Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

..naprawdę nikogo nie ma..? Gdzie te piękne czasy, kiedy pracowałyście przy komputerze? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zlitujcie się :o Jeszcze przez jakieś 2 godziny będę wrzucać zdjęcia na serwer i muszę siedzieć i pilnować Commandera... wyczytałam już cała Gazetę, Interię, postukałam na 10 różnych wątkach... nie wiem, kiedy znowu będę mieć tyle czasu przymusowego siedzenia na kompie z netem, a tu cisza... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo, jaki tu ruch, a mnie nie bylo :( Zabu- kurcze, nieciekawie macie z ta przeprowadzka kolejna :o, mozna sie faktycznie zdolowac. Szkoda, ze nie mozecie kupic domu w Krakowie, byloby idealne rozwiazanie ;), tylko, ze pewnie finansowo nierealne ;). Tak jak u nas- tez chyba chcielibysmy miec dom, a w Warszawie to kompletnie nieosiagalne finansowo, no i raczej malo jest miejsc w wwie, gdzie hcialabym miec dom, ale sa takie perelki, oj sa :). Pomarzyc mozna :) Mi sie wydaje, ze Ty sie chyba strasznie boisz, ze poczujesz kiedys instynkt macierzynski. Nie martw sie na zapas, moze to faktycznie nigdy nie nastapi. A jesli nastapi to raczej Wasze racjonalne powody pojda lekko na bok ;). Wiesz, jakby tak stricte racjonalnie kazdy mial patrzec to zawsze chyba znalazloby sie weiecj powodow na nie ;) Agatka- to mialas po prostu dluga rozbiegowke w czasie porodu, ten pierwszy okres. A bardzo bolesny mialas ten pierwszy okres? Bo potem to poszlo piorunem jak widze :). Mi jak dali juz taka duza dawke oksytocyny to bole tez sie zaczely silne bardzo, ale po 3 godz urodzilam i w zasadzie zawsze to liczylam tylko jako porod, bo to wczesniej to byly przy tym skurczyki mini mini ;) Hehe, usmialas sie z reakcji Twojego meza- tak to jest, ze czasem chlopy jak deby padaja nawet podczas porodow ;) Tesciami sie nie przejmuj, ech, szkoda gadac 🌻 Wiecie co. Pisalam Wam kilka miesiecy temu, ze lekarka wykryla u mnie mala nadzerke. No i miesiac temu zapisalam sie na wizyte w celu wymrozenia jej. Ale w ostatniej chwili przesunelam wizyte o kolejny miesiac, bo poczytalam troche o naturalnej metodzie leczenia nadzerek i przez ten miesiac stwierdzilam, ze robie intensywna kuracje i ide na kontrole- jesli nadal bedzie to wymroze. Z pewnym niedowierzaniem dzis szlam na wizyte i z kasa w portfelu na wymrazanie, a tu sie okazuje, ze po nadzerce nie ma najmniejszego sladu. Szyjka piekna i gladka. Az niedowierzalam jak mi lekarka powiedziala. To wyjela z torebki lusterko i powiedziala, ze jak nie wierze na slowo to mi pokaze :D :P Natura potrafi czynic cuda :) :) Nie dosc, ze zaoszczedzilam jakies 500 zl, bo tyle by mnie kosztowalo leczenie, to moge sie seksic ;) i omina mnie cale nieprzyjemnosci przy tym leczeniu (po wymrazaniu ma sie np dlugo uplawy, bo rana sie goi). No cudownie :) :) Zabu- przywolujesz Maniusie? Mi sie wydaje, ze jej to juz tu dluuuuugie miesiace nie bylo i watpie, zeby tu zagladala. A moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co- te pierwsze skurcze to nawet nie wiem, jakie były, bo w momencie jak miałam skurcz to mnie kręgosłup tak nawalał że siadałam momentami. To chyba te bóle krzyżowe były. zabu baby bluesa miałam przez pierwsze jakieś 1,5 tygodnia, kiedy szwy straszni bolały a dzieckiem trzeba się było zająć. Nie dawałam rady psychicznie kiedy on płakał a ja nie wiedziałam dlaczego i tak naprawdę nie miałam siły się nad tym zastanawiać. Wtedy bez Pawła nie dałabym rady. Teraz i psychicznie i fizycznie już jest duzo