Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejna_ja

zakochałam sie w dupku!!

Polecane posty

Gość kotkaaa
nikogo nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dupek, dupek, dupek :o po co się do mnie odzywa teraz?? :( tylko mnie drażni, a mi teraz smuuuuuuuuuutno, że byłam kiedys taka głupia, że na niego poleciałam :o wrrrrrrrrr :(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
porada już nieaktualna (technicznie) oj, dziewczyny, dziewczyny, ależ my mamy niefart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ my wszystkie tu tą stronę znamy, czytujemy...:) i co z tego, jak poradzić sobie nie potrafimy?? :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaa
jaka ta strona. ja kasuje końcówke i mi nie wchodzi... ale mam doła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaa
co u was poza tym kobitki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna mojego chlopaka
kobiety zazwyczaj zakochuja sie w dupkach.. bo normalnych facetow jst tak malo ze trudno utrafic.. a i tak wiekszosc jest juz zajeta;/;/ i tak pozostaje nam samotnos drogie kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
ok, niech będzie samotność, ale coś za coś: przynajmniej pracę chcę mieć fajną i dobrze płatną! a tu tam dupek, tu dupa... załamać się można :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też 🖐️ znów z tym twoim cos nie tak?? :O kotkaaa - jak tam, odezwał się w koncu?? ale u mnie zima za oknem... :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaa
Cześć kobitki! nie odezwał sie i w sumie to zaczynam mieć go głęboko w d****. Po co mi ktoś kto mnie nie szanuje. Pewnie odezwie się za jakiś czas ale wtedy to ja nie odbiore telefonu... :O Lepiej być samemu niż tracić czas na osoby nie warte naszego czasu... Poza tym byłam dziś na zakupach, kupiłam sobie ładne buciki i mi sie humor poprawił :) A co u Was kobitki? Jak samopoczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaa
witajcie, co tam u Was kobitki? mało piszecie.... zajęte czekaniem na wiosne?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaa
nikt nie pisze... :O :O :O piszcie do u was..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sawatdee
a juz myslalam ze nikt nie pisze>:) wiecei co? zastanawiam sie czy moze kazdy facet nie ma cos z dupka? skoro tylu ich jest hmmm... ja suie staram mojemu nie odpisywac, pisal w srode na gg jak tam u mnie.. u niego do bani.. ku#a on sie zawsze odzywa tylko wtedy kiedy jest mu zle. ale z niego....Dupek! co zrobic zeby m ie nie korcilo odpisywac? nie pisalam do niego ponad 2 tygodnie wrrrr.. no tak , walka z nalogiem jest dosyc trudna.. przynajmniej wiosna na horyzoncie:)) 3majcie sie i nie dajmy sie tym ..Dupkom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia00
hej dziewczyny !!!!! trafiłam tu przez przypadek ale jak czytam wasze hisorie to jakbym swoją czytała...... kurcze faceci to jednak dupki a tych porządnych coś mało na widnokręgu ....... Moja historia prosta pojawił się przypadkiem niby bez zobowiązań później ja zakochana ....... no i 3 miesiące i dał noge bo inną poznał a ja znów zostałam sama .... ale dziewczyny nie ma co sie smucić główka do góry !!!!!!! nie można sie przejmować takimi facetami i liczyć że zjawi sie ten który już przy nas zostanie ...... przynajmniej ja się tak pocieszam :( buziaki i dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia00
do Sawatdee - też tak miałam odzywał się jak coś chciał albo jak mu źle było i wtedy mnie kochał i tesknił jak już sobie powieziałam dość nie odpisuje to i tak po godzinie dręczenia się myślami odpisywałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne... ...
nie wiem, czy tobie to pomoże, ale mnie pomogło, bo zakochałam się jak szczeniak w koledze z pracy, z góry wiedząć, że nic z tego nie będzie... byłam po prostu nim zauroczona, chcoiaż facet totalne przeciwieństwo mojego typu - grubawy, rudawy, melancholik, pacyfista, a ja kochałam zawsze brunetów z charakterem, uwielbiam piwo a poza tym, był żonaty.. :P ale nie potrafiłam się "odkochac". On chyba to wyczuł ,zaczęliśmy gadać na gg, i im więcej z nim rozmawiałam, tym więcej jego wad zauważałam... jaki nieudolny, jakie ma przywary..może specjalnie szukalam tych wad, aż mi przeszło :) po prostu :) może to sposób, nie weim, na mnie w kazdym razie podziałalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszczu
