Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kika24

będzie..., jest..., był...

Polecane posty

Gość kika24

to jest tpoic w którym możecie zamieścić swoje opinie o swoich byłych chłopakach/dziewczynach. chodzi mi przede wszystkim o to jak obecnie układają wam się z nimi relacje, czy warto z nimi utrzymywać kontakt czy raczej nie czekam na ciekawe historie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój były
chodzilismy ze soba dwa lata, zerwalismy 11 lat temu, ja mam męża dziecko, utrzymujemy kontakt mailowy i telefoniczny. Jest zwyczajnym kolegą moim i mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to sie wypowiem
moj eks.... zajebiscie przystojny ;) rozstalismy sie w nerwach..bylo bardzo nieprzyjemnie..po kilku miesiacach on zaczal pisac maile, smsy, zaczelismy utrzymywac kontakt..mieszkamy w innych miastach, czesto do siebie dzwonimy, gadamy jak przyjaciele..ja mam juz nowego kochanego faceta jednak... raz przyjechal do mnie..ALE MIALAM NA NIEGO OCHOTE!!! jakos tak chce mi sie jego i wiem ze z wzajemnoscia hehe..w kazdym razie on mi powiedzial ze czeka na mnie..na pewno nie realne jest z mojej strony byc z nim na nowo ale jakis dobry sexik hmmmmmmmmmmmmmmmmmm... ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój problem polega właśnie na tym że być z nim nie chce ale sexik...:) chciałabym żeby mnie z nóg powalił. wczoraj na gg napisał mi że mnie kocha ale wie że nie ma u mnie szans bo bardzo mnie srzywdził a potem od słówka do słówka zeszło na ten nieszczęsny sexik i napisał mi takiego erotyka że mnie z nóg powaliło-oczywiście my w roli głównej nie wiem czy utrzymywać z nim kontakt bo wiem że dalej bardzo sie pociągamy fizycznie i boję sie że uczucie odżyje ale z drugiej strony taki sexik-to naewt sama bym go zaciągnęła...-całe szczęście że jest za granicą i nasz kontakt ogranicza sie do gg i skype ale kiedyś w końcu może być tak że sie spotkamy no i co wtedy z tym sexikiem? a problem jest o tyle świerzy że nie jesteśmy ze soba jakieś 9 mies a byliśmy 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to sie wypowiem
kika---> my bylismy ze soba 2 lata a nie jestesmy juz 2,5 roku..no ale kontakt telefoniczny jest..;) najgorsze (a moze najlepsze:P) jest to, ze zdaje sobie sprawe z tego ze na spotkaniu sam na sam nie oprzemy sie sexikowi ;) na naszym poprzednim spotkaniu rozrywalo nas normalnie ale nic nie bylo bo on byl z kolega :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananana
Ja ze swoim facetem rozstała sie po 9 latach wspólnego życia i teraz jesteśmy swietnymi przyjaciólmi. Ja mam męża i dziecko on w tym roku się żeni dostałam nawet zaproszenie na ten ślub. Chociaż nie ukrywam ze chciałabym jeszcze raz pobyć z nim chociaż jeden tydzień:):):) ale cóż na moim "chciałabym sie kończy" Może i dobrze któż to może wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tych kilku wypowiedzi
moral jest taki ze jednak czujemy miete do swoich eks :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiunio
drogie panie, poczytajcie same siebie :o każda z was puściłaby się z byłym - czyli to prawda, że eksi mają bezpłatny karnet do końca życia ? niedobrze mi :o ps. 3/4 topików na tym forum jest o tym, jacy to faceci są bebe; coś mi się wydaje, że babki wcale nie są lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rysiunia
wcale nie bezplatny i nie do konca zycia :P cos mi sie wydaje ze w moim wypadku skonczyloby sie na jednym zajebiscie zajebistym numerku hehe ;) potem mialabym wyrzuty sumienia i juz nigdy nie powtorzylabym tego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusia
Byliśmy razem 1,5 roku. Nie jesteśmy od troszkę ponad rok. Nie zapomniałam o Nim. Chciałabym, żeby się kiedyś ułożyło i żebyśmy mogli chociaż normalnie rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananana
przepraszam bardzo ale ja nie powiedziałam że chciałabym sie z nim bzyknąć tylko ze chicłabym poprzebywac troche i powspominać te stare dobre (może nie zawsze) czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sek z eks nic dobrego nie wróży na przyszłość to jak taniec na linie nad przepaścią fascynuje i podnosi adrenalinkę ale grozi połamaniem karku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiunio
