Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

witam :) widzę, że już od dawna prowadzicie rozmowy i jako, że nie mam sie kogo spytać w realu a widzę, ze Wy dziewczyny Jesteście doświadczone chciałabym sie o coś zapytać - oczywiście sprawy weselne :) Nie stać mnie na wydawanie bez przemyślenia pieniędzy więc zastanawiam sie nad paroma sprawami. Np. kupno wody/ napojów. Ślub 31 maja na 48 osób ile mam kupić wody i soków? ile gazownaych typu coca cola? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiak- u nas kosztuje 300 zl. Ja na pewno nie zaszczepie Gabi przed ukonczeniem roku. Baaaardzo duzo czytalam ogolnie o szczepionkach, szczegolnie o pneumokokach i MMR i szczerze powiem, ze decyzja jest dla mnie bardzo trudna, mam wiele obaw. Ale na pewno nie przed rokiem i nie ze wzgledu na oszczednosc, a dlatego, ze kazda szczepionka to jednak szok dla ukladu immunologicznego itp, itd. Z reszta skoro Gabi jest ze mna w domu to nie widze potrzeby do roku na pewno (do tego czasu nie bedzie jednak na placach zabaw itp). Szczepicie tylko pneumokoki czy meningokoki tez? Lara- witaj :). Gratulacje! Mysle, ze dziewczyny Ci pomoga jak sie pozjawiaja i te, ktore same organizowaly pewnie beda wiedziec. Ja nie bardzo umiem odpowiedziec, bo my placilismy od talerzyka i napoje byly w tym bez ograniczenia. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ratunku pomocy...katar nabrał kolorów:( czuję się fatalnie, a mam coraz mniej czasu:( co jeszcze z domowych sposobów? może cebulę z cukrem? jeszcze mleko z miodem;) spadam do łóżka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co tylko pneumokoki :) no również jestesm bardzo dobrze oczytana w tych sprawach i podjełam decyzje wraz z mężem, że zaszczepimy go po ukończeniu 6-go miesiąca. Ja zaś mam obawy odnosnie do szczepionki MMR :O dużo przemawia przeciw tej szczepionce, ale szczerze sama nie wiem. Co prawda 13 miesięcy to jeszcze kawał czasu, ale już o tym myśle. Wolałabym zaszczepić małego każdą szczepionkę z osobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lara my mieliśmy kucharke na weselu i to my musielismy zadbać o napoje, soki i wódke itp ..... itd .... A więc soki i wodę mineralną , napoje kupowaliśmy litr na osobę. Co prawda bardzo dużo zostało po weselu, ale lepiej mieć w zanadrzu niż latać po monopolowych i dokupywać. Wódki liczylismy litr na parę. Proponuje kupić pół na pół wody mineralnej gazowanej i niegazowanej bo zawsze jest ktoś kto pije tą albo tą. Cola jak najbardziej i jak mogę coś zasugerować to proponuję Ci kupić tą Cole z biedronki ;) jest dużo tańsza od orginalnej, a tak samo dobra (wg mnie lepsza). Możecie kupić napoje z hurtowni w szklanych butelkach i dogadać się w sprawie butelek, aby po weselu zwrócili Wam różnice za butelki. Musisz też brać pod uwagę fakt, że w maju może być bardzo ciepło lub wręcz przeciwnie bardzo zimno :) więc jak bedzie ciepło to napoje, woda i soki będą na pierwszym miejscu i musisz mieć ich naprawdę DUŻO!!! Salę macie z klimatyzacją????