Ja mam gorzej, bo zakochalem sie w moderatorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju...ależ jesteście żałosne!!!Wciąż tylko krytykujecie facetów ale żadna nie powie prawdy o sobie.Nie ma ideałów.A skoro uważacie się za takie cudeńka to powinnyście być tym \"dupkom\" wdzięczne,że dali Wam wolną rękę.Jesteście poprostu wściekłe na same siebie,że spaprałyście związek i teraz wylewacie złość,ale nie na tych co trzeba.Zróbcie rachunek sumienia i poprawkę w charakterach.Gdy jest facet,który was kocha całym sercem,to wam już to nie wystarcza,chcecie więcej kasy i wolności.A gdy facet chce trochę czasu dla siebie,to kwitujecie go od razu,że was zdradza.To naprawdę jest załosne,że ciągle czepiacie się facetów a jednak za nimi latacie,jesteście natrętne.Ale poczekajcie!Życie tak wam da w kość,że sobie przypomnicie tych dupków i niejedna by oddała wszystko,by go odnależć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukarena, najwyrażniej nie przeczytałaś topiku, albo z czytaniem ze zrozumieniem u ciebie kiepsko :P my tu nie narzekamy na facetów mając niewiadomo jakie wymagania i zastrzeżenia do nich - po prostu zebrało nas się tu kilka BEZNADZIEJNIE potraktowanych przez facetów... nie sądzę, żeby którakolwiek z nas chciała być z kimś, kto ma nas za nic... zresztą nie będę uogólniać, powiem za siebie - zostałam skrzywdzona przez faceta - dupka, pawiana, jak zwał tak zwał - i szukam tu wsparcia. Po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morelllllla
Hej dziewczyny!! NIestety parwie każdy facet czy kobieta to przeżyło , przeżywa lub przeżyje ...Chyba dlatego ,ze tak na prawde troche 'lubimy' jak ktoś nas olewa, jak mozemy go pozdobywać.Zastanówcie się czy nie przestało by wam zależeć gdyby okazał się słodziutkim misiaczkiem :P Pozdrawiam i trzymajcie się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
olcia00 --> ostatnio dupkowi zapodałam wszystkie MOJE problemy... a co go będę oszczędzać?? niech wie :D a nuż coś pomoże :o choć raczej nie sądzę. bezradna --> dzięki za subtelne wyjaśnienie topiku kol. Lukarenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 43 lata i kiedyś myślałam podobnie,jak Wy dziś.Ale przez te lata zrozumiałam,że wszystko leży w naszych rękach.Panowie na naszym punkcie mają zajoba i to od nas zależy,czy będą adorować nas,czy nasze koleżanki.Pomyślcie więc nad tym.Jak by to moglo być dalej pięknie,gdybyście dali swemu PANU szansę na to,by szalał właśnie za wami.Dałabym wam bezcennych kilka rad,ale z góry wiem,że żadna z was na to nie pójdzie,bo bardzo ciężko jest zrozumieć i zmienić SIEBIE.Ale jeśli któraś zechce być tak szczęśliwa,jak ja dziś,to chętnie zostanę przyjaciółką.Dla niektórych tu jestem wrogiem,naraziłam się wam,broniąc facetów.Uwielbiam dzieci,a oni są jak dzieci i postępować z nimi trzeba tak samo,nawet z tymi twardzielami.Na każdego jest metoda,tak,jak na nas.Niejesteśmy wszystkie jednakowe.TO NIE JEST PLANETA ROBOTÓW LECZ LUDZI.Więc nie rządżcie facetami,same też nie lubicie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BEZRADNA czy BEZNADZIEJNA-zmieńcie dziewczyny samosąd,samokrytykę.Z pewnością żle oceniacie same siebie.Mam inne zdanie o nas,kobietach,i odnoszę wrażenie,że są tu wśród nas panowie:)pozdrawiam.Poprostu pewne określenia nie pasują mi do naszych,albo ktoś się tu dobrze bawi,albo testuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaa
lukrena to napisz jakiś rady zobaczymy co z tego wyjdzie...ja je chętnie przeczytam... Ale uważam, że nie zawsze jest tak jak byśmy chciały... zycie to nie bajka...i nie jest tak jak sobie wymarzymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sawatdee
lukarena----> mysle ze problem nie tkwi w naszej samokrytyce , sadze ze wiele znas zna swoja wartosc i nie uwaza sie za"zero", problem tkwi w zaangazowaniu emocjonalnym, przynajmniej u mnie,to cos w rodzaju uzaleznienia, i trudno nam sobie z tym radzic.. mysle ze bezsensowne beda rady w stylu"znajdz sobie inny punkt zaczepienia, odkochaj sie " itp.. mysle ze ten topic powatal dla wzajemnego dzielenia sie "doswiadczeniami" i pocieszenie ,uswiadomienia sobie ze niejestesmy z tym problemem same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaa
sawatdee :) dobrze to ujęłaś~!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Dziewczęta, jak już pisałam wyżej, zagrałam ostrą kartą. Zdając sobie sprawę oczywiście, że 90% ludzi w takim przypadku tchórzy. Ten też stchórzy. I w ten sposób pozbędę się jego i głupich złudzeń. Nareszcie koniec "pojawiam się i znikam".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×