Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wielkie zmartwienie

policystyczne jajniki

Polecane posty

Gość wielkie zmartwienie

czy któraś z dziewczyn zetknęła się z tą chorobą lub może coś wie na jej temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie zmartwienie
nie ma nikogo kto by mi coś napisał?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PCO-wiczka
Hej,dwa miesiace temu dowiedzialam sie ze na to choruje i bardzo sie podlamalam,ale dobrze ze mam takiego kochanego faceta,ktory caly czas jest ze mna i mnie wspiera...Zanim sie dowiedzialm o tej chorobie przez 4 lata leczylam sie hormonalnie i zaden lekarz nie potrafl mi powiedziec co mi jest i przyjmowalam mnostwo tabletek hormonalnych.Teraz mi przepisali tabletki na cukrzyce,chociaz poziom cukru sama sobie zbadalam prywatnie i okazlo sie ze jest jak najbardziej w normie,balam sie ich brac,wiec obecnie postanowilam,ze nie bede zazywac nic i jakims cudem czesc hormonow mi sie sama ustabilizowala,mam mniej regularnie miesiaczke(czego wczesniej nie bylo)I jutro wlasnie czeka mnie wizyta,pewnie moj lekarz sie wkurzy ze nic nie zazywalam...Wogole beznadziejna to jest choroba,podobno dziedziczona genetycznie,tylko u mnie w rodzinie ja jestem pierwszym takim przypadkiem:/...Pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi zrobiono na testy na genetyczność tej choroby i wyszło, że nie jest u mnie genetyczna.Od 15 roku życia bralam Diane-35 na hirsuyzm, potem brałam Duphaston i Proganwę...zmieniałam lekarzy...aż w końcu trafiłam do ginekolog-endokrynolog, która stwierdziła u mnie zespól policystycznych jajników. Zbadałam prolaktynę- jest zbyt wysoka. Biorę Perionorm na jej obniżenie. Podobno to lekki ziołowy lek i nie tyje się po nim. To ziołowe krople... Dziewczyny! Z tą chorobą da się żyć... trzeba być przez całe życie pod kontrolą lekarza, ale to nie jest takie straszne...ludzie mają jeszcze gorzej. Dziękuję Bogu, że mam tylko to... :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PCO-wiczka
Ana widze ze jestes dosc optymistycznie nastawiona ja sie juz troche z tym pogodzilam,ale wiesz co najbardziej mnie wkurza to owlosienie,lamiace sie paznokcie,to ze musze robic te zakichane badania krwi,ktore zupelnie nie maja sensu bo jak wynik dostaje po 3tyg. to juz jest nieaktualny,wogole wszystko mnie dobija.A najgorsze jest to ze kiedys bedziemy mialy problemy zeby zajsc w ciaze,ja juz bym wszystko zniosla zeby tylko miec dzidzusia...A tak wogole ile macie lat i jak dlugo wiecie o chorobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie zmartwienie
cześć PCO-wiczka! ja też dowiedziałam się całkiem przypadkiem miesiąc temu! przez 4 lata brałam Cilest w ostatnim roku żle się jakoś czułam, puchły mi nogi i jakieś miałam depresje! rzuciłam więc te tabletki i postanowiłam zrobić dłuższą przerwę - 8 miesięcy. Nic się nie działo poza tym że miesiączka w 2-gim miesiącu nadeszła na 38 dzień ale potem normalnie na 28lub 30 ty. Czułam się bardzo dobrze i miesiąc tremu mama moja szła do kontroli więc poszłam z ną przebadać się bo robię to jeśli nic nie dolega co pół roku! Lekarz zrobił mi USG i stwierdził że mam policystyczne jajniki! Przestraszył mnie bardzo opowiadając szybko co to jest! To dziwne bo końcem maja byłam u ginekologa ale wtedy innego też mi robił USG dopochwowe i nic nie stwierdził niepokojącego! Wręcz przeciwnie powiedział zdrowa pani jest tylko rodzić dzieci!! Czy to jest możliwe żeby w tak krótkim czasie porobiło się tak żle z jajnikami? Jestem załamana! Czym cię leczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 25 lat... narazie jeszcze nie myślę o dzieciach...ale w przyszłości bardzo bym chciała mieć...O chorobie wiem od 15 roku życia...A moja ginekolog powiedziala, że jak uda nam się zbić tą wysoką prolaktynę, to mam takie szanse na poczęcie, jak każda inna zdrowa kobieta. A mam bardzo dobrego ginekologa-endokrynologa... A tak nawiasem mówiąc, to w chwilach slabości i depresji, pomaga mi modlitwa...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PCO-wiczka
