Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ulotna....

Syndrom Niedzielnego Popułudnia.......

Polecane posty

Gość Ulotna....

Dzień, który pozwala na chwileczkę wytchnienia i na spokój.... a zarazem czuje się napięcie przed natłokiem obowiązków ... Regeneruje się siły a myśli krążą dookoła.... I tylko potrzeba ciszy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie chce ciszy..najlepiej odpoczywam wsrod ludzi:( Dzis sie nudze, tak jak co niedziele, nie umiem zaplanowac tego dnia jakbym chciala.Dzien stracony:( I w dodatku bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulotna....
Nie musi być stracony... Może to być czas dla Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja generalnie mam tak że
najlepiej wypoczywam psychicznie w piątek wieczorem i w sobotę, ale wtedy właśnie jak na złość trzeba się zajmować zaległymi obowiązkami związanymi z praniem, prasowaniem, sprząteniem itp., których nie zdążyłam porobić w ciągu tygodnia. A w niedziele w ogóle nie wypoczywam psychicznie. Nie mogę sprzątać ani pracować bo jest niedziela. Nie mogę również się wyluzować ani odpocząć psychicznie bo wiem że jutro początek całego tygodnia i to mnie denerwuje Moje myśli krążą już wokół poniedziałku. Nawet wycieczka rowerowa czy obiad niedzielny u rodziny nie pomaga o tym zapomnieć. Generalnie niedziela upływa na czającym się gdzieś w podświadomości martwieniu się tym co mnie czeka w przyszłym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×