Co z tym teraz zrobić - przecież ida święta,przyjada goscie...

Wczoraj w jednym z supermarketów mojego miasta zobaczyłam mojego ślubnego z inna kobietą. Nie była to koleżanka, bo śmiali śie i szli objęci.Szłam chwile za nimi- przystanęli aby posłuchać występu zespołu dziecięcego, on pocałowal ją w policzek i patrzył na nią tak jak kiedyś na mnie. wiecie co? Stchurzyłam, nie podeszłam, nie dałam o sobie znać. Tamta kobieta ma chyba niewiele ponad 20 lat, wyglądała całkiem nieźle, a ja w tej gonitwie świątecznej, obładowana zakupami, po pracy, wyglądłm strasznie. Tak sie siebie wstydziłam. wróciłam do domu nic mu nie powiedziałam.Dzisiaj rano też nic.W święta maja przyjechać jego i moi rodzice, mój kuzyn z narzeczoną i wójek z ciotką - przyjadą aż z Niemiec. Nie wiem co mam robić. Wiem ,ze jak rozpoczne ten temat... skończy sie na tragedii, wybuchnie awantura. Nie wiem co mam robić.

pjej ale dran lepiej odwolaj caly slub bo jak juz teraz cie zdradza to co bedzie po slubie !!?? olej wszystkich co powiedza nie niszcz sobie zycia dziewczyno takim tempakiem !

To jest już mój maż... od 10 lat. Cała radosć świąt mineła. Nie chce mi sie nic robic i tylko boje sie zaczynać tego tematu. Boje sie ,ze wtedy wszystko nabierze tępa...ze zdecyduje sie odejsć do niej przed świętami...

:( boże chciałabym by teświęta juz minęły ...

Marta, Ludzie, którzy zdradzają będą to robić zawsze. Teraz zdradza Ciebie, później zdradzi ją. Nie warto kontynuować takiego układu. W związku ze świętami nie daj pokazać po sobie, że coś Cię trapi, a podczas życzeń z opłatkiem, szepnij mu do ucha, że życzysz mu szczęścia z nową kobietą + ładna dziewczyna. On będzie w szoku i pewnie zdziwi go, że jesteś świadoma tego, silna i nie dasz sobą pomiatać. Jaka jest sytuacja odnośnie dzieci, domu? Pozdrawiam, bądź silna Marto.

przemilczeć? Przeczekać? Przeciesz to jest jak robal który będzie rósł i nie dawał ci spokoju. Porozmawiaj z nim, zapytaj. I nie wież jak będzie się wypierał.

Nie ma wątpliwości, że musicie temat \"przerobić\". Ale faktycznie, teraz to nie jest dobry czas, akurat przed świętami. Ja bym zaczekała z tym do końca świąt, a przy okazji możesz dokładniej sie przyjrzeć mężowi, czy zachowuje sie jak zdrajca, czy może to jednak nie było \"to\". Daj sobie czas na zebranie myśli i dowodów. potem podejmij decyzję, co zrobisz, jeśli okaże się, że to coś poważnego. I dopiero wtedy porozmawiaj z mężem. Ja bym tak zrobiła.

Boję sie tej rozmowy, boję sie usłyszeć coś strasznego, że odedzie. Mamy tylko jedno dziecko, 5 letnią dziewczynkę. Mieszkamy w domku jednorodzinnym, który odziedziczyliśmy po jego zmarłych rodzicach.

