Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość looser

nie traktuje kobiet poważnie i wcale nie jest mi z tym dobrze

Polecane posty

Gość looser

kilka razy zdarzyło mi się że zostałem odrzucony przez absolutnie wspaniałe dziewczyny, w tym raz byłem bardzo ale to bardzo poważnie zakochany. od tego czasu jakoś tam egzystuje i wprawdzie nie rozmyślam o kobietach, które mnie nie chciały, ale opętała mnie inna 'choroba'. mianowicie na niczym mi już nie zależy, już w ogóle się nie przejmuje tym co dziewczyna do mnie czuje, ani nie boję się że mnie odrzuci/zostawi. może być sobie nieziemsko ładna i super inteligentna i wcale mnie to nie rusza, pozwalam jej odejść, nawet jeśli mam obiektywnie duże szanse na wzajemność. bo ja przecież kochałem, a dla nich to nic nie znaczyło! albo po prostu nie umiałem/bałem sie im to okazać. ale co jest w takim razie warta taka miłość? co z tego że któraś w końcu powie mi 'tak'? miałem nawet ładną i inteligentną laskę, ale to przyszło za późno żebym mógł się tym cieszyć i rzuciłem ją niewiele przejmując się tym, ze ona coś do mnie czuła. wiem że trochę niejasno piszę. dla kobiet wszysto jest proste: zawsze jest z facetem, który kocha ją najbardziej ze wszystkich, a jak on ją rzuca i nie był totalnym chamem to jest płacz i zgrzytanie zębów. tylko, że przedtem mogą w równie okrutny sposób potraktować kogoś odzrzucając jego zaloty. nie trzeba kogoś okłamać/rzucić żeby doprowadzić go do stanu warzywka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalinka
looser___ty masz w sumie rację. jak człowiek dostanie po nosie, to w końcu, żeby sie chronić i nie dać więcej ranić, to popada w znieczulicę. Zawiedziona miłość cholernie boli i rozczarowuje. Lepiej nie czuć, walić miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looser
szybko potrzebuje lekarstwa na tą znieczulicę bo ładna i inteligentna mnie zaczepiła. chociażby dlatego zebym jej oszczędził nieprzyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looser
no to powiem tak: narobiłem nieopatrznie nadzieji takiej jednej, ale ona nie wie że jestem takim warzywkiem emocjonalnym i nie ma szans żebym poczuł do niej coś poza pożądaniem. gdybym jej zaczął się teraz tłumaczyć uznałaby że ją wystawiam. ma ktos lepszy pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koki
to jej to powiedz, niczego nie owijaj w bawełnę, nie rob nadziei. ona to zrozumie. tylko, czy starczy ci odwagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koki
co ty mu radzisz panna? żeby dalej brnął w swoją obłudę?jeśli już chcesz coś napisać, to chwilę pomyśl. looser, skoro ci na niczym już nie zależy, nie bądź egoistą. daj tej dziewczynie spokoj. może spotka właściwego partnera, który nie potraktuje jej jak worka na spermę. nie rob jej krzywdy, bo ona być może cię pokocha, a ty nie potrafisz jej dać tego samego. wygląda na to,że teraz za swoje niepowodzenia odgrywasz się na nic nie winnych kobietach. zostaw je i żyj jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aswz
człowieku przelec ja w 3 dziurki daj jej swojego drąga do buzi jej też się coś od zycia nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipowna
w koncu trafisz na taka, ktora bedzie bardziej znieczulona od ciebie i gtaka znowu pokochasz. I znieczulisz sie jeszcze bardziej. kazdy doswiadczyl przynajmniej raz nieszczesliwej milosci, ale niektorzy ludzie lgna do takich, o ktorych nieswiadomie wiedza, ze zle ich potraktuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looser
filipowna: jak dotąd trafiałem na bardzo uczuciowe, wrażliwe dziewczyny i cierpiałem tak samo jak mnie odrzucały. myślę że znieczulenie nie ma tu nic do rzeczy, żadna kobieta mnie nie pokocha tylko dlatego że ja ją kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
looser - nie wiem czy dobrze rozumiem,nie pokocha Cie zadna bo Ty juz inna kochasz?? a moze mniej pesymistycznie mysl,nie analizuj tyle i nie zakladaj z gory scenariusza!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak
olej dziewczyny cieplym moczem bo wszystkie dziewczyny to skurwysyny pozatym są brzydkie i śmierdzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat looser
byłeś w jakimś dłuższym związku? może powinieneś jakoś przeanalizować swoje zachowanie- co robisz gdy ci zależy i co robisz gdy ci nie zależy...i jakim cudem w tym drugim przypadku jest ci łatwiej sobie z dziewczyną poradzić...Może musisz wypracować sobie jakiś sposób- pozwolić sobie na uczucia, ale nie pozwolić na to żeby te uczucia zupełnie zasłaniały umysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looser
