zwykła dziewczyna ,zwykła żona? czy takie kobiety jeszcze interesują mężczyzn?

Mam 27 lat i zastanawiam się czy kobieta typu ,,kura domowa" jest interesującym obiektem. Mnie np nie interesują dyskoteki wole pub przy piwku w kulturalnym gronie lubie piec ciasta i gotować kocham dzieci nie nosze tlenionych włosów tylko jestem skromną szatynką taka ciepła myszka a do tego malutka mam 158cm i nie miałabym nic przeciwko temu żeby mężczyzna pracował a ja zajmowała się domem i żeby w nim była ciepła atmosfera dko której chce się wracać. Czy takie kobiety mają jeszcze adoratorów? co wy na to?

Z Twojego opisu wynika, że też chciałabyś mieć "normalnego" faceta i tacy też a dużo chłopaków szuka takiej dziewczyny jaką Ty jesteś. Musisz jednak uważać bo są też tecy, którzy szukają "spokojnej" na żone a potem bawią się bez niej POWODZENIA nie szukaj miłość Cię znajdzie:)

Maja, maja...ale raczej u tych powyzej trzydziestki, reszt to generalnie szczeniaki sikajacy na widok pol nagiej blond panienki (oczywiscie nie uogolniam) Dzieki Bogu masz 27 lat, wiec taki ponad 3 tychy bedzie w sam raz dla Ciebie :) Mam dwoch braci...codziennie obserwuje ich podejscie do roznych spraw :D A ze mnie plec damska jakby co

nie chce bo po co mu baba w domu - dla której największym problemem są rozgotowane ziemniaki

..ale taka baba ktorej najwiekszym zmartwieniem okaze sie problem z doborem ubran na dyskoteke, calkowicie satysfakcjonuje..? :O

a 27 latki chodzą na dyskoteki???

ale to nudne byc taka kura, szybko bys miala dosc. A facet sie znudzi chyba, ze wyjdziesz za 70-latka

choc moj wujek ma 80-tke ozenil sie niedawno ze swietna towarzyska babka i tez by nie zniosl rozklapcianej babki w domu. Niiiiieee

cieplutkie kobietki ?? ja bym nie mial nic przeciwko takiej kobiecie co nie znaczy ze jesli by chciala isc do pracy to bym zabranial a jesli juz te dwie rzeczy o ile by chciala potrafila by pogodzic to juz calkiem super

aha i nie tylko jak tu ktoras pani napisala ze maja szanse u tych powyzej 30 bo ja mam 27 :)

A wiesz że tak!!! :-)

http://www.Nusiu.sympatia.pl/ ten szuka dokładnie Ciebie, powodzenia

Interesują ...interesują...:D

No tak, interesują się... :) także Ci poniżej 30-tki. Myslę, że gdybyś tylko chciała mogłabyś znaleźć faceta dla siebie. Oczywiście raczej nie na dyskotece, zresztą i tak nie chodzisz na nie... więc może właśnie przez internet? A tak poza tym \"kura domowa\" (jak to źle brzmi... może ktoś zaproponuje inne słowo... hmmm perełka domowa?) wcale nie musi być nudna...

Chciałam nadmienić, że ja mam chłopaka jesteśmy razem już 4 lata on ma prace a ja pracy szukam od dwóch lat odkąd skończyłam studia i już sama nie wiem czy jestem za mało przebojowa i stąd te moje niepowodzenia czy to sprawa rynku pracy. Mój chłopak tak z czasem widze że wolałby kobiete cyborga chyba tzn żeby zarabiała tyle co on i jeszcze w domu wszystko zrobiła. Narazie ja nie pracuje ale ja widze że on nie ma na tyle ambicji żeby utrzymać rodzine jak nie którzy mężczyźni. Pozdrawiam

ambicij zeby nie być utrzymanką???? te czasy skończyły się z II wojną światową, panom by to odpowiadało ale nie ma taki zwiazek szans na przetrwanie bo kochanki daleko nie tzreba szukać.

Pewnie, że bycie utrzymanką to ujma. Znam takie, co za kase męża pokończyły edukacje, były utryzmankami a mąż jeszcze sponsorem studiów. Taka edukacyjna kura domowa. Kobieta powinna mieć swoje pieniążki, swój zawód, swoje ambijce, ale nie takie po trupach. I nie takie wyrachowane np będę z nim, to i kasa będzie, bo on bogaty. Zatem ona pracować nie musi. Albo będę znim, to studia mi opłaci itd. Znajdzie prace itd Ludzie to dopełnienie siebie.

