Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiadomka

Czystosc?...

Polecane posty

Gość niewiadomka

Az sie boje zapytac.. mam 21 lat, nie jestem dziewica- jestesmy razem od 6 lat prawie,ale seks uprawiamy tylko czasami miniej wiecej raz na miesiac? I to tylko dlatego ze nie chce tego robic przed slubem. On sie na to godzi, powiedzmy ze to rozumie... ale zastanawiam sie jak to jest z punktu widzenia facetow? Czy ja Go torturuje?... Sama juz nie wiem. Czy to moze byc powod do zdrady, ze w naszym zwiazku praktycznie nie ma erotyzmu? Zaznaczam ze jest duuzo milosci,czulosci i usmiechu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssar
mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny.A prawictwo sie mnie jeszcze trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadomka
jak narazie podglądam swojego brata pod prysznicem jak myje swojego jędrnego dorodnego penisa jutro sprowokuję swojego faceta aby wepchnął mi w odbyt i zlał obficie w gardło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcia
6 lat?! dziewczyno chcesz zabic tego chlopaka czy zeby cie zdradzil?! rozumiem twoje rpzekonania ale w takim arzie nie macie innego wyjścia niż sie hajtnąć. bo predzje czy pozniej chlopak nie wytrzymai i albo cie zdradiz albo zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bakszysz
bezsens totalny... nie chcesz tego robić przed ślubem, ale robicie to raz na miesiąc... to się kupy nie trzyma... może Ty po prostu niespecjalnie to lubisz i pora spojrzeć prawdzie w oczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadomka
No, macie troche racji ze brudna ta czystosc i ze to niby "bez sensu", ale..hm.. ja za kazdym razem mam takie wyrzuty sumienia.. Niedawno postanowilam, ze pojde do lekarza po tabletki - i niech strace, wszyscy to ja tez. Owszem poszlam.. najpierw przez tydzien przed szalalam, tak mnie sumenie swedzialo, chociaz jeszcze nic nie zrobilam, potem jak juz dostalam recepte to do teraz lezy w szufladzie.. Jestem kompletnie rozdwojona, nie wiem w ktora strone isc- czasami chce mi sie plakac jak On spojrzy na moj tylek, a czasami... no, no commens. Czy ja jestem jakims reliktem? Czy nie ma juz osob, ktore by myslalay podobnie? I czy to prowokowac mojego lubego na patrzenia na inne? No, bo o zdrade nie posadzam. PS. Prosilabym sie powstrzymac od zloscliwych komentarzy- kazdy ma prawo miec swoj punkt widzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu jest taki
pajac Jacek sie nazywa on tez uwaza ze trzeba do slubu czekac :-o zenada jakbym mial dziewczyne i jechac na recznym to dziekuje za taki zwiazek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynoo
a co stoi na przeszkodzie żebyście wzieli ten ślub i mogli życ normalnie? A z drugiej strony nie uważasz że to przegięcie - masz wyrzuty sumienia z powodu tabletek? czy samego seksu? przecież chcesz w przyszłości życ po bożemu a skoro narazie nie możesz to nie wiem... moze pogadaj z chłopakiem czy to dla niego taka tortura czemu wolisz opinie obcych ludzi a nie jego? pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadomka
Aaaaa, to liczy sie tylko to zeby swoje plyny organiczne oddac? A co z miloscia, troska o drugiego czlowieka? Rzucil bys dziewczyne tylko dlatego ze nie spelnia Twoich zachcianek seksualnych?? Dzwine kryteria wyboru partnera. "Zenada".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadomka
Oczywiscie z Nim gadalam nie jednokrotnie- on twierdzi, ze to moja decyzja, ze to uszanuje. Znam Jego zdanie na ten temat. Wyrzuty sumienia mam i w odniesieniu do tabletek i w odniesieniu do seksu. Postanowilam zamiescic taki temat zeby dowiedziec sie co sadza inni. A co On sadzi, to wiem. Nie pytajcie po co mi opninia innych ludzi. Wlasnie wyciagnelam recepte z szuflady..jeszcze wazna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmietana
Szczerze mówiąc to Cię podziwiam. Żadko się to darza ;) żeby młoda osoba potrafiła trzymac na wodzy swoją seksualność :):) Ja miałam problem (wkręty chyba) bo mój chłopak powiedział że seks jest dla niego bardzo ważny ( a dla mnie nie koniecznie i nie mam potrzeby żeby kochać się dzień w dzień, bo to nie byłoby magiczne tak sądzę ) i mam obawy że jeśli nie będę miała ochoty na seks to on poszuka sobie kogoś innego. ;/ Ale jak narazie to mi nie grozi chyba :) Pozdrawiam serdecznie. P.S masz wspaniałego chłopaka .... i bardzo wyrozumiałego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwoląg
Takie wyrzuty sumienia spowodowane sa wychowaniem, to nie Twoja wina że tak reagujesz. Moim zdaniem w takiej sytuacji nie powinno sie robic niczego wbrew sobie, bo to może paść na psychikę głębiej a nawet zrazić do seksu w ogóle po jakims czasie. Jesli faktycznie planujecie ślub, to go po prostu weźcie. Nawet jeśli razem jeszcze nie można zamieszkać to ślub rozumiany jako pewne ślubowanie sobie miłości ( np. w kościele) pozwoli Ci pozbyć sie tego "rozdwojenia" emocji i poczucia winy. Przedyskutuj to z chłopakiem. Tak naprawdę to sakrament małżeństwa jest jedynym sakramentem jakiego ludzie udzielają sobie sami, a ksiądz tylko błogosławi i nawet jeśli udzielicie sobie go przy świadkach a nie będzie przy tym księdza to jest on ważny i wcale nie musi być na papierze odrazu, może być tylko dla was a nie dla urzędu ( zgodnie z konkordatem ślub kościelny automatycznie jest ślubem cywilnym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadomka
Smietana dzieki za mile slowa. Faktycznie, umiem trzymac swoja seksualnosc na wodzy, ale nieraz sobie ja zluzowalam i... wiesz, niektorzy mowia- zrobilas to raz i po tym razie juz nie jestes dziewica, teraz mozesz ile wlezie. Ale przeciez jest roznica, czy uderzysz kogos raz a dwadziescia. Smietana, wiesz, mnie sie wydaje, ze oni moze czasem spojrza na nas w tym calym tlumie i pomysla " Ona jest czystsza, piekniejsza..". Ja wiem, ze On czesto tak mysli, i to jest bardzo mile. A co do slubu- ja studiuje, on studiuje i to 2 kierunki-mam dopiero 21 on 23, nie pracujemy,nie stac nas na malzenstwo,ktore planujemy po studiach. Przeciez nie hajtniemy sie juz,natychmiast tylko dla seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadomka
Dziwolag o tym nie pomyslalam, dzieki, pomysle o tym. Faktycznie, masz racje ze duzo zalezy od wychowania. Ale do konca studiow mam jeszcze 2 lata.. to chyba nie tak wiele? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwoląg
NIewiele ,tylko po co czekać do konca studiów?...Czasem sie zastanawiam czemu ludzie tworza jakies sztuczne bariery czasowe jesli chca być razem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za poryta laska
daje facetowi raz na miesiac bo chce zyc w czystosci chyba jakies kolejne Dziecko Maryi :-o jak ci sie zyje ze swiadimoscia ze twoj facet jak wraca do domu to wali konia po jotpegi z netu , i na filmach porno ? bo niewierze ze nie , chocby Cie zapewnial niewiadomo jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echyyyy...
W pewnym sensie Cie rozumiem, ale tutaj juz nie ma mowy o czystosci, nawet jesli czujesz sie nadal czysta... Zrobilas to i nie ma sensu na sile przywracac stanu sprzed tego momentu... Ty juz weszłas w to zycie seksualne, ale kurcze... nadal mozesz byc WYJATKOWA, a jesli tylko sam fakt dziewictwa daje Tobie to uczucie, to jakas forma niedojrzalosci z Twojej strony... Jesli powaznie myslisz o tym chlopaku a on o Tobie, to czas i warunki nie są problemem dla slubu... Tak uwazam, patrzac na siebie. Milosc nie podlega warunkom, chcesz byc z nim albo nie. I nie, nie chodzi tu tylko o slub dla seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hawu
co ta niewiadomka wypisuje? Jest to najnormalniejsze w swiecie "niedobranie sie" seksualnie. Komus trzeba wspolczuc jemu czy Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×