Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fans

*************ELVIS PRESLEY***************

Polecane posty

Mało kto wie że Elvis Presley miał ... brata bliźniaka! Część osób mi nie wierzy kiedy powtarzam tę zasłyszaną informacje, ale naprawdę tak było. Mówiono o tym autentycznie w jednym z filmów dokumentalnych. Elvis Presley miał brata bliźniaka który w przeciwieństwie do Elvisa urodził się martwy. Podobno pępowina się owinęła wokół szyi jego brata... Piszę podobno bo nie jestem tego na 100% pewna. Ale gdzieś tak mi świta w resztkach pamięci. Program był tak dawno że naprawdę słabo pamiętam. Mówili też że Elvis miał z tego powodu wyrzuty sumienia. Wmawiał sobie winę śmierci brata. Mówił że zabił brata... :I Smutna hostoria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELVIS ŻYJE
NA ZAWSZE W NASZYCH SERCACH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fans
oprócz wymienionych cud utowrów dodam jeszcze I BELIVE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak było :-) urodził się kilkanascie minut po Elvisie---Jesse Garon Presley

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fans
ja tez sie pomyliłam- miało byc oczywiscie I BELIEVE --------------------------------------------------------------------------------- a to najbardziej wzruszający tekst na swiecie przy którym tylko rycze :( : Maybe I didn't treat you Quite as good as I should have Maybe I didn't love you Quite as often as I could have Little things I should have said and done I just never took the time You were always on my mind You were always on my mind Maybe I didn't hold you All those lonely, lonely times And I guess I never told you I'm so happy that you're mine If I make you feel second best Girl, I'm so sorry I was blind You were always on my mind You were always on my mind Tell me, tell me that your sweet love hasn't died Give me, give me one more chance To keep you satisfied, satisfied Little things I should have said and done I just never took the time You were always on my mind You are always on my mind You are always on my mind

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak widze ze
na kafeterii malutko fanow jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez slyszalam, a wlasciwie widzialam w pewnym filmie o jego bracie tylkow ydaje mi sie, ze on zmarl poznije, jak byli mali ale to moze tylko mi sie wywdaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ ale wciąż mi chodzi po głowie. } Prędzej to wszy są czy cuś.. :o A co do fanów.. to cos jak fanatyk ? Niebezpieczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elvis brał leki by zasnąć i żeby się obudzic-chyba nie do konca zdawał sobie sprawę z uzaleznienia. Trasy koncertowe go wykańczały, żył w ogromnym stresie. Rzeczywiście potrafił byc nadpobudliwy--miał takie ataki,ze demolował pokój. Ale wyżywał się tylko na rzeczach :-)Poza tym był baardzo religijny i nie sądzę,by bił kogokolwiek. Nawet jeśli umiał :-) Filmik był rzeczywiście cukrowany--parę faktów tam mi się nie zgadzało--np. Lisa twierdziła,że o 4 nad ranem pocałował ją w czółko i potem umarł---inne źródła podaja ,że o tej godzinie znaleziono go juz martwego w ubikacji, z czołem na podłodze, a w domu była tylko jego przyjaciółka, nikt z rodziny. Priscilla odeszła, bo miała dosyc zycia w złotej klatce i wiecznej nieobecności Elvisa,prawdopodobnie pomógł jej w tej decyzji trener karate :-) Bardzo ważną postacią w jego zyciu był Pułkownik Parker--jego menago --postać tyle barwna co negatywna. Mogłabym tak długo. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fans
Micha czy uwazasz, że jesli Priscilla by od niego nie odeszła, to by sie tak szybko nie zawinął???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze poda ktos jakies
wyjatkowo fajne strony o rodzinie Presleyów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja wiem...trudno powiedziec. Zabrakło mu obok człowieka, który powiedziałby w porę:\"Chłopie, zwolnij, rzuc te świństwa, to cię wykancza,zacznij zyc inaczej.\" Problem w tym,że oprócz P. Elvis kochał to co robił, do tego jeszcze cały czas bał się,że spadnie z notowan,ze o nim zapomną, że nie sprosta wymaganiom,że coś przegapi,ze się nie sprawdzi---to ogromna presja. Dlatego zył, jak zył.Nie umiałby z tego zrezygnować i obecność P. tez by mu w takiej decyzji nie pomogła. Mogła byc dla niego wsparciem, jednak myslę,że nie miał na niego i na jego tryb zycia wielkiego wpływu( a juz na pewno mniejszy,niż Parker).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsztrzasnieta
fans, to pytanie jednoznacznie sugeruje, że z winy żony umarł tak wcześnie. Film, który z lekka koloryzuje fakty i wystawia go w świetle wspaniałego dobroczyńcy. Osobiście nie wierzę w to, że Elvis nieświadomie łykał te tabletki bo już wtedy wiadome było co to narkotyki! A to, że zdradzał żonę to ładnie? Ja w nim nie dostrzegam nic szczególnego ale to moje osobiste wrażenia. Jako, że Elvis ma miliony fanów pozostaje jej tylko dostosować się do większości bo niezłe pieniądze na tym robi dalej. Przecież to ojciec jej córki więc nawet nie wypada żeby źle go wspominała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elvis był lekomanem,z tym,ze fatalnie uzaleznionym od psychotropów.I od amfetaminy.Zeby wyjść na koncert, musiał zażywać srodki pobudzające, po nich nie mógł zasnąc-wiec brał uspokajające,i tak w kółko. W wywiadach można przeczytac,że nie uwazał siebie za narkomana, ponieważ...swoje piguły dostawał na receptę.Błędne kolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_she
a ja właśnie słucham jego piosenek które ściągłam z netu po tym programie.Nie wiedziałam, że to był to taki fajny gość, film wzruszył mnie na maksa.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wiecie
o tym, ze Elvis zdradzał żone tak na prawde, miał kochanke?????? A zatem co z WE WERE ALWAYS ON MY MIND?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiemy wiemy NAPRAWDĘ ;-) Miała na imię Anita ...co ma do tego piosenka, literatura swego rodzaju wszak? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wiecie
ZATEM TO NIE BYŁ TYLKO SKOK W BOK NA 1 NOC? TYLKO CZEMU TO ROBIŁ, MIAŁ TAKĄ PIĘKNĄ ZONE.... A PIOSENKA- PRZECIEZ ZADEDYKOWAŁ JĄ ŻONIE ZEBY DO NIEGO WROCIŁA?????????!!!!!!!!!!????????!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fans
Micha skad to wiesz? Pisze gdzies o tym w necie? Może jest gdzies jej zdjecie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to nie ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...biografowie pisali.Nie wiem,czy jest w necie, nie patrzyłam :-) czy wiecie----> myslisz o koncercie? Prisci tak twierdziła? ...nie wiem, czy to jest wystarczająco db argument :-) Piosenka mogła powstac na potrzeby któregoś z filmów... kochał ją---co do tego nie mam wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, to Anita Wood--jednak ona była przed Priscillą. W latach 70-tych miał poważny romans z Lindą Thompson, w jego życiu była równiez przez pewien czas Ginger Alden. ergo--jeśli mówic o kochankach PO P., to Anita nie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy zona tez
go zdradzała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hop hop hop hop hop hop
!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie one jakos (oprócz Anity) do Priscilli podobne :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×