Ja wlasciwie USG mialam robione na samym koncu,powinnas miec zrobione badania hormonalne, ja mam za wysoka prolaktyne,testosteron,DHEAS,kortyzol,17OH progesteron,wlasciwie wszystko co badam jest podniesione. Do tej pory leczyli mnie Bromergonem,Duphastonem,Agufemem,Diana a obecnie mam Metformax500 ale nie zarzylam ani jedej tabletki bo sie boje-bo to sa tabletki na cukrzyce...Ile masz lat?Ja 21...Ale wiesz co ja myśle że powinnaś iśc do ginekologa-endokrynologa,no i zrobić badania hormonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PCO-wiczka
A jak sobie radzisz z tymi "włoskami"bo ja mam wrazenie ze one sa coraz ciemniejsze,szczegolnie te na twarzy,jak bralam diane to mi pomagala troche ale teraz jak przestalam to juz mi sie skora od wosku podraznila:(...Jakie bierzesz na to leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ! A ja słyszalam,że po Diane-35 po jakimś czasie jej zażywania następował efekt jojo i wzmacniało się owłosienie, pogarszala cera i wzrastał poziom prolaktyny...Podobno w niektórych krajach już wycofano ten lek...Niestety, nie Polsce. I strasznie rozwala wątrobę.Też kiedyś brałam prze 4 lata...mam wszystkie ww efekty uboczne oprócz ostatniego...-moja wątroba jest zdrowa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie zmartwienie
ja mam 26 lat ..... ginekolog przypisał mi Yasmin i kazał brać przez 3 miesiące! Badań hormonalnych narazie nie dawał mi bo byłam tuż przed wyjazdem to było 28 grudnia! Kończę studia w Niemczech jestem na etapie pisania pracy dyplomowej nie mogłam zostać dłużej w domu bo na uczelni mam terminowe spotkania z promotorem - facetem bezlitosnym! Tak że lekarz stwierdził że narazie mam brać Yasmin a za 3 miesiące spotykamy się na badaniach! Tak bardzo się martwię że 3 miesiące to duży szmat czasu i czy to leczenie wystarczy jak narazie!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PCO-wiczka
Wiesz co Ana cos w tym musi byc,bo PRL po dianie trzykrotnie przewyzszyla mi norme,a jak odstawilam ja to sama wrocila do normy ale owlosienie jest silniejsze,ale nigdy nie sprawdzalam co z watroba,a jakie badanie sie na to robi?...Moj endokrynolog tez cos wspominal ze mi przepisze Yasmin,ale zobacze jutro co mi powie,a teraz juz klade sie spac.Trzymajcie sie;)papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie zmartwienie
ja też zaraz idę spać ! ...obiecajcie że jeszcze tu wrócicie pogadać tak bardzo bym chciała. !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PCO-wiczka
Obiecuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie zmartwienie
DOBRANOC ! Miłych snów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również wpadę...ale jeszcze odpowiem na pytanie PCO-wiczki...badanie wątroby można zrobić wykonując tak zwane próby wątrobwe. Robi się to poprzez badanie krwi. Warto sprawdzić, jak się ma wasza wątroba, zwłaszcza jak się brało dużo leków. Aha i profilaktycznie pijcie jogurt najlepiej naturalny, oslania wątrobę (nawet jak bierzecie antybiotyki)...to naturlna osłona wątroby...i zdrowa...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PCO-wiczka
Ana dzieki,napewno to zrobie a dzisiaj dowiedzilam sie ze musze miec zrobiona tomografie komputerowa,bo to jednak nie jest chyba PCO,dziewczyny nawet nie wiecie jak ja sie boje:(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PCO- wiczko?A skąd ta pewnośc, że to nie jest pco? Na podstawie jakich badań to u Ciebie stwierdzono? Dziewczyny! A Wy jakie miałyście badania, po których wasz lekarz stwierdzil, że to pco? Chcialabym sobie porównać...Jakie badanie daje pewność co do tej choroby?A może jakiś zestaw badań?Napiszcie proszę. Pco-wiczko!Trzymam za Ciebie kciuki, żeby było wszystko dobrze :-)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie zmartwienie
Cześć dziewczynki , tak bardzo zagoniona jestem że na nic nie mam czasu . Na dodatek wali śniegiem weszłam przed chwilą jak bałwanek! No właśnie może któraś wie jakie dokładnie trzeba zrobić badania żeby potwierdzic pco? Bo przecież USG to chyba nie wszystko? Przeczytałam to co mi wysłalyście ale to jaest za bardzo zagmatwane , trzeba by było zrobić straszna ilość badań!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PCO-wiczka
