Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ślubka młoda

Radość przygotowańprzedślubnych? BRAK

Polecane posty

Gość kasztanowiec
Wspólczuję groszku. Co za abstrakcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowy groszek
czy nas utrzymuja? I tak i nie. Po ślubie bedziemy jakis czas u rodzicow mieszkac. A jesli chodzi o koszty wesela to wiekszosc oni płaca- my mamy się tylko ubrac za swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepojmuje skoro nie chcecie to czemu nie poszliście sami ze świadkami do kościoła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopklatka
Mnie rodzina narzuciła huczne weselisko i byłam wtedy wściekła. Zarzucali mi że niczym się nie interesuję a jak juz miałam coś do powiedzenia to kazali mi siedzieć cicho. Pomyślałam sobie wtedy że tak naprawdę wesela nie są dla nowożeńców tylko dla ich rodzin . Moi rodzice nie mieli pięknego ślubu więc marzenia o pięknej uroczystości zrealizowali moim kosztem . Ale w sumie po całej ceremonii miałam uczucie takiej sytości .....sama nie wiem z jednej strony strata kasy z drugiej bal jedyny w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ja mam juz za sobą ślub i wesele z mężem pochodzimy z dwóch różnych światów, ja miasto on wieś ( nie chcę tu nikogo obrażać) u mnie to ja decydowałm, bo musiałm sama znaleźć kasę na wszystko, ale po srtonie męża to juz nie było takie proste. na początku oboje nie chcielismy wesela, bo te koszty i nerwy, ale jego rodzice uparli się. przekonali nas, ale tylko do połowy oni chcieli przynajmniej 80 osób, my postanowiliśmy, że będzie 50 z czego połowa to nasi znajomi, a nie rodzina. teraz nie żałuję imprezy.Teściowa na miesiąc przed ślubem powiedziała, że mamy zmnienić restaurację, bo jej szef to taki sobie gość, my znaliśmy go z innych imprez i nie zmieniliśmy nic. po weselu jego mama na nic nie narzekała. nie dajcie się rodzicom przekszyczeć, bo odbiorą Wam przyjemność ze ślubu. pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego naj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaa
ewaewa niepojmuje skoro nie chcecie to czemu nie poszliście sami ze świadkami do kościoła? moi tez mi truja ciagle ze powinno byc wesele... a ja nie chce wesela ale to nie oznacza ze nie chce zeby moja rodzina byla na slubie ale chce zeby moja rodzina byla ze mna w taki dzien- nie chcialabym - wziac slub bez nich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba masz jakiś dziwny układ z rodzicami skoro oni chcą robić wbrew Twojej woli. smutne to. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaa
nie no ja akurat nie zgodze sie na wesele bo nie chce, i mimo ze beda sie dasac to w koncu jest moja sprawa i moj dzien :) ale nie chce brac slubu bez rodziny :) tak jak to Ty doradzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×