PANOWIE-TO DO WAS

JESTEM CIEKAW ILU Z WAS JEST NIEZADOWOLONYCH Z POŻYCIA SEKSUALNEGO PO ŚLUBIE. JA BYŁEM NAIWNY-PRZED ŚLUBEM KIEPSKO,BO NIE BYŁO GDZIE I STARZY CIĄGLE. POMYŚLAŁEM-PO ŚLUBIE WE WŁASNYM \"M\" BĘDZIE LEPIEJ-JAK BARDZO SIĘ MYLIŁEM-RAZ W MIESIĄCU (JESTEM SZCZĘŚCIARZ). DLACZEGO TAK JEST ??? DROGIE PANIE KTÓRE TU ZAWITAJA Z CIEKAWOŚCI-NAPISZCIE TEZ COŚ OD SIEBIE. POZDRAWIAM -TOMEK

ŁIIIIIIIII. TO TYLKO CHIBA JA JESTEM NIEZADOWOLONY????? A MOŻE JESTEM KIEPSKI W TE KLOCKI ????

coś musi być z twoja żoną kiepsko moze ona nie ma potrzeb seksualnych..... ja takiej sytuacji nie rozumiem po ile macie z żoną lat?

JA 33-UNA-28

Sorry ale Ty chyba nie potrafisz rozpalić swojej żony,zafascynować ją,otworzyć przed nią wspaniały świat seksu.Będziesz miał trudne zaanie,niestety.

Jest taka zasada Tomaszu z wawy Otóż jeśli w łóżku jest chujowo przed ślubem to po ślubie też będzie chujowo. Niech nikt nie liczy na poprawę po ślubie bo to łabędzi śpiew U mnie seks przed ślubem był super i takim pozostał do dziś

zacytuję kolegę: ja to myślałem , że po ślubie będzie lepiej, a tu nawet nie częściej był to żart ale czasem bywa prawdziwy

NO TO TYLKO POZAZDROSCIĆ

Pewnie jestes kiepski :O Mialam 4 Tomkow i kazdy byl do dupy :O przykro mi :(

ja też jestem świeżo po ślubie, a sex - tragedia, mnie się nie chce, bo wiem jak będzie, nudno. Mój mąż chciałby, wydaje mu się, że jest świetny w łóżku, cóż, to nie prawda. Jak już się bzykamy to wszystko razem trwa do 15 min. Tragedia. Nigdy nie miałam orgazmu i tak pewnie zostanie :( pozdro

a co do Tomaszów, to coś w tym chyba, psia kostka, jest :(

Wydaje mi się, że ślub nie ma tu nic do rzeczy. Jedynie w przypadku par, które dopiero po ślubie zamieszkaly razem we wlasnym M. MAsz chyba problem, porozmawiaj szczerze z żona. Jestescie za mlodzi, by tlumaczyć to wiekiem... ;)

Dokładnie hapetka Ślub w obecnych czasach nic nie zmienia, więc skoro jest kiepsko przed ślubem to po ślubie napewno nie będzie lepiej bo niby dlaczego miałoby być lepiej

Zastanawiam się, jak to wogóle jest być z facetem dobrym w te klocki i czy tacy są czy może dookoła same chwalipięty.

Dobry w łózku to pojęcie niezwykle względne. Jak dana kobieta jest w pełni zaspokajana przez swojego partnera to uzna go że jest dobry w łózku, jednak inna kobieta wcale może być niezadowolana z pożycia z tym samym facetem. Tak samo z kobietami.

ja to bym nawet zaryzykowal stwierdzenie, ze jesli przed slubem z tym kiepsko - to po slubie mogila po prostu ... :-)

W takim razie, brak mi szczęścia. Z tego co tu czytam to nadziei, na poprawę hm pożycia, raczej nie powinnam sobie robić?

Oj napewno nie Dlatego w seksie trzeba się dotrzeć przed ślubem bo potem już nie ma na to szans

No to pięknie, najgorsze, że na dobrą sprawę nawet nie wiem co tracę!!

To może i dobrze dla ciebie :) bo popadłabyś w prawdzią frustrację :)

czyli wychodzi na to że szczęściara ze mnie, nie do wiary :)

Zawsze szukaj dobrych stron :) Pewnie wkrótce zaczenisz go zdradzać ale to już inna historia :)

NIE CHCĘ TEGO W TEN SPOSÓB TŁUMACZYĆ,ALE MOZE TO JEST WŁAŚNIE POWÓD TAK WIELU ZDRAD OBOJGA PŁCI. JUZ SIE NAD TYM ZASTANAWIAŁEM-CHOCIAZ JESZCZE NIE WYKONAŁEM ZAZDROSZCZĘ JESZCZE GOŚCIOWI KTÓRY POD NICKIEM \"SZCZĘŚLIWY\" WYPOWIADAŁ SIĘ NA TOPIKU O NAZWIE \"NA TWARZ\" NO CHIBA,ŻE ŚCIEMNIA

Może On zacznie zdradzać mnie, strasznie czarne wizje. A miało być tak pięknie!

Nie znam was więc nie wiem jak rozwiążecie swe problemy. Może szczera rozmowa albo wizyta w poradni małżeńskiej ?

tomku... apropo tomków to moze cię pocieszy ze ja spotykam sie z facetem który mam właśnie tomek na imię i... nie mam powodów do narzekań;) wręcz przeciwnie, uważam ,ze jest to pod KAŻDYM względem najcudowniejszy facet pod słońcem a wasze problemy w łuzku.... sama nie wiem , moze rzeczywicie macie nudno... moze powinieneś sie dowiedzieć czegoś wiecej jak kochać się z zoną aby było to dla niej, dla wasz prawdziwą przyjemnością najpierw troszkę teorii, podstawy jakieś, a mysle ze i szczera rozmowa o swoich wzajemnych oczekiwaniach jest bardzo bardzo potrzebna, wrecz niezbedna po prostu takie rozmowy wymagają ogromnej odwagi od partnerów ale chyba warto a próbowałes z nią rozmawiać na ten temat??

tomku... apropo tomków to moze cię pocieszy ze ja spotykam sie z facetem który mam właśnie tomek na imię i... nie mam powodów do narzekań;) wręcz przeciwnie, uważam ,ze jest to pod KAŻDYM względem najcudowniejszy facet pod słońcem a wasze problemy w łuzku.... sama nie wiem , moze rzeczywicie macie nudno... moze powinieneś sie dowiedzieć czegoś wiecej jak kochać się z zoną aby było to dla niej, dla wasz prawdziwą przyjemnością najpierw troszkę teorii, podstawy jakieś, a mysle ze i szczera rozmowa o swoich wzajemnych oczekiwaniach jest bardzo bardzo potrzebna, wrecz niezbedna po prostu takie rozmowy wymagają ogromnej odwagi od partnerów ale chyba warto a próbowałes z nią rozmawiać na ten temat??

herionka chyba masz male wymagania jezeli chodzi o facetow :P i jeszcze ta ortografia :O

Dzięki Daniel, miły z Ciebie człowiek