jestem zalamana

odswiezam

hej hej hop hop

mam skierowanie do szpitala,ale dopiero na 5kwietnia bo musi minac 3 miesiace od odstawienia tabletek.pytanie :jakie to sa badania?czy trzeba zostawac w szpitalu?i najwazniejsze :jak sobie teraz radzic gdzy wroca wszystkie objawy PCO .poprostu zyc sie nie chce.mam nadzieje ze ktos mi odpisze.

Cześć! Mam 25lat od 18roku życia wiem że mam PCO no i niedawno doszło do tego zaburzenia w czynności pracy jajników. Zaczełam leczyć się u zwykłej ginekolog a że moja lekarka był moją sąsiadką kilka lat wcześniej to poważniej podeszła do tego problemu i zaczełyśmy kopać w róznej fachowej literaturzeaby wiedzieć co?jak?leczenie itp. Wogóle do ginekologa poszłam z tym problemem że miałm bardzo nieregularne miesiączki co 3m-ce, zdarzały się tez co pół roku ale mój"rekord" w nie miesiączkowaniu to półtora roku...Ginekolog próbowała mnie leczyć Diane35 oczywiście były po tabletkach były normalnie miesiączki ale zaraz po tym jak stawałam się coraz starsza doszły do tego kłopoty z hormonami i trądzikiem...który wystepował najczęściej przed okresem. W 2001r. ginekolog skierowała mnie do Endokrynologa Ginekologiczengo w Katowicach-Ligocie do Kliniki no i od tamtej pory leczę się tam no i raz na pół roku odwiedzam moją ginekolog z takimi normalnymi sprawami oraz z postępami w mojej chorobie. Dwa razy leżałam na oddziele w tej klinice na odziale Endokrynologi Ginekologicznej gdzie miałam robione wszelakie badania hormonalne i nie tylko. Od ok.roku lekarka w K-cach leczy mnie jakąś najnowszą metodą w PCO tzn. zażywam Divine oraz trzy razy dziennie Metformax(jest to lek dla cukrzyków i dba o spadek cukru w organizmie. Ale niedawno badania wykazały że to właśnie Metformax reguluje jakieś tam hormony w organizmie...i są szanse że ta metoda będzie leczeniem w PCO). Ostatnio w K-cach byłam w listopadzie i moja lekarka lecząca mnie tak powiedziała że moje leczenie musi potrwać do tej poru dopóki nie zdecyduje się na dziecko. Dowiedziałam się tez że jestem w grupie kobiet które mają 2-5% szans na to że w przyszłości będę miała dziecko...Jak się o tym dowiedziałam byłam załamana..przeryczłam cały dzień...zastanawiałm się...Boże dlaczego właśnie ja?...ale ciągle mam nadzieję że kiedyś mi się uda i choć raz będę mamą...poczuję jak się rozwija dziecko w moim brzuchu...Właśnie mam nadzieję!

Dziewczyny nie martwcie się. Ja też mam problem z regularnym miesiączkowaniem. Mam również problemy z cerą. A mając 23 lata lekarz potwierdził, że mam PCO. Przez jeden kwartał brałam Diane. Potem miałam 3 misięczną przerwę, w międzyczasie wzięłam ślub i juz się nie zabezpieczałam, bo skoro miałam mieć problemy z zajściem w ciąże, to nie miało sens. I co ? I po dwóch miesiącach zaszłam w ciąże. Teraz mam 29 lat i śliczną 1,5 roczną córeczkę. Zachowajcie spokój ... Wszystko się ułoży. Głowa do góry !!