Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie o...

jak pozytywnie nastawic sie na rozmowe w sprawie pracy?

Polecane posty

Gość pytanie o...

Wiem, ze moze uznacie to jako glupie pytanie, ale ja juz zaczelam watpic w siebie. od kliku lat poszukuje pracy, wysylam aplikacje itp, jeden raz na jakis czas ktos odpowie, ale i tak z tego nic nie wychodzi. wiem, ze nie mam dowiadczenia w pracy, bo skonczylam szkole i na tym sie skonczyło teraz umowilam sie na rozmowe w sprawie pracy i jestem troche przerazona , ciagle mam w glowie, ze nic z tego i tak nie wyjdzie, nastepne kilka lat przesiedze w domu jak kołek i nic nie zrobie ze swoim zyciem. powtarzaja mi, ze nie powinnam takich rzeczy sobie mowic, ja wiem o tym, ale to jest silniejsze ode mnie. obiecalam ze sie postaram tak juz nie myslec... ale jednak... chce dobrze wypasc na tej rozmowie. sciagnelam troszke info o firmie. wiem ze pracodawca to tez czlowiek, ale jak mnie zacznie pytac o Bog wie co? a ja bede siedziala jak ostatni matolek cicho?wyjde na idiotke . No bo tak szczerze mowiac... skonczylam technikum kilka lat temu, mam mature, dyplom, odkad ten etap szkolny sie zakonczyl i zaczal etap poszukiwania pracy nic mi nie idzie, a wlasnie najgorsze jest to ze z tego szukania nic nie wychodzi... . kto by chcial osobe, ktora nic nie umie...? teraz wszyscy pracodawcy chca takich ktorzy cos umieja, doswiadczonych i w ogole. a ja taka nie jestem nie mam doswiadczenia, bo wszyscy mnie odsylali z kwitkiem, umiem obslugiwac komputer, programy rozne, bylam na kursie obslugi kasy fiskalnej, angielskiego, a co z tego? Prosze... moze Wy macie pomysly na pozytywne myslenie i jednoczesne nastawienie? Pozdrawiam. PS za rada przenioslam sie z forum ogolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest taka podstawowa zasada: jak Cię o coś pytają i nie wiesz, co powiedzieć, to najlepiej mówić prawdę. Bo kłamstwo ma krótkie nogi prędzej czy później się wyda. I wtedy jest wstyd i od razu lekko \"podpalona\" pozycja. ;-) Idź na rozmowę, uśmiechnij się i bądź sobą. :-) No przecież wiesz, dlaczego Ci na tej akurat pracy zależy, wiesz, co umiesz (sama napisałaś \"umiem obslugiwac komputer, programy rozne, bylam na kursie obslugi kasy fiskalnej, angielskiego\") - i o tym mów. Nie zaczynaj od tego, czego nie umiesz - a jesli spytają o coś, czego nie umiesz, to też powiedz, że nie umiesz, ale szybko się uczysz (o ile to prawda) :-) Pracodawcy chcą osób, które chcą pracować i mają pozytywne nastawienie do pracy. No, a Ty chyba spełniasz te warunki. Głowa do góry! Powodzenia! :-) 🌼 PS. Wpiszę Ci tutaj to samo, co na Ogólnej, na dobry początek. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie o...
dzięki :)) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grunt to naturalność. Nie staraj się udawać kogoś innygo niż jesteś, bo to widać jak ktoś gra. Bądź entuzjastycznie nastawiona, niech widzą, że ci zależy, ale niech to nie wygląda na desperację, że musisz dostać tą pracę. Ważne żebyś była świadomo tego co umiesz, na przykład ta obsługa komputera i język. Pomyśl też nad swoimi mocnymi stronami i spróbój dopasować je do stanowiska o które się ubiegasz, niech widzą, że masz predyspozycje do tej pracy. Bardzo dobrze, że zdobyłaś informacje o firmie, bo mogą o to spytać, albo na przykład \"dlaczego chce pani pracować w naszej firmie\". Bądź dzielna, nie daj po sobie poznać, że się boisz. Jak będziesz bardzo spięta, wyobraź sobie pracodawcę siedzącego na kibelku, to ci przypomni, że to też tylko człowiek i doda ci pewności. Podstawa to uśmiechi przyjazna postawa ciała. Trzymaj się, będzie dobrze, trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe
przed chwilą ktoś tu wkleił fajny link do strony z poradami nt. rozmowy o pracy. Już nie ma tego postu... cudeńka... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja zasada: nie podchodzić do sprawy śmiertelnie poważnie, \"muszę dostać tę pracę\" albo \"jak mnie nie przyjmą to koniec\" :) Sprawdzone: im bardziej Ci zależy, tym bardziej się denerwujesz :) Ja właśnie na ostatnią rozmowę poszłam \"z biegu\", z nastawieniem \"co będzie to będzie, ale na pewno nie koniec świata\" i przyjęli mnie :D Wprawdzie tylko na staż na razie ale zawsze to pół roku doświadczenia do CV będzie baaardzo ważne :) Zastanawiałam się nawet, dlaczego przyjęli właśnie mnie, ponieważ moje wykształcenie nie ma nic wspólnego z pracą biurową :D Było kilka dziewczyn bardziej nadających się na to stanowisko (poczytałam sobie ich CV ostatnio) :) Tak więc pozytywne nastawienie to podstawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×