lepiej. Dzisiaj np. od 13 do 20 byłam z małym sama, w międzyczasie jeszcze gości miałam i bez problemu dałam sobie radę pomimo tego, że mały był marudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, oczywiście jak skończyłam zrzucać zdjęcia to przyszły ;) ale dobrze, że przyszły! :D No to co - pewnie masz rację. I tak, dom w Krakowie nie jest realny finansowo. Pod Krakowem owszem, ale byłoby to nerwowe samobójstwo w kwestii dojazdów :o I tak, masz rację, boję się tego, że ten instynkt kiedyś poczuję, bo jak okiem sięgnąć, wszyscy się rozmnażają, nawet Agatka ;) :P I pewnie masz rację, że martwić się o to na zapas nie ma co.. Ale już prawdziwą zbrodnią byłoby "robienie dziecka" na zapas, na wszelki wypadek... tego na pewno nie zrobię :) Napisz proszę, jakie są sposoby na takie zadbanie o szyjkę??? Co takiego wykombinowałaś naturalnego..? :) Jeśli z nadżerką nie można się seksić, to chyba powinnam sprawdzić, czy jej nie mam - tak na zaś, może sobie krzywdę robię? Nadżerka daje jakieś objawy..? Agatka, to chyba nawet nie musiał być baby blues. Każdy po tym, jak go potną, ma parę dni gorszych, o porodzie nie wspominając. A P ma wolne teraz na jakiś czas, czy będziesz już coraz częściej z Małym sama? Będę mieć nową stronkę :) Dam znać, jak będzie dopieszczona ;) No to co, Maniusia już miała taką dłuższą nieobecność, kto wie.. ;) Diabełek też mogłaby się pokazać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od środy Paweł chodzi do pracy na 13 do 19. Także już teraz zostaję z małym regularnie sama. Ale nie jest tak źle :) Wczoraj cały dzień marudził to za to w nocy pospał od 20 do 2 i od 3 do prawie7, zdążyłam zebrać siły na dziś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama syneczka
przepraszam że się wtrące :) No to co, powiedz jaka to metoda, mnie też czeka zamrażanie jestem 4 msce po porodzie, z tym że nadżerka powoduje u mnie nawroty grzybicy tak jak przed ciążą nigdy nic nie miałam teraz muszę najpierw wyleczyć grzybice a później zabieg, będę wdzięczna :) w poniedziałek zresztą się dowiem co z tą nadżerką :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka- Ty jestes twarda i dzielna babka, ze wszystkim dasz sobie rade :) Zabu- tego akurat jestem pewna, ze nie postaracie sie o potomka tylko dlatego, ze tak "wypada" w ogolnym mniemaniu. A powiedz mi, rodzina nie dopytuje Was w tej kwestii? Bo tak sobie mysle, ze ja mam spoko rodzine i niewscibska, ale pewnie gdzies by sie w jakis luznych rozmowach czy zartach takie pytania czy sugesie pojawily mimo wszystko. To nie tak, ze z nadzerka seksic sie nie mozna. Tylko ja bylam umowiona na wymrazanie i to sie robi do mniej wiecej tygodnia po miesiaczce zakonczonej i od miesiaczki do wymrazania zakaz stanowczy seksu, bo lekarz musi miec absolutna pewnosc, ze w ciazy nie jestem. No i po wymrazaniu do kolejnego okresu tez zakaz, bo musi sie zagoic, z reszta jak mi powiedziala lekarka sama nie mialabym ochoty, bo ma sie uplawy itp, odczuwa sie dyskomfort przez jakis czas. Jesli chodzi o sposob to jest to olej rokitnikowy :). Tu sobie dziewczyny poczytajcie: http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=2546&highlight=nad%BFerka On ma wiele zastosowan. Jesli chodzi o sama nadzerke to cytuje: "Nadżerka szyjki macicy i stany zapalne pochwy Stosuje się tampony nasączone Olejem Rokitnikowym przez 12 dni codziennie (najlepiej na noc). Kuracje warto powtórzyć po 4-6 tygodniach. Olej Rokitnikowy wspomaga odnowienie nabłonka, łagodzi stany zapalne, obrzęki." Takze ponadto jest tez na stany