Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kompletnie zalamana

5 lat razem i ani jednego orgazmu..!!! Nawet oralnie

Polecane posty

Gość Kompletnie zalamana

Jestesmy para od 5 lat i jest mi coraz gorzej. Uczuciowo jest swietnie, kochamy sie, ALE... No wlasnie... Jemu nigdy nie udalo sie doprowadzic mnie do orgazmu choc pokazywalam mu na tysiac sposobow. Doszlo do tego, ze jak mamy sie kochac to czuje podniecenie przez pierwsze 2 minuty a potem zly mi sie cisna same do oczu. Nie mam juz sily i ochoty, jak tylko o tym pomysle to mi sie plakac chce. Nie wiem co robic :( Zle sie z tym czuje, bo mam wrazenie, ze to ja jestem do niczego. Poza tym czuje presje pod jaka jest moja facet i z jednej strony jestem zla i winie go w duchu a drugiej zal mi go :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompletnie zalamana
help

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie to zawsze udaje
Witaj. Faktycznie masz problem sex bez orgazmu ..nieciekawie. Nie sadze by była to twoja wina..sadze ze facet sie nie stara lub nie chce sie postarac....Moze byc i tak ze nieodpowiadacie sobie sexualnie...ze twoje ciało reaguje odwrotnie niz bys sadziła.... Moze to głupia propozycja ale sprobuj z kims innym.Jesli okaze sie ze dostałas orgazm to znak ze twoj facet poprostu nie pasuje sexualnie do ciebie.... ja znam sposoby i jestem pewein ze doprowadziłbym cie do orgazmu..Jesem z kobietya tez od 5 lat i nie było sexu ktory nie miałby tego rozkosznego finału....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz takie podejscie do
seksu to współczuję raczej twojemu facetowi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompletnie zalamana
A jak ty bys zareagowal (bo to powyzej pewnie facet pisal) jakby Twoj partner zawsze mial orgazm taki, ze az go telepie a Ty NIGDY nawet jednego, malutenkiego! Wiesz jak to boli..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie to zawsze udaje
wg mnie słabo sie stara, albo jak napisałem wczesniej nie pasujecie do siebie....on do ciebie...poprostu twoje ciało nie raguje na jego pieszczoty...ciało meskie jest inne...Ty podniecasz go do granic on ciebie nie....jesli sex z innym by ci sie nie udał skonczyłby sie tak samo wówczas masz problem innej natury- blokada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
ja jestem 13 lat po ślubie i nigdy nie miałam orgazmu. I żyję i jestem szczęśliwa po prostu zsunęłam to do podświadomości. Mam dzieci i wspaniałego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompletnie zalamana
Martwie sie, bo z calym szacunkiem do Ciebie (naprawde!) uwazam, ze przyjemnosc z seksu powinny miec obie strony i jest to nie fair jesli tak nie jest. No niech bedzie, kazdy moj 1 raz na jego 5 razy. Jestem juz tak zdesperowana, bo seks nie wzbudza we mnie zadnych rewelacyjnych skojarzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
ja uwielbiam robić dobrze mojemu męzowi na różne sposoby,o swoich potrzebach przestałam myśleć i tyle. Teraz satysfakcję daje mi jego przyjemność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompletnie zalamana
Wiesz, strasznie smutno to brzmi... Zal mi Cie a sadzilam, ze to ja mam problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krisia
A czy Ty sama potrafisz dojść do orgazmu bez problemu? Ile trwa wasz przeciętny stosunek i jak często się kochacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakowa
Co wy tu wypisujecie, kochane? Dlaczego ma sobie dać spokój i robić dobrze swojemu facetowi? Dziewczyno, poczytaj coś na ten temat, poszukaj w necie, spróbuj sama się pieścić i sprawdź, co najlepiej na Ciebie działa i potem każ swojemu facetowi to robić. Przecież sex to ma być przyjemność dla obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompletnie zalamana
Kochamy sie teraz zadko, bo ja nie mam ochoty. Sama umiem sie doprowadzic, ale on jest chyba tak tepy, ze nie moze zrozumiec jak ja to robie choc mu pokazywalam tyle razy. Ja mowie a on mnie wcale nie slucha :( Chyba nic z tego nie bedzie. On mowi, ze jest pod presja, ale jak zaczyna Probowac i slysze to jego westchniecie i glowe podparta na lokciu jak mnie piesci to mi sie niedobrze robi, ale boje sie mu o tym powiedziec , bo powie, ze go obwiniam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakowa
No bo to jego wina! Egoista pieprzony. A Tobie nie robi się niedobrze, jak go pieścisz? Ja bym swojego zabiła, jak by mi tak wzdychał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się.................