Mąż jest starszy ode mnei o 6 lat, po 40 -tce. myslałam ,ze zdrady nas ominą jak widać nie... Jesli to nie było to, to dlaczego obejmował ta kobietę i ją całował, dlaczego był z nią w tym hipermarkecie, skoro mówił ,ze bedzie musiał pojechać do kolegi oddać mu pożyczony kiedyś stojak do choinki.

od siebie dodam postaraj sie w wigilie wygladac bosko cieplo, a te zyczenia skladaj z usmiechem na ustach chocby nie wiadomo jak bolalo niech mu karp oscia w gardle stanie, w Ty bryluj w towarzystwie i prowadz normalne rozmowy to on ma sie zle czuc nie Ty, niech jemu bedzie zle, zasluzyl na to.

marta wiem jak ci ciężko tzn domyślam się bo nikt nigdy tak naprawdę niewie możesz w tym roku zrezygnować ze świąt na rzecz totalnej rozpoerduchy w zyciu ale kochana ja bym zrobiła troszkę inaczej święta nie ucierpią jak zrobisz 3 potrawy mniej i posprzątasz tylko z wierzchu czas który zaoszczędzisz i forse przeznacz na siebie bądź piękną i zadbaną zadowoloną z siebie panią domu zrób najmilsze święta jakie są możliwe a jak będziesz mu składała życzenia to powiedz to co czujesz w formie życzzenia mu tego samego spokojnie i bez nerwów jak się uda jak nie napisz mu kartke wcześniej trzymam kciuki jak coś jestem do dyspozycji

czas zapytać Go o to?

Tylko, ze dzisiaj mi sie nawet nie chce iść po zakupy, robic czegokolwiek. Mam specjalnie wolny dzień. W sylwestra bedzie mijać nasza 10 rocznic ślubu :(.

a swoją drogą to musisz mu przyznać że jest szaleńcem łażąc po hipermarkecie z jakąś młodą dupą może na tym się skup przed jakimikolwiek działaniami zastanów się czego ty chcesz raz w kwestii zdady domniemanej: rozwód, przeprosiny i pokuta... dwa: w kwestii twojego w tym związku miejsca może czas coś poszeregować inaczej ale mnie nie słuchaj tak do końca ama mam bajzel;)

Marto, Mój znajomy rozwiódł się z żoną, kiedy syn miał niespełna 2 latka. Teraz po kilku latach ich stosunki są poprawne, dziecko ma rodziców osobno, ale szczęśliwych. Co tu dużo mówić, on też odszedł do kochanki... a po 3 latach kochanka zaczęła zdradzać jego. Zarzeka się jednak, że do żony by nie wrócił. Są też mężczyźni, którzy kochają swoją żonę i dziecko i nie chcą odchodzić, a kochankę traktują jak odskocznię i relax. Żałują, a następnie robią to samo. Małej można wytłumaczyć wiele kwestii, zdziwiłabyś się jak dzieci "rozumieją emocje". Tylko po to, by dziecko miało ojca non stop, nie warto marnować swojego życia. Córka dorośnie a Ty będziesz tkwiła z zgorzknieniu, po życiu, które przeciekło przez palce.

domek dostaliście po jego zmarłych rodzicach, a terz przyjeżdżają do was na święta? z zaświatów?

Macie racje i chyab tak zrobie.A więkzość rzeczy i tak już gotowa - tylko zamrożona, to do ostatnich szlifów. wiecie co a ja mu na gwiazdkę kupiłam zegarek za prawie 800 zł, zbierałam przez pół roku, zeby miał taka pamiątkę na to nasze 10 lat :(...

moze chciala napisac ze po dziadkach... tak czy owak ja nie chce byc nigdy w twojej sytuacji :(

włóż mu ten zegarek pod choinkę i napisz życzenia by ten zegarek pomagał w odliczaniu szczęśliwych godzin życia z nową kobietą.

Jeszcze raz powtarzam, bądź silna i nie daj się zdrajcy. Dziewczyny dopowiedziały resztę wizji Wigilii. to go dopiero zaboli. Jeśli nie rozpadnie się teraz - rozpadnie się za rok, czy pięć... szkoda czasu. Nawet Ci, którzy kochają a szukają ujścia ładunku seksualnego i inności są draniami jakich niemało... czy mogłabyś kochać się z nim wiedząc, że Cię zdradza??? To nie jest już związek. Kobiety są silniejsze, wierz mi.

durna małolata a Wy sie produkujecie :P Założycielce powiem tylko tyle, że trafnie przepowiada swoja przyszłość :D

o rany :-D az sie rozesmialam... dobre Pomimo calej powagi sytuacji... Tez mi sie rada Ariadny podoba ta z zyczeniami...