zapalne :) U mnie bylo to tak, ze o nadzerce dowiedzialam sie na sam koniec czerwca, ale wtedy nic mi jeszcze nie zalecala, bo czekalysmy na wynik cytologii (ktora potem wyszla ok). No i ja po wizycie sobie szukalam info o nadzerkach i tak natrafilam na ten watek na wegedzieciaku o oleju rokitnikowym. Kupilam taki dokladnie olej: http://www.allegro.pl/item807045487_olej_rokitnikowy_100_ml_kupuj_tanio.html i zrobilam sobie kuracje wlasnie 12 dniowa (tampony na noc plus pilam olej chyba 3 razy dziennie po pol czy lyzeczce na pol gpodz przed posilkami). I potem chyba kuracje powtorzylam w sierpniu, ale jakos niedokonczywszy ja poszlam do ginekolog z wynikiem cytologii i jeszcze raz mnie badala i stwierdzila, ze nadzerka jest malutka i mozna ja wymrozic (nic jej wtedy nie mowilam o kuracji wlasnej ;) ). No to jakos we wrzesniu zapisalam sie na wizyte w pazdzierniku. Moja mama tez pila ten olej jakis czas, bo wskazany jest tez na wrzody ukladu pokarmowego (przy okazji- pamietacie jak jakis czas temu skarzylam sie na bole tuz pod zebrami w tym zagieciu jelita- odkad pije olej nie mam problemu zadnego :) ) i pojechala raz sobie po cos tam w okolice stadionu naszego chlubnego targowiska :). No i znalazla tam sklep prowadzony przez Ukrainke czy Rosjanke z ichnimi specyfikami naturalnymi- kolejki jak po mieso w dawnych czasach ;) i u niej kupila olej rokitnikowy. Pisalam chyba, ze moja ciocia kiedys wyleczyla sobie nadzerke olejem tylko kupowala oryginalny rosyjski i uczulala mnie, ze prawdziwy olej powinien byc bardzo intensywnie pomaranczowy, taki ciemny i ze najlepsze sa wlasnie ze wschodu. No ale ja wczesniej nie mialam pojecia gdzie taki kupic i kupilam tamten co link wkleilam. Mama powiedziala mi, ze ta babka Rosjanka ma nie tylko olej, ale tez takie czopki z oleju rokitnikowego tez do leczenia nadzerek. Acha, w miedzyczasie kupilam sobie jeszcze taki olej: http://www.allegro.pl/item797189605_olej_rokitnikowy_najlepszy_oryginal_lab_natury.html I ten polecilabym bardziej niz ten pierwszy, ktory wkleilam. No i jak mama mi to powiedziala to stwierdzilam, ze daje sobie jeszcze miesiac, przesunelam wizyte i zrobilam sobie taka kuracje tym rosyjskim olejem: pilam do dwa razy dziennie po lyzeczce- pol godz przed sniadaniem i na noc, kiedy wiedzialam, ze nic juz nie bede jadla. Na noc zakladalam sobie tampomy nasaczone olejem, a rano aplikowalam sobie ta globulke (ale globulki stosowalam tylko przez jakies 10-12 dni, bo potem nie starczylo mi jakos wlasciwej organizacji ;) tzn czasu mi rano nie starczalo, bo przy tych globulkach trzeba troche polezec z tylkiem w gorze, bo inaczej wyciekaja masakrycznie. No i wczoraj z niedowierzaniem poszlam na wizyte i po nadzerce nie ma ani sladu :) :) Zabu- jesli chodzi o objawy nadzerki to roznie. Ja nie mialam zadnych i gdyby nie ginekolog to bym nic nie podejrzewala. Ale czasem nadzerkom towarzysza czeste tany zapalne, jakies uplawy, bole, czasem nadzerka moze podkrwawiac. mama syneczka- a robil Ci lekarz teraz cytologie? Masz w ogole jakies dokuczliwe objawy tej nadzerki? No i mowil jakiej jest wielkosci? Ja na swoim przykladzie na pewno moge serdecznie polecic wyprobowanie tej metody z olejem rokitnikowym, o ile nadzerka nie zagraza zdrowiu. Moja byla mala i niedokuczliwa, lekarka nie poganiala mnie z decyzja o wymrazaniu, moglam sobie spokojnie dac czas. Lekarka mowila mi wczoraj, ze czasem warto skorzystac z natury, tylko, ze na przykladzie praktyki swojej widzi, ze wiekszosc kobiet woli od razu inwazyjnie czy