Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ola2000

zmiany mastopatyczne w piersiach

Polecane posty

Gość domi 22
ja również należe do tej grupy kobiet, tydzień temu mój ginekolog stwierdził ( po bad. USG)guzka piersi ( około 10mm/7mm) następnie wysłano mnie do chirurga onkol., który kazał zrobić biopsję...Jeszcze nie znam wyników, ale bardzo sie martwię... Czy takie zmiany rzeczywiście lepiej usunąć wczesniej,zanim przerodzą się w coś groźnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piskle
miałam zabiegi-4i2,5roku temu.teraz znowu mam guzki-nie bdę usuwac-spróbuję leków których używcie i diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolawka
rok temu strasznie zaczęła boleć mnie 1 pierś, poszła do ginekologa a pani doktor po pół minucie badania stwierdzila ze nic nie czuje, pomimo że ja wyczułam guzek...nalegałam o skierowanie na usg i łakawie się zgodziła... Okazało się że mam torbiel i w zeszłym tyg. po kolejnym badaniu usg 2gi..:( Na razie mam z tym nic nie robić,za 3 m-ce kolejna kontrola i wtedy zobaczymy,czy robić biopsję... Przeczytałam już wszystko w necie na ten temat i niestety taką mam budowę piersi i trzeba to kontrolować...Niestety to nie zniknie:( Nie śpię, denerwuję się i myślę żeby to nie było nic groźnego, brałam wiesiołek (poagał przez pół roku) brałam wit. a+e i od tygodnia biorę mastodynon...Po waszych wpisach widzę że i tak nic z tym nie zrobię :( jedynie może ten ból złagodzi,bo przez cały miesiąc boli non stop:( ehh..przed każdym usg tak strasznie się boję, schudłam już tak dużo że w koncu zniknę z nerwów.. A jak widzę kobiety z rakiem czekające w poczekalni do onkologa to płakać mi się chcę..:( Zdrówka wam życzę, bo to najważniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilola
hej Kolawka, po pierwsze stres nie jest dobry na nic a wręcz przeciwnie,grunt to opanowanie nerwów, u mnie też stwierdzono torbielki 2 lata temu, mam 37 lat od 18 roku zycia robie co roku badania i wszystko w porzadku bylo zawsze wiec moje zdziwienie przerodziło sie w szok, ale głowa go góry, kilka dni temu byłam znów okazało sie ze tobielki sa ale juz nie 2 ale 3 przeraziłam sie okropnie ale lekarz robiacy mi usg powiedzial ze sa niegrozne ze tylko obserwowac ze bardzo duzo kobiet ma torbiele a jeszcze wieksza nawet o tym nie wie bo sie nie bada, zapytałam czy moge brac pigulki anty czy beda mialy jakis wplyw na te torbiele powiedzial ze moga ,ze przez hormony moga sie powiekszac i przerodzic w raka ale tez nie musza ale stwierdzilam ze jednak tabletek nie bede brac, torbielki od 2 lat mi sie nie powiekszaja nic na nie nie biore, kiedys lekarz przepisal mi mastadynon bol przechodzil ale od kad pamietam bolesnosc piersi mialam przed@ zawsze i to duze a piersi byly zawsze zdrowe po tym mas..przeszlo mi ,ale jak wiadomo nalezy brac go dlugo co nie zawsze lekarz mowi, od jakiegos czasu pije łyżke dziennie olej z wiesiołka i nie mam takich bóli, pozatym minimum 1,5 tyg.przed okresem jak ktos ma bolesci takie ze nawet dotknac sie nie moga to lepiej zrezygnowac z produktow typu cukier slodycze wszelakie, sery żóle,sól, także Kolawka głowa go góry bedzie dobrze ,a dodam ze biopsji nie mialam robionej bo jakos nie moge sie doczekac z "panstwowki" a prywatnie biopsja 1 torbielki to koszt 80zl, a jak ktos ma wiecej to normalnie bankrut...glowa do gory,bedzie dobrze kontrola i kontrola i bez stresu, melisa na uspokojenie i bedzie ok,,a co do wiesiołka jego też należy dlugo zazywac bo odrazu efektów nie przynosi pozdrawiam was wszystkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilola
a dodam jeszcze ,że jak zapytałam czy mogę je usunąć bo wiadomo nikt nie chce mieć ciał obcych nigdzie powiedział że usuwa sie większe że mniejszych lepiej nie ruszać bo mogą sie nawracać, i że torbielki zazwyczaj są niezłośliwe,no i mogą też czasem samoistnie zniknąć...zróbcie sobie badania na poziom hormonów we krwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa83