No faktycznei dziwnie wyszło. Mąż był juz żonaty, tyle ,ze tylko mieli ślub cywilny, była zona chorowała na CHAD , popełniła samobójstwo - to juz prawie 15 lat temu. Nie chce jednak tu o tym pisać, on utrzymuje bardzo dobre stosunki z jej rodzicami, w sumei powinnam napisać jego byli teściowie, ale kiedy ja go poznałam, przedstawił mi ich i powiedział - to są moi rodzice. Dlatego tak sie utarło no i napisałam tak a nie inaczej. Chodzi o teściów...

zalozycielka topiku chyba cos kreci, jak moga do nich przyjechac rodzice meza, skoro on nie zyja i maz otrzymal od nich dom w spadku. hahahahahahahahahahaha ale sie ubawilam :D ;) pozdrawiam i zycze bardziej przemyslanych wypowiedzi ;)

nie badz naiwna ,nie daj sie facetowi w ch.. zrobic kobieto miej swoj honor !

Niech się kaja, ale Ty go zdepcz za to, co robi. Nigdy nie odpuszczaj w kwestii majątkowej, schowaj dumę, a wystaw na tarczę UPÓR. Niech sprzeda ten dom i zapewni Tobie i małej mieszkanie. P.S. Ja też zawsze szykuję wszystko wcześniej i mrożę. W ten sposób mamy więcej czasu dla siebie (kąpiel, makijaż, lśniąca biżuteria). Błyszcz i nie daj się.

marta!! posluchaj rady slodko kwasnej!!!zadbraj o siebei i powiedz mu to w dzien wigili lub lepeij daj kartke w momencie jak beda juz goscie.nie pozwol by cieszyl sie z tych swita jakby nic si enei stalo.tylko blagam nie panikuj nie rob awantur nei placz!!!uwierz to nie pomoze.kazdy facet kazdy!!!nieznosi placzacych i narzucajacych sie kobiet!wiem bo sam asie o tym pzreknalam na wlasnej skorze.wtedy nei chcaial sluchac dobrych rad.uwazaam ze mojkochany jest inny z emeni kocha inawet jka bede plakac to go nei zniecheci.ale ja wiem ze popsulam to placzemi blaganiami o powrtot!!!nie zrob tego bledu.!!!

weź sie lepiej za sprzatanie, umyj okna, zmień firanki albo idź poodśnieżaj chodnik :P

Dla mnie to wygląda jak klasyczna zdrada faceta w \"kryzysie wieku średniego\". Ja zdrady nie wybaczam. Ale większość kobiet wybacza. Tylko nie wiem, jak one potem żyją. I nie wiem, czy mogą jeszcze kiedykolwiek poczuć się bezpiecznie i szczęśliwie w takim związku. Ja bym nie mogła. Ale zdecydowanie nie rozpętałabym burzy przed świętami, bo będzie to wyglądać na demonstrację rozhisteryzowanej żony, którą mąż łatwo może przedstawić właśnie tak. Wg mnie lepiej zostawić to na te kilka dni bez zmian, a potem, na zimno, po skalkulowaniu strat i zysków podjąć decyzję co do losów małżeństwa i przekazac ją mężowi. Co do dziecka... 100 razy już psychologowie mówili, że dziecko w kiepskim związku krzywi sie psychicznie, a \"kiepskość\" związku dzieciak wyczuje na kilometr.

Wiem i dziękuje za te dobre rady. Jednak jak zebrać sie sama w sobie, kiedy wcale nie czuje sie dzisiaj piękna, tylko własnie poczułam jak sie postarzałam. Kiedy zobaczyłam tamtą dziewczynę...wstydziłam sie nawet podejsć, wstydziłam sie za swój wygląd, za to że jest mjuż taka stara, a ona nieco ponad 20 lat, śliczna młoda. Bałam sie porównania z nia...