mandat za zakłócanie ciszy nocnej

a no tak, niech mi zabiora prawo do opieki nad dzieckiem, bo mamusia wypila 3 drinki pod jego nieobecnosc w domu haha .

I co z tego, że karnawał, niech tak każdemu z lokatorów przydarzy się parę takich imprez w roku, ile to nieprzespanych nocy w ciągu roku.? Co to za gminne zwyczaje , takie całonocne głosne imprezy w domu, to już nie ma lokali, idz tam i baw się do woli, nikt nie będzie rościł pretensji.A u siebie wdomu, to tylko małe przyjęcia, jeżeli już, takie które nie wymykają się spod kontroli.

ważna jest twoja zabawa. jak chcesz głośnej imprezy, to idź do lokalu. w bloku mieszkalnym obowiązuje cisza nocna o 22. niektorzy mieszkańcy nie muszą uczestniczyć w twojej zabawie, a to dlatego, że mają prawo wyspać się w tym czasie, kiedy ty i twoi goście drzecie ryja na całe gardło, tupiecie butami w sufit sąsiada, lub są chorzy i też pragną ciszy. czy to dociera do tak zakutego łba jak twoj, autorko tego topiku? :P

no moze tak bez obelg od razu...kto tu jest niekulturalny?? godzina byla 22:35 jak przyjechala policja wiec srodek nocy to nie byl

dziewczyno -idż na policje ,powiedz że masz 3-ech swiadkow ze byłaś pod wpływem. Jeśli Cie nie sprawdzili na zawartość alkocholu we krwi. Człowiekowi pod wpływem nie mogą wystawić mandatu!!!!!!!!!To jest bezprawne!!!!!!!!!Żaden sąd tego nie uzna. Jeszcze raz -idż prosto do komendanta i olej ich . 200 mieć ,a nie -to już czterysta. Powodzenia. HWDP

no to fajnych masz znajomych przyprowadzaja na całonocne zakrapiane alkocholem libacje dzieci i ty mówisz, że to ich sprawa. Gratuluję podejścia do tematu, no kulturalna to ty jesteś i odpowiedzialna, a prawo do opieki zabiora jak podpite i zajęte towarzystwo nie przypilnuje dziecka, które może wypasc przez okno lub zrobic sobie inną krzywdę. Szkoda, że ty nie wiesz, ale taka imprezka to nie miejsce dla dzieci, ale ty z wielu spraw nie zdajesz sobie sprawy.

autorko, a pewnie nie, że jest coś takiego jak mir domowy, którego i przed 22 nie wolno zakłócać

a tak swoja droga to napisalam ze wiem ze lokatorom odglosy zabawy mogly przeszkadzac bo inni w bloku tez imprezuja i wtedy to ja jestem tym lokatorem ktory nie moze spac bo gdzies tam sie bawia. wkurzylo mnie tylko to, ze skoro j moge isc i poinformowac sasiadow ze bedzie troche glosniej i spytac czy im nie bedzie przeszkadzalo...i skoro wtedy wszyscy mowia ze przezyja, a nagle w dzien imprezy ktos dzwoni na policje, bo akurat jak mowil dzien wczesniej ze mu nie bedzie przeszkadzalo to nie wiedzial ze nazajutrz bedzie mial zly dzien...chodzilo mi o to ze wystarczylo zapukac do mnie i powiedziec ze jednak przeszkadza.....

zdrowo jesteś i pieprzysz trzy po trzy

no jasne jak przyuważą towarzystwo pijące piwo na ławce w parku, to tez nie wystawia mandatu bo towarzystwo jest pod wpływem alkoholu, buhaaaaaaaaa, powiedz jeszcze na Komendzie,ze w mieszkaniu były dzieci, zapewne będzię to okoliczność łagodząca, buhaaaaaa. Była 22.35., a towarzystwo, było juz tak pijane i hałaśliwe, ja myślałam, że to domena nastolatków, szybko si eupić i rozrabiać, wiadomo wiek, po ile wy macie lat?

i jeszcze jedno - są normy mówiące o natężeniu dzwięku jaki jest dopuszczalny u sąsiadów. Zrobili pomiar? Jak nie ,to niech sie sami wypałują!!!

dzieki wstrzasniety! chyba jedyny normalny na tym topiku. reszta to nie zaprasza do siebie znajomych i nigdy nie mozna im nic zarzucic. tylko umia wyzwac kogos od szmaciar a to swiadczy o kulturze w najlepszym wydaniu BUAHAHAHAHHA

Oj, cos kręcisz wątpie, abyś sąsiadów uprzedziła i zeby wyrazili zgodę, a póżniej dzwonili na policję, wątpie też aby była to 22.35. narąbani byliście w trzy du...y, nawet mandat was nie pprzestraszył, musiałaś na te okoliczność wytrzezwieć. Na przyszłość imprezy w innych mieszkaniach dzwoń na policję, a na swoje takie głośniejsze zabieraj towarzystwo do lokalu, bardzo dobry i coraz powszechniejszy obyczaj, i te dzieci.... Boże ty mój, troch odpoeiedzialności bo jeszcze kuratora dostaniecie.

alez zapraszam swoich znajomych, ale nie na całonocne imprezy. Jak chcemy się zabawic umawiamy sie i wychodzimy do lokalu, w zależności od środków którymi dysponujemy są to różne miejsca.

