Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejna_ja

zakochałam sie w dupku!!

Polecane posty

witam dziewczyny :) faktycznie zastanawiałam się nad listem (nawet takim dla siebie, żeby sobie to wszystko poukładać) i być może w weekend, kiedy bedę miała chwię oddechu, tak zrobię :) ale na razie sytuacja się unormowała, odkąd go nie mam na gadu, to on nie wie kiedy jestem i nie atakuje. Poczułam sie przez chwilę trochę spokojniejsza... tylko na jak długo? :O na razie sobie nie przypomniał o smsach :P chwała mu za to :classic_cool: \" gonię bydlaka na bambus i wam tez to radzę zrobić ze swoimi pawianami 😠 Tam ich miejsce\" ksenofaryna ❤️ za te słowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ego
Czytam te bzdety o miłości i zastanawiam się , co to jest miłość czy na prawdę istnieje, sądzę ,że mamy pewne zakodowane w podświadomości wzorce swojego partnera, to co nam odpowiada i jeśli spotkamy osobę , która im odpowiada to poprostu iskrzy , ale nie sądze , żeby osoba która nas ignoruje , rani , a mimo wszystko mówi że nas kocha i my dalej z nim jesteśmy - to jest chory związek -potrzebny wtedy psycholog - trzeba leczyć , bo jest chory związek , tzw. toskyczny , jesteśmy współuzależnieni od ranienia , to pewien rodzaj maso . A miłość - to jest uczucie , a jeśli uczucie jak każde jest ulotne , pyłek na dłoni jak śpiewa Maria Jopek , wielu poetów zastanawiało się nad problemem miłości i można by wywnioskować ,że miłość to ulotne uczucie , trudno ją doznać, jak ktoś powiedział ,że jest cieniem - jak go gonisz - to ucieka , jak uciekasz - to cię goni, a fecetkyóry rani i dalej z nim jesteś , to gra , w którą nie warto grać bo szkoda życia , życie jest najwięjkszym darem człowieka , najpięknięjszym snem , to y jesteś reżyserem w tym filmie , rodzisz się z pewnym bagażem meterialnym , emocjonalnym , dalej dzięki swojej pracy i chęci wyreżysorowania swojego życia lepisz z glinuy dzień po dniu własne ja ,to tyle - udanego dnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tam dziewuszki? 🌻 mój dupek wkurwia mnie nadal, ale jakoś mniej ostatnio. Może dlatego, że dzis trzeci dzień bez jakiegokolwiek kontaktu :) oby tak dalej, trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny :) a w ogóle chciałam wszem i wobec ogłosic, że topik o pawianach jest NAJLEPSZY na świecie :D jeszcze nie dobrnęłam do końca, ale podzielę się z wami spostrzeżeniami jak już bedę po :) cieszę się, że mamy na forum tak mądrych spostrzegawczych ludzi - jest szansa, że poradzimy sobie z naszym zaślepieniem :) otwieraja mi się pomału oczy na pewne zjawiska... wrrrrr jaka głupia i naiwna byłam! :( 👄 for all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksenofarynka 🖐️ randka?? ech, farciaro :P uda ci się, uda, musi się udać :) a Pawełek z innymi pawianami na drzewo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
ksenofaryna 🖐️ zazdroszczę randki :) bezradna 🖐️ zazdroszczę spokoju ducha :D A mój potencjalny dupek zaczął do mnie pisać buntowniczo i atechnologicznie (że w domu nie ma netu, bo ma lepsze różne hobby do robienia po pracy) i rugać mnie za moje uwielbienie dla kompa... Biedak nie wie, że IM BARDZIEJ facet zna się na komputerach i się nimi interesuje, TYM BARDZIEJ mi imponuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym wachadłem to saię zgodzę-niestety odchyla sie juz w drugąstronę Podtrzymuję tezę: Dupkom mówimy kategoryczne\" NIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) :) :) co tam u was? a u waszych dupków? (mam nadzieję jak najgorzej) :P mój jeszcze troszkę atakuje mnie przez gg, ale terapia wywalenia go z gg i \"pokazuj status znajomym\" działa ;) nie wiem czy jest, a i on mnie nie widzi - więc udaje mi się jakoś o nim nie myśleć :) a wogóle to trza poszukać sobie jakiegos innego obiektu do wzdychania :P całuski weekendowe 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika - tak trzymaj :) nie dopuszczaj mysli o nim! KATEGORYCZNE NIE TYM PANOW :o też - no mam nadzieję, że mimo wszystko twój nie okaże się być z tego samego gatunku co nasi :) ksenofaryna - wywal Pawełka RAZ NA ZAWSZE z głowy i serca :O jak radka?? och jak ja bardzo bym chciała... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zakochałam się w dupku do kwadratu. Po roku huśtawki emocjonalnej zorientowałam się, że on umawia się z inną, cały czas zapewniając mnie jednocześnie o swoim uczuciu. Zerwałam, zakończyłam znajomość, chociaż było mi bardzo przykro. Potem zaczęłam się zastanawiać czy zrobiłam dobrze a dupek znowu zaczął atakować. Jest przemiły i uroczy i szuka wszelkich pretekstów by ze mną się spotkać. Kiedy już byłam na to gotowa wyznał, że ma kochankę ale na mnie ma również ochotę jak nie wiem co. Zaproponował mi \"seks bez zobowiązań\" tak się wyraził. No i znowu dostałam za swoje. Najgorsze jest to, że nikt mnie tak nie pociąga jak ten dupek. Nie mam zamiaru spotkać się z nim, oczywiście. Ale z kim innym teź na razie nie mam ochoty. Chcę o nim zapomnieć, nie czuć już nic do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Dziewczęta! Dzisiaj u fryzjera będąc, czytałam "Elle" - numer grudniowy i najnowszy. W którymś z nich był genialnie napisany lead do artykułu, brzmiało to mniej więcej tak: "Jeśli związki damsko-męskie porównać do filmu, to coraz rzadziej przypominają one dzisiaj komedię romantyczną, a coraz częściej thiller psychologiczny". :o No właśnie. Nic dodać, nic ująć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
pardon, thriller ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie zgadzam
z tez. gdzie tu romantyzm w sprawach damsko-meskich :P to nie ten temat chyba :P bardziej mi podchodzi cos z...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie
czy cześciej zakochujemy sie w dupkach ??? czy tych dupków jest teraz o wiele wiecej i dlatego cześciej na nich trafiamy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że dupki zawsze były i pewnie będę. Dupek często dostaje kosza, ale czasami mamy słabszy dzień i wtedy wpadamy w jego sidła. Tak było ze mną. Jestem dorosłą, świadomą kobietą, mam męża i dzieci a zkochałam się w 100% dupku. I kiedy stało się jasne, że zrobiłabym dla niego wszystko on zaczął zachowywać się jak typowy dupek. Zdaje się, że moje uwielbienie dla niego walnęło mu do główki i dupkowi zaczęło się wydawać, że jest macho. A ja cierpiałam jak cholera. Otrzeźwienie przyszło nagle i znowu odeszło. Ale tym razem dupek już nawet nie maskował się przede mną. Teraz czeka mnie trudna praca nad sobą by powiedzieć i przeprowadzić stanowcze - nie - dupkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antiopera
kochane, mam ten sam problem, jesteśmy z sobą drugi rok... dziś niedziela, on nie przyjedzie, bo ma ważne sprawy :((( rano obraziałm się na niego po tym, co powiedizał, wyszedł bez słów, bez buziaka na pożegnanie, a ja za chwilkę nago, z zarzuconym kocem na ramiona, i boso wybiegłam za nim po śniegu na parking :((( czy ktoś widział większą idiotkę? jak ktoś zrobi konkurs na idiotkę roku to startuję, będę chyba bezkonkurencyjna :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde szlag mnie trafia jak czytam takie watki!!!!!!!!!Powiem Ci tak:jestes kobieta i sie szanuj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wiem ze łatwo mowic ale kobieto nie dawaj sie tak!!!!!!!!!!!!Jesli tak bardzo Ci zalezy i \"mimo wszystko\"chcesz byc z nim to zrob tak:nie odzywaj sie do niego zerwij kontakty calkowicie i czekaj.Jak sie odezwie i spyta sie co jest grane i dlaczego sie nie odzywasz to napisz mu tylko smsa ze musisz wszystko przemyslec i ze nie jestes pewna swoich uczuc.Nic wiecej zadnego misiu,skarbie,kochanie czy caluski.Nie odzywaj sie przez tydziec caly.Wiem ze dla zakochanej kobiety to meka ale czasami tak trzeba.Nie spotykaj sie z nim i nie rozmawiaj bron boze!!Poprostu zachowuj sie tak jak by go nie bylo tylko tydzien...dasz rade mowie Ci.Po tygodniu napisz ze chcesz sie z nim spotkac bo musicie pogadac.Gdy sie spotkacie zapytaj sie co czul gdy nie bylas blisko i nie mogl spojrzec ci w oczy.Jesli powie ci ze tesknil nie tylko za twoim cialem i za toba ale za twoja dusza(albo cos w tym stylu)to warto sie w taki zwiazek pakowac jesli cie poprostu zwyczajnie olej (zauwazysz to po sposobie jaki mowi,mimice twarzy itp.)daj sobie na luzzz i go kopnij za przeproszeniem w dupe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pozdrawiam i pamietaj ze zycie jest zbyt krotkie zeby je marnowac bo milosci tak naprawde nie ma to tylko slodkie zludzenie ...rzeklam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nienawidzę go :O potem wam napiszę dlaczego :( mam nadzieję, uda mi się z nim ostatecznie rozprawić!! jamajka, żeby to było takie łatwe jak piszesz.. :o no i nie zgadzam sie, że miłość to tylko słodkie złudzenie... ona jest, a w naszym, nieszczęsnym przypadku jeszcze będzie.. :) Musimy w to wierzyć :) trzymajcie się dziewczyny! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a ja mam tak, że nie rozmawiam z moim dupkiem o uczuciach. Nie potrafię, moze tez troche nie chcę, bo się boję, że strace to co juz mam. On jest swietnym przyjacielem, facetem, który motywuje mnie do działania ale z drugiej strony męczy mnie sytuacja, że to on ustala tempo związku (ja nawet nie wiem czy to związek). Jak On pisze abo dzwoni ja zawsze odbieram odpisuje, jak ja pisze sms-a - cisza przez 3 dni. Z jednej strony mam ochote o niego powalczyć a z drugiej boje się, że jak zaczniemy rozmawiac o uczuciach to on podwinie ogon i zwieje. A ja tak lubię jego dotyk, pocałunki... Co robić, co robić. Nie potrafie go olać - nawet jak mysle o nim \"dupek\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onka, jesteśmy z Tobą 🌻 nawet nie wiesz jak cię rozumiem... :O ale uwierz, oni nie warci są naszych łez i naszego wiecznego niepokoju. Czy nie wolałabyś mieć obok siebie mężczyznę, który świata poza tobą nie widzi i jest dla ciebie prawdziwym oparciem? tacy istnieją, musimy w to wierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co poradzic..
Też tak mam - on pisze ja zawsze odpisuje , ja pisze on milczy albo cos tam robi ,jest niby zajety ..nie zawsze tak jest ale czesto...może to mnie tak sie wydaje albo rzeczywiscie mam pecha , ze akurat w tym momencie nie moze odpisac...i tak dziwne to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od razu poniżacie :( jakby było tak łatwo kopnąć takiego w dupę i juz nie oglądać się za siebie, to by nie było tyle nas tu.. bezradnych :) jak takaś ojejusia mądra to powiedz jak to zrobić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezradna_ja - dzięki za ciepłe slowo. Myslisz, że są świecie faceci, którzy będą za nami szaleć? Ja przestaję w to wierzyć. Zawsze zakochuje się w dupkach. Wkładam energię, zaangazowanie a oni...olewka. Zwraiowac można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onka, ja jestem pewna, że znajdziemy facetów, którzy będą za nami szaleć :) w końcu jesteśmy wyjątkowe, nie? :P a tak serio, to zasługujemy na kogoś, kto będzie doceniał to, jakie jesteśmy. Znam kilku facetów, którzy za swoimi dziewczynami/żonami w ogień by wskoczyli. Dlaczego my miałybyśmy na kogos takiego nie