Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maginżówka

przerażaja mnie niekompetencja nauczycieli - czy się zgadzacie?

Polecane posty

Gość ehhhhhh
.....owszem , ja też znam ludzi, którzy nie trafili do skzoły z powołania. jednak generalizowanie że "przereżają mnie niekompetencje nauczycieli" to spora przesada. Mnie natomias chwilami przeraża chamstwo niektórych (oczywiście nie wszystkich!) rodziców, które to potem kiełkuje w ich dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzia twarz
nie rozumiem tej nagonki na nauczycieli...sa lepsi i gorsi (jak w kazdej profesjii !!!). i nie rozumiem opinii ze sa leniami i sie obijaja...skoro tak im zazdroscicie wolnego czasu to czemu sami nie zostaniecie nauczycielami? za taka pensje motywacja do pracy jest naprawde mama...a pensja nie jest adekwatna do wysilku i odpowiedzialnosci zwiazanej z tym zawodem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhh
to samo jak nie ma ferii? Najchętniej zaprosiłabym cie na jeden dzień do mojego domu, żebyś zobaczył (a) jak wygląda mój dzień. od 8 do ok 14 w pracy a po pracy sprawdzanie zeszytów, przygotowywanie sie do lekcji. No zwykły dzień. a poza tym: popłudniami (raz w isiącu wywiadówka do ok 20), konferencje, szkolenia, rady pedagogiczne, o wycieczkach, ognisskach i dyskotekach nie wspomne. I na Boga: nam za to nie płacą! Więc ktos, kto to robi, robi to z powołania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokojambo
ja mam taką nauczycielke teraz...kogo lubi bardziej to mu daje lepsze coeny kogo lubi mneij daje duzo nizsze....wyzywa ,a wogóle to sama posiada bardzo mała wiedze, ledwo po skańczały szkoły i teraz wielka nauczycielka:O i w dodatku nie umie mówić poprawnie. Wiem ,poweicie ,że narobiłam błędów i nie mam co się wymądrzac ,a le ja się dopiero uczę a ona robi mi wodę z mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capryss
no mnie jednak się wydaje, że do nauczania w szkole potrzebny jest tytuł magistra. Przyjmowanie po znajomości moze dotyczyć każdej profesji. I wiecie jeżeli nawet komus w szkoile podstawowej zdarzyło się potknięcie i nie zdał, to nie wolno takiej osoby przekreślać i wypominać jej tego do końca życia.Każdemu moze zdarzyć sie trudny okres, ważne zrozumiec i ruszyc do przodu. A jacy sa nauczyciele?, różni i tyle.Tak jak dzieci które zdomu nie wynoszą elementarnych podstaw dobrego wychowania. I tego bardzo mi brakuje, miłych dobrze wychowanych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha haa
a mi zawsze ojciec mowil zebym sie uczyla bo jak nie to nauczycielem zostane!! :D:D haha serio!! cos w tym musi byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maginżówka
Przeczytałam wszystkie Wasze wypowiedzi i uważam,ze niektórzy za bardzo się zagalopowali w swoich wywodach;-) celowo na początku podkreśliłam,że nie generalizuję, ale widzę, ze i to nie pomogło:-) sprostuje pewne rzeczy: po pierwsze moje dziecko ma dopiero 2 latka, więc nie jestem jakąś tam rozhisteryzowaną mamuską, której dziecko nie radzi sobie w szkole i ma pretensje do bogu ducha winnych nauczycieli:-) po drugie, jestem przeciwniczką bezstresowego wychowania, i zgadzam sie z tym,ze nauczyciel to często niedoceniany (przede wszystkim finansowo) i cięzki zawód. niektóre dzieci są wychowywane w przeświadczeniu,ze należy do nich cały swiat, nie potrafią uszanować starszego od siebie człowieka. taki nauczyciel czasami jest bezradny w starciu z hordą niezadowolonych i przekonanych o niewinnosci swego dziecka rodzicach. nie chciałam by mnie odebrano jako kolejnego wroga tego szlachetnego zawodu, bo nim nie jestem. chodziło