cześć Dziewczyny przypadkiem wpadłam na waszą dyskusje na temat mastopatii. mam 2 letnią córkę i planujemy z mężem jeszce jedno dziecko. moja druga wizyta po ciązy odbyła się dopiero po 1,5 roku od porodu (zdrowa jestem,tabsów nie biorę,cytologię mam ok) i tak stwierdziłam, a niech rzuci okiem co i jak. zaczął badać mi piersi i powiedział,że mam mastopatię:/ pytał,czy nie mialam zapalenia piersi przy karmieniu( a,nie maiałam) i dał skierowanie na usg. często sobie macałam cyce,ale myślałam,że to zwykłe "gruczoły" po laktacji itd.nie sądziłam,że mam coś nie tak,a poza tym nie dotykam piersi innych kobiet,żeby stwierdzić że u mnie coś źle. fakt faktem,w drugiej połowie cyklu bolą okropnie, mam duże piersi (rozm.E) kiedy ściągnę stanik to lecą pod wpływem siły grawitacji w dół:) i wtedy bolą .. myślicie,że jak zajdę w ciąże to mi to zejdzie? nie karmiłam piersią,tylko odciągalam laktatorem i teraz sobie postanowilam,że jak będę mieć kiedyś drugie bejbe to będę karmić, bo to mus. już tyle nocy nie przespałam,bo mam chore wizje nowotworowe,że już mnie to męczy,ale widzę nie jestem sama :) Gin powiedział,że jest duże prawdopodobieństwo że to mi zejdzie przy laktacji. a mojej znajomej mama,opowiadała,że też w czasie laktacji zrobiły jej się takie zgrubienia(kiedy przestała karmić) to jej mąż chciał to wyssać i ona masowała najpierw pierś,chłop ssał: leciała krew z czymś zółtym,a ona sama darła się w niebogłosy bo ból był straszny. ale tym sposobem jej zeszło..ehh pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mam podobny problem. Guzki sa wyczuwalne od dawna. Po urodzeniu dwojki dzieci, karmieniu, nie zniknely. Wlasciwie sa caly czas tej samej wielkosci, dosc liczne. Martwie sie tym bardzo. Po przeczytaniu Waszych postow, info z netu, zamierzam zastosowac sie do diety oraz brac Mastodynon. Rozumiem ze jest to lek bez recepty (?). Lekarz mi nic nie zlecil poza regularnym badaniem usg. W publikacjach na temat torbielek w piersiach, zmian lagodnych itp, natrafilam na informacje na temat wspomagania leczenia takich zmian za pomocą Medycyny Naturalnej - Ganoderma Lucidum, na stronie ganoderma.pl jest wszystko opisane, tu tez http://reishi.brat.pl/. Moze taka herbatke pic? Czy któraś z Was o tym slyszala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa83
ja wlasnie zapialam się na 12 sierpnia na usg piersi. najpierw muszę zobaczyc czy u mnie wszystko jest w normie. o herbatkach nie słyszałam :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annaxs
Czytając te wszystkie wypowiedzi zastanawiam się , gdzie są tacy mądrzy "lekarze" aby mastopatię wyleczyć ciążą ( dyplom o ile w ogóle mają, to na bank z świnię!!...aż głowa boli od czytania tych bzdur. Urodziłam dwoje dzieci , mastopatię miałam , przed ciążami, w trakcie i mam nadal!!! od ponad 20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mastopatia
hej,ja zmiany mastopatyczne mam stweirdzone od 2005 r,mam 24 lata. Guzek caly czas jest, przed miesiaczka boli strasznie ,dopiero ostatnio jak bylam gina to dal mi skierowanie do onkologicznego,ale przepadlo bo dziecko bylo chore,wiec musze isc po kolejne :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też to mam
Poczytajcie o naturalnym progesteronie. Ja stosuje od 2 miesięcy i pomaga, przede wszystkim nie bolą tak bardzo piersi przed miesiączką, podobno też pomaga na zmiany w piersiach. Ja kupuję na allegro jest tańszy. Życzę wam kobitki zdrówka:) Wiesiołek też pomaga. Tu macie linka http://archiwumallegro.pl/naturalny_progesteron_w_kremie-199355054.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też mam
Od kilku lat mam guzka, a w międzyczasie zmian się więcej namnożyło. Dzisiaj byłam na USG i tak jakoś smutno mi się zrobiło. Niby już się przyzwyczaiłam do tych badań i nic sobie z nich nie robię, a jednak dzisiaj trochę mnie zdołowało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzdzia
Witam wszystkich,Jakieś 3lata temu przeszłam 2operacje w ciągu pół roku,Usuniecie jajnika który pekl a w drugim byla torbiel dużej wielkości,Niestety brak jajnika spowodowalo mastopatie obu piersi,były bolesne i spuchnięte, Lekarz przepisal mi tabletki anty jak uznał to mi pomoże,Pomoglo,Nie chciałam brać ich dalej więc odstawilam je,W szybkim tempie znów miałam bolesne i spuchnięte,Znów tabletki,Znów pomoglo,Teraz przestałam brać i chce skonsultowac sie z innym lekarzem który mógłby podtwierdzic diagnozę tamtego lekarza,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka009
mam zgrubienie w piersi, raczej wyczuwam guzka, bolącego guzka nad sutkiem, czy to może być nowotwór? do ginekologa idę niebawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka009
mąż widzi że jestem jakaś nieswoja ostatnio, nic mu nie powiedziałam narazie, a co jeśli planujemy w najblizszym czasie powiększyc rodzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postanowiłam odpowiedzieć Pani która stwierdziła, że ma "wciągnięty" sutek. Proszę pilnie skontaktować się z onkologiem. Moja mama miała podobne, zbagatelizowała i niestety już nie żyje ( rak piersi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×