Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamamamamamama

Rozejście się spojenia łonowego a druga ciąza???

Polecane posty

Gość mamamamamamamama

W pierwszej ciąży spojenie łonowe rozeszło mi się na 0,5 cm i miałam cesarskę czy teraz to się powtorzy. Czy są tu mamy które miały rozejście i mogą coś na ten temat napisać. Zastanawiam się jakie niebezpieczeństwo niesie ze soba ew porod naturalny i jaki poród wybrać Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, właśnie kilka dni temu dowiedziałam się że jestem w ciąży. Fajnie ale problem w tym że w poprzedniej miałam rozejście spojenia nie tak dużr jak Ty 2 mm ale z przesunięciem. 3 mies. leżenia na plecach basen -jeden wielki koszmar. Teraz boję się że będę lezec całą ciążę i po porodzie. Lekarz powiedział że poród tylko przez cesarkę i być może przed terminem. Proszę o kontakt dziewczyny które miały podobne doświadczenia może być na priv-Iwona_150569@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrysteee
co to znaczy ze rozeszło ci sie...? jak to wyglada....to boli? i co masz teraz zamiast spojenia pogałdowaną falbankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz, ton niezbyt miły. Jeżeli jesteś kobietą i uważałaś na lekcjach biologi to wiesz co to jest sopjenie łonowe. Jest to miękka, elastyczna tkanka łącząca miednice. Podczas ciąży hormony powodują dodatkowe zmiękczenie i uelastycznienie. W czasie postępującego porodu rozciąga się aby dziecko mogło przejść przez kanał rodny, u mnie z powodu błędu lekarza położnika rozciągnęła się za bardzo i nastąpiło przesunięcie brzegów miednicy. Ujawniło się to dzień po porodzie właśnie ogromnym bólem szczególnie przy chodzeniu. Przez 3 miesiące leżałam w łóżku w domu nie chodząc , na wznak, ściągnięta w biodrach pasem. Jeżeli nie ruszałam nogami i biodrami nie było bólu. Potem miałam serię ćwiczeń rehabilitacyjnych. Na zewnątrz nie widać że coś było, z wyjątkiem lekkiej asymetrii bioder z powodu przesunięcia. Fałdkę mam niestety ale z powodu tłuszczyku. Ale to już zupełnie inna bajka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej kobietki moze i ja napisze
Witajcie. Przykro mi Iwonko, że miałaś takie przejścia. Jestem młodą kobietą, nie rodziłam i chciałam się podzielić z Wami moimi obawami i chciałabym wysłuchać opinii. Zastanawiam się, czy u mnie może wchodzić w grę poród naturalny. 1. Asymetrię bioder mam, ale wrodzoną 2. Miewam arytmię serca. Teraz niby się uspokoiło, ale byłam leczona kardiologicznie. 3. Mam podobno w pełni rozwiniętą macicę (choć wg opinii gina malutką) i miałam wymrażaną nadżerkę (niestety sporą) Co sądzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że najlepiej poradzić się dobrego ginekologa (mimo wszystko można takiego znalezć!!). Na mój rozum twoje dolegliwości nie powinne przeszkodzić w porodzie naturalnym, choć pewnie byłby to poród pod szczególną kontrolą. Moja znajoma też miała dużą nadżerkę , po wypalaniu zrobiły jej się zrosty i zgrubienia ale urodziła normalnie i bez komplikacji. Może zależy od przebiegu porodu i wielkości dziecka? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andziulindzia
Hej! a w pierwszej ciąży miałam rozejście spojenia łonowego i oczywiście cesarkę ( w grudniu miną 2 lata). Teraz jestem w ciąży po raz drugi, mam termin na połowę stycznia 2008. Spojenie rozeszło mi się już w 15tym tygodniu, jak tylko zaczął się powiększać brzuszek. Kurczę, jak a dotrwam do końca?... Jeszcze 3 miesiące! Boli! Nosze taki specjalny pas na rozejście spojenia łonowego - który ma niby pomagać, ale czy ja wiem... Teraz będę mieć znowu cesarkę (brrrr...) Zimno mi sie robi na samą myśl, jak sobie przypomnę poprzednią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No współczuje Wam kobitki... Mi się rozchodzi spojenie łonowe, ale nie na tyle, żeby rodzić przez cesarkę. W poprzedniej ciąży również mi sie rozchodziło...okropny ból przy leżeniu, obracaniu się czy wstawaniu...rodziłam ŚN i mam nadzieję, że i tym razem tak urodzę. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liwia111
