Problem z nogą ...

Mam niesamowity problem i naprawdę potrzebuję pomocy, lecz nie mogę pójść do lekarza ... bo nie chcę stracić pracy. Pracuję jako osoba fizyczna, dużo chodzę. Pracę mam od niedawna i bardzo mi na niej zależy, lecz juz po kilku dniach zaczęły się problemy. Zaczęło się od tego, że strzeliło mi coś w kolanie i zaczęło bardzo boleć. Ból przypomina kłucie małych igiełek w bok kolana(prawa noga, strona zewnetrzna). Następnego dnia pojawił sie w tym miejscu siniak, który stale rósł. Nie był duży, bo zaledwie 5cm/2cm, lecz ból nie ustawał. Nasila się przy schodzeniu po schodach. Jednak to nie koniec. Po 4 dniach, jak się rano obudziłam, okazało się, że strasznie spuchła mi łydka... Wygląda jak balon. Łydka jednak nie boli, jedynie to nieszczęsne kolano. Z drugą nogą nic nie jest. A jak już wspomniałam, nie chcę iść do lekarza, bo nie daj boże jakby mi chciał dać nogę do gipsu, czy ja jakoś unieruchomić, to stracę automatycznie pracę ... Także proszę Was o pomoc, co mogę zrobić i co to może byc? BTW kolano smaruję fastum żelem i bandażuję, by je ogrzać...

Skąd jestes napisz cosik majkosia80@o2.pl poradzę Ci cos ale musisz isc do lekarza takze bo nie mozna tak tego zostawic.moze dziac sie cos złego wylewy podskórne to powazna sprawa aten ból niedługo i tak ograniczy ci chodzenie jesli juz tego nie zrobił.skasultuj sie z lekarzem koniecznie.pójdz prywatne bo inaczej będziesz czekac miesiącami do specjalisty,najlepiej niech Cię obejrzy ortopeda-traumatolog,a potem naczyniowy jakis,bo to nie sa żą.napisz cos pOZDRAWIAM