Onaaaa 1132 Napisano 41 minut temu 5 minut temu, Get Out napisał: Jak warczy najlepiej się nie ruszać wcale i dopiero jak przestanie pomału wycofać się. Oswajałem już dorosłe i tak to wygląda. Jak warczy to dostaje prawie zawału i boję się ruszyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 330 Napisano 40 minut temu 1 minutę temu, Onaaaa napisał: Chudy ale silny. Zresztą ode mnie cięzko być słabszym Na pewno więcej podniosę niż ważę to nie jest tak tragicznie , a zimą liczę że ciut masy złapie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 330 Napisano 37 minut temu Przed chwilą, Onaaaa napisał: Jak warczy to dostaje prawie zawału i boję się ruszyć Ale nie pokazuj po sobie że się boisz , bo zwierzęta to czują. To jest sytuacja stresowa mocno i trzeba zamrozić emocje . Przecież potrafisz jak Cię prowokują z mojego powodu ,bo traktujesz ich jak zgniłe jaja jakby Cię nic nie ruszało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onaaaa 1132 Napisano 31 minut temu 1 minutę temu, Get Out napisał: Ale nie pokazuj po sobie że się boisz , bo zwierzęta to czują. To jest sytuacja stresowa mocno i trzeba zamrozić emocje . Przecież potrafisz jak Cię prowokują z mojego powodu ,bo traktujesz ich jak zgniłe jaja jakby Cię nic nie ruszało. Co do strachu to nie umiem udawać bo jak czuje strach to nie umiem sie wyłączyć. Boję się naprawdę i nic nie zrobię. Takie prowokację to co innego bo to mnie właściwie nie rusza to co pisze ktoś kogo nie znam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 359 Napisano 26 minut temu 19 minut temu, Śliwka w Majonezie napisał: To przykre gdy ktoś musi żebrać o atencję. Że ja to robię? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 359 Napisano 25 minut temu 41 minut temu, Dwa spełnienia tak napisał: Ja nie lubię tylko na zewnątrz za ciasno na nim mi jest Kwestia przyzwyczajenia i tego, do czego wykorzystujesz sprzęt. Ja do gadania i klikania w necie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 330 Napisano 25 minut temu 1 minutę temu, Onaaaa napisał: Co do strachu to nie umiem udawać bo jak czuje strach to nie umiem sie wyłączyć. Boję się naprawdę i nic nie zrobię. Takie prowokację to co innego bo to mnie właściwie nie rusza to co pisze ktoś kogo nie znam. Do świąt się nauczysz, to jak zdobywanie nowych umiejętności, bo jesteś zdolna ale leń. A zwierzę łatwo kupić jeżeli chodzi o te gatunki które potrafią tworzyć symbioza z człowiekiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 359 Napisano 23 minuty temu 43 minuty temu, Get Out napisał: To se zrób, bo nie wiem do czego mi to potrzebne i jeszcze brakuje żeby jakiś listonosz mnie nachodził i psy moje denerwował. Skrzynkę na płocie powieś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oubli 17 Napisano 17 minut temu Dziś pogryzienie przez psy jest na topie. Zwłaszcza jeśli śmiertelne. A wszystko przez jeden, niefortunny, przypadek, który obiegł media i świetnie się sprzedał. Wtedy to okazało się, że każdy zna kogoś, kogo pogryzł pies (co najmniej do krwi), albo ma psa, miał psa, albo zna kogoś, kto miał mieć psa. A media nawet, zrobiły specjalne miejsce, na te rewelacje. Pies morderca, psem pogania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 330 Napisano 17 minut temu 4 minuty temu, murb napisał: Skrzynkę na płocie powieś. Skrzynka jest jak u każdego, ale do poważnej korespondencji a nie do głupot i już prędzej bym zapłacił żeby mnie nie nadchodził niż coś przynosił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Śliwka w Majonezie 3 Napisano 17 minut temu 9 minut temu, murb napisał: Że ja to robię? A nie robisz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oubli 17 Napisano 12 minut temu 1 minutę temu, Get Out napisał: Skrzynka jest jak u każdego, ale do poważnej korespondencji a nie do głupot i już prędzej bym zapłacił żeby mnie nie nadchodził niż coś przynosił. Niedawno właśnie się zastanawiałam nad tym, ile listów przychodzi do mnie w ciągu roku. Doliczyłam się dwóch. Pisma z ZUSu i wyników mammografii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 330 Napisano 7 minut temu 2 minuty temu, oubli napisał: Niedawno właśnie się zastanawiałam nad tym, ile listów przychodzi do mnie w ciągu roku. Doliczyłam się dwóch. Pisma z ZUSu i wyników mammografii. Z banku też przychodzi podliczenie, przedłużenie ubezpieczenia co do pojazdów, kwit za światło, za wodę, jakiś podatek, śmieci i cała masa innych bzdur. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 359 Napisano 6 minut temu 7 minut temu, Śliwka w Majonezie napisał: A nie robisz? Tak, robię to. Żebrzę o atencję. Żeby była jasność. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 359 Napisano 5 minut temu 6 minut temu, oubli napisał: Niedawno właśnie się zastanawiałam nad tym, ile listów przychodzi do mnie w ciągu roku. Doliczyłam się dwóch. Pisma z ZUSu i wyników mammografii. Ja dostaję dwa razy w roku kartki z okazji świąt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 359 Napisano 5 minut temu 2 minuty temu, Get Out napisał: Z banku też przychodzi podliczenie, przedłużenie ubezpieczenia co do pojazdów, kwit za światło, za wodę, jakiś podatek, śmieci i cała masa innych bzdur. To Ty nie masz internetu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oubli 17 Napisano 4 minuty temu Przed chwilą, Get Out napisał: Z banku też przychodzi podliczenie, przedłużenie ubezpieczenia co do pojazdów, kwit za światło, za wodę, jakiś podatek, śmieci i cała masa innych bzdur. Do mnie wszystkie te kwity docierają elektronicznie, od dawna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 359 Napisano 3 minuty temu 12 minut temu, Get Out napisał: Skrzynka jest jak u każdego, ale do poważnej korespondencji a nie do głupot i już prędzej bym zapłacił żeby mnie nie nadchodził niż coś przynosił. Piętrzysz trudności. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oubli 17 Napisano 1 minutę temu 1 minutę temu, murb napisał: Ja dostaję dwa razy w roku kartki z okazji świąt. Nie pamiętam już kiedy wysłałam, albo dostałam taką kartkę. Ale doskonale pamiętam, jak na takie się czekało, albo na listy. Długie, spryskane tanimi perfumami, od chłopaka, który spędzał wakacje u babci na drugim końcu Polski. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach