Czy naprawdę nie mozna wypic herbaty z malwy lub malin w ciązy bo się poroni??

To jest moja ulubiona :-( pytam poważnie dziewczyny

prosze napiszcie o co chodzi?? niby czemu nie mozna wypic?? czy jak wypiłam nie wiedzac ze jestem w ciazy to mogło sie cos stac mojej dzidzi??? prosze:-(

ja o tym nie slyszalam, moze chodzi o to, ze ciaza nie lubi wysokich temperatur, a herbatka malinowa ma dzialanie rozgrzewajace? ale nie popadajmy w przesade - latem bywaja naprawde wysokie temp. i kobietki w ciazy jakos sobie daja rade. Wiesz, moja siostra jak byla w ciazy to strasznie sie przeziebila, i tez pila herbatke z malin - nie zaszkodzilo ani jej, ani maluchowi. Takze chyba to nie szkodzi az tak bardzo - oczywiscie w rozsadnych ilosciach.

prosze dziewczyny pomóżcie - jestem w 3 tygodniu ciązy a codziennie piję herbate z malin - taki mój nawyk - bojęsie czy aby nie zaszkodziła dzidzi :-(

ja cos wyczytałam naparze z lisci malin ale nie wiem o co chodzi dokładnie

Mi lekarka nie pozwoliła pić herbaty z malin bo ma działanie rozgrzewające a co za tym idzie podnosi cisnienie.

a co ma cisnienie do poronienia?

mozna wypic tylko w rozsadnych ilosciach - tak zreszta jak i wszystkie inne herbaty, napary, kawe jak wypijesz ze dwie czy trzy szklanki dziennie - nic ci nie bedzie czyli jak i standardowo herbata z malin byla uzywana przez nasze prababki do uelastycznienia miesni, co wymiernie pomagalo im przy porodzie takie wlasnie ma dzialanie herbata czy napar z malin wypijana w bardzo duzych ilosciach - byc moze powoduje skorcze miesni, co za tym idzie - miesni macicy ale co do tego to nie znalazlam zadnego naukowego potwierdzenia tak sie mowi stad wlasnie przesad, ze kobiecie w ciazy nie wolno pic malin gdyby bylo to prawda nikogo z nas nie byloby na swiecie, bo nasze prababki nie porodzilyby dzieci, skoro w tamtych czasach herbata byla zalecana

Napar z LIŚCI malin od dawien dawna był używany przy porodach jako środek wywołujący i wzmacniający skurcze macicy. Ale z owoców nie ma takiego działania

Ale gdyby mogło dojść do poronienia to czego Ci będzie bardziej żal - straty dziecka czy odmówienia sobie herbatki?

Napar z LIŚCI malin od dawien dawna był używany przy porodach jako środek wywołujący i wzmacniający skurcze macicy. Ale z owoców nie ma takiego działania

nigdy o tym nie słyszałam.

Ja też spotkałam się z taką opinią (gazeta, ale nie pamiętam jaka - bo to było 5 lat temu). Na dodatek było to w okresie, kiedy leżałam na patologii ciąży, bo groziło mi poronienie. Przed trafieniem na oddział popijałam sobie herbatkę z malinami i później miałam wyrzuty sumienia, że sama sprowokowałam zagrożenie dla ciąży. Jak się później okazało, niepotrzebnie się obwiniałam. Rozmawiałam na ten temat z lekarzem i ten kategorycznie zaprzeczył jakoby to miało jakiś wpływ na ciążę (a raczej zagrożenie dla ciąży). Dlatego na twoim miejscu nie wierzyłabym takim doniesieniom. A dla większej pewności radziłabym ci porozmawiać z ginekologiem prowadzącym ciążę. On powinien odpowiedzieć na wszystkie dręczące cię pytania. Pozdrowionka!!!!!!!! ;)

Gdyby herbata z malin miała działanie poronne, to te wszystkie głupie małolaty co wpadki zaliczyły i nie chcą mieć dziecka piłyby ją litrami!!!

Przeczytałam tutaj https://onemorecup.pl/rooibos-herbata-w-ciazy-i-wiecej/ że w ciąży można pić Rooibos.

Mam za sobą trzy porody, więc mogę coś dodać. Chodzi o herbatę z LIŚCI MALIN. Zwykła malinowa herbata nie ma żadnych negatywnych skutków. Natomiast herbata z liści malin (co już podchodzi w sumie pod herbatę ziołową), czy herbata z malwy może mieć działanie wywołujące skurcze macicy, dlatego nie jest zalecana w ciąży, zwłaszcza na początku, żeby nie wywołać właśnie poronienia lub przedwczesnego porodu. Dopiero gdzieś w trzecim trymestrze, pod koniec ciąży można je zacząć pić, ponieważ mogą przyśpieszyć poród, ale też wzmacniają mięśnie macicy, co jest wskazane do porodu ;)