Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yambalamba

Rodowite Wenusjanki - łaczcie sie!

Polecane posty

heroinka trzymaj sie!!! moze jeszcze nie takie dno.....:( moze sie uda!! meski: facet to raczej powninien uzywac przedrostka \"w\" niz \"na\" to tak do nabijania itp :D jakbys mial dwa hormony zamiast jednego to wcale by ci nie bylo do smiechu i podejmowanie decyzji o rozstaniu tez nie byloby takie proste ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie kompletne dno :( Jednak! Dowiedzialam sie 2 dni temu, ze \"on juz nie jest pewien czy jestem ta jedyna\". A wszystko przez moj paniczny strach i pewna niechec do posiadania dzieci. Nie wiem, moze jeszcze do tego nie doroslam...a chcialabym czuc jak normalna kobieta. On mowi, ze nie chce slubu i dzieci teraz, nie ma sie co spieszyc, moze za 5 lat itd a ja... No wlasnie...Problem jest we mnie, bo mimio najszczerszych checi perspektywa posiadania dzieci wywoluje we mnie niewyobrazalna panike a nie jak u wiekszosci rozczulenie. BOje sie: poswiecenia sie komus na reszte zycia, strasznego porodu (nienawidze tego slowa), nacinania..., l ewatywy, przytycia, samotnosci, wypadniecia z pracy na conajmniej rok, braku pieniedzy, wstawania w nocy i wielu wielu rzeczy. Najgorsze jest to, ze nikt mnie nie rozumie i nie mam o tym z nikim pogadac, absolutnie z nikim! :( Nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje, ze jak jutro przyjde do pracy to mnie jakis mily komentarz czeka od ktores z pan [lub panow ;)]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz nic z tego nie rozumiem. Dzis rano poplakalam sie, bo juz nie moge tego zniesc. Przytulim mnie i powiedzial rozczulony, ze jestem gluptasem i ze on chce troche przerwy, ze \"chce zatesknic za mna\" a nie sie rozstawac. NIC NIE KUMAM :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniołku - te Twoje w, w połączeniu z ...bijam zaczyna mi sugerować, że Ty troche taki diabelski aniołek jesteś:p 2 a nie 1.. tez mi coś... najważniejsze organy występują pojedyńczo, serce i mózg - te oragny są pojedyńcze i są niewątpliwie najważniejsze, pozostałe takie mniej ważne występują podwójnie np. uszy tak występowanie 2 hormonów oznacza, że są mało istotne i w zasadzie mozna sobie dobrze radzić z jednym czego przykładem jest facet:D prawie naukowy dowód przeprowadziłem murcielago - spójrzmy na fakty: on nie chce miec teraz i w najbliższej przyszłości dzieci, Ty nie masz takiej potrzeby i nie wydaje Ci się abys miała w ogóle 1. to oznacza, że przez kilka najbliższych lat chcecie tego samego 2. musisz mi uwierzyć na słowo - Twoje nastawienie się zmieni i do drastycznie za 5 lat masz rację sam poród nie jest dla kobiety najprzyjemniejszym przeżyciem, ale przytulenie takiej małej kruszyny już tak i warto pocierpieć - cokolwiek w tym temacie bym napisał to będzie mało 3. moim zdaniem martwisz sie na zapas i to zupełnie niepotrzebnie 4. on chce wiedzieć czy angazuje się w zwiazek, który zaowocuje założeniem rodziny i jesli ma takie pragnienia to jest to zupełnie zrozumiałe 5. argumenty o pracy są nieuzasadnione robaczku Ty się musisz zmienić i zzagwarantowac Waszemu związkowi stabilność uczuciową, a nie wielką niewiadomą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myslisz..? Ze nastawienie sie zmieni..? Ehhh A nie znasz moze kogos kto tez tak mial a potem mu sie zmienilo..? To by mnie chyba uspokoilo :( Bo ja \"chcialabym chciec\". Nie mam nawet z kim o tym wszystkim pogadac, spojrzec z innego punktu widzenia. A\' propos - masz dzieci meski..