"poprzebywać"? przez tydzień? i się nie bzyknąć? no,no... koleżanka mi imponuje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po coż są pokusy ? można im ulegać albo i nie można się poddawać i ponosić tego konsekwencje albo wzmacniać silna wolę i wzmacniając tym samym miłość którą się wybrało... dwie drogi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananana
a czy sex jest najważniejszą rzeczą w życiu???? W moim napewno nie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jest tez cos w tym, ze zakazany owoc kusi najczesciej...teoretycznie eks to zakazany owoc..zwlaszcza gdy mamy juz kogos innego..ale jednoczesnie pamietamy jak bylo kiedys..jak bylo w lozku z eksem..moze wlasnie dlatego ze wiemy jak smakowal kiedys z nim seks to pokusimy sie jeszcze raz? to w koncu latwiejsze niz pojscie do lozka z nieznajomym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DRean
Moja eks po baletach w pubie - "To moze wejdziesz (na reszte nocy)?" Powiedzialem tylko dobranoc i odszedlem. Dodam tylko, ze ma faceta i bardzo sie ciesze ze to ja nim nie jestem. Kim dla mnie jest dzis? Zwiazek z nia to byl survival dlatego traktuje ja jak zwykla kolezanke bez specjalnych wzgledow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuisa1
byliśmy 3 lata- zakończyło sie 5 lat temu( i ciesze sie bardzo) mamy sporadyczny kontakt typu maile, g-g ale nic mnie do niego nie ciągnie i nawet juz mi sie nie podoba...było minęło... do tego zawiódł mnie bo wie ze szukam pracy a mi nie pomógł kiedy u niego w firmie potrzebowali... (a jakis czas temu jeszcze twierdził ze nie przestał mnie kochac i moze spróbujemy- haha) zapomniał ze mam od kilku lat faceta którego kocham?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusia
czemu wielu osobom relacje z byłym partnerem kojarzą się od razu z seksem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusia
Wiem, że seks jest fajny, no ale... nie wiem jak to ująć :) Przecież można się tylko przyjaźnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusia
Chciałabym mieć taki problem- skusić się czy nie? :) No ale moje relacje z eks są różne, ja nie zapomniałam, chciałabym mieć chociaż normalny kontakt, ale to jest facet dumny, uparty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze mozna tylko sie przyjaznic ale......... no wlasnie..latwiej jest nam przyjaznic sie z kims z kim nie wyladowalismy w lozku niz z kims z kim robilismy to regularnie przez kilka lub kilkanascie miesiecy i bylo nam dobrze...:) co innego jesli rozpatrujemy przypadek pary seksualnych impotentow..wowczas sama przyjazn mozliwa jak najbardziej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusia
Ja bym chciała wiedzieć co zrobić, żeby eks zrozumiał :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skoro on nie chce to moze nie ma sensu sie o to starac? w koncu to juz tylko eks..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi byłymi to różnie bywa. mój jest w toksycznym związku i ciągle od niej odchodzi i wraca-teraz wraca i sie zastanawia co zrobić? mówię mu żeby nie wracał ale nie wiem co mna kieruje-uczciwość czy zazdrość choć przyznamsie że staram sie byuć obiektywna ja też mam kogoś ale go nie kocham-jestem z nim bo jest dobrym człowiekiem i może sie zakocham a on we mnie po uszy. ja też nie wiem co robić-do byłego wracać ne chcę ale kochałam go nad życie-może nawet tak jest nadal-i mam porównanie do kochania i niekochania oj rety rety-co te chłopy ze mnarobią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie zgadam się z tymi bezpłatnymi karnetami b oto wcale nie jest tak nie weim jak by było w praniu bo odkąd zerwaliśmy to nie widziałam go na oczy ale mam takie myśli o sexiku i zastanawiam się czy ja jedna i czy to jest źle że tak reaguję bo boję się że chyba to ma związek z uczuciami- i co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądzimy że masz
nierówno pod sufitem.... poczytaj dziewczyno co ty wypisujesz, pozbieraj sie i poukladaj sobie wszystko bo narazie masz w życiu i w glowie tylko balagan niestety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×