mam 27 lat i napewno ktoś napisze że to nie wiele, ale mam za sobą dość traumatyczne doświadczenia i nie potrzeba mi już więcej doświadczeń żeby sobie wyrobić pogląd na kwestie damsko-męskie. tak, byłem już w 'związkach' (jak ja nienawidzę tego słowa), ale no wtedy już było za późno bo już sobie to wszystko olewałem. zachowywałem się w miarę porządnie tylko dlatego żeby nie psuć sobie opinii - wolę jak dziewczyna za mną płacze niż obgaduje mnie z kim się da. wyrzutów sumienia raczej nie mam. nie jest mi łatwo w związku gdy mi wszystko jedno. w sumie to nie byłem nigdy z kobietą na której mi naprawdę zależało więc nie mogę porównywać. ale zdecydowanie stwierdzam że łatwiej mi poderwać kobietę do której nic nie czuje. oczywiście nie jestem żadnym etatowym podrywaczem kobiet które potem zostawiam. dużo mi do tego brakuje i w wyglądzie i wygadaniu. no i oczywiscie wcale mnie to nie bawi. tylko ostatnio się napatoczyła sama taka jedna, na której punkcie jakieś 5 lat temu niewątpliwie bym zwariował, a teraz chyba pozwole jej się na mnie wkurzyć i odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalony_loczek
looser musiałbyś pogadać z moim facetem:) on miał takie samo podejście olewające do kobiet, nawet jeszcze gorsze...pamiętam jeszcze jak na pierwszym spotkaniu tłumaczył mi ze on nie potrafi okazywac uczuć i tym podobne bajery i co? nigdy żaden facet nie okazywał mi tyle uczuć co on. wiesz co mysle? możesz poznawać inteligentne i ładne kobiety, ale widocznie nie spotkałeś "odpowieniej" kobiety, która będzie mądra, ładna i do tego zaiskrzy między wami...na pewno jest w tobie wiele uczuć - ale musi je z ciebie wydobyc ta jedna, wyjątkowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolowa sniegu
a tak naprawde czemu ci na nich nie zalezy? moze boisz sie odrzucenia? a moze zakochalbys sie dopiero w takiej mniej uczuciowej ktora by cie poprostu z lekka olewala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak naprawde
looser - ja chodziłam z chłopakiem 4l. bardzo go kochałam zostawił , dla innej ,spotkałam go gdy byłam z Tym którego teraz bardzo kocham /po nim miałam moze 20 innych ,tylko z 3 kochałam się / bylismy w naszej ulubionej kawiarence ,nalegał abym wróciła ,stwierdziłam że bardzo kocham faceta z którym jestem a on wyskoczył z wyjazdem do Szwecji ,że razem że będzie cudownie bo on kocha itp .itd ,poprosiłam go tylko o jedo ,jeśli zobaczy że jestem w pobliżu niech zmyka na drugą stronę ulicy , miałam satysfakcje , nie potrafie krzywdzić lydzi bo wiem jak to boli , więc powiem TOBIE tyko tyle spotkasz miła dziewczyne z którą będziesz bardzo szczęśliwy , bądz cierpliwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak naprawde
looser - sądze ze jesteś bardzo wartościowym człowiekiem , więcej wiary w siebie , daj SOBIE więcej czasu na prawdziwe uczucie , będzie dobrze , obiecuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat looser
hm...i nie ma nikogo komu dałbyś więcej uczucia? może na przykład ciągle jesteś platonicznie w jakiejś dziewczynie zakochany i dlatego nie potrafisz pokochać innej? rozumiem, że te "związki" nie były z tymi dziewczynami, które naprawdę cię fascynowały? wiesz...ja myślę, że powinieneś dać sobie luz i przestać tak bardzo przejmować się i tak bardzo serio traktować swoje uczucia. Jeśli ta dziewczyna jest naprawdę taka świetna- daj jej szanse, może uda jej się obudzić w tobie coś... jeśli czujesz, że ją skrzywdzisz- odejdź...ale nie zaczynaj nic z żadną następną, nie szukaj. Poczekaj aż ta "właściwa" sama się znajdzie...a do tego czasu zajmij się po prostu czym innym niż związki damsko-męskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looser
tak naprawde: to uczucie, nie wiem na ile 'prawdziwe' ale na pewno intensywne, już było. szkoda tylko że nieodwzajemnione. musiałem sobie jakoś z tym wtedy poradzić i efektem jest moja dzisiejsza znieczulica. jakby jakimś cudem ona minęła, to co? mam się zakochiwać tylko wtedy gdy jestem pewien wzajmności? ja tak nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolowa sniegu
a moz ety specjalnie wybierasz dziewczyny atrakcyjne zeby sobie udowodnic ze mimo ze tamte cie rzucily to masz szanse nawet u takich "lasek" i poprostu zamiast kierowac sie uczuciem kierujesz sie tylko wygladem, a to za malo aby pokochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat looser
ech...mam wrażenie jakbym cie znała...chociaż chyba jednak nie, człowiek którego znam- a który chyba przeżywa bardzo podobne rozterki- trochę inaczej by swoją sytuację opisał...jego historia trochę inaczej się toczyła...ale ogólnie to klimat podobny w każdym razie mam nadzieję, że jednak da szansę tej "nowej" dziewczynie, która chyba mocno go kocha (ps. nie jestem nią ja...żebym nie było)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×