Sami w noc sylwestrową?

mika znowu mnie zmuszasz do przedstawienia brutalnej prawda : czlowiek jest istotom spoleczno i lubi byc w grupie czy lubi do konca zachowania grupy czy nie to i tak lubi byc czlonkiem tej grupy i tu juz nie chodzi o tego nieszczesnego sylwestra tylko tak wogole

tink dla ciebie wszysto :D ale i tak obstaje przy swoim zdaniu :)

I tak sobie myślę, że jeśli ktoś dorabia ideologię do tego, że musi dzisiaj spędzać tę noc samotnie - dlaczego odbierać mu jeszcze i to..? Jeśli w tej samotności dorabianie faktów do polityki sprawi, że ten czy ów będą mieli odrobinę lepszy nastrój, to po co to psuć? Niech sobie ma ;)

dzięki ;) :D

KOREKTOR - widzę że socjologia nie jest Ci obca.

tink masz racje ale nie denerwuje ciebie czasami ze gtos robi z ciebie barana i mydli tobie oczy z tad moje podejscie ale sie zgodze ze nie powinno sie odbierac nadzieji i dobrego samopoczucia

curva nadaje z rynsztoka chyba... :-0

curva ale nikt nic takiego nie mowil ze nie idziesz na sylwka to jestes ciota tylko tak z rozmowy wyszlo ze kazdy dorabia ideologie a osobiscie mnie to troche denerwuje ale tez przyznam ze nie chodzi mi tu o to zeby komus zepsuc samopoczucie tylko o to po co bylo podnosci taki topick skoto jest on wymyslem a nie prawda

Korektor, jasne - tylko wtedy myślę, że ta osoba jest już wystarczająco nieszczęśliwa, by jeszcze jej dopieprzać. Poza tym cholera wie, jak mnie się życie poukłada i czy sama nie znajdę się kiedyś w takiej sytuacji [tfu tfu tfu ;)] Wielu rzeczy się nauczyłam przez ostatni rok ;)

tink ale powtarzam ze nie chodzilo mi o to zeby komus dopieprzyc tylko tak z rozmowy wyszlo i tyle a ze pisze co mi do glowy przyjdzie to tak jest faktem jest ze pewne kwestie mozna bylo sobie darowac :)

luzik, zrozumiałam ;) Chociaż dzisiaj z kojarzeniem faktów to u mnie kiepsko ;)

spiskowa teoria dziejów: na sylwestra w domu zostają osoby nieszczęśliwe :-0 teraz to chyba Wy dorabiacie filozofię obywatelu... każdy nadaje własne znaczenie dniom i uroczystościom: sylwestrowej nadaję najmniejsze ;)

:D nie ma problemu

poczytaj sobie wszystkie wypowiedzi a zalapiesz o co chodzi a nikt tu nie mowi o nie udacznikach powodow \"prawdziwych\" moze byc wiele nie koniecznie zwiazanych z np brakiem partnera

tak czy inaczej, to cenne uwagi, dzięki KOREKTOR. Wiesz, Tink, właśnie o tą presję mi się rozchodzi, uwagi w stylu: sam w sylwestra? dlaczego?? To DLACZEGO jest najbardziej drażniące

o czizes - fakt, tak to zabrzmiało :O Dementi: nie uważam, że w sylwestra zostają w domu tylko osoby nieszczęśliwe, po prostu na takich się skoncentrowałyśmy z Korektorem. Pozdrawiam też tych, którzy nie dają się ogłupić sylwestrową gorączką ;)

Balonik, mogę być Twoim alibi na dzisiejszą noc ;) A ja Wam powiem, że nigdy się z obecnie byłymi dobrze w sylwestra nie bawiłam - fatum jakieś czy co? :O

a co do presji wywoluja ja ludzie nie pewini siebie i obawiajacy sie o swoja pozycjie a dlaczego bo chca odwrocic od siebie uwage i tyle bo nikt nie chcebyc kozlem ofiarnym i oklo sie zamyka

:) Do siego roku for all

KOREKTOR, chodziło mi o presję społeczną, a nie indywidualną. Tink, pomysł z alibi niegłupi :)

Korektor - mądrze rzeczesz ;) czizes - do siego :)

No to rzuć parę zdań Baloniku, cobym wiedziała z kim spędziłam upojnego sylwestra ;) [ja z socjologią mam niewiele wspólnego - jestem raczej na przeciwnym biegunie, ale czy tutaj presja społeczna nie pokrywa się z indywidualną?]

niby tak ale mimo wszystko to nie ktore jednostki wywoluja presje w grupie znajomych tink dziekuje za uznanie:)

poza tym presja w grupie i tak wywodzi sie od jednostki czy to blizszej czy dalszej dla jednostki a final i tak jest jeden

Dobra Tink, to jakby kto pytał, to spędzałaś upojnego sylwestra z rozkosznym koleżką z wawy, Adam ma na imię :)

haha, Łódź pozdrawia ;) Oryginalne i rzadko spotykane imię Anna ;) Korektor, Twoja kolej ;) [czy ktoś zwrócił uwagę na dział w jakim spędzamy sylwestra..? Oj będzie się działo ;)]

tink nie zabardzo ciebie rozumiem :)

Korektorku - Ty dzisiaj imprezujesz poza domem czy też będziesz naszym alibi? Jeśli tak, napisz parę słów, żebyśmy wiedzieli z kim mamy przyjemność przegrywać dzisiaj życie ;)

niestety bede musial wsa dzis opuscic bo wychodze na domowke do znajomych wiec alibij bedziecie musieli sobie tworzyc sami tylko zeby mi tu dzieci z tego nie bylo :D bo kto bedzie je nianczyl moderator ?? hehehe

Jestem na to stanowczo za młoda ;) Miłej zabawy w takim razie :)