Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proboweczka

Praca w laboratorium chemicznym a ciąża.Jak duze zagrozenie?

Polecane posty

Gość uuuu
Rosiaczka -dzieki:) a jezeli chodzi o promieniowanie laserowe wiesz cos o tym?jest minimalne i pod oslona ale zawsze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proboweczka
Marusia ja tez nie przepadam za swoja praca ,ale coz, takie czasy i nie mozna narzekac.Praca jako taka w laboratorium jest fajna, nie lubie tylko tych smrodliwych, szkodliwych zwiazkow chemicznych. Wiadomo, ze nie wszystkie sa grozne (np. kwas cytrynowy, NaCl itp.),ale nie tylko z nimi pracuje sie. I tez jakbym byla na zwolnieniu to watpie zeby bylo tak latwo ogarnac to wszystko co robie, komus innemu. Przynajmniej tak mysle. uuu promieniowaniem laserowym nie interesowalam sie, ale wydaje mi sie ze trzeba na niego uwazac. Ja mam do czynienia czasami z UV i wiem ze jest szkodliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuu
dziekuje ach chyba bede musiala kiedys pozegnac sie ze swoja praca na 9 miesiecy:( a naprawde lubie ja i ludzi z ktorymi pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proboweczka
uuu ja tez lubie ludzi z ktorymi pracuje. A o promieniowaniu laserowym i jego wplywie moze ktos napisze wiecej kto bardziej orientuje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seawinds
Slowko na temat bromku etydyny: pracowalam z nim nie raz i pierwsze slysze, zeby byl lotny, to nie brom :-) Z EtBr jest ten problem, ze przenika przez lateksowe rekawiczki, nie od razu, ale w ciagu paru minut. Wiec jesli barwicie zel EtBr i zabrudzicie sobie rekawiczki, trzeba je zaraz sciagnac i sprawdzic pod UV, czy dlonie swieca (wowczas trzeba mocno wyszorowac pumeksem albo pasta BHP). Jesli sie przestrzega tych regul, nic sie nie powinno stac. Tak mnie uczyly osoby dobrze w temacie obeznane. Odnosnie tematu - wydaje mi sie, ze zagrozenie az tak duze nie jest, ale to zalezy, z czym pracujesz. Na bank trzeba sie wystrzegac kontaktu z rtecia i w ogole metalami ciezkimi, oraz ze wszystkim, co radioaktywne. Nie wiem, jak ma sie sprawa z rozpuszczalnikami typu toluen, chloroform, oraz z akrylamidem. UV moze zaszkodzic miejscowo na oczy i skore, ale nie dziecku w lonie. Z wlasnego doswiadczenia mowic nie moge, ale wiem, ze na mojej macierzystej uczelni byly panie, ktore pracowaly w labie (mikrobiologia i genetyka) az do 8 miesiaca. Kolezanka studiujaca ze mna na roku (biotechnologia) zaszla na 4 roku w ciaze i tez nie miala zadnej taryfy ulgowej na cwiczeniach, a dziecko urodzila zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proboweczka
Seawinds dzieki, wnioslas ciekawe informacje na temat EtBr. A nie orientujesz sie jak sprawa przedstawia sie w momencie kiedy np. myje aparat po elektroforezie lub kolbe w ktorej przetrzymywany byl bufor z bromkiem po elektroforezie? Zawsze przez pewien czas bufor taki trzymamy w przezroczystej kolbie na swietle, w celu zinaktywowania bromku. ale czy rzeczywiscie on zinaktywuje sie? I potem jak myje ta kolbe pod woda i moze jakas kropelka z woda chlapnie mnie (nie da sie tego uniknac podczas mycia) to jest bardzo szkodliwe? Czy to swiatlo zinaktywowalo go? Ciesze sie ze kilka osob na tym forum jest obeznana w temacie pracy w laboratorium. Piszcie prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halohalo
Ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halohalo1
Ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powazny problem
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *koska