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa i z doswiadczenia wiem, że przy wódce najlepiej idą soki i napoje niegazowane :) więc ja postawiłabym "niegazowane" a gazowane w mniejszej ilości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany w ratach piszę jedną wiadomość :P Ewa z domowych sposobów proponuję :) cebula z cukrem :) mleko z czosnkiem i miodem :) natarcie stópek maścią rozgrzewającą np vikeim i założenie ciepłych skarpek i pod kocyk :D Nie wiem czy w Twoim stanie mozna, ale mnie na katar pomagają "parówki" :D tzn zaparzyć rumianku i zrobić zobie inhalacje :D ale pamietaj woda musi mnieć maksymalnie 80 stopni celcjusza bo większa temperatura może uszkodzić śluzówkę nosa :D Pij dużo herbaty z cytryną i miodem, choć Agatka prawdę pisała o herbatach aby nie przesadzac z nimi no ale ja piłam bardzo dużo herbaty i żyję ja i Kuba jest w świetnym stanie chłop ja dąb. Ale jak mówią dmuchaj na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Kasiak :) sala będzie w hotelu i jest tam klimatyzacja. Też tak myślałam jeżeli chodzi o napoje niegazowane, po gazowanych zwiększa się pragnienie :) :) :) co do soków czy napojów kupuje już powolutku jak się zdarzy promocja. Mam juz 20 litrów soków z tymbarka i po tym jak Napisałaś sądzę, ze kupię nieco więcej -wrazie czego :) jeżeli chodzi o wódkę kupiłam 30 butelek po 0,5 l Absolwenta - zaledwie 16,09 zł najtaniej w prównaniu z innymi sklepami. Chciałabym mieć już to wszytsko z głowy :) dziękuję za odpowiedż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... ale litr ogólnie sok, napój, woda? czy każdy z osobna po litrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lara- mysle, ze nie masz co dokupowac wiecej niz z 5 litrow sokow, jak dokupisz wode i jakies napoje gazowane, to akurat sokow powinno wystarczyc :). To ile czego to chyba najczestszy dylemat przy organizacji wesela ;). Bedzie dobrze. Kasiak- oczywiscie, ze to rodzice podejmuja decyzje i biora na siebie odpowiedzialnosc za ewentualne konsekwencje. Ja na pewno nie zaszczepilabym Gabi przed rokiem biorac pod uwage, ze nie bedzie chodzila do zlobka. Nie wiem co czytalas o pneumokokach, bo jak sie szuka o samych pneumokokach to duzo osob chwali, ja ogolnie czytalam o szczepionkach wyhodzac od hasla \"thimerosal\" i niektore informacje mnie porazily.. Co do MMR to w ogole sie boje. Jak to z nia jest? Jest obowiazkowa?? Bo w kalendarzu szczepien pod tym linkiem: http://www.zdrowie.med.pl/szczepienia/szczep_05.html jest, ze w 13-14-stym miesiacu zycia odra i w uwagach jest, ze mozna ta wlasnie potrojna na odre, swinke i rozyczke, czyli MMR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa, Lara- na pewno ogolnie litr :) ja bym moze dala troszke zapasu- ale nie mam doswiadczenia w tym zakresie, bo wziela to na siebie jak mowilam wlascicielka sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Lara, że wczoraj nie napisałam ale miałam problem z wejsciem na forum :O Tak ogólnie litr, ale jak pisałam wcześniej w cieplejsze miesiące szybciej i więcej idzie napojów niegazowanych i gazowanych. Ja miałam obliczone litr na głowę plus w schowku było 40 litrów dodatkowo. Napoje są teraz w butelkach 2 litrowych podobnie soki więc koszty dziela się po połowie :) a Cola to nawet jest chyba 2,5l ale my kupowalismy tą 0,5l bo są bardziej poreczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję sie zdeydowanie lepiej:D jutro idę do pracy:) ale na cytryny to juz patrzeć nie mogę:P ale dla dobra maleństwa wszystko wytrzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puki