Liszajec zakaźny

Mnie bolało ucho i lekarz oprócz antybiotyku przepisał mi maść Mupirox.Nic tam nie wyczytałam,że można to stosować na takie schorzenie.Czy ktoś może też tak miał?

Jeżeli mam podejżenia liszajaca warto iśc do dermatologa od razu czy najpierw wystarczy do lekarza pierwszego kontaktu?

lekarz pierwszego kontaktu. ja miałam i wyleczyli :) zaraziłam jakimś cudem mamę. Trzeba bardzo dbać o higienę szczególnie rąk... nie dotykać miejsc objętych chorobą. Oprócz antybiotyku miałam roztwór z wody utlenionej do przemywania twarzy... no i zwolnienie na 1,5 tygodnia z pracy

sam niewiem. dermatolog to jednak specjalista tylko musze zapłacic żeby pójś dzisiaj. Alę piecze mnie gęba okropnie, strupy żółtawe sa na brodzie, przy dziukach w nosie i w kąciku ust. Ciężko jeśc więc popmóc pilnie potrzebna.

Byłem u dermatologa i potwierdził moje przypuszczenia. Przepisał doxycilinę, maść z tetracykliną i robiony spirytus również z antybiotykiem. Zakaz golenia dostałem. ale bede wyglądał za 10 dni...

taa... ja też to mam ;( Wyskoczyło mi dzisiaj wieczorem na brodzie ;( Miałam to już keidyś. Na początku jest parę krostek które swędzą, gdy chcesz je wycisnąć to jest z tego taka woda no i potem sie rozbuduwuje i widać coraz to więcej ;( A po paru tygodniach jest z tego taki strup ;((( Fuuu obleśne to jest! Jak miałam to wcześniej to lekarz mi przepisał maść Mupirox. No ale on jest już przeterminowany o rok bo był do 11.2008r ;( Co robić by się tego pozbyć skoro nie mam maścia a do lekarza mogę isć dopiero w poniedziałek ;( Mam 15 lat i mam to na brodzie ;(

U mnie pojawiło sie jakieś poaskudztwo na nodze poniżej kolana. Chodziłam z tym ok. 3 tygodniu w końcu poszłam do lekarza. Okazało sie,że to liszajec zakażny. Dostałam antybiotyk Rovamycine.

Zaczne od tego ze mam 16 lat i mecze sie juz z ta choroba z 4 mies juz nie moge wytrzymac stosowalem rozne lekki lecz nie pomaga i nie moge sie powstrzymac nad drapaniem strupkow czy ktos moze wie jak to wyleczyc? Najgorsze jest to ze drapie te strupki przez noc. :( prosze o pomoc bo juz nie moge wytrzymac!1

mi tez to wyszło niestety to drapałem lekarz przepisał mi maść mupirox smaruje sobie te miejsca juz od 2 dni i jak narazie poprawy nie widze ;/ mam nadzieje ze to zejdzie bo dziwnie sie czuje jadac autobusem w towarzystwie gapiących sie na mnie ludzi ;/

.

huurrrrrrrrrrrrrrra pozbylam ie tego paskudztwa. uzywalam diprosalic ok 20zl i triderm ok 26zl. na zmiane a mialam to na twarzy i dloniach. nie zostalo nic:) zycze powodzenia wszystkich w walce z tym badziewiem:)

kilkanaście dni temu pojawiło mi sie na twarzy to świństwo!!! Okropnie swędziało, piekło i ropiało. Nie mogłam mówić, jeść a piłam przez słomke bo miałam go przy konciku ust. Smarowałam mupiroxem, pomagało ale bardzo słabo. Zaczęłam stosować do okładów i odkarzania kwas borowy (borasol) i w ciągu trzech dni prawie całkowicie znikł. Robił się coraz jaśniejszy i jaśniejszy, przestał ropieć, dzisiaj już prawie wogóle go nie ma. Spróbujcie mam nadzieje że i wam pomoże!

Cześć, Też złapałam to paskudztwo, nie wiem jakim cudem. Mnie zrobiło się to koło oka, strasznie boli, nie tylko sama zmiana, ale również całe oko, ucho i połowa głowy.Mam całą powiekę górną opuchniętą. Lekarz przepisał mi maść Detreomycyna 1%. Chciał mi dać jeszcze antybiotyk doustny, ale ze względu na to że mogę być w ciąży, zrezygnował z tej terapii. Stwierdził też, że wszystkie zmiany powyżej nosa, są niebezpieczne dla mózgu. Tego bardzo się boję :(

a ja dostałam to świństwo po jakiejś imprezie...p prostu samo przyszło;/ Leczyłam to przez ponad tydzień, strasznei się męczyłam ale mama dała mi maść- Gentamycynę(jak się ubłaga, to i bez recepty można dostać). To jest taka mała tubeczka, ale bardzo skuteczna. Niestey, plamy po tym gównie było widać nawet do 4 miesięcy po...normalnie tego nie wizialam, ale na zdjęciach jak siebie oglądałam, to widać było takie przebarwienia...ale spokojnie, nie jest to aż takie straszne!

