SĄ TU JAKIEŚ KOBIETKI KTÓRE PRAGNĄ MIEĆ DZIECKO ALE MUSZĄ JESZCZE POCZEKAĆ

a tak w ogole chyba dopadła mnie jelitowka no i juz moge poczuc sie jak kobieta w ciazy bo mdli mnie jak cholerka hehe :) buuuu straszne mdłosci to jest to co mnie najbardziej przraza w ciaży wyłaczając porod :)

a propos porodu to jest tu jeden taki topik dotyczący tego tematu. poczytałam sobie troszkę wczoraj i mam mieszane uczucie, ale matka natura tak chciała więc trzeba będzie dzielnie znieść cokolwiek się będzie działo

Lili-----> wczesnei juz ktos za mnie odpowiedzial na twoje pytanie do mnie... nie zawsze udaje sie zajsc w ciaze tak jak my sobie to zaplanujemy! i dlatego rozpoczynamy wczesniej staranka :D A tak na marginesie nie pisalam ze bedziemy wyprawiac jakies wielkie weselisko! ...nie jestesmy zwolennikami wielkich przyjec. A zreszta co ja sie tutaj tlumacze, przeciez to moja sprawa i zrobie jak zechce ;)

Ponoć lekarze uważają dziesięciomiesięczne staraniao dziecko za normę - bo może się zdarzyć cykl bezowulacyjny a to plemniczek nie natrafi na jajeczko (udowodniono, że plemnik nie szuka jajeczka, tylko na nie ewentualnie \"wpada\" po rodze przed siebie...), a to zarodek nie będzie rozwijał się prawidłowo i następuje samoistne poronienie jeszcze przed pierwszą miesiączką itp itd..Także warto mieć na uwadze, że faktycznie plany mogą się przesunąć o rok...Ale.. nie zawsze można rozpocząć te starania wcześniej, niestety... nie wyobrażam sobie, że pisałabym pracę i broniła się z dwu, czy trzymiesięcznym brzdącem... on nerwowy i mama nerwowa... bu :(

no to fajnie mam nadzieje ze u mnie jak juz sie zdecyduje nie bedzie to tyle trwało :)

ja tez musze poczekac jakies połtora roku tzn do wakacji 2007 :) mam nadzieje ze jakos szybko zleci... a co u was kobietki :)

heloł kobietki jestescie

My (ja z moim chlopakiem) tez chcemy miec dzidzię. ale musimy poczekac az skończę studia czyli za 2,5 roku.Oczywiscie najpierw slub...a zaraz potem starania o dzidziusia...

my rozpoczynamy staranka za jakies 4 miesiace. I tutaj mam pytanie... wiem ze trzeba sie przygotowac do ciazy, jakos szczegolnie zadbac o siebie. Witaminki, folik i co jeszcze?

Halo halo! :D :DChciałam się pochwalić, że byłam dziś u mojej Alergolog, u której się leczę od taaaaaakiego małego dzieciaka, którym byłam. Dostałam najlepszą diagnozę w swoim życiu, mianowicie moja skóra i płuca nigdy lepiej nie wyglądały i wg ów Pani - mam pełne pole do popisu jeśli chodzi o starania (więc chyba się trochę przyspieszą ;-) ).Pozostaje wizyta u gina (kontolna), w związku z powyższym badanie na toksoplazmozę (konieczne bo hoduje gryzonie) i... przekonanie mężczyzny, że warto postarać się trochę szybciej. Pomyślałam, że przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by wziąć dziekankę!Dzisiejsza wizyta u pani dr po prostu mnie rozanieliła. Głównym powodem dla którego było zwlekanie z ciążą był zły stan zdrowia... a pieniążki to już osobny rozdział ;-)Ciążę planowałam na koniec roku 2007-mego, by urodzić nie wcześniej niż w wakacje 2008...Pozostało tylko przekonanie mężczyzny do zmiany planów (z tym może być problem ale kobieta jak chce... to potrafi :) ).Pozdrawiam

primkaaa - folik to podstawa, witaminki ponoć najlepiej brać dopiero od chwili, gdy bedziesz już wiedziała, że \"zaskoczyłaś\".Przed zajściem w ciążę podstawowe badania (krew, mocz), zaleca się dodatkowo badanie na toksoplazmozę.

ngLka pewnie jak czujesz ze bardzo bardzo chcesz :) to zrob wszytsko zeby go przekonac trzymam za Ciebie kciuki :)

no ja tez trzymam kciuki jakos przekonasz tego swojego :)

i co tam u was kobitki zyjecie

...wytwarza specyficzne substancje zapachowe, a receptory znajdujace sie na glowce plemnika te substancje rozpoznaja, to wlasnie w ten sposob plemnik trafia do jajeczka to znaczy - ewidentnie zmierza w jego kierunku zdecydowanie nie "wpada" na jajeczko przypadkiem - troche by to bylo zbyt losowe jak na matke nature