Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochaneczka z bydgoszczy

Wypunktujcie mi wszystkie za i przeciw bycia kochanką żonatego?

Polecane posty

Gość no tak...
"Przecież jakby nie zdradzał żonki ze mną,to robiłby to z inną " nie ma to jak poważny argument :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baku skład 0606
Więc dlaczego osądzasz ludzi jeśli nie masz o tym zielonego pojęcia? I tak każdy zrobi co będzie chciał, no a jeśli ma żonę lub męża to tylko sprawa własnego sumienia. DO POGRYZIONEJ. Niezła skeczatorka z ciebie. Możesz napisać coś więcej, tzn. nie o tym co robicie we dwoje(choć to na pewno b. ciekawe), tylko np. jak sobie organizujecie spotkania, gdzie itd. no i oczywiście czy przytrafiła wam sie jakaś wpadka. Ja miałam podobnie. 4 lata super bzykanka (oczywiście w tajemnicy). Ten czas wspominam najmilej. Niekończące się imprezy, wspólne wyjazdy, seks palce lizać. Aż doszłam do wniosku, że pora to skończyć (wiecie chciałam mieć męża, dzieci, srata-tata). On zawsze wracał do żony ja do pustego mieszkania. Wkrótce kogoś poznałam, ale to już nie było TO. I wiecie co? Po 3 miesiącach znów byliśmy razem, tylko już tak naprawdę. I jesteśmy do tej pory(10 lat). I NIE ŻAŁUJĘ ANI JEDNEJ CHWILI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochaneczka z bydgoszczy
dziewczyny, dziekuje za odzew. teraz jestem w pracy, za duzo nie napisze. ja tez nie zaluje ani chwili, mysle,ze on tez. czujemy sie ze soba bardzo dobrze i bardzo blisko. zasypiamy wtuleni. to naprawde wazne. alejest i ta druga strona medalu - nie jest i nigdy nie bedzie moj - to fakt. wiem, ze bezgranicznie ufa. jestem wazna i potrzebna nie tylko w lozku. mysle sobie, przeciez raz sie zyje, skoro spotykamy kogos, kto daje nam radosc, kto fascynuje, to po co na sile to zabijac. niech umrze smiercia naturalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baku skład 0606
Czemu nikt się nie odzywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochaneczka z bydgoszczy
kazdy zajety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baku skład 0606
Kochaneczka Rozjaśniło ci sie trochę po tych paru uwagach? Wiesz. Sama musisz zdecydować co masz wybrać. Mogę ci tylko poradzić żebyś w międzyczasie rozejrzała się za kimś nowym. W sumie nic nie stracisz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochaneczka z bydgoszczy
dziekuje, baku skład 0606 czy rozjasnilo, - nie wiem? przeczytalam z ciekawoscią. wiem, ze to niedobrze miec stosunki z zonatym, ale...oboje tego chcemy, oboje potrzebujemy. nasze spotkania wplywają pozytywnie na nasze samopoczucie. poza tym jestesmy zafascynowani sobą nawzajem - mamy podobne zainteresowania i poglądy na swiat - dlatego tak trudno zerwac znajomosc. bo co nam z tego przyjdzie? ja bede sama i owszem mam zamiar szukac kogos wolnego i wlasciwie ciagle ktos sie pojawia, ale brak jakiejkolwiek nowej fascynacji. on tez bedzie stfrustrowany, tak naprawde to wporowadzilam w jego zycie powiew swiezosci, ehhh cieżko, nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baku skład 0606
Ale czemu Ty się tym zadręczasz? Przecież to on ma żonę i on przysięgał jej wierność a nie Ty. A tak w ogóle to kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochaneczka z bydgoszczy
kiedys kochalam, teraz nie wiem, jest to juz inne uczucie. jest mi pod kazdym wzgledem bardzo bliski. trudno okreslic nasze uczucia. nie zadreczam sie, tylko rozmyslam czasem. bo od tego, czy bede kontynuowac ten zwiazek zalezy moja przyszlosc. bo poki jestem z nim, nie potrafie sie zainteresowac kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogryziona
Do Baku: Kochanie wiesz jak jest - to wcale nie jest proste spotykac sie z zonatym majac meza ale jakos sobie radzimy najczesciej spotykamy sie u mnie w lecie robimy to w lesie i u niego ....mam od niego to co lubie najbardziej- lizanko baaaardzoooo dlugie rabanko od tylu no i probujemy nowosci fistingu choc to bardzo trudne , pissingu oboje lubimy eksperymentowac i co wazne ufamy sobie choc milosci miedzy nami nie ma i mowy byc nie moze ....wczoraj probowalismy cos ostrzejszego - stad moj nick...ale fajnie bylo i z utesknieniem czekam na nastepne spotkanko .......pozdrowionka dla wszystkich kochanek i kochasiow........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ciekawe
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keathrin
Jestem kochanka od dwoch lat. Spotykalismy sie, byly pocalunki, odwazne pieszczoty. Dopiero po roku poszlismy ze soba do lozka. On ma zone i dzieci ja tez jestem w stalym zwiazku. Obydwoje meczymy sie z wyrzutami sumienia. Jak go nie ma mysle co robiy czy kocha sie z zona? Tak pojawila sie zazdrosc bo przyjazn zamienila sie w prawdziwa milosc. Ze wzgledu na rodzine zostawial mnie a ja przezywalam wtedy zalamania nerwowe. Wracal po kilku dniach a ja witalam go goracym seksem. Seks jest idealny namietny. Robie z nim to na co nigdy nie odwazylabym sie z moim partnerem. Kocham go jest calym moim swiatem. Pojawiaja sie mysli zeby byc razem ale on boji zostawic dzieci. Ja tez chce mu je dac. Cierpie ale nie umiem tego przerwac. Zyc tak jak kiedys spokojnie. Plusy to szczesliwe chwile pelne ostrego seksu minusy cierpienie, myslenie o nim, zastanawianie sie co robi, zal ze to nie ja budze sie przt mezczyznie ktorego kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×