czuje sie dobrze to pracuje, dzięki pracy nie myślę za dużo, a tym samym nie mam czasu na czarne myśli:P:) no ale jeśli zaczną się jakieś jazdy, że jestem mniej wydajna, to nawet nie będę się zastanawiała;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejże, co tu tak pusto? :) u nas ida 4 zabki na raz, Gabi znosi to super dzielnie- dwa juz sie przebily, dwa kolejne tuz tuz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a jak nie zaliczyc do zabkujacych kiedy zab Ci idzie ;). Kurcze, mi osemki wyszly chyba z 15 lat temu ;) pamietam, ze przy nich dziasla mnie swedzialy i troche to odczuwalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zeszłym roku wychodził mi \"ząb mądrości\" :) jak się zwie. I to było coś okropnego!!!! Bolało mnie całe dziąsło :( nie zazdroszcze dzieciom ząbkowania, a wręcz współczuje. W środę byliśmy na szczepionce :) na szczęście kolejna szczepionka przeszła bezobjawowo, a Kuba kolejny raz spał po niej jak suseł. Waży 8,8kg :) obwód główki 46, obwód klatki piersiowej 45 :) Mój mały akrobata mnie zaskakuje z dnia na dzień. Podczas badania i podciagania za rączki do siadu zrobił lekarce \"baczność\" :D stanoł na nóżkach, a ona zaskoczona nie wiedziała co robić :) ale mieliśmy ubaw!!! Kuba jest coraz fajniejszy!!!! Siedzi pieknie z podparciem (zdjęcia na fotosiku), ale niestety ta przyjemnośc jest mu dawkowana w malutkich porcjach wiadomo nie należy przyśpieszać rozwoju dziecka na siłę. Sadzam go do zdjęcia i tyle :/ a skodurek już sam się dzwiga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ o widzę, że ząbkujących przybywa :) :P Hehehe !!! Trochę mnie tu nie było... co do mojej senności, to nie ma ona wspólnego z ciażą. Ja po prostu jestem przemęczona i jeszcze ta pogoda mnie dobija. Jestem niskociśnieniowcem, więc cud, że nie zapadłam zupełnie w sen zimowy. Jak widzę Wasze wpisy tutaj o godzinie 6 czy 7, to się zastanawiam, czy ze mną aby wszystko OK... :P Ja to nie pamiętam kiedy byłam o takiej godzinie na nogach :P Myślalam, ze w weekend pośpie, a sąsiad remont robi i zaczęli walic już od ósmej w sb - myślalam, ze oszaleje. Ale za to wczoraj sobie odbiłam - spałam 13h i obudziłam się w samo południe :) :) Ewa - cieszę się, ze wszystko OK. Kasiu, rośnie Ci ten synuś oj rośnie :) Ten tydzien mam ciut krótszy w pt wylot do Paryża na całe 4 dni :) Już nie mogę sie doczekac :) jak dziecko :) No to co 🖐️ pozdróweczka i dużo słońca w te pochmurne dni!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) długo mnie tu nie było, ale z tego co widzę to nie tylko mnie :) ostatnio jakieś pustki tutaj zapanowały. aha, ja również dołaczam sie do ząbkujących :) idą mi dwa, tzn. już się przebiły, teraz tylko rosną, także to już nic nie boli :) kasiak - ale ten Twój Kubuś już spory, duży chłopak z niego. i jaki przystojny :) holly - jeszcze pare dni i sobie odpoczniesz :) także zycze udanej wycieczki. mam nadzieję, że jakieś fotki prześlesz, żebyśmy również poczuły klimat paryża ;) ewa - super że dobrze się czujesz, zazdroszcze :) ja prawie całkiem straciłam apetyt, jem praktycznie na siłe, bo wiem że musze. jak nie jem, to po jakimś czasie czuje straszne ssanie w żoładku, ale jeść dalej nie moge, więc jak już czuje że robi mi się słabo to wmuszam w siebie. ale