Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

go-for-it

i co mam teraz myslec o wlasnym dziadku?

Polecane posty

wiecie co, dowiedzialam sie dzisiaj ze moj dziadek( swietej pamieci juz zreszta, wiec prosze o komentarze na poziomie!), tato mojego taty, byl 2 razy zonaty. niby luzik, ale jego pierwsza zona, mlodziutka kobitka, zmarla w rok po slubie na jakas nieuleczalna te paredziesiat lat temu chorobe, zapalenie pluc czy cos..zostawila mu coreczke malenka, moja ciocie. no i wyobrazcie sobie, ze on nie doczekal nawet do konca zaloby, tylko pare miesiecy pozniej ozenil sie z moja babcia! jak zapytalam moja mame o ewentualne motywy takiej decyzji, ona usmiechnela sie tylko i powiedziala, ze w tamtych czasach facet nie dalby sobie sam rady z malenkim dzieckiem, dlatego musial znalezc sobie kolejna zone, m.in.po to wlasnie zeby sie tym dzieckiem zajela! no i ja nie wiem co o tym myslec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwierz babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l i b
ale w czym problem?? ze sie nie umatwiał przez 365dni jak ludowa tradycja wsi polskiej nakazuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żałobę nosi się w sercu a nie na zewnątrz. Poza tym nie poradziłbym sobie z maleńkim dzieckiem. Dobrze postąpił i na pewno nie zapomniał o swojej pierwszej żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klak
no ja pierdole takie jest zycie sa wieksze problemy na tym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja1
zle zrobil moi zdaniem to brak szacunku ja mialam wyzuty sumienia ogromne jak po smierci psa kupilam drugiego a co dopiero to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>>>alicja1 hmmmm nie wiem przecież jaka sytuacja jego była ale zapewne jak w tamtych czasach mogł być rolnikiem czy kimś takim pomyśl sobie: młody facet, kupa roboty w domu i na polu, a tu małe dziecko i weź tu je wychowaj i zajmij się wszystkim a mężczyźni o opiece nad dziećmi niewiele wiedzieli chyba normalne, że ktoś musiał mu pomóc i lepiej, jeżeli wziął ślub, niz mieli by żyć \"na kocią łapę\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo dobrze postąpił, przynajmniej Twoja ciocia została dobrze wychowana, miala matkę...na pewno nie był to egoistyczny krok i na pewno pierwsza zona bylaby z niego bardzo zadowolona, ze pomyślał o dobru dziecka...przeciez dla wygody mogł Twoją ciocię oddać do sierocinca, albo komus podrzucić...różne \"przekręty\" kiedyś robili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---go-for-it-- w głowie mi się nie mieści! Czy Ty próbujesz oceniać dziadka za to co zrobił pół wieku temu? Zrobił, co zrobił i nikomu nic do tego. Nie ma znaczenia z jakiej przyczyny to zrobił, chociaż z tego co powiedziała Ci matka wynika, że powody były ważne. Ludzi sądźmy, po tym co robią teraz, a nie w dalekiej przeszłości. A z drugiej strony - gdyby tego wtedy nie zrobił, nie wiadomo czy Ty byłabyś dziś na świecie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi mi o to, ze zastanawiajace jest dla mnie teraz, czy to aby na pewno byla taka \"true love\" czy raczej wyrachowanie ze strony mojego dziadka, to malzenstwo z moja babcia..bo wiecie, pewnie wiekszosc z was jest przeciwko takim malzenstwom z rozsadku, ale jesli sprawa wyglada tak jak ja przedstawilam, to juz inna sprawa, prawda?:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he..iu
sadze ze jestes bardzo mloda i niedoswiadczona. Ja zostalem sam po smierci zony z dwojka dzieci, i dziekuje bogu ze zechciala mnie kobieta z ktora te dzieci wychowalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×