czesc Dziewczyny, Ja tez mialam rozejscie spojenia lonowego w pierwszej ciazy juz w 7 miesiacu-chodzilam jak kaczka. Porod mialam SN, a mu Synus wazyl 5 kg wiec jak mozna sie domyslec w dobie po porodzie mialam rozejscie na 2 cm i lezalam przez miesiac w lozku jak kaleka w strasznym bolu. Moj synek ma teraz 20 miesiecy a ja jestem w 3 miesiacu ciazy...i juz zaczely sie dolegliwosci-boli bardzo i juz mam kaczy chod:) To nie jest oczywiscie dla mnie smieszne tylko raczej bolesne i zastanawiam sie ile tak wytrzymam i czy nie bede musiala lezec?Taki los niektorych z nas, nikt nie wie czemu niektorym sie to rozchodzi a innym nie.Na pocieszenie lekaze mowia ze to wcale ne oznacza cesarki, zalezy od wielkosci dziecka i innych czynnikow. Zobaczymy. Pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celi
HEJ OD MOJEGO PORODU JEST JUŻ 18 MIESIĘCY I NADAL ODCZUWAM BÓL W MIEDNICY. JUŻ PRZED PORODEM W 6M-CU ODCZUWAŁAM BÓL W PACHWINACH I SINIAŁY MI NOGI. JAK SIĘ OKAZAŁO PO PORODZIE ŚN MIAŁAM ROZEJŚCIE SPOJENIA 1,5CM . LEŻAŁAM 2 M-CE PRZED I 2M-CE PO PORODZIE. BYŁ TO ISTNY HORROR.JAK MAM DBAĆ O SIEBIE JEŻELI MOŻECIE TO POMÓŻCIE.LEKARZE MÓWIĄ ŻE NAJLEPSZYN LEKARSTWEM JEST CZAS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beataj24
Hej.Nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na moje pytanie.Przy porodzie doszło u mnie do rozejścia spojenia łonowego.Nie mogłam się ruszać.Nawet palcami u nogi.Nosilam przez miesiąc pas ortopedyczny na biodrach.bardzo dlugo dochodziłam do siebie.Boję się jak będzie wyglądala moja druga ciąża.Czy nie będzie zagrożenia leżeniem w ciąży i cesarką?Boję się bardzo bo ten ból był okropny.Nie chciałabym tego drugi raz przechodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marteczka211
czesc Kobietki ja tez mialam rozejscie spojenia lonowego moja corcia wazya 4650 i miala 63 dlugosci sama sie dziwie jak ja dalam rade ja urodzic Teraz spodziewam sie drugiego dzidziusia ortopeda kategorycznie zabrania naturalnego porodu siami natury a lekarz poloznik mowi ze dam sobie rade a dzidzius ma byc ponoc wielki jak corcia a spojenie juz w tym momecie tak boli ze chodzic nie umnie a lekarz mowi ze tak ma bycA co Wy o tym sadzicie ???? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela1973
Witajcie dziewczyny. Obecnie jestem w 31tc. to jest moja trzecia ciąża ale za każdym razem jest inaczej. Od kilku tygodni pobolewa mnie sam dól, nie wiedziałam co to jest i dopiero dwa tyg. temu powiedziałam o tym lekarzowi. Stwierdziła, że to może być spojenie łonowe i kazała lerzec lecz to nie jet takie proste gdy dwujka jest już w domu:) Ostatnio zaczęło mnie bolec coraz bardziej i nawet wtedy gdy leże. Byłam wczoraj w szpitalu i po badaniu pani doktor stwierdziła,że nie można tego jasno określić ponieważ ptrzebne jest RTG a to w ciąży jest nie wskazane. Powiedziała też, że jeżeli tak to rozchodzenie się spojenia łonowego kwalifikuje kobietę do cesarki bo przy porodzie może się jeszcze bardziej rozejśc. Ja dodatkowo jestem po operacji kręgosłupa odcinka lędźwiowego więc to by był następny powód żeby nie rodzić naturalnie ale jeszcze nie byłam u ortopedy. Do tych bóli dochodzi skracająca się i miękka szyjka. Powiedzcie czy to może być powód do tego by dzidzia urodziła się za wcześnie? Może macie jakieś sposoby na odpowiednie pozycje żeby nie bolało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nazile