mam nadzieje że to minie już niedługo ;) zabulina 🖐️ no to co - gratulacje dla Gabi, no i dla Was również 🌼 cztery ząbki na raz to nie lada wyczyn :) mam jeszcze jedno pytanie. byłam dzis na drugiej wizycie, to mój 10 tc (prawie 11). i wiecie co, zastanawiam się czy nie zmienić lekarza. założył mi w końcu karte ciąży, ale jedyne badania, na które mnie skierował to grupa krwi, vdrl, morfologia i glukoza. to wszystko. żadnego usg, nic. może ja za dużo się naczytałam na necie o tych badaniach i zaczynam wymyślać. co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, coś późno ząbkujecie;) ale przynajmniej macie doświadczenie \"in vivo\" i na świeżo tego, co przechodzą (lub będą przechodzić) biedne dzieciaczki. Kobiety, a o co chodzi z tymi pneumokokami? Nas na to nie szczepiono, prawda? Spotkałam się z opinią, że to po prostu napędzanie biznesu przez firmy farmaceutyczne.. olśnijcie mi, kto zacz pneumokoki i co robią?? Kasiak, świetne fotki;) Holly - ot, takie pewnie przemęczenie:) Naladujesz akumulatory i znowu będzie Cię nosić ;) Maniusia - już prawie 11 tc?? Leci ten czas, leci! :D Chyba coraz częściej nachodzi mnie ta konkluzja;) starzeje się przy tych Waszych dzieciaczkach, hehe ;) No to co ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Holly- miewam czasami niskie cisnienie i wiem co to znaczy, szczegolnie przy takiej aurze 🌻. Tez nie rozumiem tych por dobrowolnego bywania tu o 6-tej czy 7-mej rano ;), pomimo, ze pobudki mam teraz wczesne :). Zazdroszcze Ci tego Paryza, baw sie dobrze i naladuj akumulatorki :) Maniusia- odzyskasz jeszcze apetyt kochana :). Dobrze Cie widziec 🌻. Odnosnie lekarza to ja juz na pierwszej wizycie (ok 6 tydz) mialam zlecone duzo badan- mocz, morfologia, sod, potas, glukoza, rozyczka, toksoplazmoza, HBs antygen, przeciwciala anty-HCV. No i USG mialam pierwsze zaraz po tej pierwszej wizycie. A w calej ciazy mialam zaplanowane 5 USG plus jedno robilam dodatkowo (4d). Jesli czujesz sie niepewnie i nie ufasz lekarzowi to zmien spokojnie, to bardzo wazne, zeby miec zaufanie do lekarza. Zabu- pneumokoki to bakterie, ktore moga atakowac rozne narzady czlowieka, moga prowadzic do zapalenie gornych drog oddechowych, zapalenia ucha, ropnego zapalenia opon mozgowych, sepsy itp. Jest ich ok 90 typow, szczepionka chroni przed 7 bodajze. Jak chcesz sie doinformowac ;) to polecam artykul: http://www.urwis.pl/dzieci/249.html Dosc rzeczowy, a nie skrajny jak wiekszosc opinii w internecie :). Ja zgadzam sie, ze w duzej mierze napedzane jest to sztucznie, bo firmy farmaceutycne laduja pieniadze, o jakich nam sie nie snilo w reklamy i szkolenia lekarzy. Poza tym szczepionki to troche bledne kolo- bronimy sie przed jednym, a bakterie i tak sa madrzejsze i potem mutuja sie w kolejne paskudztwa i skutkuje to kolejnymi, grozniejszymi chorobami. Generalnie uwazam, ze jesli chodzi o rodzica to jest to ciezka sprawa, bo wiadomo jak latwo manipulowac rodzicem, ktory dla swojego dziecka zrobi wszystko. Trzeba podjac jakas tam decyzje i sie jej trzymac. Kasiu- Kubus to juz duzy chlopak :) dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, nie bylo mnie troche i prosze!!! Maniusia i Ewa, ogromne gratulacje. buziaki dla wszystki dzieciaczkow... ja na swoje usprawiedliwienie moge miec jedynie