Czy to normalne????????

Czy wy sie składacie na prezerwatywy z chłopakiem??? czy wasz facet sam kupuje??? Wiem ze to moze dziwne pytanie, ale dla mnie jest to dziwna sytuacja i juz sama nie wiem czy to ja jestem jakas nienormalna czy to moj chlopak ma racje. Napiszcie jak to u was wyglada

no jeszcze czego? nie dość że musze ją zaspokajać to jeszcze mam gumy kupować? zgroza.:-0:-P

Hmm my się składamy, to znaczy kupuje ten kto akurat przechodzi w pobliżu apteki bądź ma na nie kasę. Z reguły jest tak, że raz kupuję ja, a raz on. Może niespecjalnie przy kasie jest po prostu?

to niech świnke rozbije.:-P

Moj zawsze sam kupuje

my sie składamy po cztery pięcdziesiąt tygodniowe :o których zwykle i tak nie mam ale ratują mnie wtedy puste butelki które niezwłocznie odnosze do nocnego w celu wymiany :P

Poniewaz moja Pani byla przez poltora roku na tabletkach, ktore (poza nielicznymi wyjatkami) sama kupowala to teraz jak uzywamy prezerwatyw to ja kupuje :-)

właściwie nic nie mam do Twoich wypowiedzi poza jednym: drażni forma 'moja Pani'. czy to jest Pani przedszkolanka? ;)

We waszym obowiązku jest się odpowiednio zabezpieczać, no chyba że macie zamiar sobie rwać włosy z głowy, i się zastanawiać? Może jestem, a może nie jestem w ciąży, czego wam nie zyczę.Jeżeli chodzi w moim przypadku, to mój narzeczony kupuje prezerwatywy. Ponieważ mam zakazane przez lekarza zarzywania tabletek antykoncepcyjnych.Mogło by się to dla mnie skończyć nap[rwdę żle, i tak nie jest najlepiej. Ale nie w tym rzecz, ja za to kupuję inne przydatne rzeczy. Jeżeli macie dylemat, to ustalcie, raz jakupuję prezerwatywy a raz ty. Albo ja kupuję gumki, a ty coś innego, równiez przydatnego. Kompromis przede wszystkim.

zawsze kupuje moj chlopak...bo to facet jest i wie jak sie zachowac przy kobiecie !

Ja tam zawsze jade bez gumy. Co za ciemnogród.:-p

zawsze sam kupował, a teraz jestem na tabletkach i różnie bywa

na tabletki on mi wiekszą czesc dawał (drogie byly), nie chcialam brac no ale nie bylam przy kasie wiec taki uklad mi odpowiadal

Zenujace! No jak facet moze mowic o zrzutce, kiedy gumki kosztuja 5 zl! Wysmialabym, to nie tabletki anty ktore kosztuja 30 zl :O Wstyd by mi bylo na jego miejscu powiedziec: no..to tym razem Ty kupujesz gumki :O Co to za facet!

beznadzieją jeśli facet wymaga od kobiety aby składala się na prezerwatywy,malo kosztują.Poza tym czy faceci składają się na tabletki czy inne kobiece zabezpieczenia...płacą za ginekologa,ewentualne globulki,leki? No i co to za facet,który nie ma nawet na gumki aż strach pomyśleć jak sobie poradzi jak pójdzie coś nie tak.

Moja syt wyglada tak ze moj chlopak skladal sie zawsze na tabletki. Kiedy przestałam brać i przeszliśmy na gumki, zaczęły sie problemy. Dla mnie to nie jest zrozumiałe, bo skoro kosztują mało (a jego stać, biedny nie jest) to nie powinien mówić mi: 'daj 3 zł to kupimy gumki, albo następnym razem kupisz ty'. :/ On to traktuje tak samo jak tabletki, to i to jest srodkiem antykoncepcyjnym, ale mimo wszystko ja to widzę inaczej....

Do ciekawej może jest skąpy.Jeśli ma pieniądze to wstyd prosić bądz czekać aż dasz pieniądze.To nawet nie wygodne.Nie wiem może on uważa,że tak jest sprawiedliwie.

najpierw byłam na tabletkach i sama je kupowałam a potem jak uzywaliśmy gumek to on kupował

jeśli szukasz nowych znajomości, to zajrzyj tutaj http://sexfotek.pl - korzystam z niej od dawna i z czystym sumieniem mogę wszystkim polecić