Witam, Dziewczyny, kilka mm jak piszecie może przyspożyć bólu, ale to jeszcze nie dramat. Obecnie jestem 3 tygodnie po porodzie, a spojenie rozeszło się w czasie porodu na ponad 3 cm. Koszmar, nie mogłam podnieść się do dziecka,nie mogłam robić nic koło siebie. Rodzina bardzo mi pomogła bo tak samo jak trzeba było robić przy dziecku tak samo robili przy mnie, z tą tylko różnicą że ja wiedziałam kiedy poprosić o basen, bo o samodzielnej wyprawie do toalety nie było mowy. konsultacje ortopedyczne, na szczęście nie trzeba było leczyć operacyjnie. Wielki ból, bezradnośc, do tego baby blues, obolałe piersi itd. Dzis jestem juz w stanie poruszać się o własnych siłach, co prawda chodzę jak pingwin kołysząc sie na boki, ale jestem szczęśliwa że chodzę bo chwilami już wątpiłam.Jeśli rozchodzi się wam spojenie w trakcie ciąży to ratuje was tylko cesarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela1973
Witajcie. U mnie jest już troszkę lepiej ale to tylko dlatego, że leżę i jjem dużo galaretek,piję jogurty i jjem więcej nabiału. Ostatnio byłam u swojej pani gin, i ona powiedziała, że cesarka wcale nie wyklucza tego, że spojenie się rozejdzie. Podobno sporo kobiet ma ten problem i rodzaj porodu czy to sn czy cc nie ma zbyt wielkiego znaczenia bo jak ma się rozejść to się rozejdzie. Nie wiem jak to naprawdę jest. Ja już mam opinię od ortopedy, że wskazane u mnie jest rozwiązanie ciąży poprzez cc i mam nadzieję, że to wystarczy bym tak rodziła bo nie ukrywam, że bardzo boję się porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam problem z diagnozą!Boli mnie wpachwinie i mam trudności z chodzeniem.Na 5 dni trafiłam do szpitala ginekologicznego ale wykluczono problemy ginekologiczne. Spytałam więc o rozchodzenie się spojenia a ginekolodzy powiedzieli że z tym to do ortopedy. Ortopeda rozłożył ręce bo mówi że bez RTG nic nie wybada. Zrobiłam usg spojenia wyszło 2mm odstępu. Kto wam określił rozejście (specjalista) i jaką metodą, jak to zbadał? Proszę o szybką odpowiedź, bo wszyscy mnie zbywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pytanie do Was
czy tym z Was, ktorym rozchodzi sie to spojenie jest to spowodowane przez to ze jestescie bardzo szczuple w biodrach a dzieci mialyscie duze czy to moze sie przydazyc kazdemu? niedlugo zaczynam 7 miesiac ale narazie nic mi sie nie dzieje i mam nadzieje, ze nie bede miala takich przygod jak Wy bo niestety nie mieszlam w polsce a tutejsza opieka medyczna pozostawia wiele do zyczenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochana
Mam synka prawie 3 letniego. Spojenie zaczelo mi sie rozchodzic w 4 miesiacu jak zaczal roznac brzuszek. ginekolog mowil ze to normalne bo wszystko sie naciaga. w 8 mies juz nie moglam chodzic. przyjeli mnie do szpitala z podejrzeniem ale jak jest sie w ciazy to stwierdzic nie moga. nie chcieli ryzykowac i oczywiscie cesarka. pol roku po porodzie zrobilam zdjecie i poszlam do ortopedy i jednoznacznie potwierdzil ze jest rozejscie na poltora centymetra. kolejne dziecko rowna sie cesarka to pewne bo w ciazy napewno bedzie sie bardziej rozchodzic no i duzo lezenia i pas ortopedyczny. ja nie jestem drobniutka ani tega rozejscei spojenia zalezy od tego jak mocna masz tkanke łaczna a nie od tego jaka masz budowe. mam nadzieje ze pomoglam wam dziewczyny. zycze powodzenia a jakby co zapraszam na prv. pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramzeja
za 3 dni mam miec porod od 2tygodni odczowalam bol przy chodzeniu w pachwinach i podbrzuszu,pojechalam do szpitala gdzie lekarka nie byla jakos pozytywnie i zyczliwie nastawiona po badaniu stwierdzila ze jest to rozejscie sie sie spojenia lonoweg ze juz teraz nie moze mi w niczym pomoc i musze cierpliwie czekac najlepiej lezec do rozwiazania nie powiedziala mi w jaki sposob ma to nastapic stwierdzila tylko ze takie rzeczy sie zdarzaja a ja jestem przerazona to moja 3cia ciaza nigdy wczesniej nie mialam tego i nie odczowalam ta bolesnie a teraz nic zrobic nie moge chodzic nie moge i spac w nocy tez nie moge bo nawet jak zmieniam pozycje to ciagnie nieziemsko a w stanie z lozka pojscie do toalety nawet wejscie do wanny by wziasc kapiel czy prysznic graniczy z cudem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rez.
