Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nawigacja

Zakłamany

Polecane posty

Gość Nawigacja

Chialam opisac pewna sytuacje,moja najlepsza kumpela poznala faceta na czacie,wszystko blo by ok,gdby nie zaczelo jej na nim zalezec a co najgorsza chyba go pokochala :(Tle ze facet jest przegigant.Ściemnial az sie czytac nie chcialo,a ona w to brnela..Doladowywal jej konto tel,dzwonil pisal ,a jak doszlo do spotkania..rozplynal sie,i tak ok3x,wciaz dzwonil piszac i wmawiajac jej ze sie dowiedzial ze ma kogos itp(a ona miala ...tylko wyobrazenie o nim):-/ Pojakims czasie on nagle"zachorowal"znalazl sie w szpitalu,na tetniaka(kolejny kit),wydzwaniali do niej jacys ludzie,przedstawiajac sie za rodzine ,na poczatku probowali jej wmowic ze to jej wina,pozniej wydzwaniali po kilka raz dziennie,do tego klamstwa nie z tej ziemii-ona plakala, wmowila sobie wiele pierdol a do tego jeszcze bardziej sie w nim zakochiwala-Nagle zaczely sie nie zgodnosci(mieszali sie w klamstewkach hehe),ona miala dosc olala to-choc myslala o nim- i nagle on sie wbudzil ze spiaczki-cud normalnie hehe .Co najlepsze pamietal ja..I zaczelo sie od nowa-sms,tel,maile itp rozpacz w bialy dzien- czasami jak na to patrzylam to jak bym widziala odcienke"Samo zycie":).Najgorsze jest to ze po dzien dzisiejszy oni dzwonia klamia bo znow jest w szpitalu-wezcie powiedzcie mi co tacy ludzie maja za cel?Nie rozumiem?Jak mozna-czy nie zdaja sobie sprawy,ze niszcza kogos psychicznie?Do tego ta dziewczna jest sliczna,inteligentna i kazd facet co ja pozna i love do bolu..A co najwazniejsze to jest najukochansza psiapsolkaa:) Nie mozliwe?Wrecz przeciwniee:)Zabralo jej to wiele czasu ale wiem,ze nie moze sie z tym pogodzic jak ludzie moga byc tak zalosni:-/:o fakt ten to byl nr1 w poezji :D nadawal sie na pisanie tanich romansidel hehehehe A ta jego domniemana siostra(dzwoniaca) to juz wogole ,nie wiem skad ona bierze te texty ale masakra jest nr2 zaraz po "bracie" Niezwykly duet :DD napiszcie cz jest jakis sposob namierzenia kom,lub przez neta? Ale by sie działo :] Buzka dla wszstkich i uwazajcie na duet-on jest wszedzie:D:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytane
wiesz co - spotkało mnie kiedyś coś podobnego. Może to ten sam? i to publiczna osoba była! człowiek na stanowsku tak sie zachowywał i żeby jeden. byłam bardzo młoda i nie wierzyłam własnym...zmysłom. a jednak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytane
jaka jest ta twoja koleżanka - chyba chce ją przelecieć zwyczajnie tylko nie wie jak zacząć. brrrrr... ze mną było tak wtedy, że ja miałam przysłowiowe jaja, pojechałam do niego DO PRACY i zażądałam wyjaśnień - w końcu osoba publiczna. Gdyby ktos się tak zachowywał wobec mnie to ja bym po policję już trzy razy dzwoniła. no nic - najgorsze było, że to była daremna droga. wyparł się wszystkiego - podpisywał się gnojek imieniem i nazwiskiem, co za idiota - dziś jeszcze wyżej awansował. nie wiem - jakieś wariaty nami rządzą. najgorsze było w tym, że ja go z pół roku miałam bardziej niż w dupie no ale takie słodzenie, pisanie, zapraszanie, że się zakochałam jak debilka ostatnia. teraz z kilka lat jej zajmnie dochodzenie do siebie. dobrze, że ma ciebie. ja potem tez poznałam fajną przyjaciółkę, ale to już historia. do mojej kumpelki dzwonił do domu - takie kretyn - wszyscy już tam wściekli byli. nie umiał normalnie rozmawiać. dziś uważam, że jak nie ma szczerości, rozmowy przyjacielskiej to nie ma niczego tak naprawdę. seks niczego nie rozwiązuje. to tylko substytut. substytut prawdy. cieszę się że to piekło już za mną. pozdrawaim moich obecnych przyjaciół - le oni nie mają szans tego przeczytać teraz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytane
ale wiesz co nawigacja - gnojek ma typowo polską mentalność - siostry, babcie, szpitale. trzebaby go w robocie namierzyć i wylać. pewnie też jakaś niedouczona szycha:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawigacja
ale chodzi o to ze oni sie nie widzieli nigdy w zyciu-a ona dojdzie do siebie juz doszla,tylko najgorsze jest to,ze oni wciaz dzwonia.On tez nie rozmawia normalnie bo szeptem nigdy nie powiedzial slowa swoim glosem :D buhaha mialam nadzieje,ze moze jest jakas mozliwosc namierzenia kom-albo cokolwiek,niestety on nie pracuje(kit ze byl policjantem,ale ta choroba itp.)zastanawiam sie by pojechac do tego miasta co rzkomo mieszka i sie poptac kogos gdzie mieszka ta osoba itp.wiem,ze moja psiapsiolka nie chce dymu kolo tego(wrazliwa) choc potrafi zrobic jak juz sie przegnie,mysle,ze jak jeszcze zadzwoni ok 24h to sie wkurzy licze na to i wtedy pojedziemy tam:] prosze by ta osoba co miala podobnie niech mniej wiecej cos opisze-bo naprawde moze to i ta osoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna nie ma mózgu
to wszystko. Po prostu powiedz jej prosto z mosti, że myslenie nie boli, a jak chce w cos wierzyc czego nie ma jej sprawa i jej życie, pozdrawiam :-D Wymień ja na lepszy model :-D Robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robi chyba cos ci sie porypalo
Nie piszem tutaj oniej ,ze dalej cos czuje-(bo akurat nie ma nic w niej do tej osoby) a o tym jak mozna byc tak obludnm jak ten ktos:-/ Moze lepiej sie nie wpowiadaj obrazajac moja psiapsiolke bo jej napewno do piet nie dorastasz ale coz tak to jest jak ktos powierzchownie czyta i ocenia no ale trudno :)Jak widze nie tylko ona sie spotkala z takim przpadkiem:P dlatego nic juz nie pisz jak masz tak pisac :)pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, tak szczerze mówiąc czytałam ten topik z ciekawości, ale jak przeczytałam, że ten koleś, jak zdwoni, to mówi szeptem, to mi się przerażające skojarzenie nasunęło... Kiedyś, z 6 lat temu, jak zaczynałam swoją przygodę z internetem i czatami, to też poznałam kolesia, który najpierw się przedstwaiał jako Adrian, który ma 22 lata. I na początku był taki miły i w ogóle a ja głupia swój nr telekom podałam... I zaczął wydzwaniać, że mnie kocha, że mi pomoże (wtedy jeszcze) w nauce, że jedno słowo a on przyjedzie, a rzekomo w Gdyni mieszkał itp. Jak powedziałam, żeby sie odczepił po jakimś czasie, to pisał mi, że ma naładowaną broń przy skroni i żebym go nie zostawiała, bo \"chce być moim przyjacielem\". Następnie przyznał się, że nie ma na imię Adrian, tylko WIESŁAW, że ma 40 lat i że jest marynarzem i pływa na masowcach... Póżniej zaczłą mnie wyzywać od suk i kurew, a póżniej przepraszać... Napisałam mu, że nie życzę sobie kontaktu z nim i na szczęście się odczepił. Ale skojarzył mi się z Twoją opowieścią, bo kilka razy do mnie dzwonił i też zawsze mówił szeptem... Czy to możliwe, że to ten sam facet tak prześladuje dziewczyny przez internet przez kilka lat?... Ale ta ziemia czubów nosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkViolet...Nawigacja
Wiesz bardzo mozliwe- nie wiem cz wyzwal moja psiapsióle nic mi na ten temat nie wiadomo,ale wiem za to,ze w przepraszaniu jest mistrzem-natomiast nigdy sie nie przyznal ,ze ma na imie inaczej niz od ponad roku.Powiedz,ze to nie chore?! Ja nie mam pojecia co takimi ludzmi kieruje,wspolczuje ci ,ze przeszlas cos podobnego-nie wiem z doswiadczenia ale czasem pschika ludzka nie wszystko znosi .On tez jej non stop ,ze ja kocha i chce jej malowac slad na niebie czy cos takiego-czasem dzwoni i puszcza jej piosenki przez tel. totalna Top lista:D:D Powaznie chciala bym poznac ta osobe-niestet chba nie da rady i nie bede mogla osobiscie poznac czubaa:'( Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niom
sie rzucacie majtakmi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytane
mój gość był z Wawy, ale wątek Gdyni i marynarzy pojawiał się również. Ja znam imię, nazwisko i - no adresu może nie całkiem - zresztą ja nie wierzyłam w to co się działo, kogo ja spotkałam itp - to był szok. Próbowałam zweryfikować życie, fakty poprzez odszukanie gościa w necie - stwierdziłam, że musi mieć jakąś stronę ww - jakieś info. Ale to było niewykonalne - był rok 1999. Obecnie jest rok 2005 gość awansował, dorobił się takich stron netowych, że hej. Teraz już bym nie miała problemów z łapnięciem go przez byle kogo. Ale to są szalenie skomplikowane rzeczy. No więc mam imię, nazwisko, zawód, oświadczenia majątkowe, historie rodzinne i po tylu latach - już nie jako studentka nadal nie zrobię mu nic. Powód??? Ale życzę mu jak najgorzej bo on kłamał nawet w sprawie studiów. W chwili gdy to piszę - jakieś 100 do jednego, ze jak wyleciał ze średniej to jest bez studiów jakichkolwiek. pozdr was babki. przeczytane. ps. na dzień dzisiejszy już mi się nie chce na nim mścić. mam swoje życie, nie narzekam - skrzywdził mnie strasznie, ale to już jego problem. jedynie dzieci nie mam bo nie umiem się do facetów przekonanć mimo wszystko. ta jego strona też jest taka ..nieby oficjalna -niby rodzinna. zresztą jaki on był zakłamany. ale wiecie ile on tu zarabia... takie głupek. taki psychol. szkoda gadać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytane
on się normalnie do psychiatryka kwalifikował. wsiadłam w pociąg, zapłaciłam za bilet i pojechałam sprawdzić czy on faktycznie jest tym za kogo się podaje (chodziło mi o pracę!!!). Omal zawału nie dostałam. A wraz z latami zawał się pogłębia. na tej podstawie stwierdzam, że Polska to nie jest państwo ludzi zdrowych umysłowo:( ten człowiek jest pupilkiem warszawiaków, oni go kochają, uwielbiają. taka szuja:( za każdym razem jak znowu go gdzieś widzę itp. - odwracam się bo zaczynam wymiotować. naprawdę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytane
Nawigacja - zrób to samo. Nie żałuję do dziś. Oczywiście była to czytsa strata kasy, ale wiem, że mówił prawdę. Ten idiota mówił prawdę - Nikodem Dyzma - słowo daję:(. Po latach bez biletu z netu i tak bym się dowiedziała, że to była prawda. Ja chromolę jak się zakochałam. Ale ja wiem czemu wyszło tak bez sensu, że tak się zakochałam. teraz już nie jestem taką kretynką. pewnie nic mu w zyciu nie zrobię bo nie mam sił i w sumie jest żalkosny jak sie na niego patrzy z boku, ale jak mogłam dopuścić do takiego zakochania się w takim dnie to nie wiem. od tej pory już zawsze się pilnowałam. ZAWSZE. i dobrze na tym wychodzę - raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumtararara
Powiedz jak sie nazywa. Niech ludzie wiedza, skoro to osoba publiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytane
ps. oczywiście on nie był żadnym marynarzem. uważam, ze gośc nawet matury chyba nie ma. od razu zaczął lizać dupę wojskowym komuchom - jego ojciec to oficer. wszystko poruskie dupki. mówię wam laski - jakie dno tak sie zakochać. nigdy więcej. lepiej jest mieć 100 przyjaciół niż raz tak dostać w dupsko. a teraz mam znowu problemy, ale się nie dam. gośc mści się na kobietach bo... ale się nie dam bo ja też mam powody do zemsty w życiu, a ja się nie mszczę. nauczyłam się innego języka i nie rozmawiam w życiu po polsku normalnie. to znaczy rozmawiam, ale możesz się utopić i nic mnie to nie obchodzi. co to za nieludzkie społeczeństwo....:( nie należę do tego społęczeństwa. zaledwie połowicznie. ja nie robię takich rzeczy:( pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytane
wiesz co - powiem ci za jakiś czas. jak będę miała lepszą pracę czy życie sobie ułożę na 100 procesnt z dala od takich szumowin jak on to ci powiem. dziś się boję, że jeszcze on mnie namierzy po latach i on mnie zaszkodzi. teraz to już zbyt wysoka stawka. on chyba myślał, że ja jestem jakiś dnem czy co... zobaczymy co będzie dalej. ja tam w życiu dupy nikomu nie liżę. maturę zdałam, studia skończyłam we właściwym czasie. więcej nie mogę powiedzieć. kocham to co robię i to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawigacja
No tamten gadal cos ze jego ojciec byl wojskowm ale ummarl,na dodatek ze jego milosc zginela w wypadku samochodowym rozpacz-nie no takie klamstawa juz przeciagl strune-ja nie chce podawac teraz nazwisk jakie domniemane sa-ale powiem tylko tyle,ze tamten byl z Kielc.Zawod tez sie wiazal z mudnurem ale niebieskim :x :D:D czasem mamy ubaw ale jak tak patrze na to ile ona czasu stracila to masakraa -wszstko b bylo ok gdby nie dzwonil dalej-juz rozne slowa byly rzucone i nawet takie po ktorych ja bym w zyciu juz nie zadzwonila a ten dalej swoje-ratunku ilez mozna.. ps.przeczytanee trzymam kciukiuda sie,wierzsz w sibie przeciez:> buziulka wielka dla ciebie :):*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytane
No - czas leci szybko. Jeszcze dla kobiet. Takie debil:( No ale mam inne rzeczy. Oczywiście wszystko jest okupione strasznie, ale już powoli dochodzę do siebie po tym i z 3 innych przeżyciach podobnych najróżniejszych. Może wreszcie moje życie nbierze nieco spokoju. Znalazłam sobie w życiu zajęcie, które kocham. Tego narodu nienawidzę i powinno być już ok. Dzieci to może przy okazji najwyżej jeszcze kiedys i tyle. Ale myślę, że nawet jak dostanę pracę, na której mi bardzo zależy to i tak nigdy juz nie będę szczera bo mam lat ile mam po prostu i tyle. Chcę zobaczyć świat i nic mnie Polska nie obchodzi. Z tego trzeba mieć kasęi to tyle. Każdy ten kraj okrada i to wszystko co się tu dzieje. Jednostki, które są jakoś bardziej pozytywne i cos potrafią więcej niz "szczekać" o niczym. On był bardzo wyszczekany. Może i trochę racji miał, ale ponieważ krzywdził kobiety to jej w sumie jak dla mnie nie miał. I nie mogę powiedzieć nazwiska bo byście byli tu zbyt mądrzy. Teraz mam prcoes z takim podobnym i czuję, że w końcu to wygram bo jakżeby inaczej. tylko kiedy to nastąpi. Jego też powinnam była do sądu oddać - czułabym się bardziej jak człowiek. Osobą publiczną jak się jest to się powinno przejść badania psychiatryczne najpierw jak dla mnie. I jak się decyzje wydaje ważne dla obywateli. On był na tyle cwany, że od razu stwierdzał - "mieszkań nie załatwiam". I wolał zwierzęta. Może też się na koty niebawem przerzucę. ? kto wie. pozdrowienia z Polszy niemniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytane
PS. najgorsze jest to, że ja zawsze rozumiałam jak my jestśmy różni - ja zachód, on wschód. no i minęliśmy się. I dziś jedyne czego żałuję to to, że go spotkałam. Nie mogę nic więcej rzec. To były wakacje 1998. Wesołe wakacje. Właśnie skończyłam 3 rok studiów i miałam jeszcze jeden egzamin we wrześniu... (żadna poprawka - pierwszy termin). i wtedy się zaczęło. Po latach jedno się zmieniło - papież nie żyje. Reszta bez zmian - on awansował w tym debilizmie. tyle. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×