mandat za zakłócanie ciszy nocnej

wczoraj zrobilam imprezke...w sumie karnawal jest i wogole bylo tak fajnie i nagle BUM!! przyjechala policja. od razu wlepili mi 200zł mandatu za zaklocanie ciszy nocnej. czy ktos sie moze orientuje czy to jest zgodnie z prawem?? czy czasami nie powinnam najpierw dostac upomnienia? a swoja droga...zajebistych mam sasiadow.....czy tak trudno bylo zapukac do mnie i powiedziec ze jest zaglosno...i ze to komus przeszkadza....tzn ja wiedzilam ze przeszkadza....ale wiecie gorzalka...piwko....a po 2 u innych tez sa imprezy calonocne i ja nie dzwonie na policje.....co za pech:(

co tu zrobic teraz....wczoraj to nie byla taka tragedia jak dzis..... qrde 2 stowy:(!!!

no niestety trza zaplacic...

niezbyt ciekawie....;) Ale jak sie robi imprezę, to niestety trzeba to wliczyć w ewentualne koszta...no niestety...

jutro bede wiedziala kto zadzwonil na policje ...co radzicie mi zrobic? mam isc i wygarnac tej mojej sasiadeczce?

nie moglas ladnie poprosic,zeby dali ci upomnienie?podpisanie sie pod mandatem jest zgoda na przyjecie go :( wiec juz nic ci nie pozostaje jak tylko go zaplacic.

a to jak juz przyjelam to jest za pozno zeby sie odwolac?

no prosilam ale przyjechalo takich dwoch mlodych i chyba chcieli sie wykazac...:(

Nie lubią cie

teoretycznie mozesz,jesli jestes osoba nieletnia albo chroni cie immunitet---tak maz podpowiada

ani jedno ani drugie niestety:(

A nie za często robisz imprezy?U mnie ,blok obok robią imprezy latem co rusz,okna pootwierane i mimo,ze blok obok ryczy,że spać ani mysleć nie można.Mam ochotę nasłać na nich policję bo żyć nie dają swoją, jeszcze do tego techno muzyką,brak wyobrażni bo ludzie mają dzieci,muszą rano iść do pracy. Owszem uważam,ze przesadzać też nie można,moi sąsiedzi chyba jakieś chałupnictwo mają w domu ,maszyna jakaś pracuje ale nigdy im uwagi nie zwrócę bo muszą z czegoś żyć oraz to normalne,pralki pracują,ludzie mają rózny rytm życia.W blokach trzeba umieć współżyć z sąsiadami.Kto chce mieć ciszę zupełną musi kupić dom za miastem. Trzeba było pogadać z policją,że przepraszasz itp. i wszystko ściszyć.Na przyszłość uprzedzaj sąsiadów,że robisz imprezę-nie będą mogli ci tego zrobić drugi raz.

no to niestety,ale zaplac...

Imprezy robie (takie calonocne) 3 razy do roku: moje urodziny, meza i syna. i przewaznie sasiadow uprzedzam

a moj maz mowi ze za to teraz bedziemy codziennie od 21 do punkt 22 grac na caly fol heheh tylko ....bez sensu......mam byc taka wredna jak ktorys z moich sasiadow?

a z tym ze mnie nie lubia...hmmm....mysle ze raczej nie maja powodow...caly dzien w pracy....wieczorem sprzatanie (bez odkurzania bo nie mam dywanow) wszystkim mowie dziendobry...nikomu w droge nie wchodze...na policje nie dzwonie:P..itd

zrobił. pójdź tam i zapytaj dlaczego musiał aż dzwonić na policję a nie wystarczyło zapukać i powiedzieć żebyście ściszyli muzykę

Podpisałaś mandat w stanie nietrzeźwości przecież to niezgodne z prawem!

ale mi nie otwarli

wlasnie nie chcialam sie burzyc bo trzezwa do konca nie bylam...ale powiem wam ze dwie moje kolezanki byly z dziecmi jedno ma 3lata drugie rok. obydwoje spali jak zabici ....z tego wniosek ze az tak glosno do konca nie bylo.......

jest okolicznością obciążającą a nie łagodzącą przy wykroczeniach

kto sie orientuje prosze o podpowiedz...bo widze tu maly blad ze strony funkcjonariuszy....mandat podpisany w stanie nietrzezwym....co oni powinni w takiej sytuacji zrobic skoro chcieli ten mandat wreczyc...skoro winny byl w stanie nietrzezwym??

jejku zaniedlugo to juz czlowiek we wlasnym domu glosniej baka nie bedzie mogl puscic!!

mandat wręczony przez funkcjonariusza w stanie trzeźwym, osobie nietrzeźwej zakłócającej spokój innym jest WAŻNY.

poaz tym uważam, że jesteś autorko z kulturą na opak, skoro zakłócasz innym ciszę nocną. można się bawić, imprezować, ale na pewno było zbyt głośno, dlatego słusznie wręczono ci ten mandat :)

Kurcze to ty robisz na urodziny syna całonocne balangi!!!!!! Jejku i jeszcze przychodza na te imprezy ludzie z maleńkimi dziećmi do tego smrodu papierosowego, odoru wódy i piwa!!. To ty margines społeczny jesteś. No kurcze chcesz odreagowac pobawic się odstawcie dzieciaki do rodziny , znajomych, a sami idzcie do lokalu, pabu i bawcie sie do woli nikomu nie będzie to przeszkadzać, a tak dla mnie to bezmyśle głupki z was. Nie dajecie spać sąsiadom i jeszcze męczycie swoje dzieci, w końcu nie musza tej waszej zabawy oglądać, jeszcze powinniscie stanąć przed Kolegium za brak należytej opieki nad nimi, pijane towarzystwo , balanga w pełni i malutkie dzieci. Jednym słowem wstyd.Ja myślałam ze wy młodzi ludzie bez zobowiązań, młodzi to i głupi, ale tak to moge powiedzieć tylko, powinniscie się wstydzić!!!!!!!!!!!!!!!

a może wolisz zamiast mandatu miesiąc aresztu?

nie jestem niekulturalna...przeciez kazdemu sie moze zdazyc ze impreza potrwa dluzej niz do 22, innym lokatorom mojego bloku tez to sie zdaza. badzmy bardziej ludzccy!! wiem ze wyglada na to ze jestem nieobiektywna w osadzaniu jednego z moich sasiadow..bo mnie dotknela ta kara....to 200zl....ale ..no wlasnie...czy ten ktos kto zadzwonil nigdy nie zaklocil nikomu spokoju?? i czy to zaraz musi swiadczyc ze jest niekulturalny??

no powinni was najpierw do Izby Wytrzezwien zawiesc, a dzieci do Izby Dziecka, a mandat powinnaś dostac po wytrzezwieniu, i zabrac Ci prawo do opieki nad dzieckiem.

a dzieci nie byly moje, moj byl u babci. a co inni rodzice robia ze swoimi to ich sprawa