mi tylko o konkretne osoby, takie jak kolezanki,które opisałam. tłumaczenie,że nie mozna przenieść ot tak sobie dziecka do szkoły specjalnej jest prawdą, tylko że ile taki rodzic i dziecko stracą nerwów, poza tym dziecka nie ominie nieprzyjemna sytuacja, inne dzieci mogą je wyzywać od niedorozwiniętych itp. zgadzam się również ,ze w kazdym zawodzie są ludzie i "taborety", ale nie każdy zawód ma wkład w kształtowanie mlodego umysłu, wtedy kiedy jest on najbardziej podatny na kształtowanie. moim zdaniem zdobycie tego zawodu nie powinno być tak proste jak jest to teraz. przecież przed wojna był to zawód wręcz elitarny, nauczuciele należeli do inteligencji, a teraz wysmiewa się ich. wszystko to wina tego,że nie ma odpowiedniej selekcji. nauczyciel powinien mieć minimum stopień magistra, przyjecia na uczelnie bardziej restrykcyjne, tymczasem najprościej jest się dostać na np. nauczanie wczesnoszkolne, albo skończyc jakąś dziwną prywatną uczelnię. to powinno się zmienic i o tym jest ten post. p.s. co do błedu w temacie, to powstał on z prostego powodu, inaczrj chcialam zacząc temat, po zmianie decyzji nie zauwazyłam, ze nie poprawiłam końcówki w pierwszym wyrazie. myślę ,że dla kogoś inteligentnego człowieka jest to zauważalne na 1 - wszy rzut oka:-) a co do potencjalnych błedów ortograficznych , to zaznaczam,że nie mam wykształcenia humanistycznego, kończyłam politechnikę i staram się być dobra w tym co robię:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie przeraża
chyba ta ehhhh też ma coś na sumieniu , bo tak sie obrusza jakby o nia chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie przeraża
upupupupuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzaczek
"generalizowanie że "przereżają mnie niekompetencje nauczycieli" to spora przesada" "Na wstępie zaznaczam, że nie GENERALIZUJĘ!!! Jest mnóstwo nauczycieli, którzy wykonuja kawał dobrej roboty, ale nie o nich chcę pisać." czytanie ze zrozumieniem się kłania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maginżówka
nigdzie nie napisalam, ze jestem omnibusem i ocenianie mojej wypowiedzi pod wzgledem poprawnosci pisowni, stylu itp. jest bezsensu. przedstawiłam konkretna sytuacje i chyba ona jest zrozumiała. moj drogi krzaczku ja juz skończyłam szkołę i nie miała ona nic wspolnego z humanistyką. każdy jest dobry w swojej dziedzinie i tego się trzymajmy:-) pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestańcie się jej czepiać
Uważam,że niejeden nauczyciel mógłby sie od niej uczyć, jeśli chodzi o posługiwanie sie jezykiem polskim. ja miałem nauczycielke w liceum,która mówiła poszłam, lubiałam itp. post jest jasny i przyjrzysty, a odpowiedzi niektórych nie na temat. podejrzewam,że to większość prześwietnych nauczycieli wypowiada te nieproszone opinie. tak trudno jest sie przyznać,ze niektórzy z was to nieudacznicy, wyładowujący swoje frustracje na dzieciach. aha jestem z wykształcenia elektronikiem, jakby komus nie spodobała się moja wypowiedź:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestańcie się jej czepiać
*poszłem nie poszłam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalconek
jaaaaaaaaa się zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka..
a mnie wkurza bardzo miłe kolezanki nauczycielki, gdy krytykujecie styl piszących tu osób, lub ich ortografię, gdy brak wam argumentów. to jest do licha forum, pospiech, dyskusja - często gorąca. pietnowanie drobnych literówek jest po prostu niskie. złości mnie wasza arogancja i przekonanie, że macie prawo pouczać innych nawet tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×