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiałem trochę popracować to jest naturalne, tak jest urządzony ten świat , tylko jedni dojrzewają do pewnych decyzji wcześniej a inni później, a mówi się że to faceci są niedojrzali, phi:) miałem kiedyś, baaaardzo dawno temu dziewczynę mieliśmy około 20 lat i ona nie wyobrażała sobie małżeństwa, dzieci itp. teraz ma dwójkę, oczywiscie nie ze mną:) mam dziecko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche mnie uspokoiles :) Mnie rowniez chodzi o finansowa strone takiego \"przedsiewziecia\" - chce najpeirw miec swoj dom albo mieszkanie i byc finansowo pewna. Tak zebym sie nie musiala uzerac z klopotami takimi jakie mieli moi rodzice, znajomi i rodzina. Chce miec spokojna glowe i moc sie cieszyc tym \"cudem\" a nie zyc w strachu o jutro! Moj facet chyba tego nie rozumie, wyrzuca mi, ze jestem materialistka. Czy slusznie..???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam Twoich realiów, zarobków, statusu materialnego i widoków na przyszłość, ale prawda jest taka, że : - pieniądze - ustabilizowaną pozycję zawodową, - cierpliwośc do dzieci itp. bedziesz miała w wieku 35 lat - to troche za późno na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie chce byc nie wiem jak bogata tylko miec swoj kat, ktorego nigdy nie mialam - przeprowadzalismy sie z moimi rodzicami z milion razy - od jednego wynajetego mieszkania do drugiego. Ciagly placz, bo brak pieniedzy. Nie chce tego. Nie zadam luksusow tylko stabilizacji finansowej. A co do cierpliwosci to moja byla juz sprawdzona kilka lat temu kiedy moj brat sie urodzil. Baaardzo duzo sie nim zajmowalam, przewijalam itd. wiec wiem jakie to trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę tego oceniac nie znając realiów bez wątpienia trzeba miec za co utrzymać siebie i dziecko, zadbac o jego dzieciństwo i wykształcenie, ale pewne rzeczy trzeba osiągnąć (pewien poziom) a reszte sobie zaplanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26, mielismy swoje mieszkanie, mieliśmy nawet samochód -małego fiata, ale dopiero dorabialiśmy sie mebli , lepszego (wiekszego ) samochodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz...Moim zdaniem mieszkanie jest najwazniejsze - tak przynajmniej wynika z mojego doswiadczenia i obserwacji. Mieszkanie to cos wiecej niz 4 sciany - to Twoj wlasny kat gdzie mozesz sie schronic i nikt Cie stamtad nie wyrzuci. Marze o domu - tym co moim rodzicom udalo sie spelnic tylko przez 2 lata. Mam takie male postanowienie, ze przed ukonczeniem 25 lat chce byc posiadaczka jakiegos (moze byc mieszkanie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oohh w koncu sie cos dzieje tu :) meski : twoj wywod jest nie do przyjecia!!! hormon to nie organ!!! spalony na stracie jestes!!! poza tym hormony u kobiety maja przeciwstawne dzialanie: pierwszy robi wszytsko zeby dzieci miec, drugi zeby nie miec!! ale z ciebie ekspert ;) moglbys sie chociaz postarac :D a poza tym jeszcze sie za swietego uwazasz :D nie no dzisiajj meski nie w formie :) a ja tez nie chce miec dzieci , mam 28 lat, ale juz zlagodnialam i jakby co to moge miec :) trzeba dojrzec, jak pracowalam jako fille au pair to mi sie zmienilo podejcie do dzieci - meski ma racje jak ci sie dzieciak rzuca na szyje i mowi kocham cie, alebo : tesknilem sie kazdy rozkleja, a to byl obcy dzieciak nie moj , wiec glowa do gory!!! fakt ze sojego zycia juz praktycznie nie bedziesz miec - ja sie tylko tego boje!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz wystarczy tylko zacząć realizować WASZE marzenia, twoje o domku i stabilizacji finansowej, jego o rodzinie i stabilizacji uczuciowej powiem jeszcze raz, nie dziwię sie jego wątpliwościom jeśli nie wie czy będzie mógł z Tobą założyć rodzinę choć z drugiej strony masz nietypowy problem bo to raczej faceci uciekają od zwiazków i dzieci - powinnas się cieszyć a nie zamartwiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze dlatego, ze pomiedzy moimi rodzicami nigdy nie bylo dobrze. Mama sie uzalala, ze juz 2 dnia po porodzie musiala sama wozek wnosic na 4 pietro i reperowac cieknacy kran (!