wiecie co ide stad. nie robcie ze mnie jakiejs nieodpowiedzialnej alkocholiczki a z malej niewinnej imprezki jakiejs libacji wszechczasow. wstrzasniety szkoda zachodu. to gorsze towarzystwo niz ci wczorajsi policjanci cwaniaczki. czesc. KTO JETS BEZ WINY NIECH PIERWSZY RZUCI KAMIEŃ;)

no wiesz trudno mi tobie wspólczuc czy się identyfikować, bo nie potrafie tego zrozumieć jak można tak się zachować, taka impreza naprawda daje popalić, abyś ty się bawiła ktoś nie śpi, jeszcze napisałaś, że nie macie dywanów, wspólczuje, ale tym ludziom mieszkającym pod wami. Cza wydoroślec i przestac zachowywac sie jak nastolatek, bo ten ma prawo byc głupi i nieodpowiedzialni, a wy co ludzie z dziećmi robicie takie zamieszanie, że az policja musi interweniować, margines jakiś jesteście, biedne te wasze dzieci, też im współczuję. Zawsze uważam, ze dzieci to odpowiedzialność, więc najpierw się wyszale\ć, a póżniej myślec głową, a nie wódą.

no mała niewinna impreza, którą uciszać musi policja. Pijane towarzystwo i malutkie dzieci. Bardzo, ale to bardzo ci wspoczuje.

mieszkam na parterze. i powtarzam jeszce raz mojego dziecka nie bylo. a skoro ktos przyszedl ze swoim no coz na to nie mialam wplywu.

dobranoc wszystkim. juz nie musicie sie wysilac z ta swoja krytyka. najpierw popatrzcie wszyscy na siebie. zegnam.

No tak jak nie zgadzamy sie z tobą to jesteśmy cwaniaczki i mamy popatrzeć na siebie. Ok, jasne nie jestem idealna, ale jak nabroje to ponosze odpowiedzialność, a nie obwiniam wszystkich wkoło tylko nie siebie. No i popatrzmy, jak sytuacja sie rozwijała, najpierw było, że i owszem było hałaśliwie i na pewno przeszkadzało, ale przeciez nie robicie tego często, a i inni tak robią. no i koleżanka spała z małym dzieckiem i jakos spali, póżniej nam mówisz , że godzina była nie tak póżna bo 22.35. {i ta kolezanka spiąca?, wieszjak by miała o 22 spac na imprezie to by poszła do domu, albo w nim została, no chyba, że tak szybko się wstawiła?}P Piszesz również jak to grzecznie uprzedziłaś sąsiadów i wszyscy się zgodzili, ha ? Póżniej piszesz, że mieszkacie na parterze, i nikomu nie przeszkadzacie walać w podłogę, no trochę zaczełaś przeginać nie do końca ci wierzę. Moim zdaniem był środek nocy, wy bardzo ha łasowaliście, a sąsiadów nie powiadomiliście wcześniej. No i ponosicie dodatkowe koszty imprezy, które trzeba przyjąć i nie popełniać więcej takich błędów.

A mnie to najbardziej wkurza bezmyślność ludzi zabierających na takie alkoholowe imprezy dzieci. no zesz takie roczne i trzyletnie , położyc spać w pokoju obok i balowac na całego, że aż policja musi interweniować. Jak to nie jest margines i to niby miałoby to byc normą to ja dziękuję, szkoda komentować.

sory..kiedy powiedzialam ze kolezanka spala? powiedzialam ze dzieci spaly. a tak wogole to odwrociliscie tu kota ogonem...i nie powiedzialam ze jestescie cwaniaczki tylko ze ci policjanci byli... a zreszta...fajnie kogos osadzac anonimowo pewnie w oczy nikt z was by mi nie powiedzial ty szmaciaro a z 2 strony nie musze klamac jak bylo wiec prosze was nie wmawiajcie mi ze to co pisze to bzdury. gdyby faktycznie byl srodek nocy i wszyscy byliby zalani w trupa i jeszcze do tego te male dzieci bez opieki..no bo przeciez ich mamy nie wiedzialy ze przyszly z dziecmi i sie zalaly na maxa, i byloby tak glosno ze nie dalo by sie wytrzymac to bym nie wyskoczyla jak filip z konopii z takim tematem tylko przyjela kare bez oporow i ze wstydem i zaraz w poniedzialek zapierdzielala placic ten mandat. tylko ze moi drodzy sytuacja nie byla tak zupelnie patologiczna jak wy to probujecie tutaj przdstawic. przepraszam ale nie chce mi sie juz z wami gadac . raczej do niczego to nie zaprowadzi. no ale prosze bardzo osadzajcie sobie.......a ja..... poczytam

Dorośli z was ludzie, a zachowujecie sie jak szczeniaki, radze szybko konczyć sprawe płacąc mandat, oszczędzając w ten sposób sobie większego wstydu.

zapłaciłaś?

zapłacilam...i po sprawie

Mieszkam we wsi Tomaszkowice kolo Wieliczki, zaklocanie ciszy nocnej w tej wsi to norma. Albo wyja kundle i dra ryja, najczesciej u sasiada o nazwisku Kawaler, ale tez dra ryja pijaki lub sa imprezy. Klotnie tez nie naleza do rzadkosci i to wszystko po 22. Mentalnosc wsiokow na poziomie sredniowiecza. Chamstwo i uposledzenie umyslowe idace w parze z alkoholem. To obraz dzisiejszej wsi.