farmakologicznie, byleby zalatwic problem. Acha, ja za ten rosyjski olej placilam za 200 ml 30 albo 35 zl :), wiec super tanio w porownaniu z cenami polskimi. Za globulki chyba po 10 czy 15 zl (juz nie pamietam). Jakby ktoras chciala to chyba bede mogla kupic (nie obiecuje na 100%, ale raczej bede, bo P siostra tez ma nadzerke i pewnie jak jej opowiem o moim wyleczeniu to poprosi mnie o zakup ;) ). Sorry za tak dlugi post, ale chcialam w miare dokladnie odpowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo syneczka- z tymi objawami to doczytalam, ze masz wlasnie ta nieszczesna powracajaca grzybice. Przypomnialo mi sie cos jeszcze, nie wiem czemu, ale w polskim oleju (tzn sprzedawanym pod polska firma, bo olej jest syberyjski) bylo napisane w ulotce, ze nie mozna kobietom w ciazy i karmiacym (tzn to na pewno tyczy sie tylko picia jego). Karmisz piersia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama syneczka
No to co serdecznie dziękuje 🌻 nie karmię piersią więc mogę łykac jak cos ;) do poniedziałku i tak tego nie wylecze więc zobacze co lekarz powie może chociaż ta grzybica znikneła, jedno z głowy by było:o bo dopóki grzybica się nawraca lekarz i tak nic nie może zrobic... tak generelanie nie mam żadnych innych objawów, co do sexu też sie nic nie działo, jedynie ta wstretna przypadłość :o jeszcze raz wielkie dzięki!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sprawy :) Jak bedziesz mogla sie jakis czas wstrzymac z zabiegiem to naprawde polecam, warto sprobowac, moze tez sie uda. Powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny potrzebuje alibi :)) bo chyba zamorduje mojego męża dziś wylał wrzątek na nogę małej bąble jak nie wiem. Krzyk niemiłosierny. Ja wiedziałam że kiedyś się tak stanie ale on mi nie wierzył. Bo małej się podoba jak paruje ale ja jej to pokazuje z daleka a on niestety dziś nawalił. Aż wstyd iść do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, Kinimod, faktycznie niezbyt odpowiedzialne pokazywac dziecku wrzatek z bliska. Biedna Emilka, mam nadzieje, ze sie ladnie zagoi i sladu nie bedzie. Ale do lekarza szorujcie nawet na dyzur, po pierwsze mala na pewno bardzo to boli, a po drugie, zeby szybko zainterweniowac to sie zagoi lepiej. Meza oszczedz, pewnie biedak ma i tak wyrzuty sumienia, ale mam nadzieje, ze na przyszlosc bardziej pomysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się i Ja czasu na wszystko brak, a jak już ten czas jest to się nic nie chce... U Nas w zasadzie b/z Halcia rośnie i jet naszym słonkiem w pochmurne dni :) Agatko jeszcze raz ogromne gratulacje, dzielna jesteś babeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kini współczuję, ale jak napisała no to co- twój mąż już pewnie nigdy z małą do wrzątku nie podejdzie. My teraz jesteśmy na etapie walki z kolką. Na razie najlepiej sprawdza się suszarka do włosów, a w zasadzie jej dźwięk. Herbata koperkowa trochę pomaga, ale suszarka rules.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Co tu taka cisza? Agatka- jak tam kolki Blazeja? Niestety chlopcy czesciej cierpia na ta dolegliwosc. Daje sie synek wysypiac w nocy? Udal sie plan, ze spi sam w swoim pokoiku? A reszta dziewczyn gdzie? Agatka jest usprawiedliwiona. Pracus Zabu tez- ale machnij chociaz lapka, ze wszystko ok. O wlasnie Zabu- mam troche produktow roznych do kremow, chcesz moze? Nadal robisz sobie kremy? Bo ja mialam slomiany zapal :o, tzn olej z kwasem suuuper, ale przy tym nie ma roboty. Kupie sobie jakies gotowe naturalne kremy. Niestety poleglam w