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mowilas mu o swoich rodzicach, swoim strachu? zapenij go ze chcesz z nim zalozyc rodzine, tylko musisz byc pewna ze zapewnisz byt dzieciom, ze nie mysllisz tylko egoistycznie zeby miec dziecko, tylko myslisz o tym dziecku, ze chcesz zeby mialo jak najlepiej, i powiedz ze jestes pewna ze on jest dla ciebie tym facetem ktory potrafi zapewnic godziwe warunki dziecku, tylko teraz jestescie mlodzi i korzystajci z zycia!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowilam, ale on tylko mowi, ze przeciez nie jest taki itd. Jak ostatnio rozmawialismy o tych sprawach i niesmialo napomknelam o tym co wyczytalam tu na kaffe o szpitalach, nieuprzejnych lekarzach i tych wszystkich zlych rzeczak, ktore sprawiaja ze sie boje on wzruszyl ramionami i stwierdzil z lekkim poirytowaniem, ze przesadzam i ze gdyby wszytskie kobiety sie tak martwily to by nas na swiecie nie bylo. Bardzo mnie to zabolalo, bo zwykle byl dla mnie kochany i troszczyl sie mna, wrecz rozpieszczal (moze za bardzo..?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diabelski aniołku - biologiem to może ja nie jestem, ale to co napisałaś tylko pogarsza sytuację Wy jesteście wewnętrzne niespójne :D:D:D co właśnie zostało udowodnione p.s. co z tą sektą, albo może załóżmy harem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja juz sie czuje czlonkiem pelnoprawnym sekty!!! :) dla mnie to oczywiste ze kobieta jest niespojna , to niesprawiedliwe!!! murcielago - on ma racje, porod i ciaza to normalna sprawa i trzeba przez to przejsc, trudno ze boli!! tak juz jest!!! jak sie w ciazy nie zre jak swinia ( przepraszam ale te co tyja tak robia) to figura zostaje niezmieniona!!! ja to by ci poradzila poczytanie podrecznikow medycznych a nie opowiesci bab!!! ;) kazdy porod jest inny, nawet u tej samej kobiety!! wstawanie w nocy i problemy sa i czasami masz dosc ale masz tez duzo radosci i satysfakcji!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
murcielago - takie jest życie , raz lżejsze raz cięższe powiedz mi co oznacza Twój nick - nie mogłaś wymyslec coś prostszego aniołku, kapłanko Ty moja trzeba mi wymasowac ramiona, jakieś takie przepracowane są dzisiaj od tego pisania porad;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petit -> A Ty aniolku masz jakies swoje male anileczki..? meski -> Co do mojego nicka to jako facet powinienes wiedziec doskonale co oznacza i czego jestem zatem wielbicielka ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do zdania na temat porodu to chodzi mi o samo podejscie. O to, ze kazda kobieta chce zeby jej mowic, ze wszytsko bedzie dobrze a nie \"nie przesadzaj\" albo o zgrozo \"jestes przewrazliwiona\"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie!!! mowilam ze forma nie ta !!!! to ty masz doradzac i masowac kapalnki!!!!! :) i ulzyc im w cierpieniach!! ;) a ty mi wcale nie pomogles, co najwyzej wykazalec chec pomocy, i nalezy ci sie piekny usmiech od aniolka :D :) nie mam zadnych anioleczkow, a ten moj coraz czesciej przebakuje ze chcialby taka mala dziewczynke slodka :) no pozyjemy zobaczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to jest kobieca wdzięczność, staram się i staram a tu co:( zaraz, zaraz jakie Ty masz wyobrażenie o tej sekcie i roli kapłanek? cos Ci sie chyba pomieszało, ale bede cierpliwy i przypomnę: ja jestem mistrzem duchowym - do mnie trzeba zwracać się z szacunkiem i uprzyjemniac mi życie a kto powienien uprzyjemniać życie mistrzowi - kapłanki aniołku zreszta nie przypominam sobie, żebys miała jakiś prawdziwy problem warty mojej uwagi i porady;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo z facetem sie gada o porodzie, on cie nigdy nie zrozumie, bo nie jest baba :) tyle tylko ze moj mowi ze mi wspolczuje, bo bolu tyle i ze sie cieszy ze nie musi rodzic , ale jakby musial to by mu nie przeszkadzalo :D rzeczywiscie ten twoj facet to dziwnie sie zachowuje, jakis nieczuly czy co??? moglby chiciaz poudawac ze wspolczuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×