moja 1.5 miesięczna córka ma tą chorobę. smaruje ją kremem atoperal baby, maścią mupirox, antybiotyk augumentin i syrop ketotifen

moja 1.5 miesięczna córka ma tą chorobę. smaruje ją kremem atoperal baby, maścią mupirox, antybiotyk augumentin i syrop ketotifen

Witam, znam wasz problem bo MIAŁAM to paskudztwo na twarzy od kilku tygodni i chodziłam od jednego dermatologa do drugiego. Jeden mnie leczył na brodawki, stosowałam aldare, pogorszenie, potem goiłam sokiem z cebuli i niby zeszło a potem po 2 dniach pogorszenie(zmiana była na brodzie pod ustami)i ogromny liszaj. Inni dermatolodzy leczyli mnie na trądzik(chore) aż w końcu trafiłam na najlepszego dermatologa na pomorzu. Zapisał mi maść na liszajec ALTARGO-ale tylko na recepteę, antybiotyk NOBAXIN i profilaktycznie CLOTRIMAZOLUM żeby się grzybek nie zrobił. Trzeba myć codziennie zmianę mydłem antybakteryjnym, wycierać tylko ręcznikiem papierowym-żeby się nie rozprzestrzeniało i co najmniej przez tydzień zmieniać codziennie powłoczkę od poduszki. Antybiotyk jedna dziennie na pusty żołądek godz przed jedzeniem przez 3 dni(po nim boli brzuch czyli potrzebna jest osłona) maść altargo 2 razy dziennie-gdy wchłonie na to clotrimazol. Zeszło w 4 dni. Życzę powodzenia:)

Acha i faktycznie zostaje po tym przebarwienie które trzeba potem chronić filtrem 50 aż do odzyskania kolorytu skóry. Na szczęście są fluidy którymi można zakryć przebarwienie. KONIECZNIE FLUID Z SPF%) A NIE PUDER bo może wrócić. Pozdrawiam:)

mam ponad 20 lat i pracuje w holandii od ok10 dni mam ta przypadlosc niestety sama jestem sobie winna poniewaz drastycznie spadlam na wadze (2m-ce ok 10kg), odzucilam calkowicie mieso i mnostwo innych wartosciowych potraw, jadlam tylko platki ryzowe z chudym serkiem do smarowania i platki owsiane z mlekiem...zapomnialam o warzywach i witaminach a to z kolei spowodowalo slabsza odpornosc mojego organizmu.Pojawila sie chrostka na policzku(myslalam ze to pryszcz),w pracy nie chcacy uszkodzilam ta chroste i tak powitalam nowy rok zas 02.01.2011r wysypalo mi sie tego multum i tylko na twarzy, do lekarza poszlam dopiero w srode 05.01 bo oczywiscie mialam nadzieje ze wcieranie witaminy e w ranki mi pomoze:/ teraz jestem na antybiotyku(amoxicilline sandox 500)-przyjmuje go doustnie 3xdziennie i musze w ranki wcierac masc z antybiotykiem tez 3xdziennie(fucidin).Niestety nie wiem czy sa te leki dostepne w polsce.Zaczelam jesc warzywa i got.piers z kurczaka,duszone ryby,'chude'rosolki i pije actimel.Przyjmuje tez wit.e,kompleks wit.b i tran ale to juz na wlasna reke.Teraz czekam na efekty:)mam nadzieje ze pomoglam;)a jesli chodzi o higiene to od zawsze kapie se rano i wieczorem i uzywam od 2lat zeli do dezynfekcji rak itd.Jak wyzdrowieje to napisze co i jak:)

