Podczas seksu

bolą mnie prawie caly czas jajniki odczuwam przy kazdym stosunku czasem mowie aby maz przestal ale czasem daje mu sie zaspokoic a potem zdycham przez jakies 20 minut i potem znou jest wszystko ok. co moze to oznaczac,>>

ale tylko wtedy gdy niewłaściwie się ułożę lub gdy pchnięcia są zbyt silne a ja nie jestem jeszcze całkiem rozluźniona. myślę że jest to uzależnione wielkością penisa mój mąż ma okazałą wielkość i dlatego czasem boli. więć może powinnaś się cieszyć rozmiarem :D

tak prawie przy kazdej pozycji- moze nie az tak mocno by potem 20 minut cierpiec:) ale mimo wszystko:o to nie jest zbyt przyjemne:o Zastanawiam sie czy to jakas choroba?? Czy cos ze mna nie tak... Bo mam tak raz silniej raz mniej silnie - na poczatku jakis rok temu bolu nie czulam. Teraz czuje co raz czesciej:(

zwlaszcza podczas pozycji "na jezdzca" :O

mysle ze to kwestia rozgrzania,powiedzcie mezom zeby bardziej was rozgrzali...moze stsujcie tez dodatkowe nawilzenia,to tez ulatwia stosunek.jezeli jednak to nie pomaga,to radze oddac mocz na posiew,byc moze jest to zapalenie pecherza.

Myślę, że to nie jestkwestia rozgrzania, bo mam dokładnie tak samo bez względ na to jak bardzo jest mi \"mokro\".Jedyna rada to zmienić pozycję. Problem może leżeć w Twojej budowie albo budowie narządów partnera.Dodatkowo, z ciekawostek - najbardziej mnie boli w pierwszej połowie cyklu, bo szyjka macicy jest bliżej ujścia, w drugiej połowie się cofa i jest twardsza, więc uderzanie jest mniej bolesne o ile do niego w ogóle dochodzi.Pozdrawiam

Ja też tak mam i to napewno nie jest kwestia rozgrzania, jajniki bolą mnie prawie za każdym razem,ale najgorzej jest tak jak któraś z was wcześniej napisała w pozycji na jeźdźca-ból jest nie do wytrzymania...Ale w moim przypadku okazało się że mam PCO i stąd te bóle jajników w trakcie stosunku:( Pozdrawiam.

tez tak mam , lekarze mowili ze ze mna ok..a najbardzeij mnie bola jajniki w pozycji "od tyłu" i na hm? jezdzca ale tyłem do partnera

głupolu