to,ze od 3 tygodni wrocilam do pracy,zeby bylo lepiej nie do mojej starej ,ale znalazlam sobie nowa. blizej domu - wlasciwie, to 10 min od niego, nie wyoadalo mi od razu buszowac po necie... i siedziec na kafe.. rozstanie z mala bardzo przezylam , 3 pierwsze dni plakalam, dzwonilam co pol godziny,ale juz jest ok, wiem,ze nie dzieje sie jej krzywda, jest z moja ciocia, 15 min od mojej pracy, rano moje maz ja odwozi do cioci, pozniej o 16 juz czekaja razem na mnie pod praca i wracamy do domu, mala rosnie jak na drozdzach, smieje sie na glos, ostatniio jest rozbrajajaca, dzis o 3 krzyczy, wiec lece do niej z butelka,a ta patrzy sie na mnie wielkimi oczkami - o 3 w nocy i smieje sie hahahaha!, no myslaam,ze rece mi opdana, moj slodki skarb, poza tym robilismy usg nerki kontrolnie i nadal cos jets nie tak,ale lekarka piowiedziala,ze moze ona tak po prostu ma,w czw idziemy do nefrologa, wiec zobaczymy, mam nadzieje,ze bedzie ok, a dzis obudzila sie z katarem, mam tez nadzieje,ze nie przerodzi sie to w nic wiecej, a tak w ogole, chcialabym z nia byc caly czas. jak najdluzej,ale jak sie ma mieszkanie na kredyt, nie latwo byloby nam wyzyc z 1 pensji, wiec niestety... ale weekendy i wieczory sa nasze, tak sobie przynajmniej tlumacze,zeby nie zlapac dola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałyście to?ja mam nadzieję, że to tylko jakiś kawał:( http://www.pardon.pl/artykul/4146/ciezarne_kobiety_na_bruk_-_nowe_prawo_tuska maniusia jeśli nie ufasz swojemu lekarzowi to zmień go jak najszybciej-masz do tego prawo!!! diabełku początek pracy po urlopie macieżyńskim jest bardzo ciężki...ale to dla waszego lepszego bytu, wiele kobiet tak musi robić:( nie stety wszystkie rządy obiecują a jak przychodzi co doczego to z rządów na rządy jest coraz gorzej:( Z jednej wypłaty nie idzie sie utrzymać:( kasiak ależ ten twój synuś jest duży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabełku, witaj!! ❤️ Trzymaj się dzielnie, to musi być dla Ciebie trudne.. ale fajnie, że masz Ciocią, a nie musisz Malutkiej oddawać do żłobka :) No to co - tak myślałam, że to coś będzie w rodzaju szczepienia na 6 z 90 ;) Fakt, rodzicami (zwłaszcza matkami) łatwo zamanipulować, jak się puści obrazek "mamusi, która o mało co nie straciła dziecka". Cóż, to faktycznie ciężka decyzja. Ja się zastanawiałam, czy się zaszczepić na raka szyjki macicy, ale mi wyszło, że przy naszym trybie.. życia, także tym przedślubnym, chyba byłoby by to całkowicie zbędne;) To samo mi powiedział mój wspaniały i nieprzekupny lekarz ❤️ :) Myślę, że w takich przypadkach dobrze poradzić się właśnie lekarza, ale takiego, co nie pojedzie sobie na Hawaje za ileś-tam szczepionek sprzedanych... Ewa - teraz i tak jest nieźle z tym odpisem na dziecko;) Co do artykułu.. niby hasło ciężarna na bruk" jest oczywiście emocjo-genne, ale tak, jak piszą w tym artykule - na dzień dzisiejszy jak ktoś zatrudnia nianię i ona zajdzie w ciążę, to nie może jej zwolnić.. a kogo stać na płacenie dwóm nianiom na raz?? Mi się wydaje, że różnicowanie przepisów do skali przedsiębiorstwa jest konieczne, i mówię to także jako przyszły emeryt;) Ciśnienie.. hiehie, ja potrafię mieć i 70/50 ;) byłam postrachem wszystkich szkolnych higienistek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×