CO Z TYM ROBIĆ? #1) NIE NALEŻY DRAPAĆ, SKROBAĆ, DŹGAĆ A NAWET NIE POWINNO SIĘ DOTYKAĆ MIEJSC ZAKAŻONYCH. #2) 3-5 RAZY DZIENNIE PRZEMYWAĆ MIEJSCE ZAKAŻONE I JEGO OKOLICE. CZYM? SZARYM LUB INNYM DEZYNFEKUJĄCYM MYDŁEM I DOKŁADNIE PRZEPŁUKIWAĆ WODĄ. #3) WYCIERAĆ CZĘŚĆ ZAKAŻONĄ INNYM RĘCZNIKIEM NIŻ RESZTĘ CIAŁA, A TYM BARDZIEJ NIE KORZYSTAĆ Z INNĄ OSOBĄ Z JEDNEGO RĘCZNIKA (CHODZI O TO BY NIE ROZNIEŚĆ TEGO PO SWOIM CIELE LUB BO CIELE CZYIMŚ) #4) UNIKAĆ KONTAKTU ZAKAŻONEGO MIEJSCA Z RESZTĄ CIAŁA LUB Z CZYIMŚ CIAŁEM. #5) JAK JUŻ KTOŚ MĄDRY TU NAPISAŁ, PRZEZ PEWIEN OKRES ZMIENIAĆ POŚCIEL RAZ DZIENNIE. #6) JEŚĆ PEŁNOWARTOŚCIOWE POŻYWIENIE ZAWIERAJĄCE DUŻO WITAMINY B1, NIE MA MOWY O ŻADNEJ DIECIE BO TO TYLKO OSŁABIA ORGANIZM. #7) DUŻO WYPOCZYWAĆ, SPAĆ CO POMAGA PRZY 90% CHOROBACH. #8) PRZY WIĘKSZYM SKAŻENIU UDAĆ SIĘ DO LEKARZA, LUB NA WŁASNĄ RĘKĘ KUPIĆ SOBIE MAŚĆ O KTÓRYCH W TYM TEMACIE JEST MOWY WIELE. #9) DUŻO BARDZIEJ DBAĆ O HIGIENĘ OSOBISTĄ I SPRAWDZAĆ CZY NIE POJAWIA SIĘ WIĘCEJ ''STRUPKÓW'' WIEM, ŻE WIELU Z WAS TO SIĘ PRZYDA. PROSZĘ, NIE SUGERUJCIE SIĘ TYM ŻE MAM 15 LAT :D

Mam probeelm byłam u dermatologa i powiedziala mi ze to liszajec zakazny przepisala mi antybiotyk i masci ale nic mi nie pomoglo;// co mam zrobic??czym smarowac?? znacie jakies leki na to wydawane bez recepty???

Sama dopiero co skonczylam terapie. U mnie to cholerstwo trwalo ponad 3 miesiace. Bylam u wielu lekarzy, ktorzy albo przepisywali nowy specyfik albo po prostu kazali czekac, az sie wygoi. Moja twarz wygladala strasznie, a wszystko zaczelo sie od jednej malutkiej krosteczki, ktora rozdrapalam, bo swedziala niemilosiernie. Odradzam stanowczo jakie kolwiek kremy ze sterydami, np .hydrokortyzon, ktore tylko zaleczaja, po czym wszystko wraca ze zdwojona sila. Polecam przemywanie chorych miejsc woda utleniona i zwykla ciepla woda. Na jakis czas odstawic wszystkie kosmetyki stosowane na twarz i bardzo czesto wymieniac reczniki, posciel itp. Niestety konieczne sa antybiotyki, ja sama musialam brac erytromycyne ponad 1 miesiac plus krem z antybiotykiem Fucidin. Najwazniejsze, odrazu wybrac sie do lekarza!!!! i nie drapac!!!! bo tym sposobem zajmiecie sobie cala twarz, tak jak w moim przypadku. Dodatkowo do diety wlaczyc wiecej owocow, zwlaszcza pomarancze i czosnek, nawet do 3 glowek dziennie na surowo. Mam nadzieje, ze komus sie to przyda i pozdrawiam!!

Leki na liszaja zawierają antybiotyki oraz środki odkażające, są w postaci aerozoli, emulsji i maści. Obecnie istnieje dość duży wybór antybiotyków do stosowania miejscowego (mupirocyna, bacytracyna, erytromycyna, klindamycyna, neomycyna), które są skuteczne w leczeniu liszajca zakaźnego. Zmiany skórne można także przemywać wodą utlenioną. http://nuclearts.pl/choroby/liszajec-zakazny-co-to-jest-objawy-zapobieganie-leczenie-/

Ja tez miałam parenascie lat temu. Smarowac tzeba najprawdziwszą oliwą z oliwek cieniutkimi warstewkami, szybk sie wygoi. Polecam

Czecz Wam, Wlasnie choruje na liszajca zakaznego. Zaczelo sie tydzien temu od czerwonego, bolacego, okraglego "placyku" na udzie. Myslalem, ze to odparzenie. Po kilku dniach wyskoczylo to jeszcze w 4 innych miejscach na ciele. Udalem sie do specjalisty. Dermatolog stwierdzil ze to wlasnie liszajec. Leczenie polega na myciu sie w roztworze z KMno4, pozniej kazde zainfekowane miejsce odkazam octeniseptem. Gdy wyschnie nakladam anatybiotyk w masci - Fucidin. Przyjmuje 2 x dzien Zinnat 500 mg. Juz po pierwszej nocy zuwarzylem poprawe w wygladzie tych wypryskow. Staly sie mniej czerwone. Slyszalem ze Dumox mozna tez stosowac, jest o wiele bardziej tanszy od Zinnatu np. ale niestety ma mniejszy zakres dzialania. A jesli raz a dobrze nie wyleczy sie tego to niestety ale choroba moze wrocic.