Pewnie, że bycie utrzymanką to ujma. Znam takie, co za kase męża pokończyły edukacje, były utryzmankami a mąż jeszcze sponsorem studiów. Taka edukacyjna kura domowa. Kobieta powinna mieć swoje pieniążki, swój zawód, swoje ambijce, ale nie takie po trupach. I nie takie wyrachowane np będę z nim, to i kasa będzie, bo on bogaty. Zatem ona pracować nie musi. Albo będę znim, to studia mi opłaci itd. Znajdzie prace itd Ludzie to dopełnienie siebie.

A może spórzmy od tej strony jak będe wypoczęta zadbana to mąż nie będzie musiał mieć kochanki bo ja zawsze będe miała czas dla niego i naszych dzieci i obiad zawsze będzie jak przyjdzie z pracy i jego kochanką będe ja bo nie będe musiała mówić że głowa mnie boli a do domu pełnego miłości każdemu się chce wracać.

jak Ona slicznie pisze ehhh szkoda tylko ze zajeta ;)

Prawde pisze mężczyźni odchodzą dlatego bo kobiety nie mają dla nich czasu bo albo pracują albo są ciągle zmęczone tą pracą popatrzece na Markowskiego z zespołu perfekt jaką ma zwykłą żone i jakoś nie szuka kobiety typu DODA bo wie że jest kochany.

jeszcze nie spotkalem kobieta ktora by podchodzila do tego tematu od tej strony pewnie sie od facetow nie umiesz odpedzic ;) taki dom o jakim Ty mowisz byl wlasnie u mnie i bardzo mi sie to podobalo ale myslalem ze takie zwiazki przez nasze pokolenie zostalo odstawione do lamusa tak samo jak niezniszczalny serial " W Labiryncie" , obrazki z gum "Turbo" i oranzada w woreczkach ;)

To się myliłeś ja jestem za takimi związkami

a powiedz mi wynioslas to z domu , nauczylas sie takiego podejscia sama, podejrzalas gdzies i uznalas ze pasowalby Ci taki zwiazek ? kiedy uznalas w ogole ze taki zwiazek to jest to o co chodzi Tobie ? jestes z duzego miasta czy z malego ?

Mieszkam w mieście które ma 120 tys mieszkańców a taki model na pewno nie wyniosłam z domu moi rodzice obydwoje pracują i dorobili się tylko 12 letniego malucha. A dom miałam normalny ani ciepły ani zimny chociaż fakt że jak wracałam ze szkoły to rzadko ktoś w nim bywał.

interesują mnie wyłącznie normalne i zwykłe dziewczyny ... ale kobieta musi być kobieca oczywiście.

Ponawiam?

ze i taki model zycia moze sie z czasem znudzic :( jesli bedziesz facetowi na kazdym kroku dogadzac to w koncu zacznie cie lekcewazyc :(

dziwię się, że masz takie podejście do życia, ale to Twój wybór:) ja nie potrafiłabym nie pracować i liczyć tylko na pieniądze od męża a co zrobisz gdy mając powiedzmy 45-50 lat odejdzie? albo coś mu się stanie? (oczywiście nie życzę Ci tego) albo odkocha się? nie masz gwarancji, że Cię nie zdradzi, czasem rutyna zabija miłość i pomimo, że dasz mężowi ciepły dom może zacząć szukać innych wrażeń ciepły dom można mieć czy się pracuje czy nie, dbać o siebie również po całym dniu w domu z małym dzieckiem też można nie mieć na nic siły (ale o tym się sama przekonasz:)) to wszystko jest kwestią zorganizowania i chęci a jeśli chcesz spędzić życie na dogadzaniu mężowi to Twoja decyzja;) i życzę Ci żebyś trafiła na takiego mężczyznę który będzie potrafił to docenić (bo niestety znam takie małżeństwa że mężczyzna z czasem lekceważy to co robi żona albo szuka wrażeń gdzie indziej)

mój mąz to mnie juz 16 lat na rękach nosi.Ja nie pracuje , robie co chce (i z kim chce) i tak jest OK