KTO SPĘDZA SYLWESTRA TYLKO Z FACETEM?SAMOTNIE-??

NIE MA PRZYJACIÓŁ, NIE MA IMPREZY, JEST FACET... CZY TO POWÓD DO RADOŚCI...?? :(

Ja spędzam Sylwestra tylko z facetem i czuję sie z tym...do dupy!

ja tez z mezem

NO WŁAŚNIE JA TEŻ... TROCHĘ. mOJE KOLEŻANKI DAWNO WYGINĘŁY WRAZ Z PÓJŚCIEM NA STUDIA I ZWIĄZNIA SIĘZ CHŁOPAKIEM POWAŻNIEJ...MARZY MI SIĘ IMPREZA JAKAŚ A TU LIPA... ALE SEX TO TEŻ ROZRYWKA :)

Niby tak-ale ja już mam dość. Tylko on i ja- ja i on...:( pochlastać się można-mimo wszystko

To jest powód do radości. Niektórzy spędzą tego Sylwestra zupełnie sami :o

Tak samo jak rok temu.

jest juz teraz przeskadza wam spedzenie sylwestra sam na sam z waszym chłopakiem, to powodzenia na przyszłosc!!!! ja jeszcze nie wiem czy bedziemy sami czy nie, ale na samą mysl o spedzeniu czasu z nim serducho mi mocniej wali :):)

ja tam wolę dobry seks zamiast tułania się po imprezach ,przeważnie około 24.00 zaczynam ziewać i chcę do swojego łózeczka....:p

Ale czy to jest normale-mieć faceta-i nie mieć znajomych?? sama już nie wiem.Tej ncy wolałabym się wyszaleć gdzieś,a z nim nie mam mowy. Pewnie w domu będziemy siedzieć-a do akademika nie wrócę...

ja nie wiem-ostatecznie ja nic innego nie wypali to razem we 2 tylko i tez bedzie super:) ale w takie dni ciagnie do ludzi-stad nawet ci co maja 2 polowki narzekaja na brak imorezy mimo wszystko. Ale ktos tu dobrze napisal-sa tacy co spedza go calkiem sami-nie ma co narzekac:D

a ja wam zazdroszcze, ze mozecie go spedzic ze swoimi facetami, ja nie mam faceta, wiem ze tez bede sie chyba dobrze bawic w gronie znajomych, ale chcialabym zeby o 00,00 ktos mnie przytulil i pocalowal i zeby nie byl to tylko moj kolega;/

My też i czuję, że NARESZCIE będzie to nasz Sylwester.

drugi spędzę tego Sylwestra tylko z chłopakiem i nie uważam, żeby to było straszne... Uważam, że jeżeli dwoje ludzi naprawdę się kocha to nigdy się nie nudzą razem i nigdy nie jest do dupy. I jest to nasz wybór, że ten dzień spędzimy razem, a nie z przyjaciólmmi. P.S. Jesteśmy ze sobą 5 lat.

Ja spędzam sama, bez faceta. Więc może docenicie to, co macie???

spędzić sylwestra z moim Kochanym....wow pierwszy raz sami...no tak...chcemy wyjechać sobie w podróż do Krakowa na Rynek:p Nie wiadomo jak to będzie...bo już słyszałam jakieś marudzenie...no jak nie, to zostaniemy w swoim mieście:)...

a co ja mam powiedzieć?? spędze wieczór na masturbacj przy tanim porno z netu, do północy bede kompletnie pijany, na szczęście wyrzygam wszystko po szampanie który wypije o 24:00 i kac może nie będzie taki straszny. brzmi jak kiepska prowokacja:o ale taki bedzie mój sylwester:(

Papierowe_Nozyczki dzieki za informacje:) poszukam sobie innego miejsca...tzn. nam:P

Też odradzam Rynek krakowski:o Mimo, ze mam 5minut spacerkiem wole popatrzeć na fajerwerki ze strychu swojej kamienicy i wypić szampana w towarzystwie kochanej osoby:)

no my tez mielismy plany zeby spedzac sylwestra samotnie ale niestety moi rodzice postanowili ze nigdzie nie jadą no i nie ma wolnej chatki i jedziemy na domówkę kurde my to nie mamy tak dobrze bo nie zawsze mozemy pobyc sobie zupelnie sami...

Ja w tego Sylwka idziemy z moim miśkiem do znajomej pary. Posiedzimy sobe, pogadamy, pośmiejemy się... a jak o 12.15 zechce nam się spać, to nie będziemy się męczyć, tylko pójdziemy spać. Ostatniego Sylwka spędziłam z miśkiem w domu i przespałam północ, mimo, że on mnie budził, poderwałam się na równe nogi dopiero wtedy, kiedy przed naszym domem zaczęli walić z petard. A na przyszły rok planujemy na 100% wyjechac za granicę - marzy mi się Sankt Petersburg...

Smok Wawelski ... szkoda, że z mojej kamienicy...ba...z mojego bloku nie ma takich widoków jak u Ciebie:P

spędzę sylwestra z mym lubym.nie ma żadnych propozycji.mamy jeszcze możliwośc iśc do jakiejs dyskoteki ale to odpada.rok temu jak się dowiedziałamże spędzimy sami to się wkurzyłam strasznie.ale w ostatniej chwili wyskoczyła jakaś domówka.a wtym roku jakoś mnie to nie wkurza:)tylko bym chciała miec dostep do jacuzzi płatki róż :)

ja również w tym roku spędzam sylwestra tylko ze swoim chłopakiem:) mieliśmy propozycje innych imprez typu knajpa, disco, i domówka ale zdecydowaliśmy oboje że chcemy być sami:) myślę że będzie super:) jeśli w ostatniej chwili nie wbiją do nas znajomi:p bo po nich to wszystkiego można się spodziewać:P

Pierwszy raz spędzam tak sylwestra - kilka dni przed...mam pustkę w głowie...jak zarządzić czasem by było ciekawie, co przygotować, jak sie ubrac- bo siedzenie przed tv to chyba nie jest dość ciekawe zajęcie...:|

no my też już zaplanowaliśmy niemalże każdą minute tej nocki;) dlatego mam nadzieję że nikt nam jej nie zepsuje:p a zresztą nie zaszkodzi nadmienić że chcemy być sami i tylko sami...na pewno zrozumieją:)

miec wszystko zaplanowane co do minuty?!?!? tzn.seksik pół godzinki życzenia 5 minut ha ha ha smieszne

jak można-> z tymi minutami to był żart:> chciałam tylko podkreślić w ten sposób że mamy już zaplanowaną noc:) a Wy zawsze musicie się czegoś uczepić:P :D :D :D

moim facetem i tak od 3 lat, od czasu kiedy ze soba chodzimy odseparowałam się od znajomych z jego winy, bo chciał być zawsze na pierwszym miejscu i nie miałam czasu dla kolezanek i teraz nikt mnie nie zaprasza, pozatym wszystkie sie porozjeżdżały na studia, a jego znajomi idą do osoby ktora nie zaprasza nas bo jest o mnie zazdrosna!i znowu będziemy sami!

Jak ja Wam zazdroszczę!Ja znów będę sama,tzn.pewnie z koleżankami.Już mam dość wolałabym siedziec w domu i się tulić do faceta,no ale cóż jestem sama jak palec i tak samo jak moje koleżanki.Ale chyba już wole być sama niż żeby mnie znó jakis dupek skrzywdził.Życze wszstkim miłych przytulanek i miłej zabawy.