U mnie wogóle wszystko zaczęło sie od tego ze mialam bardzo nieregularne miesiaczki,cykle sie wciaz wydluzaly i w koncu doszlo do tego ze miesiaczka zanikla mi calkowicie,to bylo jakies 4lata temu,ginekolodzy sprawdzali mi tylko PRL wywolywali miesiaczke i jak juz ja mialam to wg. nich wszystko gralo,bylam zdrowa...To sie powtarzalo kilkanascie razy przez te 4 lata,oczywiscie leki sie zmienialy,az w koncu trafilam na innego lekarza ginekologa ktorey kazal mi zlecic zbadac tez inne hormony a m.in.DHEAS,ktore wyszlo podwyzszone,PRL-podwyzszona,Testosteron-podwyzszony,FSH rowniez,wiec dostalam Agufem na obnizanie PRL i wkoncu powrocila ona do normy wtedy dostalam Diane zeby obnizyl sie testosteron,poniewaz po jednym op. sie obnizyl ale nie na tyle zeby byc w normie,dostalam kolejne 2opakowania,po zakonczeniu osatniego mialam zrobic testosteron i PRL ale okazalo sie ze PRL trzykrotnie przewyzszyla norme a testosteron zamias sie unormowac znow podskoczyl,wtedy uslyszalam ze to napewno PCO,dostalam wiec Metformax500...Postanowilam pogrzebać na necie co to wogóle jest jak sie leczy i przedewszystkim co to za lek.jak juz troche poczytalam to wyczytalam ze wszyscy maja stwierdzone PCO takze w oparciu o USG wiec wybralams ie do innego ginekologa,ktory od razu potwierdzil ta diagnoze zrobil USG na ktorym pokazal mi moje pelne pecherzykow,powiekszone jajniki i powiedzial ze tym powinien zajac sie endokrynolog o specjalizacji ginekolog-poloznik wiec postanowilam udac sie do niego,oczywiscie zlecil mi kolejne badania a miedzy innymi estradiol,kortyzol i 17-OH progesteron,poziom cukru i PRL po obciazeniu MTCP.I wczoraj wlasnie poszlam z tymi wynikami i okazalo sie ze PRL jest ok,poziom cukru tez,a estradiol,kortyzol i 17-OH progesteron sa za wysokie,wytlumaczyl mi ze dziewczyny majace PCO te 3hormony maja zwykle w normie,a sa to hormony wytwarzane przez nadnercza a nie jajniki.Powiedzial mi ze w zwiazku z tym moje ndnercza pracuja znacznie gorzej niz jajniki,uslyszalam jakas inna diagnoze ale na jej potwierdzenie musze zrobic USG jamy brzusznej pod katem nadnerczy i tomografie komputerowa,zeby sprawdzic czy nie mam jakiegos guza,nieciekawie to brzmi:(Tak to wyglada na dzien dzisiejszy...Pozdrawiam was,buzka.Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie zmartwienie
PCO-wiczka dzięki za obszerny opis ja muszę przeczekać do końca marca aż wrócę do domu i zrobię wtedy badania! Pa! Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letniwietrzyk
moja siostra ma tą chorobę.miała nieregularne miesiączki,faszerowali ją hormonami.w koncu jakaś mądra lekarka skierowała ją na specjalistyczne badania. okazało się,że ma pco.była załamana.powiedzieli jej,że to choroba genetyczna. poszłam na badania i okazało się,że ja jestem zdrowa. podobno są trudności z zajściem w ciążę przy tej chorobie. ale nie jest to regułą. moja siostra po miesiącu próbowania zaszła w ciążę i jest teraz szczęśliwą mamą. głowa do góry. z tym można żyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja24
w moim przypadku zaczeło się również od nieregularnych cykli, przez rok brałam mercilon potem logest na uregulowanie okresu, ale ja kodstawiłam to po 2 miesiącach zrobił mi się rorbiel na jajniku, po zabraniu tabletek znikł bez śladu, potem poszłam na kolejną wizyte kontrolną la pani-ginekolog powiedziała ze jest ok, no ale okres zaczął mi sie spóźniac o jakies 3 miesiące, pani-ginekolog nie wiedziała co jest grane ale poradziła mi ze mam pojść do ginekologa-endokrynologa aby poznać przyczyne tego a nie "leczyc" doraźnie, no i poszłam...pani gin-endokrynolog skierowała mnie na badania do szpitala bo powiedziała ze podejrzewa PCO, no a w szpitalu zrobili mi badanie usg, szereg badań na hormony.....bardzo dużo, i badanie przysadki mózgowej. Okazało się, że jest to PCO, ale hormony nadnerczy są ok, przysadka również ,jedyne co to mam troszeczke podwyższony progesteron oraz hormon tarczycy, miałam przepisany duphaston przez 2 miechy a teraz iore Yasmin, zobaczymy. A no moja pani doktor zaleciła zbadanie jeszcze raz hormonów tarczycy i udanie się do lekarza od leczenia chorób tarczycy. Więc wkrótce się tam udam, bo przypuszczam że to jest tez przyczyna moich problemów.Pozdrawiam. A mama pytanko czy ktoś zna jakieś niemiłe skutki brania Yasmin?? jeszcze raz pozdrawiam i nie można sie zamartwiać tym PCO bo można zwariować, ja na początku sie martwiłam bardzo, ale zdałam sobie sprawę że im bardziej sie o tym myśli to cżłowiek się pogrąża, trzeba żyć jakby tego się ne miało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka jest srednia długość
zycia z tą chorobą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×