nigdy jej nie zdradzilem a i tak sie rozstalismy

przez 3 lata nigdy jej nie zdradzilem a i tak zwiazek sie rozpadl.seks jakos przestal ja kreci po roku - a to zmeczona, a to potem trzeba sie myc (!) - generalnie z seksem to tylko zamieszanie - choc orgazmy miala zawsze - tak sie staralem... przez nastepny rok sie staralem i zacisaklem zeby i nie tylko - dupa z tego wyszla, rok temu cos we mnie peklo i powiedzialem sobie i jej, ze to wale...jak zacznie jej zalezec to niech mi da znac. Nie doczekalem sie. Teraz to sprzatam resztki po zwiazku i zastanawiam sie czy warto bylo byc wiernym i uczciwym. A moze jakbym ja zacza totalnie zle traktowac to by do niej dotarlo ? Ostatni czas byl nie do konca udany - jaki ona stzrelalismy focha a ja czekalem kiedy to sie wszystko skonczy. I stalo sie. O jedno slowo za duzo i sprawa zalatwiona. Zle sie ostatnio dizlao a ona tylko liczyla ze ja z kwiatkami na kolankach przyfrune i przeprosze, ze jestem taki okropny. Przeciez to glupie. czy kobiety wiedza czego chca ?

kobiety nie wiedza czego chca, ja to najlepszy przyklad na to:)

ja tez nie zdradziłam, a on tak! widocznie za mało byliśmy przykonywujący dla siebie :P

no...sam w sumie jesteś sobie winien:(.

Bo to zla kobieta byla...!! na nieodpowiednia trafiles:) jeszcze inna bedzie miala z Toba dobrze:) glowa do gory

Hej, powiem Ci tak ze musisz sie zastanowic czy to chodzi o zdrade. Moze czasami wystarczylo by wzbudzic zazdrosc, zainteresowanie sie inna kobieta przy niej - ale nie isc na maksa czyli zdradzac. Bo pozniej nie wiadomo czy nie mial bys kaca erotycznego :P badz czyt. kaca moralnego zalezy jak by bylo. I Ci powiem jako kobieta, ze zadko wiemy czego chcemy.My zawsze mamy jakies tam zarysy, plany tego czego bysmy chcialy ale jak juz to osiagamy nie zawsze sie tym cieszymy i nie zawsze to doceniamy. Moge Ci powiedziec ze trafiles na kiepska dziewczyne a to jaki jestes - badz tez byles to swiadczy to jakim jestes czlowiekiem,nie zmarnuj tego ze jedna dziewczyne.Bo co zrobisz jak trafisz na to i zeby zrobic jej na zlosc skoczysz w bok.Pozostan taki jaki jestes :)

wiem, ze znajde ale trzy lata przelecialy. Nie wiem tez czy bede nastepny zwiazek traktowal tak powaznie - choc z doswiadczenia wiem, ze czasem zycie mocno zaskakuje. Tlumacze to roznica wieku - ona to jak sie okazalo okaz niedojrzaly, choc jak tez do rozwaznych i super odpowiedzialnych nie naleze. Wiekszosc kumpli to juz rodziny pozakladalo, glupio tak samemu do klubow na "lowy" latac, stalem sie tygrysem udomowiony choc bawic sie lubie. Najgorsza mysl, ze spotkam taką samą partie

vIktoria, jestem wyrozumialy i mam szacunek dla kobiet i pewnie dla samego siebie by zyc w zwiazku bez klamstwa, zdarzalo mi sie wzbudzic w niej zazdrosc, nawet twierdzila, ze jej kolezanki leca na mnie a ja na nie.. kupa smiechu, szkoda, ze to mi bardziej zalezalo na stworzeniu czegos trwalego...duzo by pisac, liczylem, ze z wiekem dotrzre do niej co jest dla niej wazne..okazalo sie, ze rodzina jest wazniejsza, nawet nie mialem specjalnego klopotu by ja spakowac...a to ja chcialem by sie do mnie wprowadzila :) teraz czuje sie idiotycznie, bo to ja sie wkur...na brak jej decyzji...przeciez to kobiety dusza swoich facetow by z nimi zamieszkali. jakis porobany jestem chyba ;)

SyncMaster a ile Ty masz lat jak mozna wiedziec? Spokojnie, teraz raczej nie szukaj dziewczyny na sile odpocznij od nas teraz. I za jakis czas zacznij rozgladac sie za kobieta, bo jesli nie zrobisz sobie przerwy to bedziesz rzucal cien na nwoy zwiazek myslac o poprzednim jeszcze.