Przecież ja wcale nie mówię że autorka topiku ma nie próbować ani nic takiego po prostu mnie próbowanie nic nie dało więc rzeby się nie załamać przestałam o tym myśleć. Autorce życze żeby jej się udało znalezć sposób i życzę dużo milych chwil i wielu wspaniałych orgazmów. KTOŚ MI UKRADŁ NICKA I GO ZACZERNIŁ:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakowa
Kurde, nie można tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się.................
JAK NIE MOŻNA???? BO NIE ROZUMIEM???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krisia
Oboje macie problem. Ty dlatego, że dajesz mu dobitnie do zrozumienia,że chcesz orgazmu, reagujesz płaczem gdy go nie masz a to tylko powoduje blokadę u niego. Poza tym jeśli cały czas podczas stosunku myślisz tylko o tym, żeby mieć orgazm i tylko na tym się skupiasz, to na pewno tego orgazmu nie dostaniesz. A Twój mężczyzna jest chyba z tych co "dużo mówią, a mało działają".Jeśli okazuje zniecierpliwienie pieszcząc Cię, to nie dziwię się, że nie możesz dojść. Jeśli planujesz spędzić z nim resztę życia, to na wstepie proponuję Wam obojgu wizytę u seksuologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompletnie zalamana
Dzieki. Dobrze jest choc komus sie wygadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liptonka
U mnie z kolei jest odwrotnie - ja miewam czasem orgazm, ale tylko łechtaczkowy. Natomiast mój facet nie ma nigdy. Przy mnie nie miał ani razu wytrysku - jesteśmy już ponad rok razem. Nie wiem, co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompletnie zalamana
Chce jeszcze dodac, ze ja nie reaguje placzem jak rozkapryszony dzieciak, ktory sie zlosci, bo nie dostal cukierkow. Mnie po rpostu zaczynaja z zalu plynac lzy. Czesto odwracam sie i klamie, ze wszystko ok a lzy ocieram jak on pojdzie do lazienki... Mimo wszystko dziekuje, ze ktos mnie wysluchal. Wierze, ze kiedys moze w koncu sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakowa
No nie można tak się traktować. Kurczę, po to mamy takie fajne miejsca na ciele, żeby czerpać z nich przyjemność. Jak mogłaś pozwolić, żeby wasz seks ograniczył się tylko do robienia dobrze facetowi? Dziewczyno, albo postaw sprawę jasno, czyli powiedz mu stanowczo, że lubisz sex tak samo, jak on, ale przy nim zapomniałaś, co to jest ogazm, albo rzeczywiście spróbuj z kimś innym. Dziwię się, że on jest taki tępy, bo nie znam faceta, któremu nie sprawiałoby przyjemności dawanie rozkoszy kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompletnie zalamana
Dzieki. Ide do domu i moze mu powiem. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luziakuzia
kurde nie straszcie mnie.... ja jestem z moim poltora roku i tez nie mam..... ale mam nadzieje ze bede miec,,,,,,, musze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoje zdanie
Oj widzę, że jest problem i to poważny. "Kompletnie zalamana" to nie jest do końca Twoja wina. Uważam, że Twój facet to egoista jak można sprawiac komus przyjemność w takiej pozycji jak opisujesz!!! Moim zdaniem powinnaś coś z nim zrobić. Ja gdybym zaczynała się kochaćz moim chłopakiem i zobaczyła go w pozie z łokciem pod głową to bym go zabiła. To nie jest przyjemne. Wiesz a może spróbuj pieścić swojego chłpaka w ten sam sposób co on Ciebie. Na pewno to zauważy i zapyta się co się dzieje. Wtedy zapytaj czy mu przyjemnie i powiedz że Ty tak się zawsze czujesz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krisia
Przepraszam, nie przeczytałam twojego wpisu .."ale boje się mu o tym powiedzieć , bo powie, ze go obwiniam " . Więc może nie "płaczesz" przy nim, ale to nie zmienia faktu, że on widzi, że coś jest nie tak. Piszesz, że rzadko się kochacie, bo nie masz ochoty, więc na pewno w jakiś sposób okazujesz mu niechęć do stosunku czy pieszczot. A dlaczego niektóre z Was oczerniają faceta i tylko jego! Ok, sporo jest tu jego winy ,ale nie oceniajcie tak pochopnie jego możliwości. Być może przez parę lat próbował, starał się ale widząc u partnerki brak reakcji i być może czasem złość, też zaczyna go to irytować i zamiast próbować dalej , zamyka się w sobie i też zaczyna okazywać zniecierpliwienie. Tak często piszecie ,że sex jest cudowny, partner stara się jak może a i tak nie możecie dojść. Ja sama mam problem z dojściem do orgazmu, miałam trzech partnerów- moje przeżycia z pierwszym i drugim też nie należały do najlepszych, sex trwał zazwyczaj krótko, gra wstępna też .Czułam, że daleko mi do orgazmu ,chociaż oni starali się jak mogli. Myślałam, że po prostu należę do tej grupy kobiet, które nie będą miały