Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sklep z odzieżą

Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Polecane posty

Witajcie.Jestem tu po raz pierwszy.Właśnie przymierzam się do otwarcia sklepu z odziezą młodzieżową.Problem z tym iż nie mam pojęcia jak oszacować przybliżone dochody.Nie mam znajomych,którzy pracują w jakimś sklepie i od których mogłabym się dowiedzieć jakie obroty osiągają takie sklepy.Wiem tylko iż potrzebuję 3 tyś. miesięcznie na czynsz plus 4 tyś na pracowników oraz 1 tyś na kredyt.To daje 8 tyś. miesiecznie.Abym wyszła na zero to musiałabym dzienny utarg mieć na poziomie 1500zl.Czy to realne do uzyskania.Czy wogóle dobrze sobie to liczę?Proszę o poradę i odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,wliczylam.Gdyż obrót na poziomie 1,5 tyś dziennie z marżą 50% daje dochód dzienny na poziomie 500zl mnożąc go przez dni robocze to powinno na wszystko starczyc i może coś zostanie ale czy to realne w dzisiejszych czasach mieć obrót dzienny na poziomie 1,5 tyś.? Dodam że miałby to być sklep z modą młodzieżową w niewielkich cenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z sobotą i niedzielą liczysz
Z sobotą i niedzielą liczysz . Nierealne wg mnie . NIkt Ci nie przyjdzie do nowego sklepu i od pierwszego dnia ni da 1,5 tysiąca. Sklep zacznie ci generować dochód gdzieś tak po 2 latach. A ty zakładasz zysk od jutra po otwarciu to jest niemożlwie do zrealziwoania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,z sobotą i niedzielą.Nie rozumie tylko dlaczego zysk miałby być za dwa lata.Ze co -potrzeba czasu na przyciagniecie klienta.Butik ma byc w nowej powstajacej galeri,a czas dwoch lat to nie wiem czemu ma służyc skoro towar do tego czasu zmieni sie ze sto razy.Mysle o uzupelnianiu cotygodniowym.Wiec taki butik musi generować taki dochód od początku by starczył na swoje utrzymanie,nie mówię by zarabiać jakieś kokosy ale żeby zarobił tylko na tyle by pokryć wszelkie koszty i nie dokładać do tego ani 1zł.Myślę że to inna dziedzina niż usługi,tu nie trzeba czekać aż jakiś warsztat będzie miał swoich stałych klientów tu klient musi być od razu chyba że inaczej do tego podchodzę i dlatego proszę tu o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia0588
do tictactyc: Jeżeli będzie to butik w centrum handlowym to zapewne pójdzie Ci lepiej niż w takim przyulicznym sklepiku z odzieżą. Ale na początku nie liczyłabym na duży dzienny zysk. Klient musi się przyzwyczaić, na początku przez prawie miesiąc każdy będzie wchodził z ciekawości, porównywał sobie ceny z innymi sklepami. Nie będą dużo kupowali a wręcz przeciwnie będą dopytywali się o rzeczy których nie masz na sklepie i czy takowe przywieziesz. Ja w ciągu miesiąca na czysto zarobiłam na same opłaty a gdzie tu jeszcze coś dla siebie. Z tym, że u mnie wynajem kosztuje 500zł a u Ciebie tysiące. Jeżeli w centrum handlowym głównie kręci się młodzież to Ci to pójdzie, ale jeżeli jest to mieszanka to warto zainwestować w każdy wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś nie tak
Nie zgodzę się z tym , że zysk po 2 latach . Zwrot inwestycji po 2 lub więcej lat to tak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Galeria ta powstanie w małym mieście na śląsku ok.25 tyś.ludności a zasięg razem z okolicznymi wioskami to blisko 100 tyś ludności.Mam juz mieszane myśli co do tego butiku.Tym bardziej ze mialabym podpisac umowe franczyzową co wiąże się z dzieleniem się zysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia0588
No a jeżeli chodzi o franczyzę to pamiętaj też o tym, że nie będziesz mogła sprzedawać innych ciuchów niż ma franczyzodawca. To co on ma w ofercie to Ty sprzedajesz. Chciałam kiedyś mieć sklepik z mydełkami i chciałam wejść w taką franczyzę, ale niestety nie mogłabym na własną rękę kupować niczego innego co oni mieli. W sklepie miały być rzeczy tylko ich. Weź sobie niewielki kredyt lepiej na tym wyjdziesz a na pewno go spłacisz. O ile będziesz się trzymała tej galerii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dong Xuan, Herzbergstr. 