Czecz Wam, Wlasnie choruje na liszajca zakaznego. Zaczelo sie tydzien temu od czerwonego, bolacego, okraglego "placyku" na udzie. Myslalem, ze to odparzenie. Po kilku dniach wyskoczylo to jeszcze w 4 innych miejscach na ciele. Udalem sie do specjalisty. Dermatolog stwierdzil ze to wlasnie liszajec. Leczenie polega na myciu sie w roztworze z KMno4, pozniej kazde zainfekowane miejsce odkazam octeniseptem. Gdy wyschnie nakladam anatybiotyk w masci - Fucidin. Przyjmuje 2 x dzien Zinnat 500 mg. Juz po pierwszej nocy zuwarzylem poprawe w wygladzie tych wypryskow. Staly sie mniej czerwone. Slyszalem ze Dumox mozna tez stosowac, jest o wiele bardziej tanszy od Zinnatu np. ale niestety ma mniejszy zakres dzialania. A jesli raz a dobrze nie wyleczy sie tego to niestety ale choroba moze wrocic.

Nazywam się Monika i mam 14 lat od 3 miesięcy meczę sie zz liszajcem zakaźnym byłam najpierw u lekarza rodzinnego i on powiedział ze to opryszczka no to więc brałam te leki co on mi przpisał na opryszcze myslałam ze to naprawde była opryszczka alle po jakims tygodniu nie było zadnego rezyltatu wiec wybrała sie do dermatologa i on powiedział ze to jest liszajec zakaźny i wtedy przepisałam mi Duomox i jeszcze jakis jeden lek ale nie pamietam po paru dniach zeszły mi strupy ale na brodzie i na policzku pozostały mi jeszcze czerwone plamy małe bo małe ale nie wiem co z tym zrobić jak państwo macie jakkiś pomysł to napiszcie ja pierwszy raz to w wieku 6 lat mialam liszajca ale po nim mi nie zostało zadnych plam a po tym tak !!!!!!!!!!!!!!!!.......

moj facet wyladowal z tym w szpitalu wczoraj trafil tam poraz drugi.tez mial tysiac masci antybiotykow itd.widze z tego co poczytalam ze to przez to ze ciagle sie drapie tragedia z tym .ja sie nie zarazilam moze odporna jestem ale nie wiem czy moj synio nie ma tego pod pielucha .dermatolog powiedziala ze od pieluchy ale zmienilam na inne i nie przechodzi dzis ide raz jeszcze bo mnie cos trafi

Któregoś dnia gdy się golilam w miejscach intymnych zacielam się . Z tego zaciecia zaczęła robić sie bolaca rana ,potem przeniosło się na druga strone ,małe pecherzyki wszystko zaczęło się mnożyć ,najpierw boleć i piec tak że siedzieć nie mogłam ! Poszłam z tym do ginekologa powiedział że opryszczka ,jak się szybko okazalo wcale nie bo nic mi nie pomagało ,pojawiło sie pod nosem,potem na ramieniu ,pod nosem bolalo ,całą reszta niemiłosiernie swedziala :/ wybrałam się do dermatologa który stwierdził liszajca zakaznego . Dostalm dwie masci ,na "dol"travocort a "górę" diprogenta , smarujemy dopiero drugi dzien i jak narazie przestało swedziec . Polecam przecieranie tego cholerstwa olejkiem herbacianym ,ma bardzo odkazajce działanie , w ciągu ponad dwoch tyg meczenia sie zanim powstala właściwą diagnoza zdarzylam większość tego tym olejkiwm wysuszyc . Myje sie też myślenia siarkowym , co do czerwonych plam to dermatologa powiedziała mi że jakiś czas będą ale znikną . Pozdrawiam

Witam, pisałam tutaj na ten temat jako zabeczka1948, w Holandii tabletki i maść zdziałały cuda:) po ok 5 dniach na twarzy zostały tylko niewielkie zaczerwienione ślady a po 2 tygodniach wszystko znikło. Teraz, już prawie 3 lata po liszajcu, nie ma żadnych nawrotów z tego co pamiętam lekarz w holandii wspominał o bakteriach gronkowca i paciorkowca(ale nie jestem pewna;) ). Póki co mogę naprawdę powiedzieć, że cieszę się iż byłam za granicą, bo czytając wasze komentarze jest mi przykro, że mamy tutaj tak słabe antybiotyki i tak niekompetentnych lekarzy(zaznaczam NIE WSZYSTKICH), którzy torturują nas nie wiadomo jakim ścierwem i katują nas nic nie znaczącymi maściami i bezużytecznymi tabletkami niszczącymi nasz organizm. Ale cóż mogę tylko ponarzekać, bo mimo wszystko wróciłam do kraju:)