:) dzis... mi przeszlo kolo nosa 1,5 roku... polowa mniej.. ale napewno tak samo sie dzis czujemy... wiesz co ?... warto bylo byc wiernym... przynajmniej teraz czysty jestes... i mozesz ise odrobine pobrudzic :)

No tak to my kobiety zawsze nalegamy na stabilnosc i to my przynosimy rzeczy do swoich facetow pierwsze. Wiec kobietka naprawde dziwna, wiem ze to 3 lata. Potraktuj to jako dobre doswiadczenie i w pewnym sensie pouczenia na przyszlosc. A moze za mocno naciskales na nia i ona nie byla jeszcze gotowa ?

jezeli Twoj nick mowi o wieku to starszy od ciebie jakies 6 lat..o poprzednim zwiazku myslec nie bede, raczej wiem czego nie chce, pewnie bede przeczulony na pewne sprawy ale kwestia to trafic na ta wlasiwa. Byc samemu - trudno sie teraz mi polapac za co sie brac - wiem tylko, ze tego nie chce - a ryzyko zlego wyboru pod wplywem "po rozstaniu" jest dosc duze

Dałeś mi trochę do myślenia....chłopak też mnie nie zdradził(z tego co wiem) za 5 miesięcy będziemy razem 3 lata...On się stara...ja już mniej...ucząc się na cudzych błędach...zacznę Mu to wynagradzać, bo jak widać faceci też mają swoje uczucia...a ranienie ich też jest przykre... Pozdrawiam

mr_blonde, czysty to fakt...to ja od dzis bede despotą i dziwkarzem. moze warto przetestowac te opcje a potem wnukom opowiadac jak to dziadek babcie w burdelu poznal i zakochal sie na cale zycie :)

Wlasnie nie mozesz sie polapac w tym wszystkim i sam mowisz sie ze niechcesz sie w nic pakowac, wiec jest teraz najlepszy czas dla Ciebie i odpoczecia od tego wszystkiego. Moze zajmij sie swoim hobby, praca. A na wieczory polecam jazz i jedna lampke wina. Mile spedzenie wieczoru i dobre poznanie siebie samego :)

ulka_22 - faceci maja uczucia, maja... a brak czulosci i seksu mnie dobijal, mam duze potzreby i az dziwne, ze to tak dzielnie znoslem :) ale final nie jest bajkowy, choc kamien z serca spadl i "zakaz wjazdu" w obszary innych kobiet rowniez

Jedno dziś napewno wiem....jeżeli się Kocha...a My się Kochamy mimo, że mniej okazuję swoje uczucia...to nie skończymy tak jak Twój związek... a tak poza tym...przykro mi i życzę powodzenia...:P zresztą...nic nie dzieje się bez powodu :)

viktoria, nie wim czy tak potrafie, jako zwierze stadne w domu nie wysiedze, a praca pochlania mnie w godzinach pracy, potem to mam swoje hobby ale wracac do pustego domu... to malo przyjemne, oczywiscie sa znajomi ale wiadom, po zerwaniach znajomi tez sie dziela na moich i jej, choc z jej strony z czescia mam dobry kontakt, oni tez sa w glupiej sytuacji..dobrze, ze zaraz sylweser, mozna wszystko wyczyscic a moze sie i troche pobrudzic ;)

ulka_22, tia... to piekne, ze wierzysz, ze tak u was nie bedzie, w kazdym razie nie pozwol mu sobie odpuscic, bo doprowadzisz do smutnego finalu, nie jestem bez winy choc uwazam, ze sie staralem - jak widac ciut za malo. a ona to juz wogoloe - tak to zla kobieta ;) dobrze, ze nie poszlo na noze bo bysmy sie dluzej po rozstaniu zbierali a tak jest nadzieja na przyszlosc

ehh i widze ze malo jestem przekonujaca, i swiat straci nastepnego dobrego mezczyzne.

Hm...noże? Ja preferuję talerze....już trochę ich wytłukłam:Pja też jestem złą osobą...ale przeciwieństwa się przyciągają:)pooozdrawiammm:P

TAK SIE SKŁADA ŻE COŚ JEST CHYBA Z NAMI NIE TAK.zAUWAZYŁAM ZE PRZYCIAGAJA NAS FACECI BRUTALNI,NIEGRZECZNI A WIERNI I KOCHAJACY IDA NA BOK.pRESZŁAM TO TEZ ,TERAZ JUZ NIE JESYESMY Z MEŻEM BO OKAZAŁ SIE KAWAŁEM H...I POPADŁAM W ZWIAZKI TZW CHORE.jEDNAK ZDAZYŁAM SIE OTZRASNAĆ I TERAZ NARAZIE JESTEM SAMA I SZUKAM JUZ KOCHAJACEG FACETA KTÓRY NIE ZDRADZA...BO TO BOLI

viktoria, ee tam, zaraz straci...jak sie zakocham to bede znowu wspanialy i na rekach nosil :) a poki co... zartuje, choc mam glupie mysli to nie zamierzam robic wbrew sobie, zwlaszcza by cos udowadniac. w sylwestra spotkam ta wpsaniala

optymistka, mam swoje lata i swoje tez narozrabialem, wiec wiem jak to moze zabolec, moze dlatego postanowilem tym razem byc totalnie wierny, wiadomo, jak czlowiek jeszcze gowniarz to swiruje, i tak zle i tak nie dobrze

oki:) wiec czekam na dalszy ciag zdarzen...

Chcesz mu się tej nocy podobac ? Odwiedź dyskrecja.pl znajdziesz tam przeróżne stroje