trafić? najpierw tylko musimy uwolnić się od tych dupków :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ja nie umiem sie od niego uwolnić, zbyt dużo dla mnie znaczy. Dzieki niemu otworzyły mi sie oczy na wiele spraw, on dodaje mi odwagi. Szkoda tyko, że taki dupek z niego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Dziewczęta, czyżby część z nas przeniosła się na "żródłowy" ;) topik o pawianie, a część pozbyła się problemu? Spieszę donieść, że u mnie bez mian, tj. nie mogłam jeszcze zdiagnozować dupka, bo wciąż kontakt tylko komunikatorowy. Ale chyba nie jest to autentyczny PAWIAN, bo facet nie jest magnetyczny... Minął miesiąc, od kiedy się widzieliśmy i wciąż nie ma konkretnej propozycji spotkania. Zastanawiam się, po cholerę z nim koresponduję, hmm... Zajrzyjcie tu jeszcze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarlotaaa
Jestem kolejną ofiarą... Może zabrzmi to troszke hamsko ale łatwiej mi sobie z tym poradzić kiedy mam świadomość,że nie ja jedna mam taki problem..że jest ktoś kto cierpi tak jak ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele dziewczyn użekają tacy faceci :] wiem to po sobie ... tylko że ja potrafie sie dostosować do kobiety i nie olewam jej ... jednak wciąż jestem zadziornym, cynicznym, aroganckim facetem :P Mimo to wiele kobiet to użeka i przy nich ukazuje sie moja zupełnie inna strona, ciepłego dbającego wiernego mężczyzne, który nie widzi życia bez tej kobiety ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titi
Siemka,ja mam troszke inny problem jednak opiera się na tym samym;( Mam 19 lat On 24 ...i ostatnio dowiedziałam się żę jemu przeszkadza mój wiek(szkoda tylko ze powiedział mi o tym po prawie 2 miesiacach spotykania sie,i jeszcze głupio sie tłumaczył gdy zadałam pytanie"po co to zaczynał ,przeciez wiedział ile mam lat?"ze nie wiedział ze to tak wyjdzie).Studiuje w innym miescie(i tam tez dosc czesto mieszka) takze niby to tez jest przeszkoda w naszych spotkaniach,które nie sa zbyt czeste....Jednak ja choc krótko sie spotykamy zaangazowałam sie ,choc bardzo tego nie chciałam:(.Chciałam dowiedziec jaki On ma stosunek do naszych spotkan,i wyszło na to ze On chce by to był "luzny"zwiazek...Powiedział ze nigdy nie spotykał sie z tak młoda dziewczyna i to jest dla Niego nowoscia do której musi sie przyzwyczaic;(,pozatym dziewczyna w moim wieku zupełnie inaczej patrzy na "zwaizki". A ja czuje się jak "maskotka","zabaweczka",jednoczesnie jednak nie potrafie odmówic sobie spotkan z Nim:( Pozatym boje się że jemu może chodzić tylko o seks:( Bo choc nie kochalismy się to ostatnio gdy uprawialismy petting powiedział że własnie gdyby nie mój wiek to już by się ze mna kochał:P(fajnie ze moje zdanie się nie liczy...) Ale nawiazujac do Waszego problemu czyli "olewania"to u mnie opiera się to na tym że gdy ja go "olewam" to wtdy On dzwoni (nawet kilka razy dziennie),chce się spotykać itd.Jednak gdy tylko ja zrobie jakis krok np;wysyłam eski(owszem odpisuje,jedank czuje jak by to robił tak od niechcenia:(..)to automatycznie przestaje dzwonić i brak mu czasu(nie iwem może to zbieg okolicznosci bo ma teraz sesje ). Jednak przez to wszystko ja jestem ostatnio totalnie rozbita,rozkojarzona,smutna...nie moge skupić sięna nauce,szkole... objadam się zeby poprawić sobie humorek,potem mam wyrzuty sumienia ,bo bede gruba:P,i nieaatrakcyjna....to takie zamkniet koło , i zupełnie nie wiem co mam robić:(:(:(:( wiem ze mozecie odebrać to jako "głupie problem małolaty" jednak ja ostatnio naprawde nie daje sobie już rady:(,i mam wrazenie z to włąsnie przeztą sytuacje z Nim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupu
nienawidzę dupków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×