tym temacie. U mnie sie zmarnuja, a Ty pewnie wykorzystasz. Mam lecytyne, wit C, wit E, jakis konserwant. Wyslalabym Ci paczka przy okazji jakiegos pobytu na poczcie. Dzis pytam sie Gabi co chcialaby dostac od sw Mikolaja. Juz ja pytalam ze 3 razy niedawno i zawsze odpowiadala, ze prezenty ;). A dzis pytam ja i slysze w odpowiedzi: "malenka dzidzie" ;) :D, po czym dodala: "i lale". Pewnie miala na mysli dzidzie-lale, ale zabrzmialo smiesznie i chcialabym zobaczyc swoja mine jak to uslyszalam ;). Gabi od czasu wakacji i tego jak na plazy nasypala sobie do kapelusza pol kilo piachu i zalozyla ten kapelusz na glowe, nie lubila mycia wlosow. Wtedy byla spiaca po powrocie do domku, a trzeba bylo jej to glowe umyc i wyrywala sie, krzyku bylo co niemiara i od tej pory przy splukiwaniu glowy byla afera mala. No ale malymi kroczkami ja przekonalam, ze mycie jest fajne- sama sobie czesciowo myje glowe, potem szuszymy, oglada sie w lustrze itp i pokochala to. Ze skrajnosci w skrajnosc, bo kiedys zawsze na haslo: "Gabi, myjemy dzis wlosy", odpowiadala: "jutro umyjemy, dobrze" ;), a teraz sama chce myc codziennie. No i dzis przy myciu jak mialam jej splukiwac mowie: "uwaga, bedzie plukanie, dobrze?", a Gabi na to: "tak, niczego sie nie boje, jestem odwazna" ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co, jakie porozumienie ;) Macham, bo na tyle mam siły.. skończyłam już tą ponad setkę szkoleń w ramach dotacji i składam biznesplan. Ma parędziesiąt stron i masę załączników :o Naprawdę ciekawe, co z tego wyjdzie... No i zabieram się za zaległe szkolenia własne. Wawa wzywa... W weekend M ma urodziny i muszę wykroić chwilę na jakieś świętowanie, upiec tort i zrobić pieczeń. Nie, Kochana, nie wysyłaj mi nic, ja też to wszystko mam i w większości już zbliża się do przedatowania ;) brak czasu niestety jest przy naturze czarnym żniwiarzem - jak mi się skończył krem w lipcu, to przez 4 miechy nie miałam czasu, coby ukręcić sobie nowy :o ale jak wczoraj zobaczyłam się w lusterku tak "dokładnie", to stwierdziłam, że trzeba cerę reanimować i dziś właśnie zrobiłam serum z wit C i krem na mleczku owsianym. Już widzę jakiś efekt. Nie interesuje mnie, że palcebo, byle działała ;) Gabi jest super z tymi tekstami :D Masz naturalny talent do takich sprytnych manewrów, jak to z myciem głowy - chapeau bas. A za zobaczenie Twojej miny też bym coś dorzuciła :classic_cool: Agacia, co u Was..? Jak P w roli dumnego Taty..? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolkki przeszły w miarę po kroplach Sab Simplex z Niemiec, ale mały w nocy bardzo niespokojnie śpi, przed każdym pirednięciem choćby pręży się, krzyszy, robi czerwony na twarzy i wstrzymuje oddech, Jutro idę z nim do lekarza coby jakieś alergie i nietolerancje laktozy wykluczyć. śpi ładnie tak od 21 do 3 a potem sajgon. Przysypia na kilaknaście minut i budzi się z krzykiem, pręży. Ale poza tym ok, mamy już ustalony względnie plan dnia, w miarę potrafię zgadnąć o co mu chodzi jak coś chce :) Niestety od tej 3 w nocy śpię albo zmmałym w pokoju, albo już koło 5jak Paweł idzie do pracy to u nas w łżóku bo nie mam siły na każde kwęknięcie lecieć przez całą chatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chętnie się włączę- też jestem w trakcie przygotowań. Generalnie wszystko idzie nie tak jak trzeba(łącznie z sukienką, która po poprawkach trochę się skurczyła (stawiam na sukienkę a nie, że ja niby przytyłam- przecież od stresu się chudnie:) Obecnie jestem na etapie kupowania bielizny. Bardzo spodobał mi się