Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaszaczek

Kaszak na wardze sromowej........ RATUNKU

Polecane posty

Gość sadasgdash
Ja miałam dwa razy kaszaka i zawsze na wardze sromowej i w obu przypadkach w tym samym miejscu. Nie wiem czy w innych czesciach ciała tez moze byc. On jest zupełnie niegroźny i po jakims czasie znika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kemisia
w moim przypadku gdy mialam siedem lat on sie powiekszal i bolał i tym razem tez tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kemisia
byłam u lekarza i naszczęście to nie jest kaszak... ale mialam stracha jak wchodziłam do gabinetu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kemisia
Hej to znowu ja. Znow bylam u lekarza i okazało się ze sa to powiekszone węzły chłonne. Tam ?? Tak koło warg sromowych... OSTRZEGAM to tak bardzo BOLI...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampek
boże niedobrze mi sie robi jak to czytam bleh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eliasz
Witam ja też miałam kaszaka w pępku.Mylnie chirurg rozpoznał go jako przepuklinę pępkową,poddałam się operacji i w trakcie okazało się ze to duzy kaszak już zropiały.Wycieto go razem z jego torebką.Tak więc kaszaki mogą powstawać wszędzie i te duze należy usuwać chururgicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Mam podobny problem i mycie tu nic nie pomoże ,a wypowiedzi typu :\"myjcie się\" są objawem totalnej niewiedzy i do tego jeszcze braku empatii (ludzie dlaczego jesteście tacy nietolerancyjni i wulgarni???!!!).Ja wyciskam tą \"zmianę\" i na krótko pomaga a potem znowu the same ,nieprzyjemna rzecz,na początku zrobił mi się tam czyrak,bo akurat tak się złożyło,że miałam zawsze problemy z czyrakami, a czyraki to nie przelewki,musiałam się nabrać sporo antybiotyków,aby je wyeliminować ;zabliźnił sie \"ten mój czyrak\"a teraz na jego miejsce wskoczył właśnie ten sławetny kaszak czy prosak.Wyciskanie faktycznie nic nie da,teraz po wyciśnięciu tego SHITU:P przecieram wodą utlenioną i spirytusem,jak na razie jest ok.:-) Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja...
ja tez mam czarna, wypukla kropke. Jest blyszczaca. Kiedys w tym miejscu mialam cos bialego i to wycisnelam. Myslalam, zeto po prostu podbiegniecie krwia, ale to by sie dalo usunac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hallinka
z czarnymi błyszczącymi zmianami na skórze nalezy iść do chirurga najlepiej onkologa.Moze to być czerniak - rak skóry - do wyleczenia we wczesnej fazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu nie straszcie..
podobnie jak kolezanka 2 posty wyzej mialam tam cos w rodzaju bialego syfka. Po wycisnieciu tez mam czarna, gladka kropke. Tez mysle, ze to podbiegniecie krwia, ale faktycznie nie chce sie usunac.. Ginekolog rozpozna czerniaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli ale niewiem czy kaszak
a czy cos mozna zrobic z 1 cm guzkiem?jest koloru cielistego,twardy jak sie dotknie i troszke boli przy dotknieciu. czy to może być kaszak czy jakos tak. jak to można wyleczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabela173
Zrobił mi się guzek na wardze sromowej co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXwikiXXX
Chce ustrzec wszystkich tych, ktorzy chca za pomoca igly wydusic kaszaka.....Balgam , nie robcie tego. Nie wazne czy nakluwacie kaszaka, krostke, czy jakiegos wodnego pryszcza....Moj maz bardzo dobrze wysterylizowana igla ( gotowal, moczyl w spirytusie ) naklul mala kroste, ktora umiejscowila mu sie na prawym udzie. Na poczatku nie dzialo sie nic, ale po niedlugim czasie w miejscu nalutkiej krosteczki zaczelo tworzyc sie brzydka duza krosta, ktora z dnia na dzien powiekszala sie..... Powierzchnia krosty "obrastala" w mniejsze czarne grudki, ktore pekaly wylewajac z siebie duza ilosc krwi - maz mdlal. Chyba jak kazdy mezczyzna, maz nie poszedl do lekarza, bo uwazal, ze to mu przejdzie i..... dostal silnej anemi. To cos bylo dosc duzego rozmiaru i wygladalo jak kawal krowiego jezora z czarnymi naroslami, z ktorych saczyla sie krew... Po namowach, maz w koncu poszedl do lekarza. Wokol meza zlecieli sie wszyscy lekarze, pielegniarki i robili zdjecia tego czegos. W miejscu po wycisnietej kroscie, " wyrosl" tumor-nowotwor ( na szczescie nie byl zlosliwy), ktorego wraz z wezlami chlonnymi usunieto. Po operacji wygladalo to tak, jakby mu rekim kawal nogi odgryzl..... Od tamtej pory, maz blagal swoja i moja rodzine, znajomych, kumpli i sasiadow, aby nigdy za pomoca igly, nawet dobrze wysterylizowanej, nie wyciskali zadnej krosty......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×