dziewczyny, dlaczego połykacie?

nie chce tu nikogo urazuić, nie kazdy musi lubic takie praktyki. Ale jeśli "to" robicie, to dlaczego? Dla czystejn przyjemności, dla swojego męzczyzny, albo może z wyrachowania, wiedząc, że takim sposobem macie go - faceta oczywiście - w kieszeni, albo też może ze względów zdrowotno-odżywczych? Liczę na waszą szczerość

ja nie polykam, bo uwazam, ze jest to odrazajace i oblesne, a moj chlopak to rozumie ;)

tylko i wylącznie :)

:) :) :)

jak byś był głodny jak rumuńska koza też byś łykał

Jak do tej pory nie połykałam. nigdy mnie do tej pory nie korciło i nikt mnie o to nie prosił :) Ostatnio jednak bardzo bym chciała spróbować, nawet niekoniecznie połknąc, ale chociaż polizać. Kręci mnie sama myśl o tym. Nie zrobię tego jednak, żeby nie wyjść na jakąś zboczuchę :)

Wypada mi również nadmienić, iż kolekcjonuję włosy łonowe swego kochanka, Łysego Romana, z których zrobiłam już trzy zmiotki do kurzu:-p

moja dziewczyna tez nie połyka tylko go ssie ;( nawet jeszcze nigdy nie doszłem, w jje ustach ;((

to słabo ssie

robie maseczke:D

Dlaczego? Bo kocham, więc z oddania i dla jego przyjemności. Także dlatego że nie wiedziałabym co innego mam zrobić (jakoś wstyd by mi było wypluwać).

bo to szybsze i łatwiejsze, niż wstać, pójść do łazienki i wypluć.

Marcin, nigdy nie doszles? to strasznie, jak ona cie traktuje? chodz tu, maluchu, ja o ciebie zadbam :)

bo lubie sie poczuc jak suka mojego pana. Tylko w seksie oczywiscie :D

to obrzydliwe, raz mi sie zdarzylo ze troszke wlecialo do buzi bo moj kocham=ny m=nie zdazyl minie ostrzec ... myslalam ze zwymiotuje a jakki opieprz dostal... teraz sie to nie zdarza ..

No to macie dylemat... Jak wyplujesz - to aborcja!!! Jak połkniesz - to kanibalizm!!!

No dobra, połykacie.. ale uzgadniacie to jakoś wcześniej? Pewnie zawsze facet proponuje...

czy nie głupio jednak zaproponować tego partnerce? Ja bym sie wstydził ;]

nie czerpie przyjemnosci z polykania ale czasem sie zdazylo na szczescie zadko moj partner zawsze mowi kiedy przestac :-)

z milosci, z oddania

polykam sama z wlasnej woli, nikt mi nigdy nie proponowal. podnieca mnie to, ze wiem, ze faceci to lubia. polykam tylko tym, z ktorymi jestem bardzo blisko, ktorym ufam i w ktorych jestem zakochana. z ktorymi seks juz przeszedl na "ten" poziom. lubie czuc sie w seksie zdominowana, pewnie dlatego lubie tez polykac.

Myślę że w tej sytuacji to on dominuje..

sorki... niedoczytałem.. my bad

ja dzis polknelam i sie skonczylo na kasacji mojego topiku, hehehehe

łykam bo kurwa lubię i tyle poezji na ten temat

z milosci oczywiscie i z tego aby w pelni dogodzic mojemu mezczyznie :) to tak jak w minetce jak by on mial przestac na dwie sekundy wczesniej przed punktem kulminacyjnym, to przeciez cala praca poszla by na marne i czar prysnal w sekunde... bo w tym wszystkim najwazniejszy jest finisz :) mala rada jezeli nie masz ochoty polykac nie rob tego, poprostu mozesz dyskretnie wypluc a pozniej usmiechnac sie uroczo, a on wszystko wybaczy...

dla siebie...zeby go nie urazić tez troche a pzoatym smakuje mi to:)

na poczatku zeby sprwic mu przyjemnosc, z czasem zaczelo to i mi sprawiac przyjemnosc, nakrecac a zaczelam z milosci :)

razem ze smierdzacym klocem, lubie wszystko polykac

o wlasnie wpadl mi pomysl do glowy :) hehe a moze to jest taka mala nagroda od partnera, za dobrze wykonana prace ;) i dlaczego miala by sie zmarnowac... przeciez ten zyciodajny plyn rownie dobrze wplywa na cere :) i ma tyle bialka hehe