ni się jakoś rozwinęło...pozdrawiam wszystkie dzieczyny i dzięki:) wiecie ja pracuje na uczelni i nie siedze cały czas w lab. ale często... i najiększy kontakt mam ze stężonymi kwasami..trochę NaOH itd. Zawsze zastanawiałam się na tym co będzie gdy ja wpadnę w "wir" pracy w lab i nie będę wiedziała że jestem w ciąży...wiecie ...takie czarne myśłi...kobietki:) po prostu chciałabym się wystrzec późniejszych pytań i niepewności... no więc mówicie..trzeba dać sobie na luz... no i pewnie macie rację jeszcze raz pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proboweczka
koska, milo ze zajrzalas. Ja tez nie siedze caly czas w labie, ale od lutego szykuja mi sie dluzsze posiadowki. Ale dam chyba na luz. Zagladaj na topik jak mozesz i pisz. Z z jakimi przedmiotami masz do czynienia na Uczelni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *koska
na uczelni w zasadzie mam dużo przedmiotów do wyłożenia moim ukochanym studentom :), ale to dydaktyka.. w labie siedze robiąc badania na swoje wlasne potrzeby doktoratowe no i zleceniowe...przeciez trzeba jakoś zarabiać... wiesz teraz tak sobie mysle ze chyba powstrzymam sie z tą dzidzia:) pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Didi*
Witam!! Ja pracuję w laboratorium.. Non stop kontakt z izopropanolem i acetonem, do tego dochodzi ok. 10 innych zwiazów chem. Prócz tego praca z granulometrem laserowym. Teraz jestem w ciązy... Zaczął się 3 miesiąc... Dwie ciąże poroniłam (wtedy nie poszłam na L4). Teraz pobiegłam od razu dolekarza, jak tylko test pokazał 2 krechy. Lekarz z miejsca dał zwolnienie i wykluczył pracę w lab. Dodał, że jest to szczególnie ważne w pierwszych 3 m-cach (okres organogenezy). B. lubię swoja pracę, ale poniewz jeszcze bardziej zalezy mi na maleństwie... nie dysutowałam z lekarzem...... Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proboweczka
Witaj Didi. Wspolczuje Ci z powodu poronien. Dobrze, ze teraz lekarz wyslal Cie na zwolnienie. Dbaj wiec o siebie i zycze Ci zdrowia i szczesliwego rozwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracuje
Czesc. Ja nie pracuje w labie ale moja znajoma pracowala prawie do 8 miesiaca i urodzila sliczna,zdrowa dziewczynke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *koska
no i znowu zaglądam....czesc dziewczyny tak sprawdzam bo może akurat uda mi sie podjąć jakąś decyzję ..ale jak znam życie to ono już za mnie napisało scenariusz:) pozdrawiam wszystkie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proboweczka
A ja dzis dowiedzialam sie, ze szykuje mi sie w najblizszym czasie duuuzo pracy w labie. Zalamka. akurat teraz. nie wiem co robic. Najchetniej od dnia dzisiejszego poszlabym na dluzszy urlop zeby bezstresowo starac sie o dziecko. no ale nie zrobie tego bo nie moge. Dziewczyny, doradzcie czy znowu odkladac starania, czy po prostu przestac myslec, nie stresowac sie i robic wszystko ostroznie. Dziewczyny, czy Wy tez tak obsesyjnie myslalyscie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proboweczka
Koska, milo ze zagladasz na topik. A doktorat z jakie dziedziny bedziesz robila? (O ile mozesz napisac). Pewnie oparty jest na jakims doswiadczeniu. Co badasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *koska
czesc próbóweczka:) no co do pisania...to chyba jeszcze dużo powiedziane....ale tak siedze w labie i mecze sie z mało przyjemnym materiałem (szczególnie zapachowo)..ale daje rade. I wiesz co dałam sobie całkiem na luz z ...zakładaniem pełnej rodziny:) mam duzo pracy nie moge teraz przerwac i nie chce po prostu:) wiec daje sobie luz. po prostu przestaje o tym tak obsesyjnie myslec...co ma byc to sie zdarzy i tak tego nie unikniemy... i wiesz co próbóweczka tobie tez tak radze.... póki co....pracuj i czasami dla odprężenia łyknij piwko..przecież ci wolno:) trzymaj sie i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proboweczka
