Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

TeaTea

BŁAGAM poradźcie, bo nie wiem co zrobić!!!

Polecane posty

Gość dziwne
i dziwne też że nie chce na ten temat rozmawiac bo przeciez to BARDZO WAŻNE.ZWŁASZCZA JEŚLI SIĘ NIE dogadaliście przed to powinniście po.ja zawsze po sprzeczkach sobie wszystko z moim wyjaśniam.jak można nie rozmawiać przeciez on Cię mógł zdradzić/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj jest taki sam
i wiem, ze Cie nie pociesze, ale sadzac po moim - to po prostu taki typ czlowieka, taki charakter i ani z wiekiem ani tym bardziej dla Ciebie sie nie zmieni! moj tez ma humorki i nie chce pozniej o tym rozmawiac, bo uwaza ze to sie juz stalo i rozmowa o tym nie cofnie czasu :-O moja rada - albo akceptujesz go takim jaki jest albo go pozegnaj, innego wyjscia nie ma, bo on sie nie zmieni i to raczej nie chodzi o to czy mu zalezy, bo faktycznie moze mu na Tobie zalezec, ale taki juz ma charakter i najprawdopodobniej tak mu z tym dobrze, ze o zmianie nie ma mowy, a poza tym przeciez do niczego nie mozesz go zmusic ja swojego zaakceptowalam, ale na dluzsza mete bycie z takim czlowiekiem jest dosc meczace ostateczna decyzja nalezy do Ciebie i tylko do Ciebie, zycze wiec powodzenia, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystkie baby sa takie same
Czego placzesz ? Daj sobie po kroku i nie rycz. Prawdziwa kobieta nigdy nie płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zwykle miałam takie odczucia, ze to ja wiecznie jestem winna i dlatego wiem doskonale, co czujesz w tej chwili. ja bym na twoim miejscu sie nie odzywała i czekała az on przyjedzie, bo przeciez nie przestało mu zalezec chyba? może zbyt często sie widywaiście i teraz musi troche odpocząć? to nie zawsze musi oznaczac, ze już Cie nie kocha, może po prostu musi troche ochłonąć.. fajnie się mówi, ale wiem ze w zyciu to jednak trudno jest jak chlopak nie pokazuje, ze jestes wszytskim Trzymaj się, jak chcesz to zajrzyj na mój tropic i powiedz co o tym myslisz http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3165337

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tea tea cos tu nie psuje
nie złozyl ci nawet zyczeń noworocznych. Jak dla mnie to dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj jest taki sam
no wlasnie - moj tez nie spedzil ze mna sylwestra ale przez cala noc slal mi zyczenia! no prosze, a ja swojego uwazalam za skonczonego drania - moeze jednak nie jest taki zly....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tea tea cos tu nie psuje
inny gościu miło cie widzieć że zyjesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cos Ty
inny gosciu glowa do gory optymisci są zdrowsi i dłuzej zyją:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cos Ty
prosze cie nie oglądaj więcej smerfow bo cos od marudy sie zarazileś nie cierpisz tego i owego jak owy smerf:P Przeciez chyba nie zostałes dziadkiem???? a nawiasem mowiąc życie to nie bajka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cos Ty
o to masz problem bo jak twoja ma juz beret i w dodatku moherowy i na dodatek mieszkasz w kaczogrodzie hm...................... naprawde nie zazdroszcze:P ale co tam poklikasz na forum i nastrój poprawiony:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cos Ty
drobiazg ide sprzątac popadlam w lenistwo . Przyjemnego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cos Ty
powodzenia tylko cicho bo strazniczka w moherowym berecie usłyszy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cos Ty
i juz na smerfetki no tak:P A ja myslalam że sporządnialeś:) Ide naprawde sprzatac bo ja mam swojego smerfa i jestem monogamiczna to chyba ułatwia życie bo ty masz niestyty problem :) Ale widocznie nie kazdy może być monogamiczny:( Szkoda mi tej Twojej strazniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzaj z ta monogamią.I tak nie uwierzę. A strażniczka ? Kiedy trzeba jest bardzo zadowolona i zaspokojona. A kazdy dobry smerf,jak ja,powinien dbać o swoja smerfetke i nie eksploatowac jej zanadto.Na długo musi starczyć. :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cos Ty
ale żesmy tea tea topic zatopili swoja rozmową. Chyba wybaczy:P A Ty jestes dobry smerf .............dbasz masz racje:P Kazdy sposób dobry byle moher na berecie sie nie sfilcował:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem...bardzo dobry smerf.:-p Na berecie,jak na berecie.Wazne,żeby gdzie indziej sie włoski nie przeżedziły od tarcia :-p Dlatego trzeba ...hm dozowac.Na szczęście sa Smerfetki z innych bajek.Kopciuszki,Śpiące Królewny,Piękne co to bez swoich bestii chodzą...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cos Ty
Zawsze miales gadane ...........ale cóz mnie nie udało ci sie uwieść:P Widocznie jestem odporna na takich gości:p Wole swego monogamicznego smerfa:) Takiego szukalam i mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jestes taka twierdzą?Kompletnie nie do zdobycia ? Nigdy? To wbrew kobiecej wizji świata.Przecież tego głownie chcecie,żeby was zdobywac,uwodzić.Czasami pozwolicie tylko wyważyć bramy,a czasami i zaloge wziąć w jasyr. Zresztą kobieca presja do osiągnięcia przyjemności fizycznej,jest nie do zastopowania.Fkat bycia wierna jednemu smerfowi,choc to nielogiczne,ma chyba inne podłoze./?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cos Ty
Wiesz bo ja te babskie skłonnosci wyzwalam sobie tutaj:P W normalnym zyciu cenie wiernośc lojalność milość. Ale rozmowa z Tobą jest naprawde rozweselająca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli tłumisz i dusisz w sobie wszystko co piękne i spontaniczne. Mimo wszystko,myślę,że jakis diabelek siedzi Ci za kołnierzem i kusi. I kiedys to piekiełko sie w końcu otworzy...:-p Tu to czasami człowiek może dojść do wniosku,że jest przygłupem i wpaść w większy dół niż jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×