gorset Axami V-500 z koronka.pl ( przeważnie tam kupuję bieliznę, bo jest bardzo dobra gatunkowa). Wy też przywiązujecie uwagę do tak niewidocznej rzeczy jak bielizna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba też widziałam w ddtvn :) U nas po staremu, mały cały czas ma kolki, ale już zaczyna wodzić wzrokiem za ludźmi i w ogóle taki bardziej kontaktowy już jest. Oprócz tego dopadła go ciemieniucha. Brzydko to wygląda ale podobno nie boli ani nie swędzi. Tyle dobrego bo jakby jeszcze na to się wściekał to już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, ja DDTVN to słucham raczej niż oglądam przy kompie ;) ale na to się aż obejrzałam :P Na ciemieniuchę u mnie robiło się tak, że mama miała specjalną szczotkę, bardzo gęsta, z naturalnego włosia i się to po prostu wyczesywało... A do kogo podobny ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina przy jego owłosieniu raczej ciężko się to wyczesuje :) nie wiem, chyba bardziej do mnie. Istatnio oglądałam jego zdjęcia ze szpitala. Wtedy wydawał mi się naprawdę łądny, a teraz jak na niego patrzę z wtedy to taki brzydal:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Cudne te czworaczki :D Już kiedyś to widziałam na youtubie. Sporo tam takich filmikow z rozbrajajacym smiechem dzieci. Tyle, że tu razy 4 ;) Agatka- wrzuc jakies fotki Blazeja nowe, takie dzieci sie tak szybko zmieniaja :). Ja tez tak zawsze mialam jak ogladalam zdjecia Gabi, z reszta P tez. Zawsze sie smielismy, ze wczesniej sie tak nia zachwycalismy, a z perspektywy czasu widac jednak, ze dzieci ladnieja :) Moje dziecko zjadlo wlasnie obiad (drugie danie)- makaron pelnoziarnisty z.... makaronem :o. Mieso olewa, sosy warzywne olewa . Dobrze, ze zupe dzis normalnie zjadla. Zupy nas ratuja obiadowo, bo z "drugich dan" to ona lubi: omleta, placki ziemniaczane, nalesniki i tylko tego typu rzeczy. Mamy w domu male przemeblowania, bo urzadzamy pokoj Gabi w wiekszym pokoju. I ostatnio pochlonelo mnie kupowanie zaslon, dywanu, mebli i roznych fajnych dekoracji :). Kilka dni temu podczas jedzenia pieczywa pelnoziarnistego zlamal mi sie przez jedno ziarenko zab :o Dentystka stwierdzila, ze tak niefortunnie i gleboko sie zlamal (to byl zab po leczeniu kanalowym, wiec oslabiony i tak sie czasem zdarza), ze trzeba go usunac :( Nigdy w zyciu nie mialam zeba usuwanego i sie boje troche- nie tyle bolu, bo teraz sa znieczulenia, ze nic nie czuc. Ale jakos tak okropnie mi sie ten zabieg kojarzy. No i czeka mnie wydatek 4-5 tysiecy na implant :(. To jest chore. Do wyboru mam jeszcze most za 1800, ale trzeba by bylo spilowac dwa sasiednie zdrowe zeby, wiec nie ma o tym mowy, na to sie nie zgodze. My mamy tyle wydatkow ogolnie i teraz (pokupowalam juz prezenty dla 8 dzieci, jeszcze tylko dorosli zostali :o, ale to skromniejsze duzo, pokoj Gabi) no i jeszcze oczywiscie bylo malo i musial na glowe spasc duzy wydatek :o Chyba bankructwo oglosze ;) Mojego braku zeba w usmiechu nie bedzie widac (z reszta i tak bede miala od razu korone tymczasowa), ale co maja zrobic ludzie, ktorzy traca przednie zeby, a nie stac ich na taki spory wydatek :o Gabi mi juz nie spi w dzien, ale od 17-18 czasem bywa marudna i zmeczona juz i cwiczy moja cierpliwosc. Ech. Acha, Agatka- Gabi miala ciemieniuche jakos tak pozno bardzo, nie pamietam kiedy, ale juz duza byla nprawde. Wtedy jakos chorowala kilka dni i po tym (moze przez to, ze jak chorowala to nie mylismy jej glowki?) wlasnie dostala. Miala wtedy juz dlugie wlosy. Ja robilam tak, ze wieczorem jakas