Co za ploty. Rozejście spojenia jest zawsze. U niektórych powyżej 1cm, wówczas boli i wymaga leczenia. Nie jest to wina lekarza. Ciąża i poród to bardzo niebezpieczny, niefizjologiczny proces. Bez opieki wiąże się z dużym odsetkiem powikłań, nawet zgonów. Rozejście dające objawy wymaga po prostu leczenia. Opowięści o winie lekarza, zbyt szeroko trzymanych nogach to bzdury. Najbardziej spojenie obciąża przenoszenie ciężąru na jedną nogę podczas chodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuuuuuuuuusia
witam panie Mój pierwszy poród odbył się 4,5 roku temu . miałam rozejście spojenia na ponad 2cm. rodziłam oczywiście naturalnie, potem kilka tygodni leżałam bez ruchu w opasce z obciążnikami po 5kg na każdą stronę biodra, to był istny koszmar, i ból czasem nie do zniesienia. Właśnie nie dawno dowiedziałam się że znów jestem w ciąży... i boję się że czeka mnie to samo.... czy każda z was przechodziła to drugi raz ?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aida87
Witam, współczuję bardzo Wam wszystkim które rodzilyscie i cierpicie z powodu tej dolegliwości. Ja jednak mam inna historię, chyba bardziej przerażająca niż Wasze. Mając 16 lat miałam wypadek, stwierdzono u mnie rozejscie spojenia na 0,9cm i nie w pełni rozwinięte kości lonowe. Ból jaki przechodzilam to istne pieklo, po pół roku lezenia plackiem uczyłam sie chodzic na nowo. Miałam zakaz praktycznie żadnej aktywności fizycznej i zakaz zajścia w ciążę przez 5lat. Teraz mam 27 planuje zajść w ta upragniona ciążę i tak sobie myślę czy mam szanse na poród cc czy jednak lekrze będą sie upierać przy porodzie naturalnym. Boję sie że drugi raz nie zniose tego bólu. Co myślicie, czy któras z Was miała rozejscie nie będąc w ciąży? Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarzyło mi się to przy 3 ciąży bolało jak diabli nie mogłam chodzić. Do lekarza poszłam zbyt późno i na pas tez było już za późno. Rodziłam naturalnie ale ból był 10 razy mocniejszy. Lekarz nie wpisał mi do karty ciąży nic o rozejściu spóźnia i trafiła mi się okropna położna która mi nie uwierzyła. Po porodzie wszystko wróciło do normy na szczęście. Teraz jestem w 26 tygodniu i nic się na razie nie dzieje,mały ułożony jest bardzo wysoko wiec i nacisk mniejszy na miednice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej mi spojenia rozeszło się po porodzie. Ból przy chodzeniu i przewracaniu się z boku na bok jest straszny. Kiedy mogę zacząć próbować chodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ja tej trzeciej ciąży nigdy nie zapomnę. Byłam źle prowadzona przez lekarza spojenia lonowe rozeszły mi się w czasie ciąży. Mówiłam lekarza że mnie strasznie krzyże bolą lpachwiny ciężko mi się chodzi miałam okropny ból wstawać też nie szło ale stwierdził lekarz że gdzieś dziecko ucisk główka. Tydzień mi wywoływały poród naturalny to była tragedia wszystkie skurcze miałam od Krzyża. Grzebane przez każdego lekarza myślałam że to już koniec ale włączyłam do końca i mam córeczkę. ALE DZIĘKUJĘ LEKARZOM ZA TO ŻE ZOSTAŁAM DZIADEM Rehabilitację pomogli na chwilę a trójka dzieci na głowie więc walczę o każde badanie jakie jest możliwe i życzę powodzenia w rozwiązaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za bełkot wyżej? Nie da się tego czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×