Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aniulcia

seks grupowy a zazdrosc?

Polecane posty

Tak sobie czytam topiki o otwartosci kobiet , o roznych praktykach ....Chcialabym zapytac pary , ktore uprawiaja seks grupowy nie sa o siebie zazdrosne tzn. czy partnerzy nie sa o siebie zazdrosni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kazdy moj topik i ten nie cieszy sie popularnoscia .... a moze nikt kto uprawia seks grupowy nie czul sie zazdrosny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie uprawialam z prostej przyczyny jestem egoistką (w granicach przyzwoitości) nie lubie tłoku w łóżku i nie mam podrzielnej uwagi :) więcej grzechów nie pamiętam .....ale jak sobie przypomne to dam znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deirdre
Jeśli nie jesteś z kimś w prawdziwym związku, tylko bawisz się w jakąś grę, to nawet jeśli jesteś zazdrosna, to zazdrość dodaje pieprzyku. I jeśli ktoś jes zazdrosny to też jest zabawne. Natomiast w prawdziwym związku takie zachcianki jak seks grupowy są szkodliwe, bo ta zazdrość nie ubarwia, a niszczy. I bedąc z kimś na serio nie zgodziłabym się na taki układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinomania
anulcia -wydaje mi sie ze kazdy kto kocha swoja druga polowke jest o nia zazdrosny i taki seks nie wchodzi w gre. Na trojkaty czy czworokaty decyduja sie malzenstwa ktore nie umieja albo nie chca umiec same zapelnic pustki ktora pojawia sie po kilku latach malzenstwa, albo mlode pary szukajace wrazen, ktore nie sado siebie przywiazane jakos szczegolnie mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widze ze kilka osob podziela moja opinie .... tak sobie myslalam dzis czy moglabym kochac sie z moim mezem i kims jeszcze ...dochodze jednak do wniosku , ze moj maz jest tylko moj i nie potrafilabym ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja np. nigdy nie mogłam zrozumieć tłumaczeń typu: jeśli jest zaufanie w związku to można w ten sposób urozmaicać swoje pożycie jeśli się kochacie to wam nie zaszkodzi ... to jak test a nie zabawa........ nie krytykuje takich ludzi bo mam zasade że nie interesuje mnie to co się dzieje u innych w sypialni ale ..po prostu nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wyobrazam sobie ze moglabym patrzec na to jak jakas kobieta dotyka mojego meza ....jak caluja sie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj chlopak mowi ze chciałby sprobowac,nie weim czy dałabym rade ale tez mnie to zastanawiamoze to ciekawe doswiadcxzenie nie wiem tylko czy moglaym potem normalnie funkcjonowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deirdre
Nie. Jeśli go kochasz, to nie próbuj. I zastanów się, dlaczego on cos takiego proponuje. Nie wierzę, że związkom to wychodzi na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochamy sie i wiem ze on mowi to szczerze a jednak.....sex nam obojgu sprawia bardzo duzo przyjemnosci i nie narzekamy na nic a jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektorzy chec seks grupowego motywuja checia sprobowania czegos nowego , wprowadzenia jakiegos urozmaicenia , przelamania rutyny .... Ja uwazam , ze w zwiazkach ludzi ktorzy sie kochaja takie cos nie jest potrzebne ....dla mnie kazde zblizenie z moim partnerem jest czyms inne , pelne zaskoczen ....ale to tylko moje spostrzezenie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota_wawa
Odbywam piesze wycieczki do Centrum Handlu Warzywami i Owocami w Zgierzu, gdzie zbieram skrupulatnie porzucone łodygi rabarbaru i wkładam sobie je do odbytu wyobrażając sobie że jestem tancerką z Moulin Rouge a ponadto zbieram znaczki poczty bułgarskiej i rzucam amatorsko oszczepem w kinie "Amarant" w Poznaniu, co powoduje u mnie radosny skurcz odbytu i gdzie tu miejsce na zazdrosc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja partnerka miała fantazje, że przyglada się, jak ja pieszcze inną kobietę, przygląda się gdy inna kobieta pieści mnie. Powiedziała mi o tym i zrealizowaliśmy jej fantazje. Było wspaniale. Wspominała, że chętnie widziałaby mnie z dwoma dziewczynami, ona byłaby trzecią. Nie wiem, może kiedyś to też zrealizujemy. I zazdrosci w tym nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.odlotek.pl
kruuk masz złotą dziewczyne albo bójną wyobraźnię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×