godzinke przed kapiela bralam podgrzana lekko ciekla parafine i na palcu owijalam sobie pieluche tetrowa i pocieralam delikatnie skore. Ladnie to odmiekalo i potem mylismy glowke. Kilka dni i po sprawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co, wreszcie 🌼 Właśnie, Agatka, ja nawet wczoraj specjalnie weszłam na galerię sprawdzić, czy czegoś nie dodałaś, i się zawiodłam :P Kurcze, jakoś tak myślałam nie wiem czemu, że Błażejowi te włoski "odeszły" - moja przyjaciółka tak miała, urodziła się z czarną bujną czupryną (tak, że jej mama od razu widziała na "wózku z noworodkami" przywożonymi przez salowe do karmienia, która to ona) a potem ją straciła i jakoś sobie ubzdurałam, że zawsze tak jest. W takim razie nie mam pojęcia, co z ciemieniuchą - pewnie nic... No to co, odechciewa mi się rzeczy pełnoziarnistych jak czytam coś takiego :P a może pójdź jeszcze do jakiegoś innego dentysty..? Ja mam taki feralny ząb, co mi go dentysta spieprzył i pod plombą tak się zniszczył, że jak ugryzłam raz popcorn, to złamała się ponad połowa korony (okazało się, że plomba to był tylko daszek nad wieeelką dziurą, która w ogóle mnie nie bolała...). Zrobili mi go kanałowo (z przygodami), ale nie wyrywali, tylko chirurg szczękowy zrobił mi taki jakby odlew części zęba na bazie tego, co zostało ze starego. Jakby taką rzeźbę. I trzyma się. Co prawda muszę teraz iść jakoś go podrasować, ale to było już 6 lat temu, więc nic dziwnego. Może skonsultuj to jeszcze z jakimś naprawdę dobrym dentystą..? Oczywiście nie twierdzę, że Twój jest niedobry, ale ludzie czasem nie zdają sobie sprawy, że istnieją inne wyjścia niż implant za parę tys, a nie każdy dentysta jest zmotywowany, aby te wizje roztaczać (mój był zmotywowany ze względu na konotacje rodzinne M...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..wiesz, tak sobie jeszcze myślę - moim zdaniem naprawdę nie masz nic do stracenia. Jak jest po kanałowym, to i tak jest martwy. Nie zaszkodzisz mu bardziej jeśli spróbujesz czegoś takiego. A wyrwać zawsze możesz. Ja naprawdę straciłam ze 2/3 wystającej części tego zęba. Momentami tuż przy dziąśle. No ale to tylko takie przemyślenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabu- bardzo sluszna sugestia :). Zapomnialam wlasnie o tym napisac, ze wczoraj sobie troche o tym czytalam i przeczytalam o czyms takim jak most kompozytowy- nie okalecza zebow sasiednich. No i zadzwonilam podpytac o to do jednej z klinik, ktore maja full wypas. No i babka powiedziala mi, ze maja swietna pania protetyk i ze warto przed wyrwaniem przyjsc na konsultacje. I przesunelam wizyte z wyrwaniem z piatku na przyszly tydzien, a w sobote ide na konsultacje. Ta dentystka u ktorej bylam jest dobra, ale mloda, wiec moze byc niedoswiadczona. Poza tym nie jest protetykiem. Stwierdzila, ze zlamal sie tak, ze nie da sie uratowac. Ale czasem inni ratuja to, co ktos juz spisal na straty. I tej malenkiej nadziei sie trzymam ;) Chociaz mam swiadomosc, ze zab po takich przejsciach to na wiecznosc ;) juz raczej nie zostanie odbudowany, ale kurka naprawde nie usmiecha mi sie teraz w implant tyle ladowac :o Dzieki za sugestie :) 🌻 Nadal jestes taka zapracowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba no właśnie małemu te włosy się nie wytarły, tylko trochę pojaśniały :) Jak zrobię jakieś foty to wkleję. Może jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co a powiedz jak tam twoje plany powiększania rodziny? Weszły w fazę produkcji? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×