przyjemności poczuć jak to jest i powoli się z tym godziłam, tzn. gdy np. pieścił mnie oralnie i ja czułam, że nie dojdę, to wtedy chciałam jak najszybciej przejść do stosunku, tak ,żeby wszystko się jak najszybciej skończyło. Odczuwałam satysfakcję wynikającą z poczucia bliskości itp., ale orgazmu nigdy nie miałam. Gdy zaczęłam współżycia z moim obecnym partnerem, też kochałam się z nim z takim nastawieniem. Na szczęście trafiłam na bardzo upartego mężczyznę :). Na początku, gdy pieścił mnie oralnie nieustannie przez długi czas, ja myślałam sobie "No po co on to robi - i tak nie dojdę ", doszło nawet do tego, że przez jakiś czas unikałam nawet kontaktów intymnych- czułam jedynie złość, bo myślałam sobie, że jego starania idą na marne - i on ma pewnie tego dość, i ja. Ale on nie przestawał się starać i w końcu po jakimś czasie "odblokowałam" się, zaczęłam sobie myśleć, że faktycznie przecież mogę spróbować rozluźnić się i nie myśleć, że i tak znowu nici z mojego orgazmu. Więc po wielu miesiącach jego starań zaczęłam nagle odczuwać przyjemność, tzn. zawsze było to miłe uczucie, ale wtedy coś się zmieniło, czułam, że jeśli nadal będzie mnie pieścił w taki czy inny sposób, dojdę w końcu. Wtedy też znowu włączyły się obawy bo czasem gdy mnie pieścił, ja już czułam, że jestem blisko, myślałam „Kurcze a jeśli on ma dosyć”, i znowu włączał się „wsteczny”. Koszmar !!! I wtedy porozmawiałam z nim, spytałam się, czy nie przeszkadza mu to, że tak wiele mi trzeba, żeby dojść, a on zareagował wspaniale, bo powiedział, że absolutnie tak nie jest i że on wprost to uwielbia. I wtedy się przełamałam całkowicie, udało mi się dojść. Od tamtej pory praktycznie za każdym razem potrafi doprowadzić mnie do orgazmu (łechtaczkowego) i nie musi już tak długo się starać. Nie miałam wprawdzie orgazmu pochwowego, ale myślę, że z takim wyrozumiałym partnerem to tylko kwestia czasu. Ale nie uważam, żeby moi poprzedni partnerzy byli egoistami itp. tylko dlatego, że nie miałam z nimi orgazmu. Oni starali się jak mogli, to ja inicjowałam stosunek, chciałam jak najszybciej zakończyć pieszczoty, bo „to i tak nie miało sensu”, to ja mówiłam- wejdź we mnie teraz, chcę cię itp. Staram się jedynie wytłumaczyć co niektórym, że bardzo wiele zależy od naszego nastawienia, od kompleksów, od nastawienia do seksu, temperamentu..... Często kobiety trafiają też na facetów egoistów, takich typowych samców, którzy w ogóle nie liczą się z potrzebami ich partnerek. Autorko topiku – jeśli Twój mężczyzna był taki od początku, szybko przechodził do stosunku i w ogóle nie interesował się NIGDY Twoimi potrzebami, to ...... albo zerwij tą znajomość (Łatwo mówić, prawda :) ), albo... porozmawiaj z nim szczerze jeszcze raz, ale bez pretensji, bez żalów, albo pójdźcie razem do seksuologa. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjdz do mojego gabinetu, wiedze, ze twoj facet jest do niczego...dostaniesz goracy zastrzyk i napewno zapomnisz o wszystkich przykrosciach......a na dodatek bedzie ci super !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinda R
ej to nie jest fajnie ja juz nie mowie o roznych religijnych roznicach i tego typu... o 'tych' sprawach TRZEBA rozmawiac... nie chodzi o to czy Ty potrafisz dojsc do orgazmu czy nie... chodzi o to ze zyjecie razem i on che tak z\robic zeby Tobie bylo swietnie... jasne pokazywals mu jak doprowadzic Ciebie do orgazmu -- i on co- nic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla niemogących dojsc do orgazmu - polecam pozycję na jezdzca :-D Tez mialam podobny problem jakies pol roku....ale od 2 lat juz nie mam tego problemu :-D ale nie zalezalo mi tak strasznie na szczytowaniu bo ogromna satysfakcje dawaly mi pieszczoty z moim Misiem....bawilismy sie w rozne gierki, np z bitą smietana, z seksowna bielizna, odgrywalismy scenki ;-) Sporo czasu spedzalismy w lóżku. Bo przeciez seks niekoniecznie wiąże sie z orgazmem, seks to wspaniala gra, emocje, bliskosc, otumanienie w pożądaniu. Orgazm jest zwienczeniem tej zabawy ktore u kobiety czasem nadchodzi, czasem nie. Jesli nie podoba Ci sie seks z partnerem - to co on robi, jak sie zachowuje, za chiny ludowe nie dojdziesz.... myslenie o tym wogole nie pomaga. W tej chwili NIE WOLNO za duzo myslec :-D Aha, pierwszy raz z moim Miskiem doszlam wlasnie na jezdzca ;-) Moge wtedy ruszac sie tak jak lubię i jak mam ochotę, wyginac sie do tyłu, pochylac nad Nim, co zechcę... zyczę powodzenia i duzo fantazji w zabawach łózkowych :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×