kawa z bitą śmietaną ...twix white ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wracam z pracy i maluszki sie cieszą i piszczą ze szczęścia, te chwile gdy wygłupiamy sie na dywanie, śmiech buziaki... cały świat razem z problemami przestaje nagle istnieć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×