128, 10365 Berlin-Lichtenberg To jest adres centrum wietnamskiego pod Berlinem. Byłam ale kilkanaście km bliżej w Primark. Bardzo się rozczarowałam. Prowadzę naprawdę tani sklep więc nie opłaca się tam kupować hurtowo. Pytanie brzmi czy może był ktoś w tym centrum? Jakie są ceny ciuchów chińskich/wietnamskich. Np sweterków, spodni.. Nie chce jechać kolejny raz w ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli chodzi o franczyzę, to byłabym jeszcze bardziej ostrożna. Całe ryzyko po Twojej stronie, natomiast możliwości wykazania się inwencją wątpliwe. Zrób sobie listę strat i zysków: co daje franczyza, a co odbiera. Jaki będziesz miała wpływ na asortyment? No nie wiem... Ograniczy Cię franczyzodawca co do możliwości działania i jeszcze mu za to będziesz płacić:o I jeśli mam być szczera, szukałabym działalności całkim na własny rachunek, po co na kogoś tyrać? Franczyzodawca zarobi na Tobie co najmniej dwa razy, bo na towarze, który dostarczy też zarobi, odbierając Ci część zysku. No i wystrój Ci da jaki zechce, też za Twoje pieniądze. I Takie gadanie, że 50% marży...Może się okazać, że aby sprzedawać, zejdziesz na granicę opłacalności, bo ceny zakupu na dzień dobry będą zawyżone... I I Znasz kogoś w innym miejscu od tego franczyzodawcy? Rozmawiałaś? Piszesz, że nie. Od tego trzeba zacząć. Szczerze odradzam, prościej zająć sie tym samym, ale bez tego garbu, ktory niby pomaga, a tak naprawdę wykorzystuje. I Przepraszam, że tak naskoczyłam, ale sądzę, że to samo możesz zrobić sama i tylko dla siebie. I ta cena lokalu: na pewno nie da się jej obniżyć? Skąd sie wzięła: znasz ją od właściciela galerii czy od franczyzodawcy? I Jak zrobisz listę strat i zysków, może się okazać, że zyskujesz jedynie poczucie bezpieczeństwa, bo franczyza daje poczucie, że mądrzejsi już to przerobili więc nie będzie wtopy. Bez nich paradoksalnie będziesz bezpieczniejsza. Bo w całym tym pomyśle to oni zarobią najlepiej- niestety Twoimi rękami.Tak sądzę:classic_cool: I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze rozumiem franczyzę przy jakiejś pizzerii, kawiarni(Pożegnanie z Afryką), bo renoma, bo gwarancja jakości usługi... Ale tak nieskomplikowana działalność jak sprzedaż odzieży nie potrzebuje tego rodzaju wsparcia. Tak myślę. Ciuchy są dobre albo złe i towar zadecyduje o sukcesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra franczyza
jest super . Musi być depozytowa . I niestety trzeba sprawdzić firmę czy nie ma problemów . Dobrze jest porozmawiać z innymi , którzy działają już pod jego szyldem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jolli
Ciuchy też mają renomę . Liczy się dobra firma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jolli
handel ciuchami to skomplikowana sprawa . Nie jest to łatwa sprawa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam mentalność małomiasteczkowych klientów. Patrzą aby było tanio, marka się nie liczy. I Kiedyś rozważałam fr. ale w innej branży. Trzeba poznać kogoś, kto pracuje w tej sieci i popytać. A jeśli ktoś tutaj wie, że fr. jest super- chętnie przeczytam, bo na razie swoje przemyślnia tylko wyraziłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jolli
Mówię oczywiście o dobrych firmach np bigstar .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tictactyc
Proszę napisz jaka to firma ? Wtedy może znajdzie się ktoś kto miał do czynienia z nimi i więcej się dowiesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO JOLI-Według zapewnien fr.to mogę wprowadzić inny towar do sklepu,a odnosnie ceny czynszu to takie warunki przedstawil mi wlasciciel galerii.Znalazłem jeszcze oferte ciekawa na fr.firme OKAY i podobno nie pobieraja zadnych oplat dodatkowych ale nic mi nie mówi ta nazwa.Może ktoś coś wie na temat Okay.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tictactyc
Poczytaj sobie w necie to raczej nie jest rzetelna firma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie na temat OKAY nie mogę wiele znależć.Nawet żadnych istniejących sklepów.Znalazłem tylko jeden negatywny komentaż ze to oszusci i tyle,bez żadnych konkretów.Więc nie wiadomo co poszło nie tak-może ta osoba myślała ze jak otworzy sklep to jakos samo to pójdzie i się przeliczyła.Nie wiem co o tym wszystkim myśleć.Odnośnie Okay to fakt -sama nie znam takiej marki i w zasadzie nie ma gdzie ich sprawdzić,chyba że nad morzem,bo podobno tam dziala najwiecej tych sklepów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a możesz coś więcej napisać,niż tylko tyle ze nierzetelna firma.Skąd takie zdanie o nich była bym bardzo wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tictactyc
najlepiej jednak pojechać do sklepów i porozmawiać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tictactyc
Próbowałaś z MOODO ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tictactyc
ale mnie chodzi konkretnie o MOODO a nie ich końcówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuchaaa83
Czy jest tu ktoś kto zna jakieś dobre hurtownie z markową dziecięcą odzieżą używaną? Będę wdzięczna za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oyey dlaczego się rozczarowałaś? ja mam 4 sklepy i właśnie też myślałam,żeby wybrać się do Berlina zobaczyć jak tam jest, szukam informacji wszelakich na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marta1902
i jak ci idzie? co sprzedajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×