Dzieki Koska. Chyba naprawde trzeba wrzucic na luz i zajac sie praca. Ja juz bede miala 31 lat w tym roku i nie mam czasu na zastanawianie sie i odkladanie decyzji. Ty pewnie jestes mlodsza a ja wtczesniej tez nie zastanawilam sie nad tym. A teraz popadlam w jakas obsesje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *koska
czesc proboweczka:) no moze i masz racje ale ja juz taka mloda tez nie jestem mam 27 lat. Tylko tak zdalam sobie dzisiaj sprawe ze tak naprawde o decyzji "wrzucenia na luz" zdecydowało - nie praca ale brak mieszkania. Mieszkamy w wynajmowanej kawalerce o nie najlepszym standardzie i nie mamy jakos perspektyw na zmiane... nawet po doktoracie duzo sie nie amieni...bo wiesz ze polska nauka nie potrzebuje mlodych naukowcow:) Trzymaj sie i pamietaj ze zrobisz to co ci dyktuje serducho no i rozsadek...a z praca, no cóż czesto okazuje sie ze rzeczywistosc jest bardziej przychylna niz nam sie wydaje:) pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proboweczka
Ech. Szkoda, ze tak malo forumowiczek pracuje w labie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *koska
no wiesz...trzeba dostrzegac malutkie plusiki...ja nadal zagladam:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proboweczka
Dzieki Koska. Milo mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *koska
a widzisz...czasami i przez nasze opary chemiczne swieci słoneczko. Mam nadzieje ze juz obsesja lekko odpuscila co? trzymaj sie kobieto chemiczna :) pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka_86
Hej dziewczeta! Jestem na III roku studiow i dzis mialam pierwsze zajecia (laborki) z toksykologii. Uzywalismy m.in. chloroformu, ktory, wydaje mi sie, jest szkodliwy w czasie ciazy (jestem w 6 miesiacu). Oczywiscie uprzedzilam prowadzacego o swoim stanie. Ten kazal mi na razie uczestniczyc w zajeciach z boku i dodatkowo skonsultowac moje uczestnictwo na tych cwiczeniach z lekarzem prowadzacym (co jutro uczynie). Mam rowniez pytanie dot. innych zwiazkow, odczynnikow, substancji, z ktorymi nie moge miec do czynienia. Czy wiecie moze jakie to substancje dokladnie i co jeszcze moge zrobic, by chronic swoje malenstwo? Dziekuje z gory za odpowiedz. Pozdrawiam, kropelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka_86
Hej dziewczeta! Jestem na III roku studiow i dzis mialam pierwsze zajecia (laborki) z toksykologii. Uzywalismy m.in. chloroformu, ktory, wydaje mi sie, jest szkodliwy w czasie ciazy (jestem w 6 miesiacu). Oczywiscie uprzedzilam prowadzacego o swoim stanie. Ten kazal mi na razie uczestniczyc w zajeciach z boku i dodatkowo skonsultowac moje uczestnictwo na tych cwiczeniach z lekarzem prowadzacym (co jutro uczynie). Mam rowniez pytanie dot. innych zwiazkow, odczynnikow, substancji, z ktorymi nie moge miec do czynienia. Czy wiecie moze jakie to substancje dokladnie i co jeszcze moge zrobic, by chronic swoje malenstwo? Dziekuje z gory za odpowiedz. Pozdrawiam, kropelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stanowczo nieeeeeeeee
dziewczyny ja jestem po kierunku chemicznym jaka ja głupia byłam ze tam poszłam ja tak kocham dzieci a na swoje mi się ciężko zdecydować bo chemiaaaaaaaa. moja koleżanka urodzila martwe dziecko, ja chyba zmienie prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.. Mam dylemat..Pracuje w laboratorium wody i sciekow jako mikrobiolog...i zastanawiam sie czy moze miec to wplyw na ciaze???? Prosze bardzo o odp czy ktoras z was miala podobnie, i czy nie bylo przeciwskazan....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.. Mam dylemat..Pracuje w laboratorium wody i sciekow jako mikrobiolog...i zastanawiam sie czy moze miec to wplyw na ciaze???? Prosze bardzo o odp czy ktoras z was miala podobnie, i czy nie bylo przeciwskazan....???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×