Rodowite Wenusjanki - łaczcie sie!

jakoś czytam kosmetyczki ale mam wrażenie , ze piszesz masażysty;)

na maly masaz calego ciala olejkami nawilzajacymi :) :) :) taki przyklad

Hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm

wenuski :) facecie z marsa :P Murcielago trzymaj się musisz być dzielna!

jesli o mnie chodzi to niestety zdecydowanie wolę być masowany oczywiście przez masażystkę, niż masować mam oczywiscie na myśli tylko i wyłącznie masaż

a meska psychika zaspal czy co? jak nie ma na kogo krzyczec to sie nie odzywa?? :) no ta jak to z tymi masazami jest??? bo w miom przypadku to taki masaz to zdecydowanie za krotko trwa (co to jest pol godziny!!!!) i zawsze sie konczy czyms innym ;)

no lenistwo to charakterystyczna cecha faceta!!! :) a moj francuz masuje moje zbolale miesnie kiedy tylko sobie zazycze!!!

męski ja mam do ciebie kilka pytań ok?:) mogę?

nie myl masażu z francuskim:)

petit ale nas nie interesuje co twoj francuz ci robi ja pierdole :ooo

Bycie masowana to moj baaardzo slaby punkt - miekne jak kukielka ;) ale sama masowac nie umiem a chcialabym :(

pytac zawsze można, nie zawsze można dostac odpowiedź:)

ok ;) zrób wyjątek w końcu jutro Wigilia :) lubisz jak ci się udziela rad? tzn. jak kobeta to robi? jak się ciebie krytykuje? głośno i szczerze prosze :)

a ja robie świetne masaże , a cooo się pochwale :D jak rodzina zza zagranicy przyjeżdża to mi spokoju nie dają wszyscy chcą masaż :) mój chłop też mnie wykorzystuje ;)

a gdzie esy????? puk puk esyyyy :)

rady tak, ale naprawdę dobre a nie takie z serii mnie to sie wydaje, że chyba nie byłoby źle:) jak .... ale jeszcze gorsze są rady wypowiedziane tak jakby zjadło sie wszystkie rozumy a wartość rady jest zerowa - chodzi mi o takie przeświadczenie o racji, które nie ma zadnych podstaw krytyka - jeśli słusznie to nie ma sprawy ale bez przesady , raz a dobrze owszem ale nie przez miesiąc - tylko tu jest problem bo faceci inaczej postrzegają niektóre rzeczy i wg nas krytyka jest czasem bezzasadana, a wg Was Szanowne Wenusjanki jak najbardziej zasadna i potrzebna:)

za masaż moge oddać duszę, jestem niestety uzależniony od masaży:(

no dokładnie własnie wyczytałam wczoraj w ksiazce i się zastanawiam czy tak jest rzeczywiście :) chce przez spróbować jak na niego zadziała \" tydzień bez rad i krytyki \" :) hm ciekawa jestem myślisz ze warto eksperymentować? z resztą jak przyjedzie to go przycisne troche i wypytam o niektóre rzeczy :) mój chyba jest tym typem, któremu jak się radzi to sobie wyobraża niewiadomo co , a przecież radze nie dlatego ze myśle ze on jest do tyłka, tylko chce dobrze i nawet nie myśle wtedy o tym, ze go to boli....

jestem jestem,.... poszlam sobie wloski pofarbowac na poprawe humoru :) dzieki za wsparcie :)) troche mi dolek przeszedl, ale pewnie to tylko chwilowe ;( eh....

Jesli tydzien bez rad i krytyki to jak faceta w takim razie naklonic do tego co chcesz ? Jakie szczwane plany ?

dobra dawaj duszę zrobie masażyk :P mój jest strasznie wysoki (ponad 2 metry) i strasznie go bolą plecy wieczorami, jak już się chlapnie do łóżla to jęczy\" misiu prose zrób mi masaż \" no a co ? ja dobra kobieta musze go wybawić biedaczka :)

generalnie znczy zadna krytyka nie jest dobra, zasadna, itd. jezeli nie jest uznzna przez faceta za sluszna i zasadna!!!! dobre :D

to zgwalc go ! hihihi :D

zamiast krytyki proponuję cos w stylu: zastanówmy sie jak możemy zrobic to lepiej a zamiast rad cos w rodzaju: dasz sobie radę, jestem o tym przekonana brzmi oficjalnie bo przecież nie bede dodawał żadnych milutkich słówek bo doskonale wiecie jak mówić do Waszych facetów

no proszę jest chetna na moją duszę, ale wiesz ona nie jest juz taka czysciutka, nadal chcesz:)

Niby fajnie, fajnie, ale jak pomysle sobie o tym co mi wczoraj powiedzial to az mi kiszki skreca ze stresu...

Murcielago właśnie się nad tym zastanawiam :D powiedziałaś tak jakby tylko krytyką i radami można przemówić do chłopa ;) można o coś poprosić nie? męski to chyba wam nie przeszkadza? jak się o coś was prosi? można normalnie porozmawiać, ej no kurde przecież krytyką i radami nie żyjemy ani się nie porozumiewamy?:o na początku go przetrzepie i zapytam o to samo co męskiego:) później mu powiem , że się postaram zeby było lepiej ale jak mi się coś wympsknie to nie dlatego, że myśle ze on sobie nie da rady tylko dlatego ze chce dobrze! jakoś mu tam to wytłumacze na chłopski rozum :)

brudne dusze są ekstremalne, takie lubię: dawaj nie ociągaj się :) biore kotwa w worku co mi tam :P esyy :)

Fakt, ja go chyba za duzo krytykuje - niedlugo bede jak moja matka, a fe

nic nie zastapi szczerej rozmowy, ale żeby rozmowa była szczera to nie mozna jej zacząć od samych pretensji bo wtedy facet zamyka sie i koniec, mozecie stanąć na rzęsach i uszami zaklaskać a i tak bedzie za późno rozmawiać , rozmawiac i jeszcze raz rozmawiać - ale zadbać o jasne przesłanie rozmowy i miłą atmosferę, nie wracać do sytuacji sprzed 2 lat i nie wypominac bez końca